Rozmowa dotyczyła referendum ws. przepisów aborcyjnych. Kaja Godek doprecyzowała też, czym według niej jest "dziwna orientacja", mówiąc, że to "zboczenie". Sprawa znalazła finał w sądzie. 16 osób LGBT+ – prawniczki, dziennikarze, pracownicy naukowi, artyści, aktywiści i polityk – złożyli pozew przeciwko Godek o naruszenie dóbr osobistych.