Klaudia Jachyra
Lewica przygotowała i przeprowadziła swój plan po mistrzowsku. W jednej chwili przeszła na stronę swego ideowego wroga. Nowy Pakt został zawarty i to, że skoczą sobie do gardeł jeszcze przed podziałem 260 mld zł z KPO, jest marnym pocieszeniem.
Na razie TVP obwieściło sukces rządu i lojalnej opozycji. Przegrały takie wartości jak praworządność, prawa kobiet, świeckie państwo, wolne media, demokracja i miejsce Polski w świecie. Przegrała też Opozycja, która pierwszy raz miała szansę wspólnego pokonania PiS-u. Ale już jej nie ma.
Wydawało się, że tak niewiele nas dzieli, tylko czyjeś ambicje, jednak to właśnie ambicje wygrały z rozsądkiem.
Powstała przepaść, która z każdym dniem się powiększa. Jeszcze przed chwilą dobre koleżanki i koledzy stają się nieprzyjaciółmi, wzajemna niechęć narasta i nie wiem, czy uda się ją powstrzymać. Bo czy znajdzie się ktoś, kto powie, usiądźmy razem do stołu i zastanówmy się, co zrobić dla dobra kraju? Nikt już nie będzie chciał go słuchać, bo po obu stronach wszyscy myślą, że wygrali.
Nie, przegraliśmy jako naród i przyjdzie nam za to zapłacić. I nie mówię tylko o pieniądzach, które w części trzeba będzie oddać, o inflacji, która już zabiera nam oszczędności, o braku opieki medycznej i śmierci najsłabszych, o złym zarządzaniu gospodarką, długu i biedzie, o życiu w abstrakcyjnym państwie, w którym liczy się ideologia, o braku przyjaciół i sojuszy miedzynarodowych, o fali chamstwa i buty, które na lata zacementują nasze serca i umysły.
Z tym wszystkim będziemy musieli sobie poradzić jako naród, ale czy będziemy znowu potrafili sobie spojrzeć w oczy, zaufać?