jakie "alternatywne środki transportu"? Bo chyba tylko rower wchodzi w grę, a to nie jest żadne rozwiązanie przez większą część roku ani dla osób, które rano podwożą dzieci do szkół i przedszkoli.
no cóż na metro nas nie stać, na tramwaj zbyt ciasno :)
idą wybory, zobaczymy jaką wyobraźnie mają kandydaci do urzędów :)
zostaje tylko @q-kulka (jak napisałem wcześniej) bezpłatna komunikacja miejska dla mieszkańców miasta rozliczających podatki w MM (na wzór rozwiązania w Ząbkach)
więc ci co chcą skorzystać z usług PKP mogliby się dostać na dworzec (i nie tylko) na koszt podatnika (czyli swój) bezpłatnym busikiem
komunikacja mogła by także służyć podwózce „dzieci do szkół i przedszkoli” czy urzędnikom w drodze do pracy :)
skorzystaliby zmotoryzowani i nie tylko, według mnie także ci co by nie korzystali – mieliby nie zastawione chodniki, taka komunikacja mogłaby być wykorzystywana przy różnego rodzaju imprezach organizowanych w mieście
teraz o kosztach:
30-tysięczne Ząbki (mieszka podobno około 50.000) mają dwie linie Z-1 i Z-2, obie linie zahaczają o PKP Ząbki aby mieszkańcy mogli szybko dostać się do centrum W-wy
kosztuje to około 1,2 –1,5 mln zł rocznie
budżet Mińska 2014 to 120 mln zł
w 2014 na pomoc społeczną wydamy 12,4 mln zł (?!)
na administrację wydamy 10 mln zł
na obsługę długu publicznego wydamy 1,7 mln zł
stać nas czy nie na bezpłatną komunikację ?
niech każdy sobie odpowie
ci co „podwożą dzieci do szkół i przedszkoli” nie parkują chyba przez cały dzień?
„problemem” są ci co zostawiają auto na 10-12 godzin dojeżdżając do W-wy
Z Dąbrówki jest do centrum tylko 5 minut dalej :)
wiem, bo też mieszkam w tej okolicy i jak już musiałem skorzystać z PKP to także wolę wsiąść do pociągu rozpoczynającego bieg z tzw. centrum niż z Anieliny który to przyjeżdża z Siedlec już napakowany, na Anielinie wysiadałem (jeśli pociąg jechał dalej)