Ludzie i instytucje nośnikami ideologii

https://www.onet.pl/informacje/onetlublin/kaja-god...

Konflikt między aktywistą LGBT a Kają Godek. "Żaden proces tego nie zatrzyma"
Nie doszło do ugody między Kają Godek a Bartoszem Staszewskim. Aktywista LGBT pozwał antyaborcyjną działaczkę za zniesławienie i kłamstwo. Domaga się przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na organizacje LGBT. Kaja Godek przedstawiła swoją propozycję pojednania, ale została ona kategorycznie odrzucona przez Staszewskiego. To oznacza, że spór rozstrzygnie sąd. Zamierzamy złożyć ofertę pojednania. Jeżeli druga strona ją przyjmie, to z sali wyjdziemy z porozumieniem. Wszystko zależy od Barta Staszewskiego — mówiła przed rozprawą Kaja Godek
Rozprawa trwała zaledwie kilka minut. Okazało się, że Bartosz Staszewski odrzucił propozycję działaczki pro-life
— Pani Godek stwierdziła, że najwyżej może powiedzieć, że jest jej przykro. Na to zupełnie nie mogę się zgodzić. Nam chodzi o przeprosiny i zadośćuczynienie — podkreśla Staszewski
Cała sprawa zaczęła się od zdarzenia z 2021 r., do którego doszło podczas Marszu Równości w Lublinie. W trakcie parady Kaja Godek starła się ze Bartoszem Staszewskim i rzuciła w jego kierunku słowa: "Brzydzę się panem, jest pan obrzydliwy". Aktywistka pro-life zaprzeczyła, by takie zdanie padło z jej ust, stwierdzając, że to kłamstwo. W odpowiedzi na to Staszewski opublikował w sieci film, na którym słychać słowa wypowiedziane przez Godek.

Kaja Godek stanie przed sądem. Pozwał ją znany aktywista LGBT
Ponadto Kaja Godek publicznie stwierdziła, że Staszewski dopuszczał się czynów pedofilskich poprzez rzekome wysyłanie zdjęć. Aktywista LGBT pozwał działaczkę o zniesławienie. Domaga się przeprosin i wpłacenia 10 tys. zł na organizacje LGBT. Przez kilka miesięcy Godek nie stawiała się w sądzie z przyczyn zdrowotnych. Dziś była ostatnia szansa na zakończenie sporu bez procesu.

Oferta pojednania
— Zamierzamy złożyć ofertę pojednania. Jeżeli druga stroną ją przyjmie, to z sali wyjdziemy z porozumieniem. Wszystko zależy od Barta Staszewskiego. Obserwując jego działalność i agresję w stosunku do obrońców życia i rodziny, nie mam tutaj wielkich nadziei — mówiła Kaja Godek przed wejściem na salę rozpraw.

Obrończyni życia nie mogła nic powiedzieć o swojej propozycji ugody, ponieważ proces jest utajniony przez sąd. Jej zdaniem cała sprawa ma drugie dno.

— Mogę tylko powiedzieć, że ten proces jest zemstą za wprowadzenie projektu "Stop LGBT" w październiku ubiegłego roku. Właśnie w tym terminie został złożony pozew. Uważam, że Staszewski zrobił to specjalnie, kiedy byłam w ciąży, aby zrobić mi problem. Zorganizował nagonkę na mnie, kiedy w 8-9 miesiącu walczyłam o donoszenie ciąży. Jest to środowisko największych patologii — dodała Godek.

niby "nowa lewica" a śmierdzi z daleka starymi komuchami

Tajemnicze zaginięcie polityka Nowej Lewicy. Jest poszukiwany, partia podjęła decyzję

Z niecodzienną sytuacją muszą mierzyć się władze Nowej Lewicy. Pięć dni temu zaginął Jakub B., który wyszedł z firmowego szkolenia w Krakowie i zniknął. Według serwisu typ.info zaginięcie 30-letniego polityka może mieć "kryminalny charakter". Tymczasem władze Nowej Lewicy zawiesiły go w prawach członka.
Jakub B. z Nowej Lewicy zaginął 22 września

Z Jakubem B. nie ma kontaktu od 22 września br. To właśnie tego dnia między godziną 11.00 a 13.00 Jakub B. wyszedł z hotelu "Hilton" przy ul. Dąbskiej 5 w Krakowie i słuch o nim zaginął. Mężczyzna nie wrócił do domu, nie kontaktował się też z rodziną. Poszukiwania rozpoczęły się trzy dni temu.

Służby zdecydowały się upublicznić wizerunek mężczyzny. W dniu zaginięcia Jakub B. był ubrany w spodnie jeansowe i ciemny sweter. Tego dnia korzystał z auta - jeździł samochodem marki Renault Megane w kolorze grafitowym.

Czytaj: Badacze nie mają wątpliwości. Dwie eksplozje w pobliżu gazociągów Nord Stream

Zaginięcie Jakuba B. może nie być przypadkiem. Jest poszukiwany w sprawie gwałtu

Jak ustalił serwis tvp.info Jakub B. przebywał w Krakowie na szkoleniu firmowym. Po przerwie w zajęciach i na lunch nie wrócił na miejsce szkolenia, jednak jego zaginięcie może mieć związek ze zdarzeniami, do których doszło w nocy z środy na czwartek.

Z informacji portalu typ.info wynika, że wówczas na policję zgłosiła się kobieta, która miała zostać zgwałcona przez Jakuba B. Według tych doniesień, policjanci zabezpieczyli monitoring w hotelu, a kamery miały zarejestrować moment ataku na kobietę i zaciągnięcia jej do pokoju.

Poszkodowana miała zgłosić sprawę w prokuraturze, jednak rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej odmówił komentarza.

Nowa Lewica zawiesza Jakuba B. w prawach członka

Ze względu na medialne doniesienia władze Nowej Lewicy zawiesiły Jakuba B. w trybie natychmiastowym. Komunikat w tej sprawie pojawił się w mediach społecznościowych.
Policja apeluje do wszystkich osób posiadających jakiekolwiek informacje o zaginionym, aby kontaktowały się z Komisariatem Policji VIII w Krakowie pod numerem telefonu 47-83-52-910, 47-83-53-070 lub z numerem alarmowym 112.
https://www.salon24.pl/newsroom/1253918,tajemnicze-za...