7°C

26
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.

PM1: 10.38
PM25: 15.88 (105,86%)
PM10: 17.25 (38,34%)
Temperatura: 7.04°C
Ciśnienie: 995.81 hPa
Wilgotność: 87.32%

Dane z 29.03.2024 01:25, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Zanim był chrzest

494 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 17 czerwca 2022 18:05:55
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
a owi tajemniczy "niektórzy teolodzy" to towarzysze kuźma i mazguła inspirowani zapewne "prawdziwymi katolikami" z Czerskiej i Wiertniczej
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Wtorek, 21 czerwca 2022 05:16:42
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Noc Kupały – słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone w czasie najkrótszej nocy w roku, co przypada około 21-24 czerwca.
Święto wzięło nazwę od Kupały, słowiańskiego bóstwa, opiekuna płodności. Miało ono zapewnić Słowianom czas dobrobytu i urodzaju.
Noc Kupały była również takim obrzędowym otwarciem możliwości kąpieli w zbiornikach wodnych. Słowianie uważali, że przed tym czasem wody są strzeżone przez demony, który czekały na nierozważnych ludzi, pragnąc ich ofiary. Dopiero noc po poświęceniu wody można było bezpiecznie zażywać kąpieli.
Już na długo przed przyjęciem chrześcijaństwa obchodzono na ziemiach obecnej Polski Noc Świętojańską jako Święto Żywiołów : ognia, wody, słońca, Matki Ziemi, urodzaju i płodności. Dla Słowian była to jedna z najważniejszych nocy, ponieważ sprawowane podczas jej trwania obrzędy miały zapewnić świętującym zdrowie, urodzaj i wszelką pomyślność. Zwyczajem tej nocy było rozpalanie ognisk do których dosypywano wszelakich ziół i wonności co zapewnić miało urodzaj na roli, zdrowie i płodność zwierząt domowych a przez to zapewnienie pokarmu czyli przetrwania. Zwyczaj skakania przez ogniska kultywowany podczas uroczystości symbolizować miał ochronę przed złymi mocami i chorobami. Kolejnym wyjątkowym, zagadkowym i jakże ciekawym rytuałem był zwyczaj łączenie się młodych w pary i w tym momencie po raz pierwszy pojawiają się motyw wianków, które plecione przez młode dziewczyny-panny puszczane były nocą z nurtem rzeki, aby schowani na jej brzegach młodzieńcy mogli je wyłowić. Szczęśliwiec, któremu dane było ów wianek zdobyć mógł spędzić resztę nocy z jego właścicielką szukając zaczarowanego kwiatu paproci.
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Środa, 22 czerwca 2022 06:24:18
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Leśne schadzki pod pretekstem szukania kwiatu paproci, średniowieczne rozpusty i spontaniczna miłość pod chłopską strzechą. Namiętność od zawsze łamała społeczne tabu, a początek lata był do tego szczególnie sprzyjającym momentem. https://www.newsweek.pl/polska/noc-kupaly-noc-swietoja...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 22 czerwca 2022 11:04:39
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kuźma na "leśnej schadzce" z rurą od odkurzacza ? faktycznie tabu i pełen sPOntan
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Piątek, 24 czerwca 2022 08:48:28
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sailorze niestety Chrześcijanstwo zniszczyło nasze stare obyczaje a tych których nie dało się zniszczyć to teraz święta katolickie.. Ja matki Boskiej zielnej ... To jedyny powód że tych matek boskich tak dużo
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 24 czerwca 2022 12:15:52
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
wy statystyczny katoliku macie swoje święta

„Gejowskie pingwiny” i inne atrakcje w światowych ZOO z okazji „miesiąca Dumy”

https://pch24.pl/gejowskie-pingwiny-i-inne-atra...
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Sobota, 25 czerwca 2022 07:48:51
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Postać literacka o imieniu Jezus.
Występująca najpierw w ludowych opowieściach, a potem w kilkunastu wątpliwej jakości i absurdalnie naiwnych hagiografiach zwanych ewangeliami, to albo zwykły naciągacz, albo człowiek mocno zaburzony psychicznie, albo jedno i drugie naraz. Bezrobotny włóczący się ze zgrają takich jak on nędzarzy, który wmawiał podatnym na demagogię prostakom, że oto lada moment, jeszcze za ich życia, nastąpi koniec świata.
Straszył przy tym, że kto nie uwierzy, że to on jest długo oczekiwanym mesjaszem, ten trafi na wieczność w ognistą otchłań, po czym wpraszał się na kolację do kogoś zamożnego, choć zapewniał, że bogacze nie zostaną zbawieni. Jednocześnie wmawiał ludziom, że kto w niego uwierzy dostanie wszystko, o co tylko poprosi, a kto dla niego sprzeda dobytek i porzuci rodzinę, jeszcze w życiu doczesnym otrzyma w nagrodę wielokrotnie większy majątek oraz nową żonę i nowe, liczniejsze potomstwo.
Powoływał się przy tym na znanego z Tory mściwego i okrutnego boga Jahwe, który kazał Izraelitom wymordować wszystkich mieszkańców tzw. Ziemi obiecanej i mordować siebie nawzajem za takie drobnostki jak brak dziewictwa podczas nocy poślubnej oraz karał swoich ulubieńców w ten sposób, że zabijał ku przestrodze ich dzieci. A także żądał codziennego zabijania dla siebie w ofierze całopalnej setek zwierząt.
Po tym jak w niejasnych okolicznościach Jezus rzekomo został nie wiadomo dokładnie za co ukrzyżowany, pojawił się następny obłąkany prorok – Paweł z Tarsu. Podobnie jak Jezus wmawiał biedocie, że nie umrą, ale niedługo zaczną być porywani żywcem do nieba, gdzie czeka na nich Jezus. Namawiał ludzi, nie wiadomo dlaczego do nieuprawiania seksu, widząc w tym – podobnie jak Jezus – jakąś zasługę dla zbawienia. Małżeństwo uważał jedynie za zło konieczne mające uchronić przed rozpustą. Przy tym namawiał wszystkich niewolników, aby byli posłuszni swoim panom i pokornie znosili swój los – czyli był tak zwanym pożytecznym idiotą.
Taka była geneza bzdurnej – jak każda inna - religii wmawiającej światu, że głosi miłość bliźniego, a jednocześnie od początku mordującej bliźnich nie chcących się jej podporządkować. Powielała w ten sposób opowieść założycielską chrześcijańskiej moralności o proroku Mojżeszu, który rzekomo od Boga otrzymał przykazanie, aby nie zabijać i zanim jeszcze zdążył je ludziom przekazać, kazał na rozkaz tegoż Boga zabić ok. 3000 mężczyzn nie patrząc brat czy przyjaciel, tylko dlatego, że zaczęli wierzyć w innego boga.
I po niemal 2 tys. lat tego ciągłego mordowania, ludobójstwa, wieszania, ćwiartowania, więzienia, palenia i topienia kobiet, i gwałcenia dzieci „w imię miłości Jezusa” są ludzie na tyle bezrozumni i pozbawieni moralności oraz poczucia żenady, że uważają za swoje powołanie namawianie innych do wiary w te szkodliwe, a nawet zbrodnicze brednie.
Uważają przy tym siebie za jakieś wyjątkowo szlachetne i mądre jednostki. A gdy ktoś im każe się popukać w czoło, zacząć myśleć i odwalić się ze swoimi idiotyzmami od innych, oskarżają go o brak szacunku. Dlaczego jednak ktoś miałby mieć szacunek dla czyichś głupich, niemoralnych i szkodliwych poglądów? Bo ten nazywa je religią? Kanibale też wpieprzali ludzi, a Majowie składali w ofierze uważając to za religię – ich też miałbym szanować?
Można i warto namawiać ludzi do tego, aby byli dla siebie dobrzy i empatyczni, bez odwoływania się do obrzydliwej moralnie Biblii i podejrzanych intelektualnie nauk niewiarygodnego Jezusa. Nie trzeba też do tego straszyć bajkowym Szatanem. Wystarczy argument – bądźmy dla siebie dobrzy, bo będzie się nam wszystkim w ten sposób lepiej żyło. Jezus zabraniający poślubiania porzuconych żon z pewnością dobry nie był.
Religia to tylko oszustwo służące wyciąganiu pieniędzy od naiwnych - jak gra w trzy kubki. https://www.facebook.com/photo/?fbid=138280425537180&am...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 25 czerwca 2022 11:10:32
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kretynów nie brak na świecie towarzysz kuźma wie to najlepiej
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Środa, 10 sierpnia 2022 21:32:13
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
1000 lat temu WOLIN był jednym z największych i najwspanialszych miast północnej Europy. W połowie X wieku zamieszkiwało go nawet 10 000 osób, podczas gdy na przykład Kraków nawet 150 lat później miał ok. 4-tysięczną populację.
Wolin był znany zarówno na dalekiej i mroźnej nordyckiej Północy, jak też w ciepłych krajach muzułmańskiego Południa. Wspominano o nim w skandynawskich sagach oraz w niemieckich kronikach, ale również w arabskiej "Księdze dróg i królestw" Abu Abd Allah al-Bakriego: https://wielkahistoria.pl/sredniowieczny-wolin-jedno-z-n...
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Sobota, 27 sierpnia 2022 07:55:22
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Barbara Zdunk. Ostatnia czarownica Europy
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Środa, 31 sierpnia 2022 20:28:18
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pozostałości wczesnośredniowiecznego, przedchrześcijańskiego grodu w BONIKOWIE, niespełna 40 kilometrów na południe od Poznania. Była to jedna z najpotężniejszych i najbardziej wyróżniających się warowni doby plemiennej.
Według kontrowersyjnej teorii prof. Andrzeja Buko to tutaj na początku X wieku mógł znajdował się centralny ośrodek największych przeciwników Piastów.
Żadne źródło nie przechowało nazwy konkurencyjnego rodu czy zbiorczego miana miejscowych ludów. Wrogów Piastów można umownie określać mianem Obrzan bądź Nadobrzan. Profesor Buko pisze też o nich: "POPIELIDZI", od legendarnego księcia Popiela https://wielkahistoria.pl/pierwsza-wojna-w-dziejach-pans...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 1 września 2022 18:13:40
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ostatnio widziano POpielidów w krzaczorach mazgułowa , mają się świetnie
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Piątek, 2 września 2022 19:58:11
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Czy wiecie, że:
niemal 90% oskarżeń o czary w nowożytnej Polsce kierowanych było pod adresem kobiet?
Wynikało to z dwóch stereotypów tkwiących w społeczeństwie – na temat związków kobiety z naturą i jej skłonności do zła.
Jak podaje Danuta Kowalewska, w pracy Czarownica w literaturze polskiego oświecenia w Rzeczpospolitej oskarżano mieszczki i chłopki. Nikt nie ważył się podnosić w ten sposób ręki na szlachcianki.
Podejrzane wydawały się w szczególności kobiety parające się akuszerstwem, znachorki, babki, zielarki i szeptunki https://wielkahistoria.pl/prawdziwe-przyczyny-polowan-na...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 4 września 2022 09:50:22
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
bredzisz stara pierdoło jak gazeta wyborcza
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Niedziela, 4 września 2022 11:43:20
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
jesteś ode mnie kilka lat młodszy stara pierdoło tylko ja nie zmęczony życiem tak jak ty kacapie
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Środa, 5 października 2022 14:50:48
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
tego dnia w 1285 r. na tron wstąpił Filip IV Piękny, wnuk Ludwika Świętego, jeden z najsłynniejszych królów średniowiecznej Francji. Pozostał w naszej pamięci przede wszystkim jako władca, który wiódł ostry spór z papieżem Bonifacym VIII i doprowadził do kasaty zakonu templariuszy. https://histmag.org/Filip-IV-Piekny-krol-wyklety-1...
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Piątek, 7 października 2022 11:57:45
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Początki dynastii Piastów i polskiej państwowości, czas gdy wiara w dawne słowiańskie bóstwa ma zostać zastąpiona nową religią. Ewa Kassala przedstawia swoją wizję tej historii w najnowszej powieści „Czas bogini”.

Czytaj więcej: https://www.facebook.com/100057293546157/posts/pfbid0AP...
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Wtorek, 11 października 2022 17:44:31
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Zróbcie dziś coś za co 400 lat temu miejscowy proboszcz spaliłby was na stosie

Izabela dość szybko by się ze mną rozprawiła, gdybym pojawił się na jej dworze. Spłonąłbym na stosie, bo jestem gejem i Żydem. Byłbym bez szans. Nie demonizowałbym jej jednak. W swoich bohaterkach szukam ludzkich cech, staram się zrozumieć, dlaczego postępowały tak, a nie inaczej – powiedział portalowi tvp.info Christopher W. Gortner, autor bestsellerowych powieści historycznych. W Polsce ukazała się niedawno jego książka „Przysięga królowej. Historia Izabeli Kastylijskiej”.
https://tygodnik.tvp.pl/17039902/izabela-kastylijska-n...
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Sobota, 29 października 2022 15:51:34
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Transsubstancjacja, czyli zamiana opłatka (hostii) w rzeczywiste ciało boże. Katolik musi w to wierzyć, albowiem jest to dogmat. Inaczej automatycznie zaciąga na siebie anatemę – klątwę, wyłączenie ze społeczności wiernych...
"Cóż kryje się pod tą nazwą, która jest tak często słyszana, a tak mało rozumiana, która tak bardzo dzieliła różne odłamy chrześcijaństwa? To zjawisko z dziedziny teologii zachodzi niechybnie podczas Eucharystii, kiedy kapłan wypowiada magiczną formułę (choć zdania są mocno podzielone odnośnie momentu urzeczywistnienia). Oznacza przeistoczenie, przemienienie hostii (opłatka) oraz winka mszalnego przez mistrza ceremonii w realne ciało i krew Jezusa Chrystusa. Dopiero na IV Soborze Laterańskim w 1215 r. została ona oficjalnie sformułowana i kanonizowana przez papieża Innocentego III jako dogmat. Wierzyć, że jest to tylko przemiana symboliczna to gorsze odstępstwo niż zakwestionować fakt zmartwychwstania. Jak orzekł Sobór Trydencki:
KANON I: "Jeżeli ktokolwiek zaprzeczy, że ciało i krew razem z duszą i Bóstwem naszego Pana Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus są prawdziwe, rzeczywiste i cieleśnie obecne w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii i jeżeli twierdzi, że jest On tam tylko w sposób symboliczny — to niech będzie przeklęty!"
KANON II: "Jeżeli ktokolwiek będzie twierdził, że materia chleba i wina pozostaje w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii razem z ciałem i krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa… — niech będzie przeklęty!"
KANON IV: "Jeżeli ktokolwiek będzie twierdził, że Chrystus — jednorodzony Syn Boga nie powinien być czczony w świętym sakramencie Eucharystii i publicznie uwielbiony (w Latrii), i że nie należy Mu oddawać czci w zewnętrznych, uroczystych procesjach zgodnie z chwalebnymi i powszechnymi obrzędami i zwyczajami Kościoła Świętego, i że uwielbiający Go są bałwochwalcami — niech będzie przeklęty!"
Kolejną kwestią może być, ile tego ciała Chrystusowego tam w ten opłatek wchodzi i ile krwi skrapla się w winie, czy tylko tyle ile dostrzegalnie widać, co byłoby całkiem niewiele, czy może nieco więcej? Otóż i tutaj są jasne wytyczne, zawarte w Trydenckim wyznaniu wiary. Wyznaję także, iż nawet pod jedną tylko postacią przyjmujemycałego i nie umniejszonego Chrystusa". A więc w jednej i tej samej chwili w tysiącach kościołów tysiące Jezusów Chrystusów tysiąckrotnie dokonuje iście imponującej samokompresji i zmienia się w kawałek opłatka, krew swą destylując do kielicha uszykowanego na ten cel przez ministranta pomocnika. Po czem tysiąc kapłanów zjada i wypija tysiąc Chrystusów. W całości i bez umniejszeń, ma się rozumieć. Później zaś rozpoczyna się proces trawienia i ...
Ale to herezja tak myśleć, bowiem jak orzekł Sobór w Trydencie: "Jeżeli ktokolwiek będzie twierdził, że w Mszy nie jest ofiarowana Bogu prawdziwa ofiara, lub że to, co jest ofiarowane, to nic innego jak tylko Chrystus podany do zjedzenia, to niech będzie wyklęty".
Ostatni Sobór Watykański sankcjonował te ustalenia. Papież Jan XXIII oświadczył: "Przyjmuję w całej rozciągłości wszystko, co zostało postanowione i ogłoszone na Soborze Trydenckim".
W pewnych wypadkach Jezus może po Przemienieniu nie być od razu skonsumowany. Czasami bowiem kapłan umieszcza go w specjalnym pojemniku wysadzanym klejnotami i złotem, który zwie się monstrancją. Cały lud klęka wówczas przed nią i kłania się jej jako bogu. Najpodnioślej oddaje się temu bogu cześć raz do roku w czasie święta zwanego Bożym Ciałem (co zrozumiałe). Kapłan wówczas wyprowadza lud przed kościół, sam zaś podtrzymywany przez notabli lokalnej władzy oprowadza boga po ulicach parafii zatrzymując się tu i ówdzie.
Czytając to musimy dojść do wniosków, że władza kapłana nad Bogiem jest ogromna, że bóg jest tylko przedmiotem. Kapłani również zdają sobie z tego sprawę. Francuski święty katolicki J.B.N. Vianncy rzekł: "Tam, gdzie nie ma księdza, tam nie ma ofiary, a tam gdzie nie ma ofiary, tam nie ma religii… bez księdza śmierć i cierpienie naszego Pana nie przyniosłoby nam żadnych korzyści… widzicie więc, jaką moc ma ksiądz! Przez jedno słowo wypowiedziane przez siebie, przemienia on kawałek chleba w Boga! Jest to większe dokonanie niż stworzenie świata".
Fizyczny aspekt dogmatu. Jeśli kto ciekaw naukowego objaśnienia tego dogmatu, warto zapoznać się z fragmentem wywodów periodyku teologicznego najsłynniejszej papieskiej uczelni we WłoszechGregorianum: "Stosując w odniesieniu do dogmatu o Eucharystii określone kryteria, musimy stwierdzić, że w czasie przeistoczenia za sprawą słów Chrystusa, cała substancja chleba i wina przemienia się w Ciało i Krew Pańską. Tym samym protony, neutrony i elektrony wchodzące w skład zakonserwowanej materii, jej atomy, cząstki, jony, zespoły molekularne, mikrokryształy — słowem całość składników, z których składa się chleb i wino, przestaje istnieć, przekształcając się w Ciało i Krew Chrystusa. Pozostają natomiast wszystkie formy zewnętrzne charakterystyczne dla tych substancji: rozmiar, masa, ładunki elektryczne wraz ze związaną z tym całą aktualną i potencjalna energią magnetyczną, elektryczna i tym samym wszystkie efekty optyczne, akustyczne, termodynamiczne, elektromagnetyczne, które te siły mogą wytworzyć. Wszystko to razem stanowi cechy eucharystyczne, czyli całość zjawisk bezpośrednio eksperymentalnych…". (lipiec 1957 r., tłum. Z. Morawski). Ci „fizycy" nie rozstrzygnęli jednak czy chleb przemienia się w ciało już wraz z wymówieniem słów konsekracji: "Oto jest ciało moje", czy też opłatek czeka z przemianą na wino (to jest prawdziwy spór jaki toczyli około 1150 r. teologowie francuscy!).
W takie rewelacje wierzyć musi każdy prawowierny katolik, jeśli nie chce być odesłany na samo dno piekła. Obok doktryny o Trójcy, jest to najsłabszy element systemu teologicznego skonstruowanego przez uczonych katolickich.
Swoje pochodzenie chrześcijańska eucharystia z „jedzeniem boga" ma zapewne jeszcze w pradawnych praktykach totemicznych Żydów. W dawnych czasach pascha była ucztą w której występowała komunia, w czasie której bóg brał swoją część ofiary, wywodziła się ona z uczty totemicznej, w której pożywiano się świętym jagnięciem w celu odnowienia i umocnienia świętości klanu. „Jedzenie boga"występowało w bardzo wielu wcześniejszych wierzeniach przedchrześcijańskich (np. mitraizm, mandeizm, orfizm, misteria eleuzyjskie, w Egipcie kapłani piekli specjalne ciastka, które po poświęceniu miały się przemienić w ciało Ozyrysa). Idea jej to spożywanie boga. W komunii greckich misteriów z Eleuzys występowało nawet spożycie Boga pod dwoma postaciami: poświęconej mąki i boskiego napoju, podobnie w mitraizmie, gdzie występował sakrament ciasta i napoju "Haoma". Tak samo podobna była Eucharystia morderczych Azteków (czyniono zaczyn z ciasta mający być wyrazem bóstwa, który następnie wierni spożywali). Teofagia występowała również u Germanów, Skandynawów i Saracenów
Kość niezgody. Kwestia transsubstancjacji dzieliła wszystkich z wszystkimi, to była największa teologiczna kość niezgody XVI w. Jak pisze Wolter: "Luter zatrzymywał jedną część tajemnicy, a odrzucał drugą. Uznaje, że ciało Jezusa Chrystusa jest w poświęconych postaciach, lecz jest tam jak ogień w rozpalonem żelazie; żelazo i ogień istnieją razem obok siebie. Jest to właśnie to, co nazwano impanacją, inwinacją, konsubstancjacją. To też, podczas, gdy ci, których nazywano papistami, jadali Boga bez chleba, Luteranie jadali chleb i Boga; wkrótce potem przyszli Kalwiniści, którzy jadali chleb, a nie jadali wcale Boga".Jak istotny jest to fragment wiary chrześcijańskiej wyjaśnia Richard MacKenny w Europie XVI wieku: "Trudno nam dzisiaj pojąć wielkie znaczenie rozprawy o transsubstancjacji. Mówienie o tym jako o «źródle podziału między protestantami» w małym stopniu przywołuje namiętności, które ten problem rozniecał w atmosferze duchowego zamętu. Rozłam między Lutrem a Zwinglim w tej kluczowej kwestii miał nieodwracalnie rozbić protestantyzm, mimo iż czyniono rozpaczliwe wysiłki, ażeby zniwelować to pęknięcie. Filip Heski, któremu po sejmie w Spirze bardzo zależało na poszerzeniu i zacieśnieniu przymierza protestantów, ściągnął dwóch reformatorów do Marburga w roku 1529: nie była to desperacka gra hazardowa, ale przedsięwzięcie o niezwykłej wadze dla postępu reformy. Okazało się, że ponad przepaścią nie da się przerzucić mostu." https://www.facebook.com/photo/?fbid=484838677001137&am...
Żabodukt Postów: 78003
kumak
Żabodukt, postów: 78003
Niedziela, 30 października 2022 15:42:43
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Czy wikingowie założyli Polskę? Oto co pisze na ten temat popularny szwedzki historykTrudno uwierzyć, że przedsiębiorczy i energiczni ludzie z Północy, którzy potrafili stworzyć wiele nowych państw, ominęli polskie wybrzeże” – pisze szalenie popularny szwedzki popularyzator historii Herman Lindqvist w książce Przez Bałtyk. 1000 lat polsko-szwedzkich wojen i miłości. Oto jakie jest jego spojrzenie na najbardziej związany ze Skandynawią wątek wczesnych dziejów Polski.

Są dowody na obecność ludzi z Północy w Truso i Jomsborgu. Możliwe również, że byli bardzo aktywni w czasie, gdy ród Piastów budował swoje państwo w pierwszej połowie X wieku. https://wielkahistoria.pl/czy-wikingowie-zalozyli-polske...

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK