iwa, wybacz, ale to co sugerujesz jest śmieszne i niedorzeczne.
Wyobrażasz sobie w sobotę kolejki przy czytnikach gdyby wszyscy chcieli sprawdzać ceny?
zresztą sorry - ale to mój czas i nie widzę powodu, aby poza kolejką którą muszę odstać do kasy, tworzyć sobie kolejne utrudnienie życia pt. czytnik.
Po to są ceny pod produktami aby jasno mówiły co ile kosztuje.
Idąc twoim tropem, to w tym sklepie nie potrzebni są pracownicy, bo i tak wszystko samemu trzeba sprawdzić.
A jeszcze jedno, ewidentnie nie zrozumiałaś Tanu :) przeczytaj jeszcze raz :)