www.parkujejaklos.pl

gosiulek: szkoda musi być chyba powyżej 250 pln jak dobrze pamiętam.. a mają ją podnieść nawet do tysiąca..

a nie powyżej 500zł.? tak chyba było 2 lata temu, mojemu koledze zniszczona tableta, ale sprawę umorzono, bo jego wartość nie przekraczała właśnie 500zł.

jednak masz rację 250zł. tyczy się to kradzieży i zniszczenia

A ja dziś chciałem zaparkować na jednym z parkingów i nie dało rady. Wszystkie samochody stały nieprawidłowo czyli linia między kołami, a jeden poprawy stanął tak jak należy że z obu stron zostały miejsca na skutery ja nie dałem rady wcisnąć się swoim niewielkim autkiem. Ludzie są większe problemy niż parkowanie według tych linii bo to tylko takie orientacyjne wyznaczniki. Wkurzają mnie natomiast ci parujący na skos i ci zostawiający przesadnie duże luki bo drzwi musi móc rozwalić na całą szerokość.

Fajna stronka. Będę wysyłał zdjęcia

wyręczanie policji może się źle skończyć

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12703492,W...

A może poradzicie co zrobić z kimś kto niszczy na osiedlu samochody z powodu złego parkowania????
Szkoda ok. 200 zł. więc nawet nie zgłaszam bo usłyszałam że musiałabym złapać na gorącym uczynku, albo prowadzą postępowanie i nic nie wiadomo...może odzyskam te 200 zł., a może nie...Mój padł jako 3 ofiarą...szukamy sprawcy...rozumiem, że można dostać naklejkę i zgadzam się, nawet jak wezwałby straż i mandat przyszłoby mi płacić, ale rysować komuś samochód dookoła, albo urwać lusterka...co wy byście zrobili?

nauczyłabym się na Twoim miejscu dobrze parkować :]
Też mamy takiego "życzliwego" sąsiada w bloku rodziców, który urywa wycieraczki z tylnych szyb.

Lepiej jak radzi martyna_30 nauczyć się parkować prawidłowo, w miejscu do tego przeznaczonym. Nigdy nie parkować na zakazie, nie blokować furtki, wjazdu do garażu, chodnika, dojścia do śmietnika itp.

Możesz także zakupić małą kamerkę na akumulatorek do zamontowania w samochodzie i nagrywającą to co się dzieje wokoło. Albo jak autko widać z okna, to zmontować w oknie kamerkę internetową i materiał zapisywać na dysku kompa. Może uda Ci się uwiecznić "życzliwego". A wtedy już filmik do netu i ogłoszenie na klatce, czy ktoś nie rozpoznaje.... Nawet jak filmik będzie kiepskiej jakości to da komu trzeba do myślenia.

AG_AG masło maślane. Ona znajdzie tego kto zniszczył jej auto, on założy jej cywilną, za rozpowszechnianie filmu z jego swoim udziałem. Przynajmniej ja bym tak zrobiła :]

O prawidłowym parkowaniu można rozmawiać wtedy jak istnieje taka możliwość. W naszym mieście niestety w wielu miejscach np. pod urzędami typu Sąd, Skarbowy, ZUS, Urząd Gminy, Przychodnia i na wielu osiedlach takiej możliwości najczęściej nie ma. Nie każdy np. z racji wykonywanego zawodu może wszędzie tam dotrzeć pieszo więc się bawi ze strażą miejską w kotka i myszkę. Tym wszystkim mądralińskim nawołującym do niszczenia życzę zrobienia prawa jazdy i próby poruszania się, a zwłaszcza parkowania w naszym zabudowanym do granic możliwości grajdole.

robb jeśli odnosisz się do wypowiedzi literki i tymi pod nią, to ja życzę Ci nauki czytania ze zrozumieniem :) Bo wyraźnie napisane jest o osiedlowym parkingu. Prawo jazdy mam, a moje problemy z parkowaniem wynikają zazwyczaj ze źle zaparkowanych innych pojazdów (absolutnie nie chodzi o przechwałki!), bo miejsca są, ale jak jeden z drugim zajmuje 1,5 i wejdzie skuterek, a powinien samochód, nijak się to ma do braku parkingów.

Nie robię tu osobistych wycieczek do nikogo. Uważam ten temat z naklejkami za idiotyczny bo mimo że muszę gdzieś się wcisnąć swoim autem kilkanaście razy dziennie to ci naprawdę parkujący bez głowy to minimalny procent. Główne zło to totalny brak parkingów w tym mieście. W miejscach gdzie już nie ma gdzie szpilki wcisnąć daje się pozwolenia na budowę nowych bloków np. na 3 maja na przeciwko Partnera. Co z tego że mieszkańcy będą mieć podziemny parking skoro goście spowodują jeszcze większy tłok i tak na każdym kroku w tym mieście. Najłatwiej postawić zakazy parkowania gdzie się da i niech się ludziska martwią. Jak nie muszę to chodzę po tym mieście piechotą bo to szybsze niż wyszukanie miejsca do zaparkowania. Dodam jeszcze okolice dworca PKP gdzie nowe parkingi nic nie rozwiązały. Nadal w promieniu 500m od dworca cały dzień masakra.

''Literka'' Poświęcił bym ze dwie noce złapał ciula i wsadził go do kontenera na śmieci ( oczywiście związanego).

Czy cała ta akcja nie jest wymyślona przez ''zielonych'' że użyje słowa lewaków?

@robb: przejdź się w dzień obok tesco, galerii partnera i oriona oraz parkingów po drugiej stronie, to się przekonasz, że nawet 1000 dodatkowych miejsc w centrum nie rozwiąże problemu braku miejsc, bo ludzie nie potrafią zaparkować na zaznaczonych domyślnych miejscach...

Nareszcie! :)

jak tylko zwalnia się miejsce pod partnerem to na nim parkuję i nie zastanawiam się czy stoję w miejscu domyślnym czy też nie.. staję tak jak jest to możliwe, a potem muszę wysłuchiwać jak to parkuje jak baran.. prawda jest taka, że póki mentalność wszystkich użytkowników dróg i ulic się nie zmieni nic lepiej nie będzie..

A ja bym prosiła żeby ludzie pomysleli czasami o innych i nauczyli sie "równać" samochód do miejsca parkingowego a nie stawać ukosem na 2 miejscach. To nie jest rudne - do przodu, do tyłu do przodu i stoisz prosto, równolegle do linii wyznaczających miejsca parkingowe.

"crap" Uwierz mi że jestem zmuszony w tych miejscach parkować nawet kilka razy dziennie. W godzinach od 8 do 19 jest to w zasadzie nie możliwe i nic nie pomoże jeśli wszyscy ustawią się pod linijkę. Pozostaje polowanie na okazje kręcąc się w koło lub znaleźć inne rozwiązanie oczywiście pomijając bezczelne zostawienie auta na awaryjnych " kierowcy aut dostawczych nie mają innego wyboru niestety wzorują się na nich coraz częściej kierowcy osobówek". Mojego rozwiązania nie zdradzę ze zrozumiałych względów.