Wybory parlamentarne 2023 w Mińsku Mazowieckim

Polacy na jesieni macie wybór, albo 8 gwiazdek, albo 8 stówek.

Polacy, którzy jesienią pójdą na wybory mają prosty wybór. Albo wybiorą 8 gwiazdek, albo 8 stówek.

„Opposition Führer” w Sulechowie, dał popis swojego chamstwa i pokazał jak gardzi Polakami.

Powiedział ni mniej ni więcej tylko to o wyborcach PiS: że Chleją, biją dzieci i kobiety, i nie pracują.

Gdyby szukać w podobnych przykładów nienawiści, na myśl przychodzą mi dwa. Nienawiść Niemców do Żydów, spowodowała hekatombę tego narodu , za sprawą pewnego pana z wąsikiem, przy pełnym poparciu Niemców, druga z czasów współczesnych , gdy to plemię Hutu wyrżnęło ponad milion Tutsi/

Pewien poseł z a jakże z PO o nazwisku Zembaczyński ksywka „naleśnik” chcąc być w kursie dzieła, okleił swoje auta ośmioma gwiazdkami, mówiąc, że to jego program, mówiąc, że to jego przewodnia myśl polityczna.

Ameba, która nie ma mózgu a żyje już setki milionów lat przy Zembaczyńskim tytan intelektu.

Jeżeli na spotkaniu w Sulechowie w pierwszym rzędzie siedzi jakaś szemrana para ubrana na czarno a na tych koszulkach 8 białych gwiazdek.

Ten sam Opposition Führer”, który jeszcze trzy dni temu mówił, że wyborcy PiS chleją, ni z gruszki ni z pietruszki mówi, że kwotę wolną od podatku z 30 tys. zwiększy do 60 tys.

Wierzyć Tuskowi i jego bandzie, to tak, jakby wpuścić lisa do kurnika i oczekiwać, że będzie pilnował kur, albo spać pod kołdrą z grzechotnikiem i wierzyć, że nie ukąsi.

„Opposition Führer” za swoich rządów, podwyższył w ciągu 7 lat kwotę wolną od podatku o powalającą sumę 2-3 zł.

Drodzy rodacy, tak jak powiedziałem , albo będzie tak jak za Tuska, że pieniędzy nie ma i nie będzie, o zakopanych pieniądzach albo magicznych guzikach, albo będzie osiemset plus i wywiązywaniu się z zobowiązań, które się składało wyborcom, albo będą puste obietnice.

https://niezalezna.pl/484577-osiem-gwiazdek-na-aucie...
https://niepoprawni.pl/blog/andy51/polacy-na-jesieni-...

Szczodry Pan Tusk, który zakopał 19 miliardów…

Platforma Obywatelska w sytuacji braku programu - znalazła sposób na morderczą broń Prawa i Sprawiedliwości: jest nią przelicytowanie zapowiedzi wyborczych prezesa Kaczyńskiego, dotyczących waloryzacji świadczenia rodzinnego z 500 + na 800 + oraz na wprowadzoną już od 2022 roku kwotę wolną od podatku z 30 tysięcy złotych, na 60 tysięcy! I to mimo tego, że Platforma Obywatelska wstrzymała się za obniżką podatku PIT do 12%, była przeciwna podwyższeniu kwoty wolnej od podatku , zaś w sprawie programu 500+ - 2 posłów PO było przeciwko, a 127 wstrzymało się od głosu!

Wprawdzie PO już Polską (Bogu dzięki!) nie rządzi od ośmiu lat, to warto dziś sprawdzić szczodrość führera Tuska, gdy stał na czele koalicji PO-PSL, a następnie – gdy zmuszony do ucieczki z Polski – przekazał stery rządu doktór Ewie. Tej, która wraz z Rosjanami przekopywała teren po zamachu na samolot TU-154M na jeden metr i wraz z ruskimi popijała kawusię w moskiewskim prosektorium…

Sprawę wolnej od podatku kwoty została już wyjaśniono. W okresie 8 lat rządów koalicji PO-PSL – kwotę tę zwiększono z 3089 zł do kwoty 3091 zł, czyli dokładnie aż o 2 ZŁOTE! Równie "gigantyczne" było wsparcie rodzin w czasie, gdy „ludziom żyło się lepiej”. Przypomnę, że w latach 2007–2015 Platforma Obywatelska była największą siłą polityczną w Sejmie oraz Senacie i wspólnie z Polskim Stronnictwem Ludowym stworzyła koalicję rządową, która była zapleczem parlamentarnym rządu (do 2014 Donalda Tuska, od 2014 Ewy Kopacz) Po słowach Tuska „sprawdzam” w sprawie 800+ - sprawdźmy więc szczodrość obecnego führera PO i namaszczonej przez niego doktór Ewy:

1. Zasiłek rodzinny 2007: 48 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia; 64 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia; 68 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia.

2. Zasiłek rodzinny 2008: j.w.

3. Zasiłek rodzinny 2009: 68 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia; - 91 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia; - 98 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia. rodzinnego.

4. Zasiłek rodzinny 2010: j.w.

5. Zasiłek rodzinny 2011: j.w.

6. Zasiłek rodzinny 2012: 77 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia (do końca października 2012 obowiązuje kwota 68 zł) ; 2) 106 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia (91 zł); 3) 115 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia (98 zł).

7. Zasiłek rodzinny 2013-2014: j.w. Ważne! Z dniem 31 października 2014 roku zmieniło się wysokość kryterium dochodowego. Od 1 listopada 2014 roku zasiłek rodzinny przyznawany był według nowego kryterium, które wyniosło 574 zł miesięcznie (dotychczas 539 zł). Odrębne progi występują w przypadku wychowywania dziecka z orzeczeniem o niepełnosprawności. Wówczas nowe kryterium dochodowe to 664 zł miesięcznie (obecnie 623 zł).

8. Zasiłek rodzinny 2015: 89 zł na dziecko w wieku 0-5 lat (wzrost o 12 zł),118 zł na dziecko w wieku 6-18 lat (wzrost o 12 zł), oraz 129 zł na dziecko w wieku 19-23 lata (wzrost o 14 zł). Od 1 listopada 2015 r. wartość kryterium dochodowego uprawniającego do zasiłku rodzinnego została podniesiona do wysokości: 754 zł (wzrost o 180 zł) , zaś kryterium dla rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym – 844 zł (wzrost o 180 zł).

Warto zwrócić uwagę, że pracująca kobieta, samotnie wychowująca dziecko w wieku do 5 lat – nie była uprawniona w 2015 roku do zasiłku w kwocie 89 złotych! Przypominam, że rok 2015 był ostatnim, gdy Platforma wraz z PSL okradali Polskę i Polaków na niespotykaną w dziejach Polski skalę.

Dziś – po ośmiu latach, gdy złodzieje, wspierający różnego rodzaju mafie (watowskie, paliwowe, narkotykowe, lekowe, para-bankowe, „jednorękich bandytów”, etc) już nie rządzą Polską – domagają się (po wprowadzeniu przez PIS programu 500+ ), by waloryzację o 300 złotych wprowadzić już od czerwca br.! Warto więc przypomnieć, że Partia Oszustów wraz z odnowionym ZSL zwiększyła waloryzację zasiłku na dziecko z kwoty 48 zł do 89 zł, czyli aż o 41 złotych przez 8 lat swoich rządów. I to pomimo tego, że z okradzinego funduszu OFE(153 mld) - zakopali gdzieś 19 miliardów! Przypomnę, że Tusk z Kosiniakiem okradli także emerytów, zwiększając ustawową emeryturę do 67 lat. Moja, bezrobotna żona została okradziona na ca. 20 tys. złotych!

Tak więc kwota 89 zł na dziecko – przy dochodzie na głowę 754 zł w 2015 roku – to obraz gigantycznej korupcji i złodziejstwa w okresie rządów niemieckiego przydupasa i jego asystentów z odnowionego ZSL: pana Waldka i Tygrysa…

Tę gigantyczną grabież Polski i Polaków przez koalicję PO-PSL w latach 2008-15 najostrzej widać w zderzeniu z propozycjami PIS na 2023 rok: To 800+ na każde dziecko i to bez kryterium dochodowego(!), 13-ta i 14-ta emerytura oraz darmowe leki dla młodzieży i emerytów! To także zwiększona z 3091 zł do 30 000 zł kwota wolna od podatku i zmniejszony z 18% do 12% podatek PIT oraz zerowy VAT na żywność!

Nikogo więc nie zdziwi, gdy alternatywą Platformy w zakresie darmowych leków będzie bezpłatna eutanazja oraz praca aż do śmierci. Wybitni ekonomiści Platformy Obywatelskiej - tacy jak nauczycielka z podstawówki Iza Leszczyna, czy Okła–Drewnowicz – żona oszusta, który wystawił lewe faktury na 6,6 mln zł - już zapowiedzieli, że gdy Polacy wybiorą PO, otrzymają w podarku dodatek wieprzowy: Każdy Polak dostanie po ryju od Platformy!

I to jest jedynie pewne, gdy führer Tusk straszy dziś PIS-em członków swojej sekty oraz rozpaczliwie usiłuje obiecać to, czego w najmniejszym zakresie nie zrobił, gdy rządził Polską w imieniu Angeli Merkel.
https://niepoprawni.pl/blog/mpyton/szczodry-pan-tusk-...

Tak było
18 05 2016.nie zapomnimy im tego przekrętu
Dzisiaj zaczął się 70 dzień kiedy Rząd Polski nie wydrukował Wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Byłem pod "Kalendarzem" w dniu 15 i wydawało mi się, że PIS , większościowa partia w parlamencie, podejmie decyzje i wyrazi zgodę aby p premier Szydło wydrukowała wyrok. Niestety mija 70 dzień a p Kaczyński i inni działacze partyjni PIS nadal uważają, że Sądy to zbędny element demokracji a wymiar sprawiedliwości powinien realizować polecenia władzy wykonawczej a stosowanie obowiązującego prawa jest sprawą drugorzędną. W ciągu tych dni Polska straciła wiarygodność jako państwo demokratyczne. Władza spowodowała, że najważniejsi partnerzy międzynarodowi USA, UE, Niemcy ze zdumieniem patrzą na wydarzenia w Polsce zastanawiając się jakie racjonalne czynniki spowodowały, że państwo zmierza w kierunku dyktatury i coraz bardziej izoluje się od uczestnictwa we wspólnocie międzynarodowej demokratycznych państw. Skutki polityczne nie podpisania Wyroku spowodowały też ucieczkę kapitału zagranicznego a sojusz obronny NATO bardziej przygląda się jak daleko następuje podział społeczeństwa i jaki jest potencjał konfliktu. Jak wiele energii stracił Rząd, Sejm, działacze partyjni PIS na bronienie prawa do łamania konstytucji , podważania zasady wolnych mediów i tworzenia ustaw dyscyplinujących obywateli i odbierających szereg praw wolnościowych. Ile ludzi przywódca partii publicznie zwymyślał , obraził łącznie z byłym prezydentem USA wieloletnim przyjacielem Polski, liderami UE i innymi przywódcami państw. To tylko, albo aż 70 dni , które zniszczyły dorobek przynajmniej jednego pokolenia od 1989 r.

Polacy nie zasłużyli, żeby rządzili nimi jajcarze i parodyści z Platformy Obywatelskiej, z Tuskiem jako naczelnym klaunem



W wypadku Donalda Tuska parodia jest piętrowa, bo na tym drugim piętrze parodiuje on samego siebie. A przecież oryginał Tuska to też jest parodia.

Wydało się, dlaczego Platforma Obywatelska i Donald Tusk nie przedstawiali dotychczas żadnego programu. Wydało się po tym, jak Tusk zaproponował podwyższenie świadczenia 500+ już od 1 czerwca 2023 r. oraz podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Wydało się, że Tusk i PO nie uprawiają polityki, tylko parodię. Dopiero, gdy Prawo i Sprawiedliwość coś zaproponuje, wkraczają do akcji parodyści, czyli Tusk i jego kamanda. Bo oni potrafią tylko przedrzeźniać i parodiować.

Kiedy Tusk rządził, uważał, że w żaden sposób nie da się sfinansować czegoś w rodzaju 500+. Zresztą zaczął ten pomysł parodiować wtedy, gdy zaproponowało go PiS, a PO jeszcze wtedy rządziła. Wprawdzie Izabela Leszczyna czy sam Donald Tusk opowiadają, że taki program leżał w ich szufladzie, ale chyba był przyklejony od spodu, bo w środku go nikt nie widział. Chyba że to była skrytka. Taka, w jakiej najuczciwszy polityk PO, Sławomir Nowak, trzymał ciężko zarobione euro. Ciężko zarobione, bo wymyślony przez niego system łapownictwa to nie była prosta sprawa.

Jeszcze zabawniej jest z kwotą wolną od podatku w wysokości 60 tys. zł. Taką propozycję składa bowiem człowiek, który podczas swoich rządów kwotę wolną podniósł z 3089 zł do 3091 zł. Ta oszałamiająca podwyżka – o całe 0,06 proc. musiała coś przestawić w głowie Donalda Tuska, że zaproponował 60 tys. zł, czyli podwyżkę o 100 proc. wobec obecnych 30 tys. zł. Za tym musi się zresztą kryć jakaś pitagorejska magia liczb, bowiem realna podwyżka kwoty wolnej z czasów Tuska to 0,06 proc. kwoty, jaką proponuje obecnie. Generalnie 0,06 to jest chyba skala możliwości Tuska i PO, gdy chodzi o poprawę sytuacji materialnej Polaków.

Nie ma chyba w Polsce polityka, który własnogębnie nie walczyłby bardziej z inflacją niż Donald Tusk. Nawet nie własnoręcznie, tylko własnogębnie. I w ramach walki z inflacją proponuje wrzucenie na rynek dodatkowych 100 mld zł, bo tyle kosztowałyby dotychczasowe obiecanki, m.in. 20-proc. podwyżka dla budżetówki, kredyt 0 proc. czy właśnie podwyższenie kwoty wolnej i podniesienie 500+.

Tusk oczywiście żadnych 100 mld zł Polakom nie przekaże, czyli nie trafią one na rynek. On takie sumy, a nawet trzy razy większe, może co najwyżej pozwolić ukraść oszustom podatkowym lub nie przeszkodzić im w wywozie z Polski. Sprawić, żeby te setki miliardów złotych trafiły do polskiego budżetu nie tylko nie jest w stanie, ale chyba nawet nigdy nie zamierzał. Bo niby za co tak lubiliby go różni hochsztaplerzy, jeśli nie za uczynienie z Polski raju dla oszustów i pasożytów podatkowych.

Parodiowanie pomysłów PiS mogłoby się wydawać dobrym sposobem trollowania tych planów czy nawet otumaniania ludzi, że za tym kryje się chęć zrobienia czegoś. Nic z tych rzeczy. Parodiowanie to wyłącznie produkowanie złudzeń. Tak jak parodyści podszywający się pod różne osoby tworzą złudzenie, że tymi osobami są. W wypadku Tuska parodia jest piętrowa, bo na tym drugim piętrze parodiuje on samego siebie. Oryginał Tuska to już jest parodia, więc jeśli dodać kolejne dwa piętra parodii, mamy groteskę i burleskę, czyli totalne jaja.

Gdy podsumować różne działania, wychodzi na to, że Donald Tusk (i wielu jego kolegów, na czele z Izabelą Leszczyną, Borysem Budką, Bartoszem Arłukowiczem, Moniką Wielichowską, Aleksandrą Gajewską, Kingą Gajewską, Arkadiuszem Myrchą, Arkadiuszem Marchewką) nie zajmuje się polityką, tylko jajcarstwem (pajacowaniem, błaznowaniem, przedrzeźnianiem, klaunadą). Jest to zresztą jajcarstwo wyjątkowo niskich lotów, skoro mogą je uprawiać także Klaudia Jachira, Borys Budka czy Michał Szczerba.

Smutne jest to, że parodia partii, polityki, polityków, programów, idei czy ideologii zajmuje pełnoprawne miejsce na polskiej scenie politycznej. A nawet ma własne bojówki, które nie zawsze są parodią prawdziwych bojówek, lecz realnymi zadymiarzami. Po prostu mamy już takie zapętlenie poziomów parodii, że czasem (chyba mimowolnie) parodia staje się rzeczywistością. Na szczęście Donald Tusk, w tym kontekście pierwszy klaun III RP, i spółka nie są w stanie się w tym połapać i to, co realne szybko zamieniają w parodię. Jeśli jacyś wyborcy to kupują, ich sprawa. Tylko szkoda Polski.
https://wpolityce.pl/polityka/647085-polacy-nie-zas...