Adam Mazguła: Apel do funkcjonariuszek i funkcjonariuszy policji
Wyprowadza się Was na ulice nie w obronie społeczeństwa, któremu służycie. Władze wykorzystują Was do działań wątpliwych prawnie, a część z Was poczuła zadowolenie z opresyjnych działań w stosunku do społeczeństwa i cieszy ich bezkarna przemoc wobec pokojowo protestujących w obronie swoich praw, szczególnie kobiet.
PiS-władza kpi z obywateli. Zachowuje się jak okupacyjna, wroga, siłą narzucająca swoją wydumaną wolę i światopogląd wszystkim obywatelom.
Na debatę o przekraczaniu uprawnień przez policję w Senacie nie zjawił się wicepremier do spraw bezpieczeństwa, żaden minister kierujący służbami mundurowymi, a nawet komendant policji, dając dowód na partyjne podporządkowanie i kpiąc z organu ustawodawczej władzy konstytucyjnej. W zamian nastąpiła dalsza brutalizacja interwencji organów porządkowych w stosunku do pokojowych protestujących. Takiej partyjnej PiS-buty jeszcze w Polsce nie odnotowano.
Funkcjonariuszki i funkcjonariusze policji,
W państwie demokratycznym władza nie jest partyjnym właścicielem obywateli, nie dyktuje im, jak mają żyć. To dyktatura pokazuje życiowe wzorce swojego nikczemnego lidera i wymusza pożądane zachowanie w całym społeczeństwie.
Tam, gdzie obowiązuje Konstytucja przyjęta w drodze referendum przez cały naród, władza spełnia służebną funkcję wobec obywateli. W takim państwie ten, kto nosi mundur, jest na służbie. Jeśli nosicie na nim polskie oznaczenia, to znaczy, że służycie Rzeczypospolitej Polskiej, a właściwie narodowi polskiemu. Wtedy służycie wszystkim obywatelom zamieszkującym nasz kraj, takim, jakimi są, ze swoim językiem, historią, kulturą, nauką. Służycie Polakom obdarzonym swoją dumą narodową, religią, uznanymi bohaterami, ale i tym, którzy obnoszą się ze swoimi wadami i przywarami, z których nie koniecznie jesteśmy dumni. Całemu narodowi, niskim i wysokim, kobietom i dzieciom, katolikom, prawosławnym czy niewierzącym, niezależnie od preferencji seksualnych i światopoglądu. Wszystkim Polakom, a nie tylko tym, których wskaże jakiś partyjny kacyk.
Funkcjonariusze,
szczęśliwy czas pokoju spowodował, że tylko ludzie starsi rozumieją zagrożenia płynące ze zmieniającej się sytuacji w świecie. Rodzą się nowe reżimy, które odpowiednio obudowane propagandą zyskują poparcie społeczne.
Przypomnę, że faszyzm, czy stalinizm, zanim stały się ludobójcze, były akceptowane przez wyborców.
Post edytowany