Zalew Karczunek

ktoś szambo wylewał do zalewu - jemy podziękujcie

Kto wylewał - nazwisko i adres poprosimy bo bardzo chcemy podziękować.

Jeżeli to prawda to wykąpać gnoja w tym szambie!

Odnośnie toalet - były zamknięte! Sprawdzałam, ale mimo wszystko do wody nie sikaliśmy. Zresztą myślę, że wszędzie może znależć się ktoś sikający do wody, ale przecież nie wszędzie ludzie dostają wysypki. Pewnie chodzi o to szambo. Znajoma była z córką u pediatry - lekarz zaleciła wapno i jeszcze jakiś lek na alergię - teraz nazwy nie pamiętam. o antybiotyku nawet nie wspomniała. podobno dzisiaj dużo dzieci po kałuszynie przyjęła. Janekolo pisał o antybiotyku - czy to opinia pediatry? mam małą wysypkę, ale może antybiotyk też będzie potrzebny, teraz mam wątpliwości co do sposobu leczenia. sprawa powinna zostać rozgłośniona, tym bardziej, że zdjęcie z otwarcia zalewu przedstawia osoby w wodzie - moim zdaniem to wyraźny sygnał zachęcający do kąpieli.

jeśli to co pisze Wera1805 o coli to jest to bardzo poważna sprawa!!! (ja nie mam informacji na ten temat)

cyt. werę "Są tam bakterie coli. Robiłam badania "

Bakteria coli zazwyczaj bytuje w jelicie grubym. Jeśli wykryje się taką bakterię w tego typu akwenie to oznacza jedno - musiały znaleźć się tam ludzkie odchody.

Wiem jedno - człowiek, który nawet przez przypadek połknie wodę zanieczyszczoną bakteriami coli, czy też wykąpie się w niej, może mieć różne objawy -
m.in. bakteria ta może wywołać zatrucie pokarmowe, zmiany zapalne skóry, zapalenie układu moczowego.

Biegiem do lekarza szczególnie z dziećmi.

Ale nikt nie musi wylewać szamba, żeby byla tam E.coli.
Moze wody gruntowe są zanieczyszczone, bo ktos od dłuższego czasu systematycznie wylewa beczki na pole, łąkę? Tak robi wielu rolników.
Nie sądzę, aby E.coli wywoływała wysypkę.
Do póki sanepid nie wyda oficjalnego komunikatu, należałoby nie rozpisywać się na temat rzekomych brudów w zalewie. Dlaczego? Bo jako postronny czytelnik mogę uznać, że konkurencja chce wykonczyć karczunek.

witam,
mam to samo, po niedzielnej wizycie, małe czerwone krostki,
byłem u lekarza (mam 23 lata, M), Pani doktor się przyjrzała- dostałem trilac i Nifuroksazyd, (obiawy mdłości i chęć wymiotów), do tego kazano mi pić wapno, i ewentualnie tribiotic jako maść na krostki, czuję się lekko osłabiony, ale wydaje mi się, że krost przybywa, i swędzą, ktoś ma jakąś radę co to dokładnie być? czy to cola? bo nie wiem, ale chyba będzie trzeba to zasugerować lekarzowi, bo jak na razie przy pierwszej wizycie pomimo mojego napomnienia na ten temat, chyba nie wzięła tego pod uwagę,
pozdrawiam, i ODRADZAM KOMPIELE

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82eczka_okr%C4%99%C...

Należy zrobić badania, tylko że lekarzom się nie chce wypisywać skierowania na tego typu badania, wymazy i inne badania laboratoryjne - no prócz podstawowych krew i mocz. Bo to narusza budżet przychodni...
Tak poza tym część tej ziemi oddała osoba prywatna (dokładny opis jest na stronie Kałuszyna w artykule budowy i otwarcia tego "bagna") na potrzeby budowy tej inwestycji, więc może ta osoba wiedziała co robi. Nieurodzajną, zasyfiałą ziemie, na którą wylewał latami szambo oddał gminie. On pozbył się problemu, a ludzie otrzymali syfa.
A co do wysypki, każdy reaguje inaczej. Jedni mają pokrzywkę, duża część ludzi skarży się na wysypkę przypominającą ukąszenie komara. Najważniejsze to nie drapać tego (być może rozsiewa się) i przemywać wodą utlenioną, no i zażywać leki przepisane przez lekarza.
A co to za cholerstwo to nie wiem, ale mój najmłodszy dzieciak nie ma tego:/ nie czaje czemu...ale cieszę się.

A czy ktokolwiek zgłosił ten problem do sanepidu?

Ja też byłam z chłopakiem w niedziele, weszłam dwa razy do wody na krótko, chłopak trochę więcej. Po którymś razie zaczęła go swędzieć skóra więc wróciliśmy do domu i wzięliśmy prysznic.I żadnej wysypki jak do tej pory nie mieliśmy więc to chyba odporność tak działa, ale ludzi tam było bardzo dużo,nawet widziałam jak jeden pies się kąpał. Ale z tego co tu czytam to pewnie już szybko nikt tam nie zawita.

ja zgłosiłem (nie wiem czy ktoś jeszcze), ale wątpię żeby jedna osoba coś wskórała.

ja zglosiłam do tyg.siedleckiego, dziennikarka, która pisała o otwarciu zalewu ma przyjrzeć się temu ponownie i opisać sprawę.. byłam u lekarza - powiedział, że nie leczy się tego antybiotykiem, lecz wapnem, ewentualnie lekami na alergię. co innego gdy dochodzą wymioty i biegunka, wtedy robi się dodatkowe badania

Mam pytanie jak dlugo "trzyma sie Was" wysypka?Krostki pojawily sie u mnie w nocy z niedzieli na poniedzialek dzis jest piatek a ja nie zauwazylam aby ich ilosc zmalala czy przynajmniej ich wielkosc.Zastanawiam sie nad wizyta u dermatologa gdyz uwazam,ze wysypka powinna juz chyba minac.

Moi znajomi w dalszym ciągu mają wysypkę i też nic nie wskazuje na to, żeby sobie tak szybko zniknęła. Krostek im nie przybywa, ale niestety i nie ubywa, a ponadto zrobiły się straszliwie czerwone :( Nie mam pojęcia co to za cholerstwo!

zamknąć nie zamknęli ale jest zakaz kąpieli
http://kaluszyn.pl/cms//index.php?option=com_cont...

u mnie nadal krostki pozostają, leczę się wapnem, i tym co podałem wcześniej, jeśli maks. po weekendzie się nie poprawi, to po pierwsze, zabieram się do lekarza, i cisnę, żeby znaleźć przyczynę, a pod drugie znajdę sposób, żeby podziękować Kałuszynowi za to, co mi zaoferował ich Karczunek- w niedzielę, kiedy tam byłem nie było żadnych tabliczek i informacji o zakazie kompieli, a tak być nie powinno...

Wracajac do tabliczki z zakazem.W niedziele maz z corka szukali jakiejs tabliczki informujacej o zakazie kapieli i nic nie bylo.Kiedy nas zaczelo swedziec juz nad woda pomyslalam ze moze jest zakaz. Wczesniej go nie zauwazylam co prawda, ale bardziej skupilismy sie na miejscu do zaparkowania.Wiec poszli go poszukac i nic nie bylo wiec pytam gdzie ta tabliczka stala?Zreszta ktos powinien informowac o tym zakazie przeciez tam bylo tysiace osob,dzieci.

jezeli chodzi o zakaz to tydzien po otwarciu byla tabliczka z przekreslonym plywajacym ludkiem ale moim zdaniem chodzilo w tym o to ze tam nie ma ratownikow i dlatego nie mozna sie kapac

Oto odpowiedź mińskiego sanepidu, bardzo wymowna, odpowiadająca na Nasze wszystkie pytania typu "skąd ta wysypka". Sanepidowi gratuluję umiejętności odpowiedzi na zadawane pytania.
SANEPID:
"Dzień dobry, w odpowiedzi na Pana e'maila informujemy, że zalew "KARCZUNEK" w Kałuszynie jest oznakowany "zakazem kąpieli". Wykaz aktualny kąpielisk znajduje się na stronie internetowej WSSE w Warszawie, PZH i GIS. Jeśli jest zakaz, to każdy wchodzi do wody tylko i wyłącznie na własne ryzyko.
Prosimy o zapoznanie się z wykazem dopuszczonych kąpielisk na sezon letni 2012.
Z poważaniem:
PSSE Mińsk Mazowiecki"

Tak na marginesie, nie dziwię się, że w materiale TVNu przedstawili takich kołtunów z sanepidu mińskiego. Kolejny dowód na to że w takich miejscach pracują "po znajomości".

No fakt,nie pomyslalam przed wyjsciem z domu aby wejsc na strone internetowa WSSE i zapoznac sie z wykazem dopuszczalnych kapielisk na sezon letni 2012 . Moja wina :)Bo ja glupia myslalam, ze jak kapielisko otworzyli kilka dni wczesniej z naglosnieniem w telewizji to mozna sie w nim kapac.