PASTA Z MALTYszklanka ugotowanej czerwonej fasoli, utarte 3 ząbki czosnku, pieprz, majeranek, sól, 2 łyżki soku z cytryny, świeża bazylia, oliwa z oliwek
prostota jest najsmaczniejsza :)
POST CZYLI WIOSENNE SPRZĄTANIE
Bynajmniej nie mam na myśli trzepania dywanów i mycia okien, choć zwyczajowo na wiosnę zabieramy się do oczyszczania przestrzeni wokół nas, bo cudownie jest wpuścić trochę świeżej energii, słońca i powietrza w otwarte wreszcie po zimowych chłodach wnętrza domów i mieszkań. Jestem pewna jednak, że warto też takie sprzątanie urządzić w naszym prawdziwym domu, czyli w naszym ciele. Po zimowym folgowaniu sobie z ciastem i innymi świąteczno-karnawałowymi frykasami, potrzebujemy nieco oczyścić wnętrze, dodać sobie energii, by z wiosną ruszyć na podbój świata i móc realizować swoje pasje i zamierzenia.
NA WALENTYNKI
właściwie to nie mam ochoty na te walentynki, to jakiś sztuczny przymus, żeby tego jednego dnia być zakochanym
zaczynam się zastanawiać czy to zamieszanie wokół św. Walentego to nie sprawka producentów, żeby uniknąć zbyt długiego przestoju pomiędzy św. Mikołajem a Zajączkiem
poza tym dla zakochanych mamy piękny słowiański zwyczaj związany z Nocą Kupały, wianki, wspólne szukanie kwiatu paproci...
zakochanie to stan, który trzeba mieć w sobie zawsze, ale żeby to osiągnąć potrzeba więcej niż tylko kubka w serduszka, czerwonej bielizny czy bombonierki w kształcie serca
MAGAZYN ENERGII - NERKINerki to magazyn energii życiowej, z której czerpiemy na co dzień, a szczególnie podczas osłabienia organizmu. Według teorii Pięciu Przemian lewa nerka zawiera potencjał energetyczny, który przekazują nam rodzice w chwili poczęcia, budowę ciała, budowę i jakość kości, mózgu, włosów, zębów. Prawa nerka przechowuje energię kosmiczną z chwili naszych narodzin. To ona kontroluje temperaturę naszego ciała, zachowanie ciepła w żołądku i śledzionie, poruszanie płynami wewnętrznymi. Tu mieszka nasza siła życiowa i seksualność.
PRZEZIĘZBIENIE Wiele znajomych pyta mnie jak to się dzieje, że moje dzieci nie chorują, albo, że nie aż tak często i długo, nie przeziębiają się, a jeśli już to zazwyczaj kończy się katarem, a nie zapaleniem oskrzeli czy gardła.Cóż, być może zawdzięczają swoją odporność niesamowitym genom ? :) Albo takiemu przeznaczeniu? A może jednak też moim i swoim wysiłkom, by się nie przeziębiali. Nie stosujemy żadnej magicznej mikstury, jednak w pewnym sensie poznaliśmy tajemnicę przeziębienia.