Na chłodne jeszcze wieczory proponuję tartę wiejską, z kiełabasą i warzywami. Tarty to dania proste, a jednocześnie wyjątkowe. Możemy improwizować ze skłądnikami i za każdym razem zjeść cieplą kolację, która zasmakuje nie tylko dorosłym. Jeśli mamy małe foremki, możemy z tych samych składników przygotować mini tarteletki na domowe przyjęcie.
Wiosna! Nareszcie!!! Apetyt na zupy gdzieś się ulotnił. Nie ma jeszcze upałów, więc może warto poczekać z całkiem surowym i zimnym menu. Ja eksperymentuję z sałatkami. Dziś ryż z kurczakiem, a w następnym poście makaron z brokułami.
pół opakowania makaronu świderki, pół sera bałkańskiego lub kawałek twardej fety, brokuły, czosnek, pieprz, pół łyżeczki ziaren gorczycy, garść pestek słonecznika, sól, oliwa z oliwek, woda do gotowania
Garść listków natki pietruszki, garść listków mięty, 2 łyżeczki miodu, litr wody niegazowanej, 2 plasterki cytryny, kostki lodu
Mały kalafior, 1/3 pęczka natki, 8 koktajlowych pomidorków, 2 jajka ugotowane na twardo, garść uprażonego sezamu, pół łyżeczki curry, szczypta chili, sól, 1 łyżka majonezu, 100g śmietany 18%, sok z połówki cytryny; dla smakoszy szczypta mielonego kuminu i kilka listków mięty
Zima wraca, zachęcam więc do jedzenia ciepłych kolacji. Mamy pod ręką wiele warzyw, które traktujemy wciąż bardzo tradycyjnie, a czasem warto poszaleć. Pory kojarzą nam się z włoszczyzną do zupy i ewentualnie z ostrą surówką, której w dzieciństwie nie cierpieliśmy... Jednak pory nie muszą być ostre, pod wpływem duszenia i ziół, podobnie jak cebula, nabierają słodkiego smaku. Są rozgrzewające i odżywcze. Polecam przepis na tartę.
Witajcie w DOBRYM MIEJSCU
Zapraszam do korzystania z moich doświadczeń kulinarnych i nie tylko :)
Magda
