Pierwsze wydanie "Wiadomości" po upadku komunizmu trwało zaledwie dziesięć minut. Zaczęto od jednego z najważniejszych tematów, którego poprzednie władze unikały jak ognia.Redakcja miała zaledwie dobę na stworzenie i nagranie programu. Nie zdecydowano się na "Wiadomości" na żywo - nie było wiadomo, czy nie zawiodą technikalia. Od tamtego dnia, od 18 listopada 1989, "Wiadomości" ukazywały się już codziennie, pod kolejnymi rządami, aż do 20 grudnia 2023. Co znalazło się w ich pierwszym wydaniu?
Pierwsze "Wiadomości" w 1989 roku zaczynały od zera
Nagranie z pierwszych "Wiadomości" można obejrzeć chociażby na serwisie YouTube. Siedzący na tle symbolicznej białej ściany Wojciech Reszczyński rozpoczął je w następujący sposób:
18 listopada, sobota, "Wiadomości". Dobry wieczór. Mam nadzieję, że program ten będzie z dnia na dzień zdobywał państwa zaufanie. Wiadomości w naszym nowym dzienniku będą dobre lub złe, oby tych ostatnich jak najmniej, ale zawsze prawdziwe. Liczymy na pomoc i współpracę - powiedział.
Pierwszym materiałem w wolnych mediach zostały informacje o postępach prac nad wyjaśnieniem zbrodni w Katyniu. Widzowie mogli usłyszeć wypowiedziane wprost słowa o "milczeniu przed 47 lat" oraz o tym, że stanowisko radzieckiej komisji jest ODMIENNE od stanowiska komisji polskiej. Nie zabrakło słów Wajdy o Katyniu jako problemie politycznym, a nie wyłącznie historycznym.
Ryszard Bugaj mówił o błędzie, jakim było zamknięcie w przeszłości stoczni Lenina - czyli Stoczni Gdańskiej. Co ciekawe, nie zabrakło też dzisiejszego premiera Donalda Tuska, wówczas jeszcze przewodniczącego Kongresu Liberałów. Mówi o konieczności transformacji w Polsce i nadchodzącym liberalizmie gospodarczym. Wspomniano o nadchodzących inwestycjach USA w naszym kraju, o spotkaniu Lecha Wałęsy z przedstawicielami organizacji żydowskich. Informacje ze świata uzupełniono wiadomościami z naszego najbliższego regionu - Czechosłowacji, Węgier i NRD. I to był koniec.
https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,127222,30533251,tak-...