12°C

22
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 8.58
PM25: 13.19 (87,96%)
PM10: 14.39 (31,97%)
Temperatura: 11.71°C
Ciśnienie: 1010.07 hPa
Wilgotność: 66.25%

Dane z 29.03.2025 10:45, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"demokracja "w Polsce międzywojennej

51 postów
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Czwartek, 29 lutego 2024 22:37:42
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kumak tu popiera Korwina https://www.youtube.com/shorts/2M434L5cwSs
Mińsk Mazowiecki Postów: 3908
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3908
Wtorek, 5 marca 2024 18:25:41
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kumak, o sobie w języku polskim piszemy w pierwszej osobie. To nie ruskie forum.
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Wtorek, 5 marca 2024 20:23:54
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
nie ucz mnie kacapie polskiego . ty nie znasz języka rosyjskiego .
Mińsk Mazowiecki Postów: 3908
Totamto
Mińsk Mazowiecki, postów: 3908
Środa, 6 marca 2024 10:24:12
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Widzę że słabo ogarniasz język polski w piśmie, źle piszesz nick, kuleje odmiana. Oj cienko towarzyszu.
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Wtorek, 30 kwietnia 2024 08:03:51
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Fabrykantki aniołków w przedwojennej Polsce. Oferowały zabijanie niemowląt za 75 złotych

Zjawisko „fabrykowania aniołków” jest kojarzone przede wszystkim z XIX stuleciem, gdy na masową skalę działały cyniczne kobiety, którym samotne matki oddawały niemowlęta, by pozbyć się problemu. Rzekome opiekunki brały pieniądze nie po to, by odchować dzieci, ale żeby dyskretnie się ich pozbyć. Zjawisko wcale nie zniknęło wraz z nową epoką. Fabrykantki aniołków prosperowały także w dwudziestoleciu międzywojennym: https://wielkahistoria.pl/fabrykantki-aniolkow-w.../
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Poniedziałek, 15 lipca 2024 19:57:22
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Niedziela, 13 października 2024 14:40:36
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Piątek, 15 listopada 2024 14:03:02
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dorka miała wtedy osiem lat. A kiedy to opisała – jedenaście, może dwanaście: „Nad ranem ukazała się duża grupa chłopów w lesie […]. Chłopi strzelali za nami. Za czwartym strzałem siostra się obudziła i krzyknęła: »mamo«. Mamusia wróciła się po nią i obie zastrzelono".

Choć ich wojenne doświadczenia były podobnym koszmarem, dalsze losy sześciu bohaterek książki Anny Bikont potoczyły się zupełnie odmiennie - z traumą każdy próbuje radzić sobie po swojemu.

* Publikujemy fragment książki "Nigdy nie byłaś Żydówką. Sześć opowieści o dziewczynkach w ukryciu". Link w komentarzu
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Piątek, 29 listopada 2024 23:08:08
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dzieciobójstwo w przedwojennej Polsce. Każdego roku mordowano setki niemowląt
Wielka debata o świadomym macierzyństwie, jaka przetoczyła się przez Polskę w dwudziestoleciu międzywojennym, odpowiadała na makabryczne zjawisko. Setki matek, pozbawionych jakichkolwiek sposobów uniknięcia ciąży, decydowało się mordować własne dzieci. Uważano, że to tylko… ponury element codzienności https://wielkahistoria.pl/dzieciobojstwo-w-przedwojennej...
Żabodukt Postów: 79842
kumak
Żabodukt, postów: 79842
Poniedziałek, 13 stycznia 2025 15:19:09
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Niepokojące fakty ze Średniowiecza
Między 1600 a 1700 rokiem, odwiedzając Pałac w Wersalu w Paryżu, można zauważyć, że pomimo całego przepychu, budowla ta nie posiadała łazienek.
W średniowieczu nie istniały szczoteczki do zębów, dezodoranty, perfumy ani tym bardziej papier toaletowy. Ludzkie odchody były wyrzucane bezpośrednio przez okna pałacu.
Podczas świąt kuchnie Wersalu przygotowywały bankiety dla 1500 osób, nie zachowując przy tym żadnych standardów higieny.
Na współczesnych przedstawieniach postaci z tamtych czasów często widzimy ludzi wachlujących się wachlarzami, ale powodem nie była temperatura. Pod spódnicami dam unosił się silny zapach, ponieważ nie stosowano żadnej higieny intymnej. Prysznice były rzadkością ze względu na zimno i niemal całkowity brak bieżącej wody.
Tylko szlachta mogła liczyć na służących, którzy ich wachlowali, by rozproszyć nieprzyjemny zapach ciała i oddechu oraz odstraszyć owady.
Obecnie odwiedzający Wersal podziwiają wspaniałe ogrody, jednak za czasów monarchii były one również używane jako toalety podczas słynnych dworskich zabaw, ponieważ brakowało łazienek.
W średniowieczu większość ślubów odbywała się w czerwcu, na początku lata. Dlaczego? Pierwsza kąpiel w roku miała miejsce w maju, więc w czerwcu zapach był jeszcze znośny. Aby jednak zamaskować ewentualne nieprzyjemne wonie, panny młode nosiły bukiety kwiatów blisko ciała, co dało początek tradycji bukietu ślubnego.
Kąpiele odbywały się w dużej wannie napełnionej ciepłą wodą. Głowa rodziny miała przywilej kąpania się jako pierwsza, po czym kolejno kąpali się pozostali członkowie rodziny według wieku. Niemowlęta kąpały się na końcu, a woda była już tak brudna, że mogła stać się dla nich śmiertelnym zagrożeniem.
Dachy domów często nie miały wewnętrznego sufitu, a drewniane belki stanowiły schronienie dla zwierząt, takich jak psy, koty, szczury i karaluchy. Kiedy padał deszcz i dach przeciekał, zwierzęta te skakały na podłogę.
Ci, którzy mogli sobie na to pozwolić, używali cynowych talerzy, ale niektóre pokarmy, takie jak pomidory, powodowały utlenianie cyny, co prowadziło do śmiertelnych zatruć. Przez wiele lat pomidory były uważane za trujące.
Do picia piwa lub whiskey używano cynowych kubków, a połączenie napojów alkoholowych z tlenkiem cyny mogło wywoływać stany nieprzytomności przypominające narkolepsję. Osoby przechodzące ulicą mogły pomyśleć, że ktoś zmarł, a ciało było zabierane i przygotowywane do pogrzebu.
Zmarłego kładziono na stole w kuchni, gdzie rodzina i przyjaciele czuwali, jedli i pili, czekając, czy przypadkiem się nie obudzi. W ten sposób powstała tradycja czuwania przy zmarłym.
W Anglii, z powodu braku miejsca na cmentarzach, groby były ponownie wykorzystywane. Szczątki usuwano i przenoszono do ossuariów. Otwierając stare trumny, często znajdowano zadrapania po wewnętrznej stronie wieka, co wskazywało na to, że osoba została pochowana żywcem.
Wtedy powstał pomysł, by przywiązywać do nadgarstka zmarłego sznurek, który przechodził przez otwór w wieku trumny aż do dzwonka umieszczonego na zewnątrz grobu. Przez kilka dni ktoś czuwał, a jeśli „zmarły” się obudził, poruszając ręką, wprawiał w ruch dzwonek.
Wyrażenie „uratowany przez dzwonek”, którego używamy do dziś, pochodzi właśnie od tej praktyki.

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK