"Posłuchajcie ludzie smutnej opowieści,
Co ja wam zaśpiewam, w głowie się nie mieści.
Co ja wam opowiem to jest smutne bardzo,
Niechaj wasze serca biedakiem nie wzgardzą.
Dnia pierwszego września roku pamiętnego,
Wróg napadł na Polskę z kraju niemieckiego.
Najgorzej się zawziął na naszą Warszawę,
Warszawo kochana, tyś jest miasto krwawe
Kiedyś byłaś piękna, bogata, wspaniała,
Dzisiaj tylko kupa gruzu pozostała.
Kościoły zburzone, domy popalone,
Gdzie się mają podziać ludzie poranione?
Lecą bomby, lecą od wieczora do dnia,
Nie ma kropli wody do gaszenia ognia.
Matka szuka trupa dziecięcia swojego,
Głośno wzywa Boga i przeklina wroga.
Tak nas wciąż męczyli całe trzy tygodnie,
Pan Bóg skaże szkopów za ich wielkie zbrodnie.
Co ja państwu śpiewam w głowie się nie mieści,
Teraz będzie koniec mojej opowieści.
Posłuchajcie Państwo, z nami łaska Boża,
Odbudujem Polskę od gór aż do morza."
https://staremelodie.pl/piosenka/2731/Dnia_Pierwszego_...