Widzę, że miasto nie wie już jak wyciągać pieniądze od ludzi i stawa na modne fotoradary. Pewnie, że lepiej postawić fotoradar na ulicy Sosnkowskiego, gdzie postawiony jest znak wyboje i ograniczenie do 25 niż naprawić całą nawierzchnię. Lepiej postawić fotoradar niż zając się rowerzystami którzy na odcinku gdzie mają ścieżkę rowerową nadal jadą ulicą i stwarzają zagrożenie gdzie wąska jest ulica.
Zdecydowanie zakup fotoradaru przysparza Państwu wiele, wiele, wiele, wiele dodatkowej pracy! a jak, przecież to tyle logistyki, przepisów, cudem się chyba z tym uporacie.
Chętnie zobaczył bym obecne statystyki z ilością wypadków w tych miejscach z wyznaczeniem, kto zawinił i jaka była tego przyczyna.
Jeśli tak chcecie zwiększać bezpieczeństwo, to gratuluje pomysłowość...