Na początek zapraszam do zerknięcia na obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w wykonaniu Narodowego Mińska Maz.
"Świętowanie" rozpoczęliśmy jeszcze w zeszłym tygodniu od odszukania pomników pamięci żołnierzy podziemia antykomunistycznego i zapalenia na nich symbolicznego znicza. Piątek, sobota i niedziela upłynęły nam praktycznie całkowicie na udziale w obchodach w Mińsku, Warszawie, a nawet w Białymstoku.
Szczegóły na
https://www.facebook.com/narodowyminskmazowiecki
Co do zarzutów o upolitycznianie obchodów, to nie widzę najmniejszego problemu. Mińskie obchody organizował SPOŁECZNY komitet, a nie miasto czy partia...
Oprócz wspomnianych przedstawicieli PiSu, ogromną - jak nie największą -rolę odegrali harcerze. Objecie patronatem honorowym uroczystości podniosło tylko rangę wydarzenia.
Skoro peowski zarząd miasta nie miał ochoty się angażować, skoro komuniści z sld i rp bojkotują obchody, to kto miał się tym zająć? Na obchody przychodzicie oddać hołd bohaterom, czy poseł Pawłowicz?
Bo jeśli przeszkadza wam, że zaśpiewacie hymn, albo oddacie hołd bohaterom stojąc obok Pisu, moherów, czy narodowców, to zastanówcie się co w takim dniu (święto, uroczystości, obchodów) jest najważniejsze.
Kto to organizuje? Czy dla kogo jest to zorganizowane?
ps...czytając wpisy pana kumaka, już wiem co mu przeszkadza w świętowaniu pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Założę się, że stary komuszek kumak, byłby pierwszym radzieckim kolaborantem i ofiarą ŻW.
Na pohybel komunistom-Partyzancka Armio Wyklęta Mińsk Mazowiecki o Was Pamięta!