Mińsk Mazowiecki Miastem LGBT

http://wiez.com.pl/2019/10/24/ewangelicki-probosz... Państwu podziękować i pogratulować organizacji Tęczowego Piątku. Podziwiam Państwa postawę – napisał ks. Michał Jabłoński, proboszcz parafii ewangelicko-reformowanej, do dyrekcji i nauczycieli warszawskiego liceum. Zapowiada wzięcie udziału w akcji.

Ks. Michał Jabłoński jest proboszczem parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie przy ul. Solidarności. W przeddzień Tęczowego Piątku – akcji organizowanej w szkołach przez Kampanię Przeciw Homofobii, aby wesprzeć nastolatków LGBT+, doświadczających dyskryminacji oraz przemocy psychicznej – napisał list do dyrekcji oraz nauczycieli I Społecznego Liceum Ogólnokształcącego im. Jama Saheba Digvijay Sinhji.



„Pragnę Państwu podziękować i pogratulować organizacji Tęczowego Piątku, który ma się odbyć w Państwa szkole w piątek, 25 października br. Zważywszy na reakcje przeciwne i nieprzychylne tej akcji, reprezentowane przez niektóre środowiska społeczne i polityczne, tym bardziej podziwiam Państwa postawę, która wymaga odwagi, determinacji i zaangażowania w sprawy młodzieży LGBTQI. Stąd też z satysfakcją i radością przyjąłem zaproszenie na obchody Tęczowego Piątku w Państwa Szkole. Jestem pewien, że przyświeca Państwu i Szkole zasada wychowywania w poszanowaniu drugiego człowieka, szerzenia światła tam, gdzie jest mrok, wiedzy tam, gdzie jest ignorancja i szacunku tam, gdzie jest pogarda” – pisze ks. Jabłoński.



Nieprzychylny wobec Tęczowego Piątku jest polski rząd. Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje na ten sam dzień akcję „Szkoła Pamięta” – zachęca, by uczniowie szli uprzątnąć groby. Instytucje Kościoła katolickiego informują rodziców, jak przed Tęczowym Piątkiem „ochronić dziecko”.

Pragnę pokazać Panu... Kościół. Zupełnie inny Kościół niż ten, którego wizerunek agresywnie kreują antychrześcijańskie media.

Chcę w paru zdaniach powiedzieć Panu o duchownych, którzy wymykają się tej propagandzie. Których ciężka praca zadaje kłam krzywdzącym i bezpodstawnym oskarżeniom, że osoby duchowne:

same ciężko grzeszą, a chcą mówić innym, jak mają żyć
za wszystko chcą tylko brać pieniądze
a ponadto wiodą luksusowe, beztroskie życie i są „nierobami”...
To niezwykle podłe insynuacje, ale czy mamy się czemu dziwić?!

Według wywiadów przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej, już 34% Polaków krytycznie odnosi się do działalności Kościoła.

34 procent!!! Przecież to miliony osób!!!

Dlatego pragnę przedstawić Panu prawdziwy obraz Kościoła katolickiego, który pracuje u podstaw i troszczy się o najmniejszych.

Oto Siostry benedyktynki z Jarosławia, które – mimo wielu przeciwności losu - własnymi siłami i z pomocą ludzi o otwartych sercach budują KATOLICKIE PRZEDSZKOLE.

I teraz może Pan do nich dołączyć. Może im Pan pomóc. Proszę, żeby to był Pana dar na pamiątkę liturgicznego wspomnienia św. Jana Pawła II.

Tym bardziej, że patronem przedszkola będzie właśnie św. Jan Paweł II - Przyjaciel Dzieci.

Tak, chcę pomóc siostrom benedyktynkom w budowie tego przedszkola!
musi Pan mieć świadomość, że jest to wielkie przedsięwzięcie, A mierzy się z nim zaledwie... 7 sióstr benedyktynek.

Co w nim szczególnego?

Przedszkole powstaje w budynku dawnej Rezydencji Kapelanów, który znajdował się w katastrofalnym stanie (TUTAJ zdjęcia) i nadawał się wówczas do wyburzenia. Jednak Siostry postanowiły go uratować, gdyż w przeciwnym razie Konserwator Zabytków nie wyraziłby zgody na wybudowanie czegoś nowego. Spojrzały wówczas na ten fakt przyszłościowo i podjęły decyzję o budowie przedszkola. I tak zaczęła się ich remontowa przygoda.

Jak się nietrudno domyślić, pochłania to zdecydowanie więcej pieniędzy niż budowa przedszkola od podstaw, a na ten cel nie mają środków zewnętrznych.

Mimo to w ostatnich miesiącach siostrom udało się między innymi położyć wylewkę z izolacją, dzięki czemu wilgoć nie będzie przedostawać się do budynku. Zadbały także o ocieplenie przyszłego przedszkola, ogrodzenie terenu i podjęły remont zabytkowej baszty znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkola.


Choć na ukończenie obecnie realizowanego etapu prac siostrom udało się zebrać już ponad 308 000 złotych, do zebrania koniecznych 595 000 zł wciąż sporo brakuje...

A czasu zostało naprawdę niewiele...

Dlaczego?

Otóż siostry planują otworzyć przedszkole już we wrześniu 2020, a więc w roku, którym obchodzić będziemy SETNĄ ROCZNICĘ URODZIN KAROLA WOJTYŁY – PAPIEŻA JANA PAWŁA II.

Czego Papież-Polak życzyłby sobie na swoje setne urodziny?
Czy Pana pomoc dla przedszkola noszącego Jego imię nie byłaby pięknym gestem?

Tak! I właśnie teraz swoim datkiem może Pan realnie zadbać o szczęśliwą przyszłość wychowanków przedszkola w Jarosławiu.

Złóż swój Dar serca i stwórz najpiękniejszy pomnik dla św. JANA PAWŁA II

Mamy zatem ostatnią szansę, przyczynić się do tego dzieła, by pomóc siostrom z Jarosławia dokończyć remont i wyposażyć budynek przedszkola tak, aby przyjął pierwsze 75 dzieci już w przyszłym roku. A pracy jest jeszcze bardzo dużo...

Bez naszego chrześcijańskiego wsparcia nie będzie to możliwe.

Proszę tylko przeczytać, co napisała w swym liście siostra Barbara Dendor OSB:

Drodzy Przyjaciele, doskonale zdaję sobie sprawę, że wielu z Was nie jest w
życiu łatwo, jednak ośmielam się prosić Was o wsparcie budowy naszego
przedszkola. Każdy dzień naszych prac przynosi nowe, często niezwykle
kosztowne niespodzianki, a wrzesień 2020 roku zbliża się wielkimi krokami.
Każdy najmniejszy datek zbliża nas do otwarcia tego przedszkola.

Siostra Barbara przesłała ten list na moje ręce, bo chciała, bym przekazał jego treść Przyjaciołom, zatem także Panu i tym wszystkim, którzy mogą i chcą pomóc.

ufam, że kliknie Pan w ten link do strony zrob1malykrok.pl i tym samym odpowie Pan na prośbę siostry Barbary.

W ramach podziękowania za Pana szczodrość, siostry benedyktynki przygotowały dla Pana wyjątkową niespodziankę:

Za Pana i innych Dobrodziejów, w jarosławskim Opactwie będzie odprawiana Msza Święta w każdy pierwszy piątek miesiąca. Proszę sobie wyobrazić: Za Pana i innych uczestników akcji taka Msza Św. będzie odprawiana aż 12 razy w roku!

Także w Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej w intencji Darczyńców budowy katolickiego przedszkola odprawiana jest każdego dnia Msza Św. Wieczysta.

Siostry otoczą Pana codziennie także swoimi modlitwami. Jeśli Pan zechce, na stronie akcji może Pan zapisać swoją intencję, w której siostry będą się modliły.


Ponadto siostry zapraszają Pana w benedyktyńskie progi, gdzie można zobaczyć, jak postępują prace remontowe, a także na modlitwę, rekolekcje i wypoczynek. Szczegóły znajdzie Pan na stronie: benedyktynkiopactwo.pl.
Pana udział w tej akcji jest ważny jeszcze z jednego powodu.

Za sprawą radykalnie lewicowego lobby LGBT, zyskującego wpływy i poparcie polityków, nasze dzieci posyłane do publicznych szkół i przedszkoli, znajdują się w olbrzymim niebezpieczeństwie.

Naszą czujność próbuje się usypiać mylącymi nazwami zajęć wprowadzanych tylnymi drzwiami do programów wychowawczych i edukacyjnych oraz atrakcyjnym, nowoczesnym wyglądem wielu szkół i przedszkoli. Coraz częściej przemyca się w ten sposób skrajnie antychrześcijańską ideologię LGBT...

Mam to zapewnienie, że przedszkole sióstr w Jarosławiu będzie dla setek dzieci bezpiecznym miejscem do zabawy, nauki, ale i wzrastania w Panu Jezusie! Miejscem wolnym od deprawacji i niebezpiecznych ideologii.

Takich przedszkoli i szkół polskie dzieci potrzebują jak najwięcej!

Dlatego raz jeszcze przypominam Panu o tej szczytnej akcji oraz o stronie zrob1malykrok.pl, na której prowadzona jest zbiórka środków finansowych na dokończenie przedszkola, ŻYWEGO POMINIKA DLA JANA PAWŁA II

Proszę przyjąć moje pozdrowienia. Pamiętam o Panu w modlitwach zanoszonych do Zbawiciela przez wstawiennictwo Jego Najświętszej Matki.

W Jezusie i Maryi

Sławomir Olejniczak
Prezes Stowarzyszenia
Ks. Piotra Skargi

Manuela Gretkowska
1 godz. ·
POLAKOHOLIK
Kaczyński, jest tak ubóstwiany przez partyjnych wyznawców za pieniądze i stanowiska , które się im należą, że wkrótce będą go nazywać : „Bóstwo, Prezes Kaczyński”. Niemożliwe? A bycie biskupem, Głodziem, sługą Jezusa miłosiernego i poniżanie ludzi jest możliwe? Taki człowiek nie nadaje się na Człowieka, a poucza o człowieczeństwie. Przyzwyczailiśmy się, przecież biskupi nie są kobietami, mimo to pouczają kobiety, jak współżyć i rodzić.
Sarah Silrveman, amerykańska stendaperka (spalszczam), szuka na widowni facetów wierzących w boga, takiego z religią, nie duchowe huju muju. Podczas jej występu, rejestrowanego przez Netflix, zgłosił się protestant. Zapytała, czy pozwoliłby swojemu bogu spuścić się mu w usta. 80% pytanych protestuje. Silverman udowadnia, że akceptują gorsze świństwa, np. zabicie syna pierworodnego przez Abrahama, wojny itd. Ale nie o to chodzi.
Jeżeli dorosły człowiek wierzy, że bóg, obojętnie jakiego wyznania, może się na niego spuścić, a więc jest facetem ( w co u nas wierzy chyba 90% populacji) to nic dziwnego, że Głódź może być szanowanym biskupem. Przeprosił księży, będących przez niego na skraju samobójstwa i pewnie ofiary syndromu post traumatycznego. Cóż, chrześcijaństwo od początku miało swoich męczenników. Z braku rzymskich cesarzy, bezrobotnych lwów w Polsce, opatrzność wybiera na oprawców biskupów i wszystko zostaje w domu, bożym. Familiarnie - usprawiedliwiają patologię teolodzy.
W konsekwencji minister edukacji woli, żeby uczniowie zamiast świętować tęczowy piątek, poszli na groby bohaterów mordowanych za Polskę. Podmienić LGTB walczących o zycie w wolności, na poległych w walce o wolność. Że mini- ster jeszcze nie wymyślił czczenia tych, którzy bohatersko nie zostali gejami, lesbijkami, trans gender. Ale to kwestia przyszłości. Pomnika poległych od smogu i wiedzy. Uświadamianie zabija ducha narodu, jakby polska wyjątkowość polegała na byciu idiotą Europy.
Artur Zawisza popierający Konfederację, całym swoim intelektem i autorytetem Polakoholika, jest pozbawiony prawa jazdy za jazdę po pijaku. Co nie przeszkadza mu, gdy jednego dnia został 2 razy złapany przez policję ( potrącił rowerzystkę rano, a wieczorem nadal prowadził wóz) stwierdzić: „Nieszczęścia chodzą parami”. Po pierwsze, w jego przypadku, nie chodzą, tylko jeżdżą. Po drugie nie parami tylko całą Konfederacją.
Prezesi, biskupi, politycy. W normalnym kraju bohaterzy, ale stand-upu, u nas Polski i jej groteski.
ilustracja:Xenia Hausner

– Jestem podejrzany o obrazę uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu kultu w postaci mszy świętej – mówi ks. Niemiec. Opinię w jego sprawie wydał rzymskokatolicki duchowny, ks. prof. Jacek Nowak z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Szymon Niemiec to działacz ruchu LGBT, inicjator warszawskiej parady Równości, a od siedmiu lat – biskup mającego siedzibę w Wielkiej Brytanii Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego. Sprawa przeciwko niemu to m.in. efekt akcji portalu Fronda.pl. – W aktach sprawy znajduje się 150 identycznych zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przygotowanych przez ten portal – mówi Szymon Niemiec.

Podkreśla, że msze przed Paradą Równości odprawia od kilku lat. Tym razem obok niego stanął pastafarianin, czyli reprezentant organizacji, która w opinii religioznawców stawia sobie za cel parodię religii. Widok księdza odprawiającego mszę obok mężczyzny z durszlakiem na głowie natychmiast obiegł media. Dlaczego bp Niemiec zgodził się na udział tak kontrowersyjnej osoby w nabożeństwie?

– Zgodnie z międzynarodową tradycją nabożeństw ekumenicznych zaprasza się do nich wszystkich obecnych duchownych, bez względu na ich denominację. Nie wyobrażam sobie, abym podczas nabożeństwa ekumenicznego przed świętem równości i różnorodności mógł złamać te zasady i odmówić komuś udziału. Nie do mnie należy ocenianie czyjejś wiary. Nabożeństwo przed Paradą Równości było zaplanowane i odbyło się dokładnie tak samo jak przez ostatnie 10 lat – wyjaśnia Niemiec. I dodaje: – Po dwunastu latach od diakonatu, dziewięciu kapłaństwa i siedmiu latach od sakry biskupiej, pomimo corocznego odprawiania liturgii przed każdą Paradą Równości, organy ścigania pod nadzorem narodowo-katolickiej władzy postanowiły w końcu się ze mną rozprawić – ocenia działacz.

W obronie Niemca stanęły organizacje polskie i międzynarodowe LGBT. https://www.wprost.pl/polityka/10264976/duchowny-i-d...