Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna.

Niech przywrócą dwukierunkowy ruch na Cichej i Śniadeckich, bo to jakiś mało śmieszny żart jest teraz. Albo przynajmniej niech zmienią kierunek ruchu na tych ulicach: Śniadeckich w stronę Dąbrówki, a Cicha w stronę 1 PLM. Bo lipa straszna robić kółko przez Cichą i jechać w stronę SP nr 2. Bezmyślność totalna. To raz, a dwa, że teraz stworzył się swoisty tor wyścigowy na Cichej. Jest jeden kierunek, nie ma samochodów z naprzeciwka i gaz do dechy co drugi kierowca.

z całym szacunkiem ale jak można odtworzyć aleję Kościuszki?

a jeszcze jedno. czy betonowe coś na stacji to początki waszych działań? póki co ciężko mi stwierdzić co to jest, waham się między wielkimi donicami na przyszłe kwiatki (które później zamienią się w giga śmietniki jak na peronach) czy to atrapa, żeby samochody wszędzie nie stawały? jeżeli pan nie jest w temacie to może ktoś inny wie :)

Dziękuję wszystkim za uwagi- wszystko zbieram i będziemy robić co się da. Pamiętajcie tylko, że nie wszystko da się zrobić, a pewne sprawy mogą zająć lata.

@ a-psik:
Mówiąc najprościej aleja to ulica ze szpalerami drzew. Na wielu ulicach, w tym na Kościuszki były one stopniowo wycinane. Odtworzenie alei ma polegać na uzupełnieniu pierzei nowymi nasadzeniami.

Co do PKP- tak jak napisałem wcześniej- nie braliśmy w tym udziału. Chyba nie do końca wiem o czym mówisz z tym betonem- przejdę się i popatrzę.

W kwestii okolicy dworca proponowałabym zająć się wizerunkiem budynku dworca PKS. Przyłączam się również do zdania jednego z poprzedników dotyczącego bezmyśnie umieszczanych reklam- płot, sciana, drzewo, barierki przy drogach, cokolwiek- a miasto wygląda jak... no właśnie- brak właściwego określenia....

Co do drzew- pięknie wyglądają czerwone dęby- nie wiem, czy to właściwa ich nazwa, ale nawet spadające liście są łatwe do usunięcia:-)

WITAM i myślę że komisja zanim zacznie cośkolwiek zmieniać wszystko sprawdzi i przemyśli Bo jeżeji jeden glos mial by decydować o zmianach byloby zle.Czytam post Sharka żeby przywrócić ruchdwukierunkowy na ul. Cichej i wlos się jeży na glowie co ten pan wymyśla To że on kręci kólka ---trzeba zmieniać kierunek ruchu!!! WIĘKSZOŚĆ mieszkańców uważa że nareszcie ktoś dobrze rozwiązal kierunki ruchu na tych ulicach .JEST DOBRZE!!! Bezmyślność totalna jest w pana pomyśle .A może zmieni pan mieszkanie zamiast myśleć tylko o wlasnej wygodzie

Widzę że Sharex to jeden z tych co jeżdżą pod prąd bo mu się kółka nie chcę zrobić

masz kolego mnóstwo terenów zielonych zaraz za stadionem

Bynajmniej nie jeżdzę pod prąd.

Heh, ciekawe jaka większość? Bo wszyscy, których znam z tej okolicy popierają mój pogląd, żeby przywrócić dawną organizację ruchu.

Co do jeżdżenia w kółko (przenośnia, nie dosłownie w kółko jak na placu jeśli ktoś nie rozumie), to wyjaśnię, bo widać, że nie każdy potrafi czytać ze zrozumieniem. Otóż jadąc 1 Pułku w stronę szpitala, żeby dojechać do domu, muszę skręcić w Cichą, z której często ciężko wyjechać w lewo w Dąbrówki. Nie prościej by bylo jechać Śniadeckich do Dąbrówki? Zdecydowanie więcej ludzi jeździ od strony centrum Mińska w tym kierunku do domów. Ci co jadą od strony Serbinowa i Targówki to od razu mogą jechać Dąbrówki. Ale nie. Po co? Lepiej utrudnić i z prostej i łatwej drogi do domu zrobić zawiłą.

P.S Cieszę się, że komuś się włos na głowie zajeżył.

>Na wielu ulicach, w tym na Kościuszki były one stopniowo wycinane. Odtworzenie alei ma polegać na uzupełnieniu pierzei nowymi nasadzeniami.

rozumiem, że kosztem parkingów. teraz na kościuszki momentami nie mają jak się minąć dwie osoby. oczywiście jestem jak najbardziej za drzewami ale nie kosztem chodnika bo póki co wszystko jest robione a on coraz węższy.
mogę sama rwać czerwoną kostkę, żeby posadzić drzewko :D

a-psik, trudno się nie zgodzić, że na Kościuszki i przy stacji jest koszmar z parkowaniem, ale mogę się założyć, że nawet jakby wszystkie drzewa wycięto, żeby wkoło zrobić parking, to i tak by nie było miejsca...więc nie można przeginać w żadną stronę.

Przy stacji za pocztą jest kawał placu - można zrobić parking wielopoziomowy (nawet opłacany - abonamenty w granicach zdrowego rozsądku) i problem rozwiązany...
Oczywiście temat mocno kosztowny, ale cóż za darmo, czy po taniości tematu parkowania w tym miejscu rozwiązać się nie da...

Cobra, to nie takie proste. Ten plac (nie wiem na 100%) może nie należeć do miasta. Poza tym o ile ten parking w centrum miasta służy osobom załatwiających jakieś sprawy w max. parę godzin, to przy stacji parkują osoby dojeżdżające. Już jeden płatny parking jest po drugiej stronie torów. Koszty dojazdu do stolicy są już i tak wysokie. Moim zdaniem, dopóki nie ma alternatywy w postaci komunikacji miejskiej, nie da się tego problemu rozwiązać, a na pewno rozwiązaniem nie jest wykarczowanie wszystkiego, co tam rośnie i zrobienie z tego parkingu.

Lokalizacja takiego parkingu to luźna propozycja - natomiast gdyby to był parking miejski opłaty mogłyby być symboliczne, wkońcu miasto powinno dbać o bezpieczeństwo...

Komunikacja Miejska w Mińsku to moim zdaniem jedna z ważniejszych kwestii do załatwienia. Odkąd PKS kupił Mobilis który w Warszawie obsługuje linie komunikacji mamy potencjalnie operatora przewozów posiadającego odpowiedni tabor, no ale to dyskusja na inny temat...

Jeden parking miejski, czy też stworzony przy udziale miasta i płatny już jest po drugiej stronie - Park&Ride. Co do komunikacji miejskiej, to już nie raz była o tym mowa na forum, ale niestety wszystko wskazuje na to, że szanse na nią są znikome.

Co do organizacji ruchu i jej ewentualnych zmian- proszę pamiętać, że dzielnice mieszkaniowe mają zapewniać przede wszystkim jak najlepsze warunki życia- spokój, bezpieczeństwo. Tam priorytetem nie jest komunikacja. Jest ona za to najważniejsza w centrum. Dobrze, że zaczyna się na ten temat mini debata- poglądy wszystkich powinny być brane pod uwagę.

Na ulicy Kościuszki chodnik (fragment przebudowany ostatnio) jest beznadziejnie wąski- zaprojektowany bezmyślnie- to przecież ulica komunikująca dworzec kolejowy z centrum miasta, a chodniki ma węższe niż ulice podrzędne. Parkingi zabierają dużo miejsca, bo ktoś zapomniał, że to ulica jednokierunkowa i ludzie będą i tak parkować pod kątem a nie prostopadle.
Nie wprowadzimy zieleni pomiędzy parkingi i chodnik, bo jak wyżej zauważono nie ma na to miejsca, ale możemy wprowadzić drzewa pomiędzy miejsca postojowe. Uważam, że prawidłowo zorganizowany parking powinien mieć schemat np. 2-3 miejsca postojowe, drzewo, 2-3 miejsca postojowe, drzewo itd. itd.

szanse będą większe jak samochody zaczną codziennie zalegać na chodnikach pod domami naszych władz.
[ciekawe z jakiej okazji przed um stanęły słupki a przy stacji nie mogą (a może wcale nie są po to, żeby samochody nie stawały tylko, żeby ludzie nie przechodzili tam gdzie nie wolno?). na stacji widzę zagrożenie dla pieszych bo stado aut zasłania widoczność pasów (na zakręcie) prowadzących do rowerowego parkingu. przy okazji pozdrawiam dwie osoby publiczne, p.burmistrza i p.policjantkę, którym zgłaszałam problem i stanęło na braku odpowiedzi].

jest beznadziejnie wąski - kto pozwolił na takie jaja? kto jest aż tak zaślepiony parkingami, że pozwolił na takie coś? oczywiście podczas pomiarów chodnika nie są brane pod uwagę przody samochodów które jeszcze zabierają tego marnego deptaka.
codziennie tędy latam parę razy i krew mnie zalewa bo póki co z wózkiem nie chodzę ale kiedyś będę i zamiast na spacer wybiorę się na plan manewrowy między samochodami a latarniami. oczywiście ktoś może powiedzieć, żeby przejść na drugą stronę ale w tym przypadku nie ma różnicy którędy się idzie, jedna i druga strona są śmiesznie wąskie.

Słupki przed UM to dość ciekawa sprawa.
Cieszę się, że stanęły, bo masa ludzi przegapiała zakaz parkowania, stawała przed UM i dostawała mandaty.
ALE.....
W miejscu, gdzie teraz stoją słupki rosły kiedyś drzewka, z tego co pamiętam jarzębiny (lata 80-te). Utrudniały parkowanie, więc nie parkowano tam. Zostały wycięte bo zasłaniały gmach. Oprócz małych drzewek rosły tam też drzewa wysokie. One też zasłaniały gmach i też zostały wycięte.
ALE....
Ta cała zieleń dawał cień w biurach urzędu. Jak zniknęła zrobiło się urzędnikom gorąco, bo to ściana południowa. Latem wszystkie okna są pootwierane, ale to niewiele daje. Do tego przez otwarte okna wlatuje pył i hałas z ulicy.

Nadmierne nasłonecznienie, hałas, pył i zbyt gęste parkowanie to problemy, które kiedyś redukowała tam zieleń. Po jej wycięciu trzeba było zamontować słupki i trzeba będzie zainstalować klimatyzację.