Kancelaria Prezydenta wiedziała, że kontroler lotów kończy pracę wcześniej. TVN24 ujawnia treść e-maili i nagrania z wieży
Portal TVN24.pl dotarł do e-maili, które to potwierdzają. TVN24 opublikowało nagrania rozmów pilotów prezydenckiego samolotu z wieżą. Potwierdzają one, że prezydencki samolot nie powinien był startować z lotniska, na którym nie pracowała już kontrola lotu. Po starcie maszyna przez kilka minut leciała w strefie niekontrolowanej. Portal tvn24.pl dotarł o maili, które to potwierdzają.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/lotn... czasie ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej samolot z Andrzejem Dudą na pokładzie wystartował bez pozwolenia, a naciskali na to "najważniejsi jego pasażerowie". Maszyna wystartowała finalnie 15 min po zamknięciu lotniska. Kilka dni po incydencie członkowie zarządu LOT i politycy PiS rozmawiali o tym, w jaki sposób ukryć przebieg wydarzeń, aby nie zaszkodzić kampanii głowy państwa – pisała Wirtualna Polska.
– Dyrektor lotniska nawet próbował pospieszyć, ale trudno poganiać głowę państwa – mówił "GW" informator, zdradzając, że problemy zaczęły się, gdy "okazało się, że nikt nie zgłosił poznańskim kontrolerom, że muszą przejąć lot". Dlaczego poznańskim? Lotnisko monitoruje kontroler na wieży w porcie, ale ten oficjalnie skończył pracę właśnie o godz. 22. Została więc możliwość zdalna, czyli z wieży na poznańskiej Ławicy.