-1°C

17
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 5.93
PM25: 10.24 (25,18%)
PM10: 11.33 (68,26%)
Temperatura: -0.59°C
Ciśnienie: 1007.81 hPa
Wilgotność: 92.98%

Dane z 19.04.2024 04:25, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Prawo które nie służy narodowi to jest bezprawie"

4077 postów
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Środa, 27 stycznia 2021 20:50:08
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
neo-KRS awansuje swoich członków, ich partnerów i małżonków.
To jest rozkład państwa prawa https://tvn24.pl/polska/krajowa-rada-sadownictw...
Mińsk Mazowiecki Postów: 20
klotnik
Mińsk Mazowiecki, postów: 20
Czwartek, 28 stycznia 2021 08:12:49
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Aktualny wpis
Jak długo jeszcze administracja tego forum będzie tolerowała kłamstwa i prowokacje użytkownika o nicku kumak? Ile minusów jeszcze muszą dostać jego wpisy żeby zostały wykopane w niebyt? Gdzie zapowiadana dawno temu funkcja kasująca wpisy z dużą ilością minusów? Jakiś czas temu szybko i sprawnie poradziliście sobie z jednym tutejszym trollem, a z nim jakoś nie potraficie zrobić porządku.
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Czwartek, 28 stycznia 2021 15:00:15
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
CYTOWANE PONIŻEJ REAKCJE KONSTYTUCJONALISTÓW MONITOR ZNALAZŁ NA ICH PROFILACH NA FACEBOOKU
JERZY ADAM STĘPIEŃ, BYŁY PREZES TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO
Nie zdołałem się jeszcze zebrać do lektury dopiero dzisiaj udostępnionego uzasadnienia „wyroku” z ulicy Szucha 12 A i nie wiem czy się do tego w najbliższym czasie przemogę. Pewnie to zrobię z tzw. obowiązku żeby wiedzieć co odpowiedzieć kiedy ktoś mnie będzie o coś w związku z tą sprawą pytał. Ale musimy wiedzieć wszyscy, że autorami, czy raczej sprawcami tego co się teraz dzieje, są nie tylko główni macherzy, czyli politycy i ich usłużni sędziowie, ale także wszyscy ci, którzy obojętnie patrzyli na niszczenie Trybunału Konstytucyjnego od jesieni 2015 r., którzy milczeli w obliczu tego skandalu, którzy mówili nie bez satysfakcji, że społeczeństwu jest całkowicie obojętne wobec tego co się z Trybunałem dzieje.
Nikt nie może powiedzieć teraz: nie wiedzieliśmy. Wszystko było wiadomo od początku, nie brakło ostrzeżeń i bardzo wyraźnie opisanych scenariuszy tego co będzie dalej. Kiedy chce się żyć w demokratycznym państwie i korzystać z dobrodziejstw współczesnego zaawansowania społecznego, gospodarczego i technicznego, trzeba zrozumieć, że to wszystko jest możliwe tylko dzięki wypracowanym w długim procesie dziejowym instytucjom.
Każda władza musi podlegać ograniczeniom, musi konfrontować się z realnymi mechanizmami kontroli i kiedy trzeba doświadczyć nawet jeśli trzeba brutalnego hamowania. W 1989 r. mieliśmy wyjątkowo dogodną sytuację, mogliśmy na co dzień korzystać z doświadczeń innych, którzy ponosili niejednokrotnie wielkie ofiary, by zbudować swoje fundamenty i całość konstrukcji skomplikowanego gmachu demokratycznego państwa.
I wydawało się, że idziemy właściwą drogą. Do władzy dorwali się jednak troglodyci, którzy tą władzą się upajają w przekonaniu, że tak będzie wiecznie. Nie zdołaliśmy ich powstrzymać. Konfrontacja z rzeczywistością będzie straszna. Ale zapłacą za to wszystko nie tylko oni, ale już płacimy wszyscy.
EWA ŁĘTOWSKA, SĘDZIA TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO W STANIE SPOCZYNKU, PIERWSZA RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH
Tak jest: nie wiąże rąk. Sejm może zarówno aborcję zliberalizować, zaostrzyć, lub powtórzyć to, co TK uznał za niekonstytucyjne. Nie ma czegoś takiego jak res iudicata Trybunału, ograniczająca ustawodawcze możliwości TK.
Sytuacja jest jasna: Sejm nie ma za kim się schować. [Komentarz do wypowiedzi prof. Moniki Płatek w TVN24]
***
„Jednocześnie Trybunał nie uznał za zasadne skorzystać z uprawnienia, o którym mowa w art. 190 ust. 3 Konstytucji, do określenia innego terminu utraty mocy obowiązującej art. 4a ust. 1 pkt 2 u.p.r., niż termin wejścia w życie wyroku. Jakkolwiek za odroczeniem terminu utraty mocy obowiązującej tego przepisu przemawiało zapewnienie ustawodawcy odpowiedniego okresu na uchwalenie zmian w treści u.p.r., jak i ewentualnie tych związanych z odpowiedzialnością karną, to Trybunał uznał, że wyeliminowaniu art. 4a ust. 1 pkt 2 u.p.r. z systemu prawnego należy przyznać pierwszeństwo z uwagi na fundamentalne znaczenie prawnej ochrony życia na gruncie aksjologii Konstytucji.” – s. 38 wyroku TK.
Jeżeli – jak głosi uzasadnienie – trzeba było pilnie orzec niekonstytucyjność wyjątku legalizującego aborcję, to jak wytłumaczyć trzymiesięczną zwłokę w terminie ogłoszenia wyroku? Przecież de facto zrobiono właśnie to, czemu cytat werbalnie zaprzecza?
DR HAB. MARCIN MATCZAK, PROF. UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO
Trzy uwagi w sprawie uzasadnienia decyzji aborcyjnej TK, które właśnie zostało opublikowane:
1) Całe oczekiwanie na uzasadnienie decyzji TK jest jedną wielką hucpą. Nie było do niczego potrzebne, miało dać pretekst do złamania prawa – bo nieopublikowanie wyroku TK niezwłocznie jest złamaniem prawa, nawet jeśli sam ten „wyrok” jest wadliwy. Nie premierowi to jednak oceniać.
2) Jeśli decyzja TK zostanie dziś opublikowana w Dzienniku Ustaw, treść uzasadnienia nie będzie miała żadnego znaczenia – jeden z przypadków dozwolonej aborcji po prostu natychmiast przestanie istnieć. Uzasadnienie może mieć wpływ na przyszłą zmianę ustawy aborcyjnej przez parlament.
3) Polski TK w pierwszym etapie po przejęciu przez PiS stał się całkowicie bierny, bo celem jego przejęcia było danie wolnej ręki do uchwalania niekonstytucyjnego prawa. Teraz mamy etap drugi: nawet jak TK jest aktywny, musi dostać pozwolenie od partii, aby jego decyzje miały skutek. To całkowity upadek tej instytucji.
DR HAB. ANNA RAKOWSKA-TRELA, PROF. UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO, ADWOKATKA
Pseudouzasadnienie pseudowyroku w sprawie K 1/20 w pięciu punktach – pierwsze wrażenia:
1️ uzasadnienie jest krótkie i ubogie; mimo pozornej obszerności (154 strony!), warto polecić lekturę jedynie stron od 31 do 34 (nie licząc wartościowych zdań odrębnych) – tam zawarte jest jądro argumentacji. To na te 4 strony czekaliśmy ponad 3 miesiące!
2️ opiera się na nadużyciach terminologicznych:
– płód nazywa dzieckiem, niezależnie od fazy jego rozwoju;
– przesłankę embriopatologiczną nazywa eugeniczną, choć łagodzi przekaz, określając ją jako eugenikę liberalną;
3️ opiera się na nadużyciach prawnych:
– wykorzystuje konwencje międzynarodowe, dokonując w ten sposób ich nadinterpretacji (m.in. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Konwencji o Prawach Dziecka)
– tłumaczy Konstytucję przez ustawy – ustawę o Rzeczniku Praw Dziecka, kodeks cywilny (co jest oczywiście niedopuszczalne, bo to Konstytucja jest najwyższym prawem RP), co więcej: też dokonując nadinterpretacji tych ustaw;
4️ posługuje się nadużyciami i uproszczeniami konstytucyjnymi, np. jako dobro kolidujące z „życiem dziecka” przywołuje jedynie „dobrostan kobiety ciężarnej”;
5️ opiera się na uproszczeniach interpretacyjnych: wybiórczo cytuje poglądy nauki prawa i dyskusję towarzyszącą pracom nad https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fmonitorko...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Czwartek, 28 stycznia 2021 21:13:02
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
List opublikowany na prywatnym profilu autora. Ponieważ nie dostałem.upoważnienia nie podaję nazwiska:
List twarty do Ministra Jacka Ozdoby.
Z dużą dezaprobatą wysłuchałem Pana wypowiedzi w Wydaniu Specjalnym TVN24 prowadzonym przez Panią Monikę Olejnik. Każdy człowiek, nawet jeśli jest sekretarzem stanu, ma prawo nic nie wiedzieć o różnych aspektach życia, a szczególnie wtedy, kiedy posiada rozum zniewolony dogmatycznymi ideologiami, takimi jak faszyzm, komunizm, czy jakąkolwiek religią. Jednak gorzej, szczególnie dla niego, jeśli wypowiada się ex cathedra na temat, o którym nie ma zielonego pojęcia. Pan, panie ministrze nie ma zielonego pojęcia o wartości życia ludzkiego.
Mój zmarły brat, ofiara najcięższej odmiany zespołu Downa, przez przeszło pięćdziesiąt lat żył w upodleniu i cierpieniu spowodowanym wszystkimi możliwymi dolegliwościami, chociaż zawsze otoczony był miłością rodziny. Jego życie nie miało żadnej wartości i byłoby lepiej dla niego, gdyby się nie urodził. Kiedy słyszę antyhumanistycznych idiotów, którzy w imię swojej pokrętnej ideologii chcą zafundować taką podłą egzystencję kolejnym genetycznie zdefektowanym osobnikom, to mam dla nich tylko pogardę i jedno pytanie – kto wam dał prawo skazywać nieszczęsne istoty i ich rodziny na niewyobrażalne cierpienia i upodlenie. Czy potrafilibyście 50-latkowi uwięzionym w niesprawnym ciele 12-latka, z rozumem 2 latka, wydłubywać dzień po dniu kał z tyłka, aby ulżyć mu w cierpieniach, bo kiszki przestały pracować, co parę godzin odsysać flegmę z przełyku, karmić papkami poprzez bezzębny otwór gębowy, bo wszystkie zęby spróchniały w ciągu dwóch miesięcy, opatrywać niegojące się i cuchnące rany, zadbać o pampersową higienę, przenosząc nieszczęśnika na własnych plecach do łazienki.
Zanim jeden z drugim, zainfekowany antyhumanitarną, religijną indoktrynacją, podpisze się pod zakazem aborcji, niech najpierw popróbuje zaopiekować się takim warzywem nie przez 60 lat, wystarczy przez tydzień. Tak, warzywem, bo mój brat nie mógł o sobie powiedzieć „myślę, więc jestem”, bo nie miał rozumu ani do myślenia, ani do mówienia, ani do rozumienia. Najgorsze jednak były takie chwile, kiedy w wieku 20-40 lat jakimś cudem docierała do niego świadomość swojego losu. Wówczas siadał przy stole, podpierał czoło rękoma i zaczynał łkać. Łkał cichutko ale całym ciałem wstrząsały niesamowite spazmy, a z oczu lały się potoki łez. Nigdy nikt nie był obojętny na ten płacz, Wydawało się, że razem z nami nawet ściany płaczą. Tego nie da się zapomnieć. Przez ostatnie sześć lat życia tego nieszczęśnika poza sygnałami bólu nie było z nim żadnego innego kontaktu Jego życie nie miało nic wspólnego z ludzką egzystencją. Wiem co mówię, bo miałem z tą tragedią do czynienia przez kilkadziesiąt lat, chociaż nie tyle co moja młodsza siostra, która zmarła zaraz po jego zejściu. Z całą pewnością wykończyła ją pełna miłości opieka nad tym tragicznym stworzeniem.
Gdybym po urodzeniu brata miał świadomość jaka go czeka nieludzka egzystencja to w imię braterskie miłości sam dałbym mu dwa zastrzyki, jeden na uśpienie i drugi na nieobudzenie. Tylko wyjątkowo podli ludzie mogą skazywać niewinne istoty na życie w ciągłym cierpieniu i upodleni. A jeśli mówią, że Bóg tak chciał, to oznacza, że ze swojego urojonego Boga czynią wyimaginowanego Potwora. I to w niczym nie tłumaczy ich bestialstwa.
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Czwartek, 28 stycznia 2021 22:56:19
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Prof. Łętowska: Wyrok TK to atrapa, wydmuszka. W niczym Sejmu nie wiąże
- Wszystkie karty są na stole, król jest nagi. Sejm jest wolny i może z ustawą o dopuszczalności aborcji zrobić, co chce - tak o sytuacji po opublikowaniu październikowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mówi Onetowi prof. Ewa Łętowska. Podkreśla, że choć wyrok wydano wadliwie, nie zmienia to faktu, że zaczyna on obowiązywać.
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Piątek, 29 stycznia 2021 05:28:14
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jarosław Wyrembak z Trybunału Konstytucyjnego. Twierdzi, że w uzasadnieniu dotyczącym zakazu aborcji z przyczyn wad płodu zmieniono główne motywy rozstrzygnięcia bez dyskusji i głosowania członków składu."Wyrembak ujawnia, jak powstawało uzasadnienie TK w sprawie aborcji. Sędziowie dostali gotowy dokument do podpisu
Łukasz Woźnicki
28 stycznia 2021 | 15:24
Jarosław Wyrembak1 ZDJĘCIE
Jarosław Wyrembak (Jacek Dominski/REPORTER / JACEK DOMINSKI/REPORTER)

"Zdecydowanie nie akceptuję trybu, w jakim uzasadnienie zostało ukształtowane" - napisał w swoim zdaniu odrębnym Jarosław Wyrembak z Trybunału Konstytucyjnego. Twierdzi, że w uzasadnieniu dotyczącym zakazu aborcji z przyczyn wad płodu zmieniono główne motywy rozstrzygnięcia bez dyskusji i głosowania członków składu.
https://wyborcza.pl/7,75398,26730344,wyrembak-ujaw...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Niedziela, 31 stycznia 2021 11:57:42
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Warto o tym wiedzieć, trwając w bezczynnym oczekiwaniu na tak zwane „następne wybory parlamentarne”. Wiedz jedno: wolnych wyborów w Polsce nie będzie gdy sekta PiS wymieni już wszystkich sędziów na swoje marionetki. Nie wierzysz? To przeczytaj. Żebyś potem nie biadolił, że cię nikt przedtem nie ostrzegł przed tym, co się teraz dzieje w gmachach wszystkich sądów. https://wiadomo.co/wojciech-hermelinski-gdy-wymie...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Niedziela, 31 stycznia 2021 12:00:28
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Przemówienie prof. Ewy Łetowskiej z okazji Zgromadzenia Adwokackiego w dniach 30 i 31 stycznia br
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Poniedziałek, 1 lutego 2021 16:49:55
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kto to pisał?! Uzasadnienie „wyroku” ws. aborcji pełne błędów i nadużyć [ANALIZA PRAWNA]

Nałożenie wadliwie ustalonych wartości konstytucyjnych na ocenianą regulację ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zajęło TK tylko 4 strony. Mało, jak na tak wrażliwy i prawnie skomplikowany temat i na ponad 3 miesiące oczekiwania.

Uzasadnienie opiera się na uproszczeniach terminologicznych. TK konsekwentnie płód nazywa dzieckiem, niezależnie od fazy jego rozwoju.

W tych wnioskach TK oczywiście poszedł za daleko, abstrahował od aktualnego stanu wiedzy medycznej i rozwoju świadomości społecznej. Nie powołał właściwie żadnych argumentów naukowych, medycznych.

Przyznał sobie prawo do dowolnego, opartego jedynie na światopoglądowych przekonaniach osób wydających rozstrzygnięcie, ustalania znaczenia terminów, które będą miały wpływ na dostępność zabiegów medycznych, na zdrowie i życie obywateli i ich konstytucyjne prawa”.

– wyrok TK z 22 października i jego uzasadnienie komentuje konstytucjonalistka prof. Anna Rakowska-Trela z Uniwersytetu Łódzkiego, ekspertka doradzająca Marszałkowi Senatu i członkini Zespołu ekspertów prawnych Fundacji Batorego.

Wskazuje na jego wady formalne oraz merytoryczne, w tym:
nadużycia terminologiczne,
interpretacje stojące w sprzeczności z zapisami i duchem Konstytucji RP,
nadużycia prawne, dotyczące powoływania się na prawo międzynarodowe oraz powoływania się na akty prawa krajowego niższego rzędu niż Konstytucja.
Rakowska-Trela: o tak zwanym wyroku TK 22 października 2020 roku i jego uzasadnieniu
W czwartek 22 października 2020 roku tzw. Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie konstytucyjności terminacji ciąży z przyczyn embriopatologicznych (K 1/20). Dokładnie czternaście tygodni później, także w czwartek, 27 stycznia 2021 roku, w Zbiorze Urzędowym TK opublikowano uzasadnienie tego orzeczenia. Tego samego dnia w Dzienniku Ustaw opublikowano sam „wyrok”.

Te wydarzenia – mimo zasadniczych zarzutów odnośnie do ważności „wyroku”, o których krótko dalej – na pewno wpłyną na rzeczywistość prawną i społeczną.

Co do zasady bowiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące konstytucyjności ustaw podlegają ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne (art. 190 ust. 1 i 2 Konstytucji RP), przy czym wchodzą w życie z dniem ogłoszenia.

Należy się więc spodziewać, że od momentu ogłoszenia „wyroku” szpitale jednoznacznie i stanowczo będą odmawiać wykonania zabiegu przerwania ciąży z przyczyn embriopatologiznych, a może się zdarzyć, że wobec lekarza lub osoby udzielającej kobiecie pomocy w zorganizowaniu zabiegu zostanie wszczęte postępowanie karne.

Z tych przyczyn warto przypomnieć, że „wyrok” z 22 października obarczony jest fatalnymi wadami prawnymi.

Formalne wady „wyroku”
Po pierwsze, w wydaniu wyroku w sprawie K 1/20 brały udział 3 osoby niebędące sędziami TK (Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski, Jarosław Wyrembak), a więc skład TK był oczywiście sprzeczny z przepisami prawa.

Po drugie, w wydaniu wyroku brała udział sędzia Krystyna Pawłowicz, należąca do grupy posłów, którzy podpisali wcześniej analogiczny wniosek inicjujący postępowanie w analogicznej sprawie K 13/17 (sprawę umorzono z powodu zakończenia kadencji Sejmu), a tym samym podlegała wyłączeniu jako iudex suspectus.

Po trzecie, przewodnicząca składu orzekającego, sędzia Julia Przyłębska, nie miała umocowania do kierowania działaniem i pracami TK, w tym do przewodniczenia TK, gdy ten orzeka w pełnym składzie, dlatego że powołanie sędzi Julii Przyłębskiej na Prezesa TK było niezgodne z Konstytucją.


Po czwarte wreszcie, Komisja Ustawodawcza Sejmu w ogóle nie wydała opinii w sprawie K 1/20, a mimo to Marszałek Sejmu takie stanowisko przesłała do TK i zostało ono przedstawione na rozprawie. Tym samym stanowisko zaprezentowane zarówno w piśmie złożonym do TK 19 października 2020, jak i ustnie na rozprawie, nie było stanowiskiem Sejmu.

Merytoryczne wady „wyroku”
Poza tymi oczywistymi wadami formalnymi, publikując uzasadnienie, TK dał nam możliwość dokonania merytorycznej oceny rozstrzygnięcia. Nie może ona być pozytywna.

Mimo pozornej obszerności (154 strony!), uzasadnienie jest krótkie i ubogie.

Merytoryczne rozważania zaczynają się na stronie 14, zaś kończą na 37 – to jedynie niewiele ponad 20 stron argumentów mających przemawiać za słusznością poglądów wyrażonych 22 października ubiegłego roku.

W tych ramach TK pomieścił także rozważania historyczne, opisujące ewolucję regulacji prawnej w tym zakresie, czy wyjaśnienia pojęć konstytucyjnych – które zresztą niekiedy rażą uproszczeniami, uogólnieniami lub opacznym rozumieniem norm ustawy zasadniczej.

„Nałożenie” tak (wadliwie) ustalonych wartości konstytucyjnych na ocenianą regulację ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zajęło TK tylko 4 strony (od 31 do 34). Mało, jak na tak wrażliwy i prawnie skomplikowany temat i na ponad 3 miesiące oczekiwania.

Uzasadnienie opiera się na uproszczeniach terminologicznych. TK konsekwentnie płód nazywa dzieckiem, niezależnie od fazy jego rozwoju.

Warto tu zacytować zdanie zawarte na 28 stronie uzasadnienia:

„Trybunał przyjął, że intencją ustrojodawcy było – wobec braku wskazania expressis verbis w Konstytucji granic temporalnych życia człowieka i jego prawnej ochrony lub wyłączenia w tym zakresie kognicji Trybunału – pozostawienie do rozstrzygnięcia Trybunałowi kwestii dotyczącej wiążącego ustalenia znaczenia pojęcia „człowiek” na gruncie art. 38 Konstytucji.”

Idąc w tym kierunku dalej, TK zwrócił też uwagę na brzmienie art. 71 ust. 2 Konstytucji:

„W tym unormowaniu mowa jest o matce »przed i po urodzeniu dziecka«. Korelatem relacji »bycia matką« jest relacja »bycia dzieckiem«. Jeżeli zaś matką jest się przed i po urodzeniu dziecka, to dzieckiem jest się nie tylko po narodzinach, ale także w okresie przed nimi, czyli w prenatalnej fazie życia. Nie jest przy tym możliwe, że ktoś jest dzieckiem, a nie jest człowiekiem”.

W tych wnioskach TK oczywiście poszedł za daleko, abstrahował od aktualnego stanu wiedzy medycznej i rozwoju świadomości społecznej. Nie powołał właściwie żadnych argumentów naukowych, medycznych.

Przyznał sobie prawo do dowolnego, opartego jedynie na światopoglądowych przekonaniach osób wydających rozstrzygnięcie – w tym przypadku byle jakiego – ustalania znaczenia terminów, które będą miały wpływ na dostępność zabiegów medycznych, na zdrowie i życie obywateli i ich konstytucyjne prawa.

Uzasadnienie sprzeczne z duchem Konstytucji
TK nie podjął trudu pogłębionego rozstrzygnięcia podstawowego pytania: dlaczego ustrojodawca wprost nie wpisał ochrony życia od momentu poczęcia do tekstu ustawy zasadniczej.

Analiza prac nad projektem Konstytucji RP prowadzi do wniosków zgoła odmiennych niż zawarte w analizowanym uzasadnieniu.

Twórcy Konstytucji celowo nie uregulowali jednoznacznie tej kwestii, tak by nie otwierać drogi do całkowitego zakazu aborcji (T. Sroka, Komentarz do art. 38, [w:] M. Safjan, L. Bosek (red.): Konstytucja RP, tom I. Komentarz art. 1-86, Warszawa 2016, s. 929-930).

„Lakoniczność tego przepisu jest bowiem wynikiem rozbieżności, jakie towarzyszyły dyskusjom o modelu prawnej ochrony życia na mocy przepisów ustawy zasadniczej. Doprowadziły one do przyjęcia rozwiązania, które nie przesądza ostatecznie o granicach ochrony życia w Polsce” (tak: R. Grabowski, Prawo do ochrony życia w polskim prawie konstytucyjnym, Rzeszów 2006, s. 177-183).

Wnioski TK o jednoznaczności regulacji są więc nieprawdziwe i konstytucyjnie wadliwe.

W doktrynie prawa przyjmuje się bowiem tezy zgoła przeciwne. Ustrojodawca nie rozstrzygnął, kiedy powstaje człowiek. Jest to problem rozwiązywalny bardziej na płaszczyźnie etycznej czy moralnej niż prawnej (zob. M. Zubik, Ochrona prawna początku życia człowieka w rozwiązaniach międzynarodowych i konstytucyjnych w Europie, „Przegląd Sejmowy” 2007, nr 3, s. 21).

Wątpliwe jest „posiadanie godności przez nasciturusa, ponieważ prawa podmiotowe przysługują wyłącznie osobom, które już przyszły na świat. Życie poczęte winno być traktowane jako szczególny rodzaj wartości (dobra) konstytucyjnej (zwłaszcza w kontekście art. 38), podlegającej ochronie wraz z innymi wartościami (dobrami) konstytucyjnymi” (M. Chmaj, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Komentowane artykuły: art. 30, art. 31, art. 32, art. 33, Warszawa 2019).

Błędy i nadużycia terminologiczne
Podobnym nadużyciem terminologicznym jest nazywanie przez TK ustawowej przesłanki embriopatologicznej mianem eugenicznej (a dokładnie „eugeniką liberalną”).

Z uwagi na konotacje historyczne, termin „eugenika” kojarzy się jednoznacznie źle, co w uzasadnieniu jest zresztą podkreślone.

TK tłumaczy, że „eugenika liberalna” to „możliwość manipulacji genetycznych, już nie na zlecenie państwa, ale na życzenie osób prywatnych – głównie rodziców, których efektem miał być jak najlepszy osobnik ludzki. Rozwój medycyny, głównie genetyki i technik diagnostyki preimplantacyjnej pozwala nie tylko diagnozować już istniejące zarodki, ale także „programować pożądane cechy potomka jeszcze przed zapłodnieniem”.

I zdaje się tak właśnie rozumieć poddaną kontroli konstytucyjności przesłankę embriopatologiczną. To rozumowanie jest oczywiście błędne, krzywdzące dla ciężarnych kobiet stojących przed tragicznym wyborem. To nie eugenika, to przesłanka embriopatologiczna i takimi pojęciami TK, gdyby chciał być apolityczny i wolny od światopoglądowego zacietrzewienia, powinien się posługiwać.

Nadużycia prawne
Uzasadnienie opiera się też na nadużyciach prawnych.

Jednym z nich jest przywoływanie w uzasadnieniu wiążących Polskę konwencji międzynarodowych – m.in. Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czy Konwencji o Prawach Dziecka – jako rzekomo uzasadniających stanowisko TK wyrażone w „wyroku”.

Warto odnotować, że poza wymienieniem tytułów tych umów międzynarodowych, ewentualnie zacytowaniem ich przepisów,

TK nie przywołuje orzecznictwa sądów międzynarodowych, nie opiera się na poglądach specjalistów prawa międzynarodowego, potwierdzających przyjęty w orzeczeniu kierunek interpretacji. Z prostej przyczyny: takiego orzecznictwa po prostu nie ma.

Wręcz przeciwnie: art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka nie gwarantuje prawa do życia płodowi ludzkiemu, pozostawiając kwestię regulacji prawa do (zakazu) aborcji ustawodawstwu krajowemu.

W sprawie Vo przeciwko Francji, Europejski Trybunał Praw Człowieka zauważył m.in., że nienarodzonego dziecka nie uważa się za osobę bezpośrednio chronioną w art. 2 Konwencji (wyrok z 8 lipca 2004, skarga nr 53924/00).

Z kolei w sprawie R.R. przeciwko Polsce (wyrok z 26 maja 2011 r. skarga nr 27617/04), Trybunał po raz pierwszy orzekł o naruszeniu art. 3 EKPC w związku z prawami reprodukcyjnymi kobiet.

Z kolei Komitet Praw Człowieka ONZ szeroko interpretuje pojęcie „zagrożenia dla zdrowia kobiety ciężarnej” i zalicza do niego także ochronę zdrowia psychicznego kobiety, wskazując, że pojęcie to powinno obejmować m.in. przypadki ciężkiego upośledzenia płodu.

Precyzując zaś zobowiązania państw-stron Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, w Komentarzu ogólnym nr 28 z 2000 roku do art. 3 Paktu „Równość praw mężczyzn i kobiet”, Komitet ten stwierdza, że w ramach zagwarantowania prawa do życia (art. 6 MPPOiP) państwo powinno m.in. podjąć działania „w celu zapobiegania niechcianym ciążom oraz celem zlikwidowania konieczności przeprowadzania przez kobiety sekretnych aborcji w warunkach zagrażających ich życiu”.

Do tych standardów międzynarodowych TK także przez trzy miesiące sporządzania uzasadnienia nie dotarł i nie podjął z nimi polemiki.

Stawiając kropkę nad „i” wadliwego traktowania w uzasadnieniu prawa międzynarodowego trzeba też podkreślić, że TK w ogóle pominął postanowienia Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (tzw. konwencji stambulskiej).
TK nie dostrzega dóbr innych
W uzasadnieniu TK posługuje się także nadużyciami i uproszczeniami konstytucyjnymi, np. jako dobro kolidujące z „życiem dziecka” przywołuje jedynie „dobrostan kobiety ciężarnej”.

Nie zauważa szeregu innych dóbr, które stoją w kontrze do wartości, jaką jest donoszenie ciąży embriopatologicznej, takich jak:

zdrowie kobiety ciężarnej, prawo jej i jej najbliższych do ochrony życia prywatnego i rodzinnego,
prawo do ochrony zdrowia,
prawo do skutecznego środka odwoławczego,
czy nawet wolność od tortur; zmuszanie przez państwo do donoszenia płodu dotkniętego ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą jego życiu może być rozpatrywane w kategoriach stosowania tortur wobec ciężarnej; tym gorszych, że pochodzących od aparatu państwa.
Na koniec warto dodać, że uzasadnienie opiera się na uproszczeniach interpretacyjnych: wybiórczo cytuje poglądy nauki prawa i dyskusję towarzyszącą pracom nad Konstytucją, abstrahuje od standardów i orzecznictwa międzynarodowego. Te wątki na pewno będą przedmiotem dyskusji i krytyki naukowej i publicznej.
https://oko.press/kto-to-pisal-uzasadnienie-wyro...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Wtorek, 2 lutego 2021 05:20:47
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
wysoka rasa się wypowiada...
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Czwartek, 4 lutego 2021 10:15:08
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Rok od zawieszenia sędziego Pawła Juszczyszyna


Sędzia Paweł Juszczyszyn orzeka w Sądzie Rejonowym w Olsztynie ale dokładnie od roku nie ma dostępu do żadnych akt sądowych.

Dlaczego został zawieszony❓ Ponieważ jako pierwszy sędzia w Polsce wykonał wyrok TSUE z listopada 2019 roku.
Sędzia, będąc na delegacji w sądzie okręgowym, rozpoznawał odwołanie od wyroku sądu rejonowego w sprawie cywilnej. Na potrzebę tego najpierw zbadał status sędziego rejonowego, który wydał wyrok w I instancji, a który awansowany był przez neo-KRS.
W tym celu zażądał od Kancelarii Sejmu udostępnienia list poparcia dla kandydatów do wybranej niezgodnie z Konstytucją Krajowej Rady Sądownictwa, żeby sprawdzić czy zostali oni prawidłowo zgłoszeni i wybrani.

4 lutego 2020 r. Izba Dyscyplinarna zawiesiła sędziego Juszczyszyna w czynnościach służbowych wraz z obniżeniem wynagrodzenia. Od tego czasu nie zostały podjęte żadne dalsze działania, co świadczy o represyjnym charakterze działań podejmowanych wobec sędziego.

Głównym celem powołania Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS jest obrona sędziów i innych prawników przed naciskami i represjami ze strony rządzących. Dokładnie takimi jak w przypadku sędziego Pawła Juszczyszyna.

Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS wspiera sędziego Pawła Juszczyszyna, jego pełnomocnikami są sędzia Dariusz Mazur, adw. Mikołaj Pietrzak
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Piątek, 5 lutego 2021 05:29:34
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sędzia Łukasz Piebiak kieruje do Sejmu wniosek o pozbawienie immunitetu posłanki opozycji za to, że wypomniała mu w telewizji udział w aferze hejterskiej.
To się dzieje
naprawdę https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26755556,afer...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Piątek, 5 lutego 2021 14:53:24
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
oni nie zauważyli ze komuna się skończyła ...
"Nie mogłem uwierzyć w to, co odkryliśmy"
Bielan zarzuciła Gowinowi działania niezgodne ze statutem partii. – Podczas zarządu Jarek przyłączył trzynastu członków zarządu i sześciu lub siedmiu członków prezydium. Mało tego: zrobił to w jawnym głosowaniu, chociaż statut jest konkretny. Głosowania personalne w Porozumieniu są tajne. Co więcej, do takiego działania doszło podczas ostatniego punktu porządku obrad, kiedy mieliśmy mówić o "sprawach różnych" – relacjonował.
Polityk przyznał, że zwrócił się do Gowina z prośbą o przedłożenie podstawy prawnej, która umożliwiłaby mu takie działania i do dzisiaj nie przedstawił nawet jednej kartki papieru. Jak podkreślił, zwrócił się więc o opinię do prawnika Porozumienia i ta - wskazał Bielan - była dla Jarosława Gowina i tego, co się stało "miażdżąca".
– Ale to wcale nie koniec kłopotów prezesa. Kiedy pracowaliśmy nad opiniami sądu koleżeńskiego, rozpoczęliśmy kwerendę dokumentów z kongresu. Chcieliśmy ustalić chronologię zdarzeń. Nie mogłem uwierzyć w to, co odkryliśmy – przyznał i dodał: "Okazało się, że na ostatnim kongresie partii... nie dokonano wyboru prezesa!". Europoseł wyjaśnił, że oznacza to, iż mandat Gowina wygasł w 2018 roku. https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/w-poro...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Sobota, 6 lutego 2021 10:48:30
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Profesor
Adam Bodnar #RPO- respekt! W tym stanowisku do ETPC w Strasburgu pokazana jest naga prawda o demontażu państwa prawa przez "pomazańców" prezesa #PiS!
Bodnar do Trybunału w Strasburgu: nowi sędziowie SN nie mają legitymacji do rozstrzygania sporów prawnych https://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/302059948-Bod...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Niedziela, 7 lutego 2021 00:30:06
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Piękny fragment, w którym Sąd tłumaczy Sanepidowi podstawy prawa.
Post edytowany 2 razy
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Niedziela, 7 lutego 2021 13:31:36
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Przypomnijmy, sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna został odsunięty przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego od orzekania w lutym 2020 r. i wówczas sędzia Nawacki publicznie podarł uchwały sędziów z Olsztyna, wydane w jego obronie. https://koduj24.pl/miedzy-nami-dobrymi-kumplami-c...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Poniedziałek, 8 lutego 2021 20:38:39
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Białostocka prokuratura wystąpiła o dane pacjentek, które po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji dokonały przerwania ciąży. Zrobiła to, zanim orzeczenie weszło w życie. I może szybko ukarać lekarza. https://wyborcza.pl/7,75398,26767861,prokuratura-s...
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Poniedziałek, 8 lutego 2021 21:36:03
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tomasz Komenda po latach cierpienia odzyskał dobre imię i dostał godne odszkodowanie. W sprawie zarzutów wobec niego w 2001 r. politycy mocno „dociskali” prokuraturę. Praktycznie wydali na niego wyrok, zanim sprawą zajął się sąd. Lech Kaczyński jako minister sprawiedliwości domagał się wtedy publicznie oskarżenia Komendy, którego nazywał „zbirem”. W efekcie nacisków prowadzący sprawę, którzy uważali, że nie ma wystarczających dowodów, by skierować oskarżenie przeciwko Komendzie zostali od niej odsunięci. Zbigniew Ziobro (wtedy wiceminister sprawiedliwości) wprowadził dziś taki sam model prokuratury. Ile teraz będzie ofiar takiej polityki?
O roli polityków w oskarżeniu przed sądem Tomasza Komendy:
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Poniedziałek, 8 lutego 2021 21:39:23
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Bunt prokuratury i CBA wobec prawomocnych orzeczeń sądowych nie ma precedensu w historii Polski. Anarchia ma miejsce wtedy, gdy obywatele lekceważą sądy. Gdy robią to prokuratura i służby, to jest to zamach stanu władzy wykonawczej na władzę sądowniczą.
Ziobro stał się sędzią we własnej sprawie. Prokuratura i CBA poza kontrolą https://www.facebook.com/?sk=h_chr
Żabodukt Postów: 78349
kumak
Żabodukt, postów: 78349
Środa, 10 lutego 2021 23:24:02
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Uda im się?Strajk Przedsiębiorców ma sposób na sanepid. „Koniec cwaniakowania władzy”
Paweł Tanajno przedstawił restauratorom sposób na zgodne z prawem przyjmowanie klientów w lokalach przy jednoczesnym funkcjonowaniu tylko na wynos. Konsultowana urzędniczka potwierdziła jego pełną legalność, co jednak nie przeszkodziło policji i sanepidowi w twierdzeniu, że jest zupełnie odwrotnie.
Lockdown, a dokładniej sposób jego wprowadzenia, skutki oraz sposoby egzekwowania przestrzegania przez służby są coraz częściej kwestionowane przez przedsiębiorców. Zastrzeżenia do legislacji rządowych mają także sądy administracyjne, zgodnie wskazujące, że rozporządzeniem premiera nie można odebrać wolności działalności gospodarczej gwarantowanej przez Konstytucję.

Przedsiębiorcy, którzy przez zakazy rządy znaleźli się na krawędzi, coraz częściej decydują się na otwieranie biznesów. Rząd skierował do wymuszania respektowania podważanych przez sądy rozporządzeń, mobilizując wszelkie możliwe służby. W działania przeciwko przedsiębiorcom zaangażowała się także Prokuratura Krajowa, która rozesłała do regionów instrukcje stawiania biznesmenom zarzutów grożących karą 8 lat więzienia.

Strajk przedsiębiorców ma przepis na legalne otwieranie restauracji. Sanepidowi nie przeszkadza to w ich zamykaniu
Radio ZET ujawniło dokument wewnętrzny kierowany do inspektorów stacji sanitarno-epidemiologicznych, który instruował do podawania nieprawdziwych powodów przeprowadzania kontroli oraz zalecał pojawianie się na nich z uprzednio przygotowanymi, „prawie gotowymi” wnioskami i decyzją o zamknięciu lokalu. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich, który zapytał GIS czy istotnie rozesłane zostały wytyczne nakazujące urzędników omijanie prawa.


W odpowiedzi Paweł Tanajno przygotował sposób na takie zorganizowanie działalności przedsiębiorstwa, żeby nie dochodziło w świetle prawa do łamania jakichkolwiek przepisów: proponuje ograniczenie pracy restauracji do terenu kuchni i wynajmowanie sali przeznaczonej na konsumpcję tworzonej obecnie spółce, tak by można było do niej serwować dania na wynos. Tanajno stwierdził, że w żadnym z opublikowanych przez rząd rozporządzeń nie ma zakazu wynajmowania nieruchomości lub ich części i użyczania ich jako przestrzeni otwartej publicznie.

W nagraniu umieszczonym w sieci, w którym opisywany jest dokładnie ten model biznesowy, znalazła się nawet rozmowa z urzędniczką, która w takim sposobie działalności nie widzi nic nielegalnego.
Tanajno dodał, że korzystanie z tej metody ma być dla przedsiębiorców całkowicie bezkosztowe: tworzona przez niego spółka będzie wynajmować przestrzeń dla klientów w zamian za „działania marketingowe”: wartość obu usług ma być identyczna i znosić się w księgowości.
Więcej: https://biznes.radiozet.pl/News/Strajk-Przedsiebiorcow-ma...

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK