kumak poprawka nie chodzi o wątek ale o Twoje wpisy
rzeczywiście niezbyt dokładnie je śledzę i czytam, bo ile można czytać w koło o oświetleniu budynków, dziwolągach, bratniej armii etc. Jak zaczyna ci brakować argumentów to piszesz coś w stylu "świecący kościół".
więc skoro już jestem takim ignorantem to czy możesz mnie uświadomić raz jeszcze:
jak to jest, cieszysz się z oderwania Krymu od Ukrainy czy nie? Czy to wypada krzyczeć "bić faszystę" i samemu zachowywać się jak faszysta?
No i czy Ukraińcy będą teraz składać wieńce na grobach "zielonych ludzików" w imię "trudnej historii"?