10°C

9
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 4.08
PM25: 5.61 (13,51%)
PM10: 6.08 (37,4%)
Temperatura: 9.76°C
Ciśnienie: 1006.67 hPa
Wilgotność: 79.19%

Dane z 20.04.2024 13:55, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Prawo które nie służy narodowi to jest bezprawie"

4077 postów
Postów: 7439
Zolnierz
postów: 7439
Środa, 22 stycznia 2020 15:59:25
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pan Marian Sworzen w POwyzszym wpisie bardzo ładnie, choć z drobną manipulacja POwolal sie na konstytucje Nihil novi z 1505 roku. ZaPOmnial jednak, bo to może nie wydawało mu się ważne doPOwiedziec ,że decyzja brzmiała- bez zgody trzech stanów sejmujacych czyli króla, izby poselskiej i senatu. Sejm w I Rzeczpospolitej składał się z króla, IZBY POSELSKIEJ i senatu. To co dziś określamy Sejmem, wtedy było IZBA POSELSKA. Niby nic, a znow zmienia pozostały kontekst wyPOwiedzi. Takie , specjalnie manipulujace, bo nie sądzę, że niedouczone są te elyty!
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 16:39:44
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Czy te listy poparcia członków sędziów Krajowej Rady Sądownictwa I prawidłowość procedury obsadzenia 15 stanowisk mają znaczenie do obywatela
MAJĄ.
DLACZEGO

Przypominamy sytuacje z przeszłości, gdy śluby były udzielane, a akty zgonu, urodzenia były wydawane przez niewłaściwie powołanego na urząd Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Były nieważne.

Taka sytuacja może zachodzić, co do nowej KRS. Niewłaściwe zastosowanie procedury choćby do jednego z członków- nieważność rady, bo cały wybór KRS jest nieważny.

ODDZIAŁYWUJE TO DALEJ NA WAŻNOŚĆ DALSZYCH CZYNNOŚCI ZDARZEŃ
JAK W EFEKCIE DOMINA.

na nominacje sędziowskie i awanse do sądów wyższej instancji - są to czynności w procedurze przed radą,

wyroki wydane w sądach przez sędziów, którzy przeszli procedurę przed nową KRS -są to czynności sądów,

dział spadku, rozwód, sprawa spadkowa, wyrok skazujący sprawcę wypadku potrzebny ubezpieczycielowi itd. itd. - orzeczenia sądów dotyczące obywateli ich spraw majątkowych życiowych.

IM SZYBCIEJ BĘDZIE ZBADANYM CZY TA PROCEDURA BYŁA PRAWIDŁOWA TYM MNJEJ BĘDZIE SZKÓD DLA OBYWATELI.

TYM BARDZIEJ IŻ JEST WYROK SĄDU NAKAZUJĄCY UJAWNIĆ LISTY POPARCIA

DLATEGO zarówno obywatele, organy samorządności sędziowskiej w uchwałach Stowarzyszenie #Iustitia I inni domagają się ujawnienia tych list poparcia.

Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 16:48:18
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kasta" w TVP Info. Ujawniamy drugie dno historii pani Barbary. Te informacje nie pojawiły się w materiale
Kasta". W programie TVP Info przedstawiono historię pani Barbary, która została eksmitowana ze swojego mieszkania. Jak mówi WP Zenon Procyk, były prezes spółdzielni, eksmisja odbyła się "tylko w teorii", bo "w praktyce Barbara tam nie mieszkała". - Nie płaciła czynszu, miała długi. Jestem załamany, jak to zostało przedstawione ludziom - dodaje Procyk.

Pierwszy odcinek programu "Kasta" był poświęcony Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze z Olsztyna. Opisano historię pani Barbary, która w 1998 roku miała być wyrzucona z własnego mieszkania razem z mężem i szóstką dzieci. Była w dziewiątym miesiącu ciąży. Po eksmisji okazało się, że w ich mieszkaniu zamieszkała córka księgowej ze spółdzielni.
Sprawa trafiła do sądu i ciągnęła się przez 16 lat. Interweniowała senator Lidia Staroń, która również wystąpiła w pierwszym odcinku programu "Kasta".

W programie pojawia się postać Zenona Procyka, byłego prezesa spółdzielni Pojezierze. Lata temu postawiono mu 20 zarzutów - w tym dotyczący wyłudzenia mieszkania od ciężarnej pani Barbary. Został aresztowany, a później uniewinniony. W efekcie Procyk otrzymał prawie 1,7 mln złotych odszkodowania w związku z 20 zarzutami, z których został uniewinniony.

Procyk: nie płaciła czynszu, miała długi
Zenon Procyk w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdza, że w programie pojawiło się wiele kłamstw. - Jestem załamany tym, jak przedstawiono to ludziom - mówi Procyk. - Nie mam zamiaru niczego ukrywać. Zależy mi na uczciwym przedstawieniu sprawy - mówi Procyk i przedstawia nam historię pani Barbary na podstawie akt sprawy.

Przydział na własnościowe prawo do mieszkania miała otrzymać w styczniu 1992 roku. Jak przekazuje Procyk, w grudniu 1993 roku, a więc po dwóch latach od przyjęcia mieszkania, Szypulska miała już dług, gdyż nie płaciła czynszu. Otrzymała wezwanie do uregulowania zaległości, początkowo w wysokości 2 300 zł. W związku z brakiem reakcji w marcu 1994 roku SM Pojezierze skierowało pozew do sądu o zapłatę tego zadłużenia. Kobieta długu miała nie uregulować – w lutym 1995 roku spółdzielnia skierowała do sądu pozew o eksmisję Szypulskich. W międzyczasie dług urósł do 8 tys. zł, a kobieta została wykluczona z członkostwa w spółdzielni.

W 1996 roku zapadł wyrok sądu – eksmisja na bruk. Szypulska zaczęła wysyłać prośby o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zobowiązała się, że jest w stanie płacić czynsz regularnie. Poprosiła o wstrzymanie eksmisji. To wszystko działo się jeszcze zanim Zenon Procyk został prezesem SM Pojezierze. Na to stanowisko został powołany w lutym 1997 roku i wówczas poznał sprawę Barbary Szypulskiej.

Zenon Procyk w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdza, że w programie pojawiło się wiele kłamstw. - Jestem załamany tym, jak przedstawiono to ludziom - mówi Procyk. - Nie mam zamiaru niczego ukrywać. Zależy mi na uczciwym przedstawieniu sprawy - mówi Procyk i przedstawia nam historię pani Barbary na podstawie akt sprawy.

Przydział na własnościowe prawo do mieszkania miała otrzymać w styczniu 1992 roku. Jak przekazuje Procyk, w grudniu 1993 roku, a więc po dwóch latach od przyjęcia mieszkania, Szypulska miała już dług, gdyż nie płaciła czynszu. Otrzymała wezwanie do uregulowania zaległości, początkowo w wysokości 2 300 zł. W związku z brakiem reakcji w marcu 1994 roku SM Pojezierze skierowało pozew do sądu o zapłatę tego zadłużenia. Kobieta długu miała nie uregulować – w lutym 1995 roku spółdzielnia skierowała do sądu pozew o eksmisję Szypulskich. W międzyczasie dług urósł do 8 tys. zł, a kobieta została wykluczona z członkostwa w spółdzielni.

W 1996 roku zapadł wyrok sądu – eksmisja na bruk. Szypulska zaczęła wysyłać prośby o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zobowiązała się, że jest w stanie płacić czynsz regularnie. Poprosiła o wstrzymanie eksmisji. To wszystko działo się jeszcze zanim Zenon Procyk został prezesem SM Pojezierze. Na to stanowisko został powołany w lutym 1997 roku i wówczas poznał sprawę Barbary Szypulskiej.

Kasta" w TVP Info. "Ona tam nawet nie mieszkała"
- Kobieta dalej wysyłała pisma o wstrzymanie egzekucji komorniczej, a sąd wzywał ją do zapłaty zaległego czynszu. Kiedy w połowie 1997 roku wpłaciła 5 tys. zł zadłużenia, kilka dni później spółdzielnia postanowiła dać jej szansę. Zarząd wyraził zgodę na to, by spłaciła resztę długu. Spółdzielnia wniosła nawet prośbę o zawieszenie egzekucji komorniczej i tak się stało - opowiada Procyk. Jednak zadłużenie nadal nie zostało uregulowane.

W październiku 1997 roku spółdzielnia podjęła decyzję o przekwaterowaniu Szypulskiej na ul. Wyszyńskiego. - Proponowaliśmy mniejsze mieszkanie, żeby pomniejszyć jej wszystkie zobowiązania. I wtedy przywrócilibyśmy jej członkostwo w spółdzielni. To była nasza dobra wola. Ona nie chciała, odmawiała. Ale dalej nie płaciła. Później zaproponowaliśmy jej jeszcze inne mieszkanie, też mniejsze, przy ul. Dworcowej. Też nie chciała – mówi Procyk.

Szypulska miesiąc później, w sierpniu 1998 roku, miała wpłacić kolejne 15 tys. zł, ale to nie było całe zadłużenie, więc znów pojawił się wniosek o eksmisję. 18 września 1998 otrzymała zawiadomienie o wszczęciu egzekucji i wezwanie do dobrowolnego jej wykonania. Wówczas spółdzielnia otrzymała informacje o rzeczywistym miejscu zamieszkania Szypulskiej. - Nie mieszkała w miejscu, które było objęte egzekucją komorniczą. Wynajmowała to mieszkanie studentom. Ona nie podała nigdzie miejsca swojego zamieszkania - mówi nam Procyk. I dodaje: - Okazało się, że cała rodzina mieszkała w Ostrzeszewie.

"Komornik pytał, czy wstrzymać egzekucję"
Jak wyglądała sama egzekucja komornicza? Została wykonana 8 października 1998 roku. – Dzień wcześniej członkowie spółdzielni pojechali do Ostrzeszewa, by poinformować panią Barbarę o egzekucji. Komornikowi powiedziała, że wpłaci zadłużenie. On odpowiedział: dobrze, niech pani płaci. Mogła udać się do trzech kas na terenie spółdzielni albo na poczcie. Komornik przyjechał i czekał na nią pod budynkiem od godz. 10 do 12, mówiła, że jej rodzina dostarczy wpłatę. Tak się nie stało. Egzekucja została wykonana - opowiada Procyk.

Przyznaje, że owszem, pani Barbara była w ciąży. - Komornik tłumaczył jej, że jak wpłaci zobowiązanie, to wstrzyma eksmisję. Pytał też ją, czy to jakoś przełożyć w związku z jej ciążą. Ona powiedziała: nie - dodaje. - Tej eksmisji praktycznie nie było. Była teoretycznie. Szypulska przyszła, otworzyła, wynieśli jej rzeczy i tyle. Pamiętajmy, ona tam w praktyce przecież nie mieszkała - mówi Procyk. Ostatecznie Szypulska spłaciła zadłużenie, ale zdaniem Procyka, zgodnie z dowodem wpłaty, doszło do tego po godz. 20, już po wykonaniu egzekucji.

- Te mieszkanie przejęła córka księgowej, prawda to jest. Ale to było tak, że Szypulska została eksmitowana do lokalu przy ul. Bałtyckiej – mieszkania córki księgowej - a ta córka księgowej trafiła do mieszkania, gdzie dokonano egzekucji - tłumaczy były prezes spółdzielni.

"Ile razy mam się tłumaczyć?"
Po eksmisji pani Szypulska domagała się odszkodowania od pani księgowej (matki kobiety, która zamieszkała w lokalu po egzekucji komorniczej) w wysokości ceny wolnorynkowej tego mieszkania. W tych sprawach pojawiły się również zarzuty wobec Zenona Procyka.

Procyk podsumowuje: - Najważniejsze: tę sprawę odszkodowania rozpatrywały trzy sądy, w tym Sąd Najwyższy (skargę kasacyjną składał Minister Sprawiedliwości z inicjatywy pani Lidii Staroń). Wszystkie trzy sądy wydały wyroki mnie uniewinniające. Ile razy mam się tłumaczyć z tego samego? Dlaczego pani senator podważa wyroki sądowe? Właściwie wiem, dlaczego: znowu próbuje ze mnie zrobić kozła ofiarnego, żeby zyskać rozgłos. Dzięki temu zaistniała w polityce. Odszkodowanie, które otrzymałem, nie ma nic wspólnego ze sprawą pani Basi. Jedynym wygranym w sprawie pani Basi jest pani Lidia Staroń.

- Te mieszkanie przejęła córka księgowej, prawda to jest. Ale to było tak, że Szypulska została eksmitowana do lokalu przy ul. Bałtyckiej – mieszkania córki księgowej - a ta córka księgowej trafiła do mieszkania, gdzie dokonano egzekucji - tłumaczy były prezes spółdzielni.

"Ile razy mam się tłumaczyć?"
Po eksmisji pani Szypulska domagała się odszkodowania od pani księgowej (matki kobiety, która zamieszkała w lokalu po egzekucji komorniczej) w wysokości ceny wolnorynkowej tego mieszkania. W tych sprawach pojawiły się również zarzuty wobec Zenona Procyka.

Procyk podsumowuje: - Najważniejsze: tę sprawę odszkodowania rozpatrywały trzy sądy, w tym Sąd Najwyższy (skargę kasacyjną składał Minister Sprawiedliwości z inicjatywy pani Lidii Staroń). Wszystkie trzy sądy wydały wyroki mnie uniewinniające. Ile razy mam się tłumaczyć z tego samego? Dlaczego pani senator podważa wyroki sądowe? Właściwie wiem, dlaczego: znowu próbuje ze mnie zrobić kozła ofiarnego, żeby zyskać rozgłos. Dzięki temu zaistniała w polityce. Odszkodowanie, które otrzymałem, nie ma nic wspólnego ze sprawą pani Basi. Jedynym wygranym w sprawie pani Basi jest pani Lidia Staroń.
Postów: 7439
Zolnierz
postów: 7439
Środa, 22 stycznia 2020 17:21:07
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kumak, alez laborat. Z tym,że nic nie wart. To jest wizja tylko jednej strony, kit dobry dla lemingów, nie dla człowieka myślącego. Laborat ten POdkresla jeszcze odpowiedzialność prezesa SM, bo jako taki dopuścił się nePOtyzmu oddając mieszkanie PO wyrzuconej, 9 osobowej rodzinie, córce własnej księgowej. To, zostało POminiete w POwyzszym wpisie, a przedstawiono jedynie rozliczenia finansowe. Poza tym, odszkodowanie w cenie rynkowej lokalu, jest jak najbardziej słuszne. Przykład- jak mi zabiorą samochód, to będę żądał zadośćuczynienia w postaci ołówka? Ta rodzina spokojnie może żądać więcej, choćby z tytułu warunków i sposobu w jaki zostali potraktowani.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 18:03:35
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sprawę mam głęboko w dipie ale przedstawiłem zdanie innej strobi ponieważ nie wszystko takie oczywiste a na pewno nie sprawa KASTY
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 22 stycznia 2020 18:22:06
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kasta sie nie poddaje, ale będzie zmuszona

Drobna kosmetyka, jaką jest w istocie obecnie prowadzona reforma sądownictwa w Polsce, budzi wściekły opór kasty. Powtórzę za większością polityków wypowiadających się w kwestii reformy, iż do owej "kasty" można zaliczyć zdecydowaną mniejszość sędziów a zdecydowana większość, to uczciwi sędziowie. Jednakże drugi człon powyższego zdania należy uszczegółowić. Oczywiście, jeżeli miarą owej "sędziowskiej uczciwości" jest sprawiedliwe wydawanie wyroków w poczuciu misji służenia ludziom, to całkowita zgoda. Jednakże milczenie owej uczciwej większości w sprawie prowadzonych reform wydaje się być znamienne. Odnosi się wrażenie, że status quo jest dla WSZYSTKICH sędziów przynajmniej wygodny. Nikt nie zechce dobrowolnie rezygnować z przywilejów, które uzyskał w wyniku często żmudnej i wyczerpującej pracy, podjętej właśnie w nadziei na wygodne i co ważniejsze bezstresowe życie.

To "milczenie" sędziowskiej większości wcale nie musi oznaczać spokojnej zgody na wprowadzenie istotnych zmian w statusie zawodowym. Może jest swoista presja ze strony kasty na ogół sędziów, by się nie "wyłamywali" z jednolitego frontu oporu, może taki stan jest jednak wygodny dla całej tej zawodowej grupy. W każdym razie fakt starannego zastrzeżenia (dotyczącego właśnie uczciwej większości) jakie wszyscy politycy formułują przy poruszaniu sprawy reformy sądownictwa, ja odczytuję jako być może zabezpieczenie się przed sądową zemstą. Była zdaję się już wypowiedź sędzi, która powiedziała, że się będzie mścić. Ta "asekuracja" w wypowiedziach polityków świadczy jeszcze o czymś innym, mianowicie o tym, iż w gruncie rzeczy nie wierzą w skuteczność prowadzonych reform. Z tym zgadzam sie całkowicie. Zresztą pierwsze zdanie tej notki mówi wszystko.

Gorzki pesymizm ogarniający człowieka wynika z przyjętej (jakże pochopnie) konstytucji RP - właściwie z dwóch jej artykułów:

Art. 179.

Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.

Art. 180.

Sędziowie są nieusuwalni.
Złożenie sędziego z urzędu, zawieszenie w urzędowaniu, przeniesienie do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie.
Sędzia może być przeniesiony w stan spoczynku na skutek uniemożliwiających mu sprawowanie jego urzędu choroby lub utraty sił. Tryb postępowania oraz sposób odwołania się do sądu określa ustawa.
Ustawa określa granicę wieku, po osiągnięciu której sędziowie przechodzą w stan spoczynku.
W razie zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych wolno sędziego przenosić do innego sądu lub w stan spoczynku z pozostawieniem mu pełnego uposażenia.

Zastrzeżenia budzi także określony w konstytucji sposób nominowania na funkcje sędziego.

Otóż takie zapisy w konstytucji są całkowicie sprzeczne z ideą trójpodziału władzy, na którą to powołują się nieustannie nawet tacy, którzy nie słyszeli i nic nie wiedza na temat autora "Listów Perskich". Abstrahując jednak od genialnego twórcy idei trójpodziału - wszyscy są zgodni, iż poszczególne filary władzy winny się równoważyć i żaden z nich nie może stać się dominującym. Jakże można uważać, ze obecne konstytucyjne zapisy ów podział respektują w sytuacji, kiedy przedstawiciele władzy ustawodawczej i prezydent państwa są wybierani w wyborach powszechnych przez naród (demokratycznie), rząd przez parlament (demokracja pośrednia) a przedstawiciele władzy sądowniczej sami się wybierają (dokooptują sie, multiplikują) często na zasadzie dziedziczenia urzędu (to nie ma nic wspólnego z demokracją). Władza sądownicza w Polsce nie jest stanowiona demokratycznie. To jest właśnie nie demokracja, tylko "SĘDZIOKRACJA".

Zdaję sobie doskonale sprawę, że wszystkie opozycyjne siły łącznie z przedstawicielami władzy sądowniczej i wsparciu międzynarodowych grup interesów, nigdy nie dopuszczą do uzyskania konstytucyjnej większości w sejmie i do zmiany tego stanu rzeczy.

Cóż, można powiedzieć - sanacja i Bereza, to jednak inne czasy, to wyjście ostateczne, ale nie skreślałbym go. Pewne rozwiązanie tego konstytucyjnego pata widziałbym w w ostatnim zdaniu Art. 180 konstytucji RP, mianowicie w możliwości przeniesienia sędziów w stan spoczynku w przypadku zmiany ustroju sadów, czy granic okręgów. Można tak sformułować owe "zmiany", by zawsze była możliwość przeniesienia sędziego w stan spoczynku. Pozostaje jeszcze moralne zagadnienie pozostawienia takim sędziom dotychczasowego uposażenia. Z tym dylematem moralnym sędziowie będą musieli się zmierzyć, gorzej w przypadku budżetu państwa.

Taka ciekawostka, nawet oficerowie (też powoływani przez prezydenta państwa) są "zatrudniani" (nie pracują, tylko służą) na określony okres i nieliczni pozostają do wieku emerytalnego. Jest to oczywiście zrozumiałe, bo w wojsku jest zhierarchizowany system i nie potrzeba tylu generałów co poruczników. Lecz "wcześniejsza" emerytura implikuje mniejszą jej wysokość - inaczej niż w przypadku sędziów, co jest konstytucyjna niesprawiedliwością. Na pewno trudniej znaleźć pracę zwolnionemu dyplomowanemu oficerowi niż prawnikowi - byłemu sędziemu...


Źródło: https://niepoprawni.pl/blog/janusz-40/kasta-sie-nie-p...

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :).
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 18:25:09
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dla kucharzy

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 22 stycznia 2020 18:27:59
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
dla @kumaczy

Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 19:39:23
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tytuł:Komunikat Rzecznika Prasowego SN zmieńna inną aktualność
Komunikat Rzecznika Prasowego SN
22 stycznia 2020 r.
KOMUNIKAT
Rzecznika Prasowego Sądu Najwyższego

W nawiązaniu do skierowanego do Trybunału Konstytucyjnego wniosku Marszałek Sejmu RP w sprawie sporu kompetencyjnego oraz pisma Prezes Trybunału Konstytucyjnego skierowanego do Sądu Najwyższego przypominamy, że podobny wniosek złożony został 12 lipca 2017 r. w zawisłej w Sądzie Najwyższym sprawie Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika, Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendla (sygn. III KK 313/16). Prezydent RP ułaskawił te osoby jeszcze przed rozpoznaniem sprawy przez sąd odwoławczy. W sprawie tej Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów rozstrzygał, czy możliwe jest skorzystanie z prawa łaski przed wydaniem prawomocnego orzeczenia skazującego i uznał, że możliwości takiej nie ma a decyzja Prezydenta nie jest skuteczna (sygn. I KZP 4/17).

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w piśmie z 18 lipca 2017 r. poinformowała Pierwszego Prezesa SN, że wszczęcie postępowania przed Trybunałem w sprawie rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny. W dniu 1 sierpnia 2017 r. SN zawiesił postępowanie kasacyjne na podstawie art. 86 ust. 1 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym ze względu na podniesienie argumentu, że w sprawie zaistniał spór kompetencyjny. Zawieszenie trwać miało do czasu rozstrzygnięcia sporu. Postanowienie to spotkało się z krytyką osób, które podnosiły, że argument o zaistnieniu sporu kompetencyjnego jest fikcyjny i ma służyć wyłącznie zablokowaniu rozpoznania kasacji w sprawie. Od sierpnia 2017 r. Trybunał Konstytucyjny nie zajął się sprawą rzekomego sporu kompetencyjnego. Sąd Najwyższy dwukrotnie, w dniach 26 marca 2019 r. i 16 stycznia 2020 r. zwracał się do Trybunału o udzielenie informacji czy sprawa została rozpoznana albo czy został wyznaczony termin jej rozpoznania. Z odpowiedzi wynika, że brak jest decyzji w tej sprawie.

Warto przypomnieć sobie te wydarzenia przed oceną zasadności działań podejmowanych w przeddzień posiedzenia trzech Izb SN. Warto uświadomić sobie także, że stosowanie różnych norm prawnych oparte być musi na realnych podstawach, które przynajmniej w istotnym stopniu są uprawdopodobnione.

SSN Michał Laskowski
Rzecznik Prasowy Sądu Najwyższego
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 19:46:09
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sąd Najwyższy odpowiada na próbę blokady przez Przyłębską. Rozprawa odbędzie się zgodnie z planem
Rzecznik Sądu Najwyższego zareagował na oświadczenie prezes TK Juli Przyłębskiej, która chce zawiesić jutrzejszą (23 stycznia) rozprawę trzech "starych" Izb SN ws. sędziów powołanych przez neo-KRS. Przypomina, że TK 2,5 roku temu poprosił SN o zawieszenie sprawy ułaskawienia Mariusza Kamińskiego. Tego "sporu kompetencyjnego" TK do tej pory nie rozstrzygnąłPrezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska 22 stycznia wydała oświadczenie o zawieszeniu zaplanowanego na czwartek 23 stycznia posiedzenia trzech izb SN. Połączone izby, w których zasiadają w większości kadry powołane jeszcze przed „dobrą zmianą”, na wniosek prezes Gersdorf mają na nim ostatecznie rozstrzygnąć, co z sędziami, których rekomendowała na stanowiska nowa Krajowa Rada Sądownictwa. Chodzi o sędziów powołanych do sądów powszechnych, sądów wojskowych i Sądu Najwyższego.

Decyzja ogłoszona przez Przyłębską zapadła wkrótce po tym, gdy do Trybunału trafił wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek dotyczący „sporu kompetencyjnego” między Sądem Najwyższym a Sejmem.

Mimo to posiedzenie trzech „starych” Izb SN ma się odbyć według planu 23 stycznia 2020 o godz. 10.00.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 20:39:55
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sąd Najwyższy nieczuły na fortel PiS
PiS próbuje zablokować działania Sądu Najwyższego, który ma orzec, czy członkowie neo-KRS zostali wybrani zgodnie z prawem. Tym razem do walki zaprzęgnięto Trybunał Konstytucyjny. Na wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek zajmująca funkcję prezes TK Julia Przyłębska w ciągu kilku godzin „zawiesiła” czwartkowe posiedzenie Izb SN. Pierwsza Prezes SN nie zamierza jednak odwoływać posiedzenia. Prawnicy mówią o blamażu Przyłębskiej.

SN pyta o neo-KRS
I Prezes SN Małgorzata Gersdorf przedstawiła pytanie prawne trzem Izbom SN: Cywilnej, Karnej i Pracy. I Prezes SN chce, aby Zgromadzenie trzech Izb orzekło, czy zasiadanie w składach orzekających sędziów wybranych przez neo-KRS nie prowadzi do naruszenia konstytucji, Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności czy Karty Praw Podstawowych.

Pytanie I Prezes dotyczy wprost sędziów wybranych do nowych dwóch Izb: Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Marszałek próbuje powstrzymać SN
Mimo że prof. Gersdorf przedstawiła pytanie prawne Izbom SN w zeszłym tygodniu, dopiero w środę PiS podjął próby zablokowania posiedzenia SN.
PiS próbuje zablokować działania Sądu Najwyższego, który ma orzec, czy członkowie neo-KRS zostali wybrani zgodnie z prawem. Tym razem do walki zaprzęgnięto Trybunał Konstytucyjny. Na wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek zajmująca funkcję prezes TK Julia Przyłębska w ciągu kilku godzin „zawiesiła” czwartkowe posiedzenie Izb SN. Pierwsza Prezes SN nie zamierza jednak odwoływać posiedzenia. Prawnicy mówią o blamażu Przyłębskiej.

SN pyta o neo-KRS
I Prezes SN Małgorzata Gersdorf przedstawiła pytanie prawne trzem Izbom SN: Cywilnej, Karnej i Pracy. I Prezes SN chce, aby Zgromadzenie trzech Izb orzekło, czy zasiadanie w składach orzekających sędziów wybranych przez neo-KRS nie prowadzi do naruszenia konstytucji, Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności czy Karty Praw Podstawowych.

Pytanie I Prezes dotyczy wprost sędziów wybranych do nowych dwóch Izb: Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Marszałek próbuje powstrzymać SN
Mimo że prof. Gersdorf przedstawiła pytanie prawne Izbom SN w zeszłym tygodniu, dopiero w środę PiS podjął próby zablokowania posiedzenia SN.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 21:12:48
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Miał przy sobie osiem noży, w tym wojskowe bagnety. Najpierw zamordował śpiące małżeństwo, potem zaatakował ich dorosłe córki. Jedną z nich – będącą w 38. tygodniu ciąży ze sprawcą – ciężko ranił. Dziecko urodzone z niedotlenieniem mózgu zmarło kilka miesięcy później.
Teraz adwokaci skazanego na dożywocie podnoszą w piśmie do sądu nowy argument: – Wydająca wyrok sędzia Katarzyna Maciaszek nie miała prawa orzekać w tej sprawie.
Adwokaci chcą uchylenia wyroku skazującego podwójnego zabójcę spod Jarocina, bo wydała go sędzia powołana przez nową KRS. Takich przypadków może być coraz więcej
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Środa, 22 stycznia 2020 21:26:43
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tak będą pisać też niedługo o sędziach powołanych przez radę państwa, to będzie galimatias.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 22:40:19
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
O Przylebskiej pamiętaj dwulicusie
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Środa, 22 stycznia 2020 23:09:33
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
PiS, jak pijany płota, uczepiło się narracji, że jeżeli nawet w trakcie wyboru sędziów do KRS, popełniono jakieś nieprawidłowości to powołanie ich przez prezydenta zdejmuje z nich odium bezprawia. A więc uświęcone bezprawie przestaje być bezprawiem. Otóż to tak nie działa!!!!! Bezprawie, nawet to uświęcone przez pierwszą osobę w państwie, nadal pozostaje bezprawiem. Powołanie sędziego do KRS nie jest aktem ułaskawienia, tylko prostą czynnością administracyjną i jeżeli organ powołujący nabierze podejrzeń, lub zostanie powiadomiony o jakiś nieprawidłowościach to powinien dołożyć wszelkich starań aby ten błąd naprawić a nie brnąć w kłamstwa i matactwa. Prezydent nie może udawać, że nie wie o zastrzeżeniach i wątpliwościach przy wyborze kandydatów do KRS. Bo wie!!!!!! A więc Kancelaria Prezydenta powinna zażądać okazania przez Kancelarię Sejmu list poparcia wszystkich sędziów powołanych do KRS, nie w celu ich opublikowania, tylko ustalenia prawdy i tę prawdę ustalić. W przypadku potwierdzenia się tych wszystkich podejrzeń sprawa powinna być oddana do prokuratury a w dalszej kolejności do sądu. Podobnie powinna być przeprowadzona sprawa z Banasiem. Przecież wszystkie zeznania majątkowe podpisuje się pod rygorem odpowiedzialności karnej. Więc jeżeli zeznania majątkowe prezesa NIK-u są nieprawdziwe, to nie potrzebny jest żaden Trybunał Stanu tylko normalny prokurator i normalny sąd. Zwykły Kowalski nigdy nie zrozumie, dlaczego jak on coś fałszywie zezna to idzie do pierdla, a jak to samo zrobi osoba na wysokim stanowisku, to wszyscy mu tłumaczą, że skazanie takiego delikwenta jest niemożliwe. Bo co??? Bo zacznie sypać kolesiów???? Chyba tego rządzący obawiają się najbardziej!!!!! A więc w naszym kraju nie obowiązuje już prawo tylko mafijna omerta.!!!!???
Zbyszek Ciszewski. https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/6425313,kale...
Postów: 7439
Zolnierz
postów: 7439
Czwartek, 23 stycznia 2020 08:11:42
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ius est ars boni et aeqi. Prawo, jest sztuką dobra i słuszności.
Gdzie, za działaniem KASTY stoi dobro i slusznosc? Dobro i slusznosc dla nich, to żeby było tak jak było. POsuna się do najgorszych czynów, a stroic będą w piórka POkrzywdzonych! HiPOkryzja i zakłamanie. To są ich hasła. Tłumaczą, że bronią demokracji, a demokracja to wola większości. Większość chce zmian, a nie przywilejów dla KASTY.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Czwartek, 23 stycznia 2020 14:47:08
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Mamy do czynienia z przyklejaniem fałszywych etykiet do zjawisk prawnych”
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Czwartek, 23 stycznia 2020 14:57:41
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dlaczego zaplanowane na czwartek posiedzenie Sądu Najwyższego, które ma dotyczyć kwestii związanych ze statusem sędziów mianowanych przez KRS, budzi taki sprzeciw PiS? Warto przypomnieć, że nowa KRS jest jednym z najistotniejszych filarów, na których opiera się reforma sądownictwa forsowana przez obóz rządzący. Najbliższe dwa dni mogą nią mocno zachwiać, a nawet obalić. http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,25624423,dwa-dn...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Czwartek, 23 stycznia 2020 14:58:01
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
https://www.facebook.com/WolneSady/videos/9441424393206... do czynienia z przyklejaniem fałszywych etykiet do zjawisk prawnych”
Florencja Postów: 1477
platformapapa
Florencja , postów: 1477
Czwartek, 23 stycznia 2020 14:58:44
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
jakie to ma znaczenie w kontekście fatalnej sytuacji międzynarodowej Polski?

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK