-0°C

29
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 10.60
PM25: 17.42 (116,11%)
PM10: 18.52 (41,16%)
Temperatura: -0.03°C
Ciśnienie: 994.91 hPa
Wilgotność: 86.25%

Dane z 21.11.2024 19:45, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

1 wrzesień 1939

170 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 10 stycznia 2019 14:02:55
-3
+1 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ferajna z Hoovera – „Dnia pierwszego września roku pamiętnego”
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 10 stycznia 2019 14:04:20
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kalendarz Polski – 1 września 1939 – Dnia pierwszego września roku pamiętnego…

https://kurierostrowski.pl/2018/09/01/kalendarz-polski-1-...
Żabodukt Postów: 78885
kumak
Żabodukt, postów: 78885
Piątek, 11 stycznia 2019 09:18:21
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie wszyscy jednak śpiewali takie piosenki
z pośród 375 000 polskich obywateli wcielonych do wermachtu
89 600 (ok. 23,89% ogólnej sumy wcielonych do Wehrmachtu) w trakcie działań wojennych lub w wyniku dezercji dostało się do niewoli alianckiej, a następnie zostało wcielonych do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie,
225 400 (ok. 60,11%) zginęło lub zaginęło na wszystkich frontach II wojny światowej, lub też zostało wziętych do niewoli na froncie zachodnim, ale nie zostało wcielonych do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie,
3000 (ok. 0,8%) zostało wcielonych do Ludowego Wojska Polskiego.
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 14 stycznia 2019 13:24:39
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Nie wszyscy jednak śpiewali takie piosenki"

to prawda, większość komuchów darła podeszwy w drodze na wschód , zapewne nucili sobie :
Żabodukt Postów: 78885
kumak
Żabodukt, postów: 78885
Niedziela, 27 stycznia 2019 20:41:45
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Film który warto zobaczyć
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 28 stycznia 2019 10:38:06
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
do kompletu
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 28 stycznia 2019 10:39:17
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 31 marca 2019 12:48:53
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Niemcy napisali na mogile: „Tu leży polska mniejszość narodowa”. Zabili z zemsty pomorskich kolejarzy wraz z rodzinami

https://tygodnik.tvp.pl/38676935/niemcy-napisali-na-mo...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 31 marca 2019 12:49:50
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Byli topieni w kloace, rozszarpywani przez psy, przed śmiercią gwałceni…

SS-man Maks Ring „chełpił się”, że codziennie przed śniadaniem musi zabić dziesięciu Żydów. Podczas jednej z „zabaw” rozkazał obciąć piersi dwóm czternastoletnim dziewczynkom, a chłopcom pod karą śmierci zlizywać spływającą z nich krew... Zapomniane zbrodnie w malowniczej okolicy.

https://tygodnik.tvp.pl/40966405/byli-topieni-w-kloace...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 31 marca 2019 12:50:41
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Strzelali z bliska, grzebali ludzi żywcem, główki dzieci rozbijali o drzewa. Tajemnica „Pomorskiego Katynia”

Prokuratorzy gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej od 2011 roku próbują ustalić okoliczności mordu dokonanego blisko 80 lat temu przez Niemców na Pomorzu Gdańskim. W lasach piaśnickich, opodal Wejherowa, zginęło od 12 do 14 tysięcy osób. Ich tożsamość – w większości – do dzisiaj nie jest znana.

https://tygodnik.tvp.pl/38583734/strzelali-z-bliska-gr...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 31 marca 2019 12:51:56
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Prof. Kucharczyk: Niemcy przygotowywali się do zbrodni na Polakach przez ponad 20 lat. [WIDEO]

https://niezlomni.com/prof-kucharczyk-niemcy-przygot...
Żabodukt Postów: 78885
kumak
Żabodukt, postów: 78885
Sobota, 1 czerwca 2019 21:33:16
-3
0 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ANTYKOMUNIŚCI https://www.facebook.com/wspolnie.solidarnie.do.skutku/...
Mińsk Mazowiecki Postów: 3651
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3651
Niedziela, 4 sierpnia 2019 16:36:01
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jak już wszyscy wiedzą w tym roku w Gdańsku wybuch II Wojny Światowej będzie obchodzony w sposób radosny. No cóż, co za popaprańcem trzeba być by radośnie świętować śmierć 70 mln ludzi.

„Radosny pochód, tańce, świętowanie”. Gdańsk zaprasza na obchody 1 września

Miasto Gdańsk przygotowuje się do obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Powstaje już program, który wstępnie przewiduje m.in. radosny pochód, koncert, tańce oraz „wspólnie świętowanie” z delegacją niemiecką.
https://www.tvp.info/43723023/radosny-pochod-tance-...
Żabodukt Postów: 78885
kumak
Żabodukt, postów: 78885
Poniedziałek, 5 sierpnia 2019 10:59:12
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Mimo podjętych rozmów, apelów i propozycji kompromisu, Sejm przyjął specustawę o odebraniu Miasto Gdańsk Westerplatte. Zapraszam do oglądania https://www.facebook.com/A.Dulkiewicz/videos/1564587597...
siennica Postów: 1218
tytuss
siennica, postów: 1218
Poniedziałek, 5 sierpnia 2019 13:25:49
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kumacza gnido, twoja rodzicielka, to chyba sobie nie może wybaczyć, że w chwili twego rodzenia nie udusiłeś się własną pępowiną, tak zindokrywanego debila to dawno świat nie widział. O daniu ci w pysk przy pierwszej okazji, za obrażenie mojej matki, nie zapomniałem, pilnuj się gnido........
Mińsk Mazowiecki Postów: 3651
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3651
Poniedziałek, 5 sierpnia 2019 14:01:58
+1
+2 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz jak pies ogrodnika, Westerplatte dla niej nie istniało, ale jak inni zechcieli uporządkować to miejsce pamięci zrobił się raban.

Miejsce symbol, o którym każdy z nas choć trochę słyszał. Miejsce, w którym czas jakby stanął w miejscu. Na dwa miesiące przed rozpoczęciem obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, Westerplatte wciąż przypomina zaniedbany park. Jednak nieoczekiwanie znalazło się w centrum sporu politycznego. Dlaczego?
https://www.tysol.pl/a34477--Felieton-TS-Karol-Gac-...

Na Westerplatte byłem dwukrotnie, a obie wizyty dzieliło mniej więcej dwadzieścia lat. Czemu o tym wspominam? Wstyd przyznać, ale przez ten czas... niewiele się zmieniło. Miejsce, które jest odwiedzane co roku przez miliony turystów i przypomina o bohaterskiej postawie polskich żołnierzy, wciąż straszy przybyłych gości. Poraża przede wszystkim panujący brud, ale nie tylko.

Westerplatte to jedna z największych atrakcji turystycznych Gdańska. Wydawać by się mogło, że nie ma nic prostszego, jak tylko odpowiednio przystosować miejsce o tak dużym potencjale. Nic bardziej mylnego. Część zabudowań jest całkowicie niezabezpieczona i popadła w ruinę, a część z nich jest po prostu zdewastowana.

Zniszczenia to nie jest oczywiście efekt ostatnich miesięcy, ale raczej systematycznych, wieloletnich zaniedbań władz miasta wywodzących się z jednego obozu politycznego. Gdy o zdegradowany teren upomniał się w końcu rząd, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz rozpętała polityczną burzę. Czy słusznie?

Obecna sytuacja na Westerplatte to wyrzut sumienia dla lokalnych decydentów. Jednak nie tylko dla nich. W ubiegłym roku dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej zaprezentowała koncepcję budowy
nowoczesnego parku historyczno-krajobrazowego na terenie pola bitwy, która dodatkowo przewidywała możliwość odkupienia spornego terenu. Głównym założeniem propozycji było przywrócenie ścieżek komunikacyjnych Wojskowej Składnicy Tranzytowej, by spójnie opowiedzieć o walce Polaków z pierwszych dni września 1939 roku.

Propozycja nie spodobała się jednak Pawłowi Adamowiczowi, tragicznie zmarłemu prezydentowi Gdańska, który jeszcze w 2005 roku przepraszał za to, w jakim stanie jest Westerplatte. Mijały jednak kolejne lata, a na półwyspie nie działo się nic. Teraz jego następczyni kontynuuje linię, która polega na torpedowaniu kolejnych działań Muzeum. Dość wspomnieć, że jedną z jej decyzji było cofnięcie zgody MIIWŚ na prowadzenie badań archeologicznych.

Sprawą Westerplatte zainteresowała się w końcu partia rządząca, której posłowie przygotowali specjalny projekt specustawy umożliwiający budowę nowoczesnego muzeum. To nie spodobało się jednak prezydent Gdańska, która mówiła w Sejmie m.in. o praktyce z czasów stalinowskich.

Czas pokaże, czy dla Westerplatte w końcu wzeszło słońce. Tak ważne miejsce z pewnością zasługuje na uporządkowanie, a postawa polskich żołnierzy na godne upamiętnienie. Wstyd, że nie stało się to do tej pory. Jednak lepiej późno niż wcale.

Karol Gac
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 4 września 2019 08:16:18
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Koń

Odkąd pamiętam co roku we wrześniu ruszała ta sama narracja. Zgodnie z nią w 1939 r. supernowoczesnej i zmotoryzowanej armii niemieckiej mogliśmy przeciwstawić jedynie kawalerię.

Z jednej strony czołgi, piechota na samochodach, samoloty nurkujące i bombowce horyzontalne. Po drugiej zaś romantyczny kawalerzysta w przypływie rozpaczy tnący szablą lufę czołgu („Lotna” Andrzeja Wajdy).

Coś jakby pojedynek dwóch światów.

Tymczasem wydarzenia późniejsze o rok dowiodły, że armia wyposażona w czołgi jakościowo lepsze od niemieckich nie jest w stanie dotrzymać pola Wehrmachtowi. Powodem było inne myślenie strategiczne.

Tym tematem zajmę się za jakiś czas. Dzisiaj słów kilka o tych, bez których prowadzenie wojny prawdopodobnie nie byłoby możliwe.



O koniach.



Myliłby się i to srodze ten, który by istnienie związków kawalerii ograniczał jedynie do Polski przedwrześniowej.



Przecież najsłynniejsza operacja na tzw. froncie wschodnim czyli kontrofensywa pod Stalingradem, w efekcie której zamknięto w okrążeniu 6 armię niemiecką v. Paulusa to przykład współdziałania czołgów z kawalerzystami. Żadna inna formacja nie była w stanie dotrzymać kroku atakującym czołgom. Kiedy jednak dochodziło do ataku kawalerzyści z siadali ze swoich rumaków i albo biegiem, albo jako desant na pancerzu uderzali na nieprzyjacielskie okopy.



Trzeba bowiem pamiętać, że ówcześnie sowiecka armia w składzie swoim posiadała o wiele więcej kawalerii, niż miała armia polska. Jedynie procentowo nieznacznie ustępowała pod tym względem armii polskiej z września 1939 r.

Żeby było weselej – ostatnie klasyczne szarże kawaleryjskie podczas II wojny światowej dokonane były przez…. Włochów i Polaków.

Wszystkie na froncie wschodnim.

"Pierwsza miała miejsce w Rosji w 1942 roku. Reggimento Savoia Cavlleria (...) stacjonował w nocy z 23 na 24 sierpnia pomiędzy Jagodnem a Czebowroga. Wczesnym rankiem pluton zwiadowczy natknął się na dwa bataliony syberyjskie, liczące 2 tysiące żołnierzy. Nastąpiła zażarta wymiana ognia.

W obliczu znacznej przewagi liczebnej nieprzyjaciela, włoski pułkownik wydał rozkaz przeprowadzenia natarcia. W trakcie trzech oddzielnych szarż cztery szwadrony kawalerii, liczące łącznie 600 ludzi, przełamały linie wroga i zadały mu druzgocącą klęskę, tracąc po swojej stronie 39 żołnierzy i dwóch oficerów. Obserwujący całą akcję Niemcy nie mogli uwierzyć własnym oczom i byli pod tak wielkim wrażeniem, że złożyli Włochom oficjalne gratulacje.

Ostatnią szarżę przeprowadził 17 października 1942 roku 14. Reggimentu Cavallegeri d'Alessandria (...). Nocą Włochów otoczył w lesie oddział liczący 20 tysięcy partyzantów. Pułk otrzymał rozkaz wycofania się do najbliższej wioski, byle z dala od lasu. Aby wykonać rozkaz, należało przebić się przez linie wroga, innym wyjściem było tylko poddanie się.

Pod ciężkim ogniem wroga z broni automatycznej i moździerzy szwadrony kawalerii przeprowadziły wielokrotne szarże, tworząc wyrwę w liniach i umożliwiając ucieczkę pozostałym włoskim oddziałom".

"Żołnierze Mussoliniego" Rex Trye, str. 43.

Z kolei polska szarża kawaleryjska miała miejsce 1 marca 1945 roku w obecnej wsi Borujsko (zachodniopomorskie), wówczas noszącej nazwę Schönfelde. W ramach operacji przełamania Wału Pomorskiego 1 Warszawska Brygada Kawalerii pod dowództwem majora Waleriana Bogdanowicza. zdobyła wieś pomimo odparcia wcześniejszych ataków piechoty wspartej czołgami tracą przy tym jedynie 7 zabitych ułanów i 10 rannych.



Koń podczas II wojny światowej to jednak nie tylko kawaleria. To przede wszystkim transport.

Pokazywana w propagandowych filmach jako zmotoryzowana niemiecka armia na froncie wschodnim była praktycznie całkowicie uzależniona od koni. Aż 70% transportu stanowiły furmanki, często zarekwirowane u polskich, ukraińskich, białoruskich czy nawet rumuńskich chłopów.

O faktycznej roli konia w armii niemieckiej świadczy to, że jeden z wybitniejszych dowódców niemieckich, szef Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych (OKH) generaloberst (generał pułkownik) Franz Halder skarżył się w swoich pamiętnikach, że armii brakowało… przodków do dział!

Przodek to po prostu dwukołowy wózek, z jednej strony zakończony dyszlem, z drugiej zaś umożliwiający wsparcie łoża działa.

Trzeba więc było rekwirować chłopom wozy, bo armaty do końskiego ogona nie da się przywiązać i skutecznie pociągnąć.



Co więcej, jesień 1941 r. w Rosji pokazała, że jedyne odziały, które mogą się w miarę swobodnie poruszać po grzęzawiskach, w jakie zamieniły się sowieckie drogi, to kawaleria. Czołgi i samochody grzęzną, a tylko konie potrafią sobie poradzić.



Co by było, gdyby we wrześniu 1939 r w Polsce padało?

Wąskie gąsienice niemieckich czołgów (z których połowę stanowiły leciuteńkie PzKpfw I uzbrojone jedynie w karabiny maszynowe, nie były więc czołgami wg norm sowieckich z 1937 r.) ugrzęzłyby w błocie. Gdyby zaś wojna sowiecko-japońska przeciągała się (pokój zawarto 16 września 1939 r.) być może nie doszłoby do ataku 17 września 1939 r. A wtedy okazałoby się, że przegrana początkowo wojna może zamienić się w polskie zwycięstwo. Przecież w połowie września 1939 r. gen. Heinz Guderian kazał niemieckim żołnierzom oszczędzać amunicję i atakować na bagnety. Zaczęło brakować kul i benzyny.



Zostawmy jednak gdybanie.

Wróćmy do koni.

W armii niemieckiej we wrześniu 1939 r. było ich prawie 600 tys. (573 tys.).

O jedną trzecią wrosła ich liczba w czerwcu 1941 roku.

Przez całą wojnę w Wehrmachcie służyło ich prawie 3 mln.



Czy może to dziwić?

Wszak jeszcze po II wojnie światowej najważniejszymi środkami transportu w wielu krajach była kolej i chłopska furmanka.

Samochody bowiem prócz paliwa wymagają jeszcze dróg. Tych zaś ani we wschodniej Polsce, ani też na terenach ZSRS nie było.

Niemcy z kolei cierpieli na brak paliwa.



Nie wiem, ilu czytelników zdaje sobie sprawę z „pragnienia” czołgu?

W muzeum Wojska Polskiego w Kołobrzegu można zobaczyć pochodzącą z końcowego okresu II wojny światowej samobieżną haubicoarmatę ISU-152. Ważący prawie 50 ton pojazd spalał średnio na 100 km 750 l paliwa. Czołg T-34 ponad 450 l.

Niemiecki Tiger I potrzebował prawie 900 l. Tiger II aż 1100 l.

Panther – w terenie 720 l.

To wszystko trzeba było dowieźć. Z zagłębia naftowego w Rumunii bądź też z niemieckich zakładów produkujących benzynę z węgla.

Widać wyraźnie, że po prostu brakowało paliwa dla samochodów.

Blitzkrieg w Związku Sowieckim wyglądał zatem podobnie jak marsz Wielkiej Armii Napoleona.

Tempo wyznaczały nogi końskie.



Im bliżej końca wojny tym rola konia w armii niemieckiej wzrastała. Co prawda brakom paliwa próbowano zaradzić, konstruując tzw. napęd gazogeneratorowy, ale silniki spalinowe wykazywały znaczny spadek mocy traktowane gazem drzewnym zamiast benzyny. Poza tym, co chyba ważniejsze, brakowało mocy produkcyjnych na powszechne zastąpienie gazem generatorowym benzyny w samochodach. Koń natomiast potrzebował wody i trawy.

I dzisiaj konie dzielnie służą w wojsku. Oddziały kawalerii mają:

Federacja Rosyjska (dwie brygady kawalerii, jedna za granicy z Chinami, druga w górach Wierchojańskich),

Chiny,

Arabia Saudyjska,

Gruzja,

Jemen,

Oman,

Afganistan,

Azerbejdżan,

Armenia,

Tadżykistan,

Turkmenistan,

Tajlandia,

Uzbekistan,

Kazachstan,

Kirgistan,

Polska

i Mongolia.

Poza tym większość, jeśli nie wszystkie, państwa posiadają konne oddziały policji.

Jeśli więc kolejny raz jakiś domorosły „publicysta” zacznie wypominać zacofanie polskiej armii i przeciwstawiać ją zmechanizowanej niemieckiej zapytaj, po co Halderowi rok później były potrzebne przodki do dział?


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/kon

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 4 września 2019 08:42:11
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kłamstwo powtarzane latami staje się rzeczywistością. Największe mity polskiego września 1939 r. [WIDEO]

https://niezlomni.com/klamstwo-powtarzane-latami-sta...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 6 września 2019 07:08:29
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
80 lat temu rozpoczęła się ewakuacja 80 ton polskiego złota! Tajemnicze losy narodowego skarbu. [WIDEO]

https://niezlomni.com/80-lat-temu-rozpoczela-sie-ewa...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 10 września 2019 22:17:57
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wizna '39. Polskie Termopile

https://superhistoria.pl/druga-wojna-swiatowa/76387/wiz...

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK