zapaskudzone trawniki

idąc do pracy aż się niedobrze robi patrząc na trawniki. Czy w Mińsku jest obowiązek sprzątania kupsk po psach? jeśli tak, to ile wynosi kara za niesprzątanie? bo chyba zbyt mało, że leży g..... na g....

Obowiązek sprzątania po zwierzętach nakłada na ich właścicieli ustawa.
Mandat wynosi 50 zł, ale:
- strażnik miejski musiałby zastać właściciela na gorącym uczynku (czytaj oddalił się nie sprzątając)
- trzeba zgłosić sprawę do straży, podać jakieś namiary (adres, nazwisko itp.) i podać swoje dane personalne. Jeśli nie zechcemy być swiadkiem, delikwent nie zostanie ukarany mandatem.
Mój znajomy wielokrotnie zwracał uwagę pewnemu panu, by sprzątał po psie, który nieodmiennie paskudził mu tuż przy aucie. Ponieważ nie doczekał się efektów, załatwił sprawę inaczej. Kilka razy zebrał w torebkę "skarby" i zaniósł panu do domu jako zgubę. Problem się skończył, choć niewykluczone, ze pan od pieska zmienił trasę:)

włuczykij w naszym mieście jeszcze na kilka rzeczy jak się patrzy to się robi niedobrze. na zaśmiecone ulice, na zawalone samochodami chodniki, na kolejne bezsensowne budynki świecące pustkami, na plakaty przypięte na drzewach, na korki, na panów śpiących na stacji, na panny w leginsach z koronką w rowku, na facetów w szelestach (chociaż te dwa ostatnie bardziej wzbudzają politowanie) albo się do tego przyzwyczaisz albo oszalejesz ;) bo jak starszej kobitce, która nie sprzątnie po swoim kotopsie jeszcze jestem w stanie zwrócić uwagę tak bysiorowi z psem z krzywą szczęką już nie.

Tak, czekałam, kiedy w tym roku powróci temat-bumerang :) A tak serio, to ja już nie wiem, co może zadziałać na właścicieli nie sprzątających po swoich pupilach. SM - nie, bo jak już napisano musi złapać na gorącym uczynku. Zwrócić uwagę często strach...jakiś filmik na youtube? Zaraz się okaże, że bezprawnie rozpowszechnia się wizerunek brudasa :D

Ja do wykazu koleżanki a-psik dodał bym jeszcze pięknych panów obsikujących nieskrępowanie wszystko i to o każdej porze dnia i nocy. Ciekawy tego typu przypadek widziałem w zeszłym roku. W biały dzień na skwerze gen. Piaseckiego, jakiś Pan oparty jeną ręką o rosnący tam kasztan, załatwiał swoją potrzebę fizjologiczną, z tym że ... zapomniał rozpiąć rozporek. Cudny widok!
Mój wniosek jest taki że nie tylko psy załatwiają się w miejscach publicznych, i nie tylko ich właściciele powinni być surowo karani. To co się dzieje przy restauracjo - dyskotekach np. na Piłsudskiego to jedna WIELKA WIOCHA!

Czy szelesty to dresy? :)

ja tez jestem ciekawy co to są te "szelesty" ;)

też byłem ciekaw "szelestów" :D
i oto co znalazłem
http://www.miejski.pl/slowo-Szelest

świetna ta strona. przyda się w kontaktach z młodzieżą.

ja bym jeszcze dodała nieodśnieżone chodniki !!!!! Kolejny nieegzekwowany przepis w naszym mieście. Spacer w wózkiem z dzieckiem jest męczarnią. Albo częśc nie odśnieżona albo częśc odśnieżona tylko na jednego pieszego, taki wąski pasek. Próba przejechania wózkiem na dużych pompowanych kołach to niezłe wyzwanie, pozostaje ulica albo jechania jednym kołem bo zwalonych przy krawężniku śniegu.

słownik idealnie wytłumaczył szelest :D

To ja mam jeszcze tylko jedno pytanko, czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć, gdzie w Mińsku można pójść z psem, np. jakiś duży park? albo ogrodzony ogródek specjalnie dla psów? Chodzi mi o miejsca gdzie psy są "mile" widziane...

u mojego dziecka w szkole jest konkurs fotograficzny pt. OZNAKI WIOSNY.
Z całą pewnością wątkowy trawniczek informuje o zbliżającej się wiośnie :)

Darika, nie ma w Mińsku miejsc wydzielonych specjalnie dla psów. Masz prawo spacerować ze swoim psem wszędzie, tylko jedno: sprzątaj po nim!
Dodam, że ja też mam psa (kolejnego, bo kocham zwierzęta, mam też kota i rybki:)). Wciąż prowadzę wojnę o zbieranie psich kup. Efekty bywają różne, ale coraz większa liczba ludzi sprząta po swoich pupilach. Dla NORMALNEGO CZŁOWIEKA każdy pies będzie mile widziany, jeśli właściciel nie pozostawia po nim "skarbów".
Swoją drogą, jak wyobrażasz sobie park specjalnie dla psów? Zierzaki załatwiają się, właściciele zostawiają TO komu? Trzebaby wyznaczyć specjalne służby do sprzątania w tych miejscach, za publiczne, czyli nasze pieniądze. A dlaczego mają za to płacić ludzie, którzy psów nie mają? A może w parku dla psów ustaliłoby siędyżury sprzątających właścicieli czworonogów? Kto by ich rozliczał z dyżurów?

Po co komplikować: miej w kieszeni torebkę i idź ze swoim pieskiem gdzie tylko chcesz:)))

Chodzi mi o takie wydzielone ogródki, są takie w Warszawie, tam psa można spuścić i wiadomo, że nigdzie nie ucieknie, nikogo nie przestraszy itd... poza tym w takich miejscach psy bawią się za sobą a właściciele mogą np posiedziec na ławeczce, kwestia sprzątania po swoim psie jest dla mnie oczywista.

Darika nie możemy wymagać w Mińsku takich miejsc dla piesków. pamiętaj, że jesteśmy na tyle cofnięci, że nie mamy nawet kina a i park dla ludzi pozostawia wiele do życzenia.

Pół roku mieszkania w Mińsku pozwala mi na stwierdzenie, że jest to niesety brudne miasto. Nie chodzi tu tylko o psie odchody, ale ogólnie - ilość śmieci na trawnikach, czy innych miejscach (polecam spacer ulicą Sosnową od ulicy Widok w stronę Wesołej) jest zatrważająca, no i jeszcze "znak rozpoznawczy" chodników i trawników nawet na wewnętrznych osiedlowych alejkach - niedopałki papierosów.
Dopóki my jako mieszkańcy miasta nie zaczniemy dbać o jego wygląd każdy we własnym zakresie to nie oczekujmy radykalnej zmiany postaw chociażby właścicieli czworonogów. Można narzekać, że parków za mało i brudne chodniki, ale ktoś to wszsytko zaśmieca i raczej nie są to służby odpowiedzialne za utrzymanie czystości w mieście, chociaż te rzeczywiście mogły by lepiej wywiązywać się ze swoich obowiązków...

cobra, brawo:))) Wreszcie ktoś rozumie ideę! Czystość i porządek trzeba budować od podstaw. Nic nie dadzą pułki sprzątajacych, póki bałaganiarze nie nabiorą dobrych manier. Jeśli jnie byłoby ludzi śmiecących i tych, którzy nie sprzątają po psach - BYŁOBY CZYSTO.
Zamiast narzekać weźmy sprawy w swoje ręce. Dajmy przykład swoim zachowaniem i zwracajmy uwagę ignorantom. Jeśli nawet na początek 1/10 zrozumie - SUKCES!!! Od czegoś trzeba zacząć. Swoją drogą, ciekawa jestem jak wygląda edukacja dzieci dotycząca tego problemu. Mam nadzieję, że nauczyciele też o tym mówią, choć znam panią uczącą przyrody, która podprowadza swojego psa pod balkony innych budynków i odchodów po zwierzaku nie sprząta... .

:)
http://www.youtube.com/watch?v=J38txXW6Z7I

a-psik, masz rację, faktycznie za dużo sobie wyobrażam.... szkoda... wiele inicjatyw można zrealizować stosunkowo niewielkim kosztem... tylko trzeba chcieć

Na tym właśnie polega idea społeczeństwa obywatelskiego, które należy budować pracą u podstaw.
Zanim zaczniemy wymagać od władzy musimy pokazać, że Mińsk to nasze miasto na którym nam zależy a najprościej zrobić to dbając o czystość lub przynajmniej nie przykładać ręki do jego zaśmiecania. To niby nie wiele, ale zawsze kropla drąży skałe...