W kwestii sprostowania.
Nie jestem niestety, bądź „stety” matematykiem, ale to już ktoś wyjaśnił.
Argumenty dotyczące potrzeb zmian w oświacie i możliwych ich kierunków, były poruszane w wielu wątkach na tym forum i zaznaczyłem to na początku wypowiedzi, dlatego odniosłem się wyłącznie do wątpliwości bieżących.
Rozpatrywanie szczegółowo wizji polityki oświatowej na forum jest dość karkołomnym przedsięwzięciem, a przy okazji ja nie mam do tego wystarczających kompetencji, co też wielokrotnie podkreślałem we wcześniejszych wypowiedziach (to zdecydowanie „działka” Burmistrza i UM).
Uwagi dotyczące mojej oceny Pana wpisów brzmią o tyle niekonsekwentnie, że Pan posługuje się formą ad personam dość często. Także używanie uogólnień choćby najtrafniejszych tez, też wydaje się trochę niesprawiedliwe. Pański pogląd na temat nadymania się tzw. "władzy" określa w jakiś sposób także mnie, choć absolutnie się nie znamy. I może w związku z tym - choćby teoretycznie - być krzywdzące. A to też raczej eleganckie w dyskusji nie jest... Ja stwierdzam (chyba też mam prawo?), wyłącznie na podstawie Pana wpisów, że „Pan burzy, a nie buduje” - i to nie jest ocena Pana, tylko zabarwienia treści Pana wpisów oraz może ciut złośliwego odniesienia do komentarzy na temat oceny „samorządowców”, bo znów strasznie skrajnych. Ale przecież dodałem, że to Pana sprawa, czyli czytaj – każdy piszę, co uważa i ma do tego prawo. A, że szczególnie łatwo robić to anonimowo, to też chyba oczywiste. Ja mam mniej komfortową sytuacje, co powoduje jakąś nierównowagę między nami i to chyba Pan przyzna?
Dlatego absolutnie doceniam łaskawą - mimo wszystko – formę, a także niewątpliwą wartość intelektualną Pana wypowiedzi. Ale pozwoli Pan, że na tym zakończę naszą polemikę w tej formule. Chciałbym uniknąć kolejnej oceny, która już w podobnych sytuacjach mojej aktywności się pojawiała, czyli zarzutu auto promocji. Jeśli miałby Pan życzenie głębszej dyskusji na powyższe tematy, jestem do dyspozycji.
A może wówczas uda nam się mimo wszystko dojść wspólnie do jednej „mądrości”?
Zapraszam na mój dyżur do UM, lub gdziekolwiek indziej, gdzie Pan sobie życzy. Moje namiary znajdzie Pan w biurze rady.
Dzięki i pozdrawiam.