PRZYPADEK? WICEPREZES ORLENU WPŁACIŁ KASĘ NA PIS, A PROKURATURA UMORZYŁA ŚLEDZTWO W JEGO SPRAWIE
Centralne Biuro Antykorupcyjne badało działalność firmy 1450 SA należącej do Radosława Tadajewskiego. Antykorupcyjna służba ustaliła, że firma otrzymywała „intratne kontrakty” ze spółek skarbu państwa, a wśród nich był Orlen z umową na przeszło 560 tys. zł. W śledztwie pojawił się Adam Burak, członek zarządu Orlenu, którego matka znalazła pracę w fundacji i jednej z firm Tadajewskiego.Wpłata na konto PiS
Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadziło akcję pod kryptonimem „Vampiryna” i sprawdzano firmę1450 SA, mającą siedzibę w podwrocławskiej wiosce Ślęzie. Jej prezesem jest Radosław Tadajewski. Materiały zgromadzone przez CBA zostały dostarczone prokuraturze, a ta wszczęła śledztwo. Adam Burak był w nim przesłuchiwany jako świadek. Zeznając przed prokuratorem, Burak zapewniał, że nigdy nie wstawiał się u Tadajewskiego za swoją matką i nie załatwił jej pracy.
https://crowdmedia.pl/przypadek-wiceprezes-orlenu-wp...