9°C

11
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 4.59
PM25: 6.65 (15,91%)
PM10: 7.16 (44,36%)
Temperatura: 9.14°C
Ciśnienie: 1005.97 hPa
Wilgotność: 81.11%

Dane z 20.04.2024 12:45, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Tusk w Mińsku Mazowieckim

1270 postów
MIńsk Mazowiecki Postów: 4919
Zagłoba
MIńsk Mazowiecki, postów: 4919
Piątek, 9 lipca 2021 11:23:46
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dzisiaj jest 1 rocznica powstania radia Nowy Świat.
To już rok jak dyplomatołki popsuły Trójkę.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 9 lipca 2021 12:25:19
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
My byli słuchacze trójki łączymy się w wielkim bólu. Co nam jeszcze PiS spieprzy? Tusku ratuj!
Post edytowany
siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Piątek, 9 lipca 2021 12:42:19
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żabodukt
Postów: 49709
kumak Dziś, 15 min. temu
0
+
-
My byli słuchacze trójki łączymy się w wielkim bólu. Tusku ratuj!


wstaw sobie jego zdjęcie do kibla w mazgułowie, to
lepiej ci się będzie biło konia.......
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 9 lipca 2021 13:23:14
-2
+2 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Co nam jeszcze PiS popsuje?
Post edytowany
Postów: 2309
Zatorszczyk
postów: 2309
Piątek, 9 lipca 2021 14:43:15
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Strzelanie do górników, pogarda zielonego miasteczka, kibice, mord polityczne ot takie realia lat 2007-2014.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Piątek, 9 lipca 2021 21:48:17
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wiadomości TVP o Tusku, ale za każdym razem, gdy pada "Tusk", film przyspiesza o 5 % https://www.facebook.com/ASZdziennik/videos/48178640015...
MIńsk Mazowiecki Postów: 4919
Zagłoba
MIńsk Mazowiecki, postów: 4919
Sobota, 10 lipca 2021 00:09:34
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kumak, czemu nie reagujesz?
Koni nie wolno bić! I nie ważne czy koń jest swój, czy czyjś...

hi!
siennica Postów: 1169
tytuss
siennica, postów: 1169
Sobota, 10 lipca 2021 08:36:18
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kumak to jest żałosny dupek, POprostu zakuty łeb..............
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 10 lipca 2021 09:29:37
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Post edytowany
Postów: 7439
Zolnierz
postów: 7439
Sobota, 10 lipca 2021 12:31:42
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Żeby już ostatecznie tegoż Tuska i jego POdobnych miłośników Berlina i Moskwy obalić.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 10 lipca 2021 15:07:35
-2
+1 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@POdobnych miłośników Berlina i Moskwy obalić-dlatego trzeba obalić Kaczyńskiego i jego sługusów
Postów: 7439
Zolnierz
postów: 7439
Sobota, 10 lipca 2021 16:05:58
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sługusów Berlina i Moskwy lewaku szukaj wśród swoich lewakow.
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 10 lipca 2021 17:28:08
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tomasz Piątek: “Dobra zmiana” to prezent od Rosjan
Walka z Kremlem to podstawowy warunek, żeby wygrać, bo to Rosjanie dają zwycięstwa Kaczyńskiemu. To ich agenci podarowali mu aferę taśmową w 2014 r. To kremlowskie trolle i fake newsy wspierają PiS w Internecie – uważa Tomasz Piątek, dziennikarz, autor książek o tajemnicach Macierewicza i Morawieckiego. – Badałem bardzo dokładnie życie Macierewicza. O ile wiem, nigdy nie był homoseksualistą ani pedofilem. Natomiast lubi młodych chłopców z przyczyn politycznych: są bardziej posłuszni. Młody chłopiec na rozkaz ministra włamie się w nocy do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, a człowiek trzydziestoparoletni raczej się zastanowi, zanim to zrobi – mówi

MICHAŁ RUSZCZYK: W kontekście Pańskich książek o Antonim Macierewiczu nasuwa się pytanie: czy rzeczywiście uprawniona jest opinia, że żyjemy w państwie, które jest rządzone przez zorganizowaną grupę przestępczą z rosyjskimi powiązaniami? A może raczej należałoby zapytać: od jak dawna w nim żyjemy?

TOMASZ PIĄTEK: To jest dobre pytanie. To drugie, niestety.

OD 2015 R. MAMY DO CZYNIENIA Z ANTYZACHODNIM, ANTYWOLNOŚCIOWYM OBOZEM WŁADZY, KTÓREGO NAJWAŻNIEJSI PRZEDSTAWICIELE, JAK ANTONI MACIEREWICZ CZY MATEUSZ MORAWIECKI, MAJĄ POWIĄZANIA Z MAFIĄ SOŁNCEWSKĄ.

Zostało to dokładnie udokumentowane nie tylko w moich publikacjach, ale także w publikacjach Radosława Grucy i dziennikarza śledczego „Polityki” Grzegorza Rzeczkowskiego, autora książki „Obcym alfabetem. Jak ludzie Kremla i PiS zagrali podsłuchami”.

Reklama

Mafia sołncewska to jedna z najpotężniejszych organizacji przestępczych na świecie, jeszcze w latach 80. założona przez rosyjski wywiad wojskowy GRU. Tu nasuwa się pytanie, dlaczego za poprzednich rządów służby pozwalały GRU i mafii sołncewskiej penetrować polską politykę. Dlaczego pozwalały działać bezkarnie Macierewiczowi i nie przyjrzały się również Morawieckim – ojcu i synowi?

Nie mam tu na myśli kwestii rodzinnych, ale ich związki polityczno–biznesowe. Obaj mają koneksje, które należy wyjaśnić.

KORNEL MORAWIECKI M.IN. SPONSOROWANY BYŁ PRZEZ FIRMĘ CEDROB, KTÓRA IMPORTUJE PALIWA Z ROSJI I KAZACHSTANU.

Jak głęboko wg Pana sięgają powiązania rosyjskich służb w Polsce? Jak dalece te służby mogą wpływać na wyniki kolejnych wyborów?
Mogą, oczywiście. Jak udowodnił Grzegorz Rzeczkowski w książce „Obcym alfabetem”, rosyjskie służby za pośrednictwem rosyjskiej mafii założyły słynne „restauracje podsłuchowe” Lemongrass oraz Sowa i Przyjaciele. A gdy rozeszła się plotka, że w Lemongrassie są podsłuchy i trzeba było zlikwidować restaurację, to rosyjskie służby zadziałały w tej sprawie bezpośrednio. W obu lokalach podsłuchiwano polityków Platformy Obywatelskiej. Liczni informatorzy twierdzą, że w Lemongrassie podsłuchiwano również Donalda Tuska. Tego jednak nie wiemy na pewno, gdyż taśmy z Lemongrassu nie zostały upublicznione. Najprawdopodobniej są trzymane w Moskwie i w każdym momencie mogą trafić do mediów. Być może po to, żeby wpłynąć na wynik następnych wyborów.

NIE WIEMY TEŻ, CZY NADAL POLSCY POLITYCY SĄ PODSŁUCHIWANI. ALBO RACZEJ – NIE WIEMY, GDZIE W TEJ CHWILI SĄ PODSŁUCHIWANI.

Bo to, że wciąż są podsłuchiwani, jest co najmniej bardzo prawdopodobne. Nie wiemy, jakie jeszcze niespodzianki mają dla nas wrogie służby.

Jedno natomiast jest jasne: od kilku lat Rosja popiera PiS, mimo że partia rządząca przez lata używała i nadużywała antyrosyjskiej retoryki. To jednak nie jest dla Kremla wielka przeszkoda. Tym bardziej, że partia porzuciła już tę retorykę. Wzywa nas teraz do wojny kulturowej z Zachodem, a nie z Rosją. Podjęła również szereg kroków antyukraińskich, np. stworzenie listy Ukraińców, którym nie wolno wjechać do Polski.

Na koniec można dodać zwiększenie importu rosyjskiego węgla. Broniąc polskiego rynku zbytu dla tego surowca, rząd zablokował działania Unii Europejskiej na rzecz ochrony środowiska przed dalszymi zmianami klimatycznymi.

Mówi się nam, że w ten sposób chronimy nasz węgiel i nasze miejsca pracy. A równocześnie wszyscy wiemy, że w Polsce coraz więcej pali się rosyjskim węglem, dusząc Polaków smogiem i napełniając kieszeń Putinowi. Zatem blokujemy działania UE po to, by bronić interesów Kremla. Mamy więc do czynienia z jawną i jasną prorosyjskością. Rząd jest gotów niszczyć planetę tylko dlatego, żeby palić węglem. A ten węgiel jest już coraz mniej polski, a w coraz większym stopniu rosyjski.

Czy można powiedzieć, że jesteśmy w stanie wojny hybrydowej z Rosją?
Tak.

Jak długo według Pana ta wojna trwa? Kiedy się zaczęła?
Z tego, co wiem,

PIERWSZYM PRÓBNYM KROKIEM „ZACZEPNYM” BYŁA SPRAWA SENATORA KRZYSZTOFA PIESIEWICZA [Z 2009 R.]. ROSJANIE SPRAWDZALI, W JAKI SPOSÓB ZAREAGUJĄ POLSKIE ELITY NA PRZESTĘPCZE UPOKORZENIE POLITYKA, PRAWNIKA I ARTYSTY, KTÓRY CIESZYŁ SIĘ OPINIĄ AUTORYTETU MORALNEGO.

Przypomnę, jak to wyglądało. Senator Piesiewicz jechał samochodem i został zatrzymany przez nieznaną kobietę, która prosiła o podwiezienie. Ta kobieta zaczęła się z nim zaprzyjaźniać. Zapraszała do jego domu znajomych, wreszcie podała mu pigułkę gwałtu. Przebrała go w sukienkę, gdy był nieprzytomny. Zrobiono wtedy symulowane zdjęcia, mające wyglądać tak, jakby senator wciągał biały proszek do nosa. Nagrania te dostarczono do restauracji Lemongrass, do rąk Łukasza N. Tego samego, który później podsłuchiwał polskich polityków w Sowie i Przyjaciołach. Dodajmy również, że Lemongrass został założony przez dyrektora polskiego oddziału rosyjskiego koncernu paliwowego Lukoil. Na ten cel pan dyrektor dostał pieniądze od Andrija Persony, prominentnego przedstawiciela rosyjskiej mafii. Natomiast kiedy rozeszła się plotka, że w restauracji są podsłuchy, przysłano dwóch Rosjan z Kaliningradu w celu likwidacji lokalu. Jeden z nich był absolwentem szkoły FSB (rosyjskich służb specjalnych).

Spróbujmy sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby polskie elity i instytucje opiniotwórcze zareagowały właściwie:

– gdyby media zainteresowały się nie tym, że senator jest w sukience, tylko tym, kto i jak go w nią ubrał;
– gdyby politycy stanęli w obronie ofiary;
– gdyby opinia publiczna zainteresowało się gangiem związanym z polskimi służbami i powiązanym z rosyjskimi;
– gdyby prokuratura nie próbowała zniszczyć senatora Piesiewicza, wmawiając mu, że posiadał jakieś mikroskopijne ilości kokainy.

CÓŻ, GDYBY TO WSZYSTKO SIĘ STAŁO, TO BYĆ MOŻE ROSJANIE TAK ŚMIAŁO BY SOBIE NIE POCZYNALI W POLSCE. ALE STAŁO SIĘ TAK, JAK SIĘ STAŁO. MAMY, NIESTETY, TAKIE ELITY I KRĘGI OPINIOTWÓRCZE.

Dodam jeszcze, że do Lemongrassu próbowano zaciągnąć samego senatora Piesiewicza. On sam potwierdza tę informację. Mówi, że miał w Lemongrassie przekazać pieniądze i otrzymać kompromitujące nagrania, aby uniknąć szantażu. Natomiast w Lemongrassie czekała na niego pułapka. Zamiast swoich nagrań miał dostać materiały pedofilskie. Po to, żeby można go było jeszcze skuteczniej szantażować i niszczyć. Podczas odbioru tych materiałów miał zostać nagrany (dobrze, że wcześniej zawiadomił policję o szantażu).

Najprawdopodobniej to wtedy zaczęła się polsko-rosyjska wojna hybrydowa – albo też hybrydowy podbój Polski przez Rosję. Albowiem my, niestety, okazaliśmy się łatwymi ofiarami. Zbyt rzadko myślimy o tym, co jest poważne i co jest istotne. W tej chwili w polskich mediach i w polskim Internecie toczy się dyskusja – czy Antoni Macierewicz jest homoseksualistą, czy raczej heteroseksualnym uwodzicielem? Badałem bardzo dokładnie życie Macierewicza. O ile wiem, nigdy nie był homoseksualistą ani pedofilem. Natomiast lubi młodych chłopców z przyczyn politycznych: są bardziej posłuszni. Młody chłopiec na rozkaz ministra włamie się w nocy do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, a człowiek trzydziestoparoletni raczej się zastanowi, zanim to zrobi.

Niestety,

Z POWODU EKSCYTACJI TAKIMI KWESTIAMI JAK RZEKOMY HOMOSEKSUALIZM MACIEREWICZA MAŁO KTO ZADAJE SOBIE PYTANIA PODSTAWOWE.

Macierewicz wyrzucił z wojska ponad stu generałów i wyższych oficerów o długiej historii współpracy z NATO. Odebrał armii liczne środki, przesuwając je do amatorskich wojsk obrony terytorialnej, które przed niczym nas nie obronią. Do wojsk terytorialnych są werbowani prawicowi ekstremiści, kibole, a nawet jawni zwolennicy Putina z partii Zmiana i organizacji Falanga. Macierewicz zablokował niezbędne zakupy dla armii. Wreszcie, jak powiedział gen. Różański w wywiadzie dla „Polityki” – Antoni Macierewicz zrezygnował z jedynego planu obronnego, który w symulacjach strategicznych dawał możliwość zatrzymania Rosjan przez jakiś czas, gdyby napadli nas zbrojnie. Macierewicz zrezygnował z koncentracji wojsk na linii Wisły. Zamiast tego jednostki zostały rozproszone w taki sposób, że Rosjanie w kilka godzin mogliby je zniszczyć. Za coś takiego ludzie stawali kiedyś przed sądem wojskowym. Ale my w ogóle się tym nie zajmujemy, tylko chichoczemy o rzekomych romansach Antka z jego Misiem. To jest przerażające.

Oczywiście, media społecznościowe doprowadziły do tabloidyzacji życia publicznego i to na całym świecie. My jednak sąsiadujemy z Rosją.

W PRZESZŁOŚCI JUŻ WIELE RAZY BYLIŚMY PRZEZ KREML ATAKOWANI, WIĘC JAKO SPOŁECZEŃSTWO POWINNIŚMY ZACHOWYWAĆ SIĘ ODPOWIEDZIALNIEJ.

Czy sądzi Pan, że budzące się w Europie i Ameryce tendencje autorytarne i antydemokratyczne są indukowane przez rosyjskie służby? Czy może jednak to naturalna i niesprowokowana przez zewnętrzne oddziaływania zmiana?
Twierdzenie, że Putin jest przyczyną całego zła na świecie, byłoby absurdalne. Nie, Putin nie jest demiurgiem. Na Kremlu siedzą bardzo sprytni ludzie, ale oni nie są w stanie zrobić wszystkiego.

Tendencja do autorytaryzmu, którą obserwujemy, bierze się z tego, że niektóre społeczeństwa zbiedniały, a niemal wszystkie – także te, które się względnie bogacą – coraz boleśniej przeżywają wszelkie nierówności. Nie tylko nierówności pieniężne, ale też „godnościowe” – poczucie, że ktoś inny ma więcej mocy, władzy, decyzyjności, chwały, dostępu do mediów etc. Na pewno zostało zachwiane poczucie bezpieczeństwa społecznego. Neoliberałowie zdemontowali państwo dobrobytu, które istniało na Zachodzie i do którego my też dążyliśmy. Przecież „Solidarność” walczyła z komuną, żeby wprowadzić w Polsce państwo dobrobytu, a nie po to, żeby wprowadzić dziki kapitalizm. Chodziło o kapitalizm cywilizowany i socjaldemokratyczny. Demontaż tego cywilizowanego kapitalizmu spowodował frustrację. Wielkim źródłem frustracji był kryzys 2008 r., który całkiem już realnie zagroził podstawom bytu wielkich mas ludzi, także na Zachodzie.

DRUGA RZECZ TO POSTĘPUJĄCA DEZINTELEKTUALIZACJA NASZEGO ŻYCIA SPOŁECZNEGO. TA DEZINTELEKTUALIZACJA WIĄŻE SIĘ Z EKSPLOZJĄ NOWYCH MEDIÓW, PRZED KTÓRYMI NIE UMIEMY SIĘ BRONIĆ.

Znamy to zjawisko z historii, ale teraz mamy je w zupełnie nowym natężeniu. Gdy pojawiło się radio, to wywołało wielkie zagrożenia, ale po jakimś czasie – i po wielu tragediach – ludzie wytworzyli sobie jakieś „przeciwciała intelektualne”, które zwiększyły ich odporność na radio. Podobnie było z telewizją. W tej chwili jesteśmy bombardowani przez Internet i media społecznościowe natłokiem informacji, często bezsensownych lub nieprawdziwych. To powoduje, że ludzie przestają sobie radzić z informacjami. Przestają je analizować, przestają odróżniać prawdę od kłamstwa, a nawet dobro od zła. Na pewno trzeba wysiłku indywidualnego i zbiorowego – wysiłku znacznie większego, niż ten, który był konieczny w przypadku radia – żebyśmy wytworzyli sobie odporność na Internet i media społecznościowe. Społeczeństwa i państwa powinny stworzyć nad nimi mechanizm kontroli. Przecież dobrze wiemy, że gdy pojawia się nowe medium, a jednocześnie trwa kryzys gospodarczy, to dzieją się rzeczy niedobre. Dobrym przykładem są lata 30., epoka wielkiej kariery Hitlera. Radio rozwinęło się wtedy jako medium masowe, a jednocześnie trwał wielki kryzys gospodarczy. To pozwoliło Hitlerowi wygrać. On był „radiowym celebrytą”. Jego siłą były przemówienia, których dzisiaj się nam dziwnie słucha. Miał głos zimny, wysoki, wibrujący, a momentami piskliwy. Ale najwyraźniej to odpowiadało ludziom, którzy wówczas czuli się zagrożeni nędzą. A

HITLER SWOIM GŁOSEM I SWOIMI SŁOWAMI SKUTECZNIE WYRAŻAŁ STRES, ZAGUBIENIE, FRUSTRACJĘ I PŁYNĄCĄ Z NICH AGRESJĘ. DZISIAJ NIE MA TAKIEGO HITLERA, NA SZCZĘŚCIE. ALE NA KREMLU SIEDZĄ SPRYTNI LUDZIE, KTÓRZY OBECNE SZKODLIWE TENDENCJE POTRAFIĄ DOBRZE WYKORZYSTAĆ.

Kremlowscy kozacy zobaczyli dzikiego rumaka i wskoczyli mu na grzbiet. Teraz już nauczyli się nad nim panować. Nie mieli roli sprawczej w naszych kłopotach, ale za chwilę będą już ją mieć. Będą panami naszych kłopotów.

Niestety, wszędzie na Zachodzie mają sojuszników. Wypatrzyli ich, gdy byli jeszcze słabi i pomogli im urosnąć w siłę. Myślę o takich sprzymierzeńcach Kremla jak Matteo Salvini we Włoszech. On nie zawsze, ale często działa na korzyść Rosji. Chodząc z podobizną Putina na koszulce i chwaląc jego poczynania, niszczy autorytet demokracji w naszych krajach. A przede wszystkim dąży do zniszczenia europejskiej waluty. Byłoby to spełnienie marzeń Władimira Putina. Zdaniem wielu analityków Putin dąży do tego, by Unia Europejska się rozpadła jako organizm polityczny i gospodarczy. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: każde państwo oddzielnie Rosja będzie mogła sobie łatwiej podporządkować.

Z kolei w Niemczech mamy AfD, która jest przez Putina wspierana, ma też związki z polskimi zwolennikami Kremla, z organizacją Falanga. Udowodniono, że niemiecki działacz AfD finansował prowokację polskich putinowców na Ukrainie (podpalenie ośrodka mniejszości węgierskiej – chodziło o podżeganie Węgrów przeciwko Ukraińcom). We Francji jest Marine Le Pen, otwarcie finansowana przez Putina. W Wielkiej Brytanii mamy brexitowców, którzy – jak się okazuje – finansowani byli przez multimilionera robiącego interesy z Rosją.

W POLSCE MAMY PIS, KTÓRY W CORAZ OCZYWISTSZY SPOSÓB JEST ZWIĄZANY Z KREMLEM. I MAMY TEŻ KONFEDERACJĘ, KTÓRA OTWARCIE PRZYZNAJE SIĘ DO PROROSYJSKOŚCI.

W USA jest Donald Trump. Jak piszą amerykańscy dziennikarze – przede wszystkim Brian Frydenborg i Craig Under – Trump sponsorowany był przez Rosjan na długo zanim został prezydentem. Działo się to wtedy, gdy był tylko ekscentrycznym przedsiębiorcą w ciągłych tarapatach finansowych, z których wyciągali go Rosjanie. Bardzo ciekawą postacią jest współpracownik prezydenta Trumpa od zadań specjalnych i tajnych, Felix Sater z firmy Bayrock, która pomagała Trumpowi jako biznesmenowi. Sater to syn Michaiła Szeferowskiego – jednego z przybocznych głównego superbossa rosyjskiej mafii, Siemiona Mogilewicza. Tego samego Mogilewicza, którego przybocznym był także Andrij Persona, czyli sponsor warszawskiej „restauracji podsłuchowej” Lemongrass. Mamy więc do czynienia z skomplikowaną, ale spójną i zwartą siatką. To rosyjskie służby działające za pośrednictwem mafii i biznesu.

Czy da się nauczyć społeczeństwo obrony przed tym natłokiem informacji tak samo jak to miało miejsce w przypadku radia i telewizji?
To wielki kłopot, ponieważ ten natłok dostarcza nam ogromnej ilości przyjemności. Z radiem i telewizją problem był mniejszy, gdyż informacje radiowo-telewizyjne przez bardzo długi czas w ogóle nie były interaktywne. I nadal są interaktywne w bardzo małym stopniu. Oglądało się to, co akurat „leciało” w telewizji – i w dużej mierze nadal tak się ogląda TV. Natomiast Internet z definicji jest interaktywny.

JEŻELI KTOŚ CHCE „PRZYJEMNOŚCI” POLEGAJĄCEJ NA NIENAWIŚCI, JEŚLI CHCE OTRZYMYWAĆ MATERIAŁY NIENAWISTNE, NP. NA TEMAT ŻYDÓW, ARABÓW, GEJÓW, NIEMCÓW ITD. – TO MOŻE JE SOBIE DOSTARCZAĆ NIEUSTANNIE.

Wobec tego o wiele trudniej jest się opamiętać, ocknąć, nabrać dystansu. Nawet za Hitlera radio nie nadawało jego przemówień bez przerwy. Teraz ktoś, kto chce słuchać przemówień Trumpa lub czytać putinowskie fake newsy na polskojęzycznych anonimowych „portalach informacyjnych”, może to robić bez przerwy.

Trudno przekonać ludzi, by zrezygnowali z czegoś, co daje im nieograniczoną ilość rozkoszy. Trudno też przekonywać miłośników nienawiści, żeby przerzucili się na inne przyjemności. Nienawiść i pogarda to emocje o szczególnej mocy. W porównaniu z nimi inne rozrywki mogą się jawić jak mdła kaszka z mleczkiem. Nawet ktoś, kto w dobrej wierze próbuje się przerzucić z kremlowskich wylęgarni nienawiści na portale hobbystyczne dla majsterkowiczów, to zawsze ma pod ręką kuszący ocean zła.

Czym dla zaplecza politycznego PiS-u jest spółka Srebrna? Dlaczego sprawa tej afery tak słabo przebija się do opinii publicznej, chociaż chyba mogłaby być głównym „paliwem” obecnej kampanii wyborczej?
Nie sądzę, żeby ta afera mogła być paliwem kampanii. Sprawa jest oczywiście skandaliczna i przez chwilę nadszarpnęła mocno wizerunek Jarosława Kaczyńskiego, co było widać w sondażach. Prezes jednak rozwiązał problem ogromną ilością pieniędzy. Wydał 40 mld zł na różnego rodzaju programy socjalne.

ZAPLECZE POLITYCZNE PIS OGŁOSIŁO, ŻE AFERA SREBRNEJ JEST MOKRYM KAPISZONEM. CÓŻ, BYŁ TO NAJDROŻSZY MOKRY KAPISZON W HISTORII ŚWIATA. GDYBY NIE TE WYDATKI SOCJALNE, TO SKANDAL ZE SREBRNĄ MÓGŁBY STAĆ SIĘ GŁÓWNYM MOTYWEM KAMPANII WYBORCZEJ.

Jarosław Kaczyński z dobrotliwego staruszka, pochylającego się nad losem emerytów, bezrobotnych młodych ludzi i „brutalnie atakowanego” Kościoła katolickiego, przeobraziłby się w cynicznego miliardera–dewelopera. Byłoby to zabójcze – gdyby nie wspomniane programy socjalne. Po ich ogłoszeniu elektorat PiS powiedział sobie: „Jedni i drudzy kradną, pisowcy nie są święci – ale pisowcy się z nami dzielą”. A kto to jest złodziej, który się z nami dzieli? To jest Robin Hood. Może pisowcy nie są święci, ale są Robin Hoodami. Dlatego – dopóki Kaczyński będzie miał pieniądze na różne programy socjalne – pisowskie afery raczej nie wzmocnią opozycji.

Natomiast powiązania z Rosją – to jest dla PiS znacznie większy problem. Według polskich badań co najmniej 50 proc. Polaków wciąż się boi Rosji. A według badań zachodnich nawet 58 proc. Wśród tych, którzy się boją, wielu jest zwolenników PiS. PiS o tym dobrze wie. Na moje publikacje media sympatyzujące z partią rządzącą reagują histerycznie. Za każdym razem, choć nagłaśnianie ich to ze strony pisowców poważny błąd.

Dlatego

DZIWI MNIE TO, ŻE WIELU PRZECIWNIKÓW PIS WCIĄŻ BOI SIĘ MÓWIĆ O EWIDENTNYCH ZWIĄZKACH TEJ PARTII Z ROSJĄ.

Dziwi mnie też milczenie, z którym spotkała się książka Piotra Maciążka „Stawka większa niż gaz”. Maciążek pisze o naszym uzależnieniu od rosyjskich paliw. To temat kluczowy ze względu na nasze przetrwanie jako Polaków – i jako ludzi. Rosja jest krajem żyjącym z paliw kopalnianych. Dlatego chce je eksportować i znacząco przyczynia się do dyskredytowania ruchów ekologicznych. Nie zważa przy tym na los planety, choć sama stanowi sporą jej część. Zatem pcha nas wszystkich ku katastrofie. Oczywiście, możemy się pocieszać, że ekologowie przesadzają. Ale nawet jeśli podzielić ich prognozy na pół czy na ćwierć, to i tak musimy się liczyć z gigantycznymi katastrofami. Kreml jednak o to nie dba.

Dlatego zachęcam wszystkich czytelników tego wywiadu, żeby nagłaśniali rosyjskie wpływy w Polsce. Chodzi nie tylko o kampanię wyborczą. Chodzi o nas, o naszą kondycję jako społeczeństwa.

https://wiadomo.co/tomasz-piatek-dobra-zmiana-to-...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 10 lipca 2021 17:43:19
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Donald Tusk: konsekwencją utraty władzy przez PiS będzie w wielu przypadkach odpowiedzialność karna

Na początku był gwałt na konstytucji, potem przejęcie Trybunału Konstytucyjnego, atak na sądy – to konsekwentny marsz, by zagarnąć wszystko, co jest niezależne od pisowskiego komitetu centralnego – mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Donald Tusk. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/donald-tusk-po-rzadach-pi...
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 10 lipca 2021 17:46:20
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Donald Tusk: Nie chcę zemsty. Nie myślę o byciu premierem. Chcę przywrócić w Polsce przyzwoitość
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Sobota, 10 lipca 2021 17:49:11
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Z Tuskiem jest inaczej i może być lepiej"- red. #PiotrPacewicz- dziękuję za ten tekst. #DonaldTusk ma szansę wyzwolić uśpioną energię obywatelską... Jeśli chcesz pomóc, to podpowiadaj, a nie rzucaj kłód pod nogi...Powiem w imieniu własnym - koordynatora grupy protestującej od 2017 roku pod sądami: #MY będziemy roznosić nadal ulotki, będziemy aktywni w kampanii wyborczej i w komisjach wyborczych...ale nas trzeba traktować po partnersku, a nie wyłącznie instrumentalnie... #SilniRazem... https://oko.press/kwadratura-tuska-jego-sila-raz...
Post edytowany
MIńsk Mazowiecki Postów: 4919
Zagłoba
MIńsk Mazowiecki, postów: 4919
Niedziela, 11 lipca 2021 02:44:58
+2
+3 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
kumak to jest żałosny dupek, POprostu zakuty łeb..............



BO NIE PISIOR? (inteligentny z nadania)
MIńsk Mazowiecki Postów: 4919
Zagłoba
MIńsk Mazowiecki, postów: 4919
Niedziela, 11 lipca 2021 02:51:40
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jeszcze o wspomnianym koniu...
Temat zrobił się polityczny?
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Niedziela, 11 lipca 2021 09:08:46
-2
+1 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Donald Tusk: Nie chcę zemsty. Nie myślę o byciu premierem. Chcę przywrócić w Polsce przyzwoitość.
Naprawdę zrozumiałem, na czym polega problem z punktu widzenia kobiet, nie tylko w polityce. Parytet płci musi być oczywistością.
Bartosz T. Wieliński: Niespełna tydzień po pańskim powrocie do polskiej polityki PiS bierze się za TVN i szykuje ustawę, która ma pozbawić stację koncesji. Przypadek?
Donald Tusk: To akurat zbieg okoliczności, ale tylko ci, którzy oszukiwali samych siebie przez ostatnie kilka lat znaną tezą, że może PiS nie jest doskonały, ale przecież nie jest tak źle, mogli twierdzić, że do ataku na TVN nigdy nie dojdzie.
Na początku był gwałt na konstytucji, potem przejęcie Trybunału Konstytucyjnego, atak na sądy – to konsekwentny marsz, by zagarnąć wszystko, co jest niezależne od pisowskiego komitetu centralnego.
Do dziś mam przed oczyma poseł Pawłowicz, która mówiła otwarcie do dziennikarza Onetu: „A teraz zajmiemy się wami".
Wnikliwie obserwowałem rozwój autorytaryzmów budowanych na bazie demokratycznych wyborów. Taki model mamy na Węgrzech, a Kaczyński nigdy nie ukrywał fascynacji Orbánem. Wie, że podobnie jak jego mistrz, by zdławić wolność, musi atakować jej wszystkie bastiony. Dopóki w Polsce istnieją niezależne instytucje, tak długo on nie będzie spokojnie spał.
Oczywiście, że tu nie ma spektakularnych zamachów, aresztowań właścicieli czy dziennikarzy tej czy innej stacji. Kaczyński kopiuje Węgry, nie Białoruś. Niemniej jednak to bardzo niebezpieczny model: do radykalnego celu dochodzi się usypiającymi półśrodkami.
Zjednoczoną Prawicą targa coraz większy wewnętrzny konflikt, większość PiS-u w Sejmie stoi pod znakiem zapytania. Czy wobec tego groźba pozbawienia TVN-u koncesji jest poważna?
- PiS byle jak przygotował te ataki, ale obawiam się, że mimo to przyniosą fatalny skutek, bo osłabiają i demobilizują ludzi, którzy byli gotowi stawiać opór. To zupełnie naturalny odruch. Ludzie nie chcą żyć w stanie stałej konfrontacji. Mam na myśli zwykłych obywateli, zajętych codziennym życiem, ale też dziennikarzy, polityków.
W oporze trudno wytrzymać konsekwentnie, bo przecież nie żyjemy w warunkach wojny. Ludzie nie chcą uznać tego czarno-białego krajobrazu za naturalny, bo życie w nim byłoby nie do wytrzymania. Pojawia się więc dążenie do zachowania elementarnej higieny psychicznej, a to oznacza ustępowanie, krok po kroku, byleby nie wejść w twardy konflikt.
Firmy też nie chcą funkcjonować w takich warunkach.
- Oczywiście, ale PiS nie dba o to. Bo tak naprawdę nie chodzi o zamknięcie tej czy innej stacji, o wykupienie tej czy innej gazety.
Niech wisi w powietrzu to zagrożenie, a może w odpowiednim momencie otworzy się jakaś przestrzeń do negocjacji. A może zrozumieją, że w ich interesie jest dobrze mówić o władzy, że lepiej nie angażować się w obronę liberalnej demokracji, że jakoś się z PiS-em można dogadać.
Ta kombinacja brutalnych ciosów oraz gotowości do rozmów to jest właśnie istota pisowskiej polityki zmierzającej do pełnej dominacji partyjnej. Na końcu ludzie machną ręką, że władza zabiera im elementarne wolności, no bo przecież da się jakoś żyć.
Ale to jednak duża zmiana w walce z niezależnymi mediami. Do tej pory PiS odcinał je od reklam ze spółek skarbu państwa, zasypywał pozwami. „Wyborczej" wytoczono ponad 75 spraw. Gotowano żabę. A teraz z grubej rury: zmienia się ustawę, rzucając na szalę relacje z USA. Może to wyraz desperacji Kaczyńskiego?
- To prawda, że w Zjednoczonej Prawicy trwa ciągła walka o łupy. Tam starcia mają przyziemny, trywialny wymiar: o, tamci mają stanowisko, a my nie.
Ale systemy monopartyjne potrafiły gnić dziesięć, piętnaście lat. Bo przecież wolnościowy opór społeczny też ulega erozji, ludzie dają się zastraszyć albo ulegają tej pokusie trochę spokojniejszego życia.
Dlatego trudna sytuacja Kaczyńskiego wcale nie zmniejsza poziomu zagrożenia. Nadal będą chcieli zawłaszczać wszystko, a ryzyko przegranej będzie tylko wzmagało ich brutalność.
Bo wielu z nich wie, że naprawdę przesadzili.
Po raz pierwszy w najnowszej historii Polski władza tak ewidentnie łamała prawo. W PiS-ie narasta świadomość, że to nie pozostanie bezkarne. Że naturalną konsekwencją utraty władzy będzie odpowiedzialność polityczna, ale w wielu przypadkach także karna. A to mobilizuje – już nie można się cofnąć, my albo oni.
Dlatego przestrzegam wszystkich, którzy budują optymistyczne scenariusze tylko na tych pęknięciach w obozie władzy......
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,27309635,dona...
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78355
kumak
Żabodukt, postów: 78355
Niedziela, 11 lipca 2021 09:34:03
-2
+1 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Bardzo ważny wywiad, bo pokazujący inne spojrzenie Donalda Tuska na wiele bolesnych spraw dziejących sie w Polsce w ostatnich latach. Dla wielu - może to być czasami zaskakujące, ale to ogląd polskich spraw z pewnego dystansu. W wywiadzie padają też odpowiedzi na pytania o przyszłość Polski po PiS i plany Donalda Tuska.
WARTO PRZECZYTAC CAŁY WYWIAD!
Ja zasygnalizuję to co dla mnie w tym wywiadzie było ważne, a dla wielu będą to inne aspekty. Zachęcam do lektury wywiadu Bartosza T.Wielińskiego w magazynie wyborcza.pl.
Donald Tusk: Nie chcę zemsty. Nie myślę o byciu premierem. Chcę przywrócić w Polsce przyzwoitość
Naprawdę zrozumiałem, na czym polega problem z punktu widzenia kobiet, nie tylko w polityce. Parytet płci musi być oczywistością.
Wnikliwie obserwowałem rozwój autorytaryzmów budowanych na bazie demokratycznych wyborów. Taki model mamy na Węgrzech, a Kaczyński nigdy nie ukrywał fascynacji Orbánem. Wie, że podobnie jak jego mistrz, by zdławić wolność, musi atakować jej wszystkie bastiony. Dopóki w Polsce istnieją niezależne instytucje, tak długo on nie będzie spokojnie spać
Ludzie nie chcą żyć w stanie stałej konfrontacji. Mam na myśli zwykłych obywateli, zajętych codziennym życiem, ale też dziennikarzy, polityków. W oporze trudno wytrzymać konsekwentnie, bo przecież nie żyjemy w warunkach wojny. Ludzie nie chcą uznać tego czarno-białego krajobrazu za naturalny, bo życie w nim byłoby nie do wytrzymania.
Tak naprawdę nie chodzi o zamknięcie tej czy innej stacji, o wykupienie tej czy innej gazety. Niech wisi w powietrzu to zagrożenie, a może w odpowiednim momencie otworzy się jakaś przestrzeń do negocjacji. A może zrozumieją, że w ich interesie jest dobrze mówić o władzy, że lepiej nie angażować się w obronę liberalnej demokracji, że jakoś się z PiS-em można dogadać. Ta kombinacja brutalnych ciosów oraz gotowości do rozmów to jest właśnie istota pisowskiej polityki zmierzającej do pełnej dominacji partyjnej. Na końcu ludzie machną ręką, że władza zabiera im elementarne wolności, no bo przecież da się jakoś żyć.
Wolnościowy opór społeczny też ulega erozji, ludzie dają się zastraszyć albo ulegają tej pokusie trochę spokojniejszego życia.
Dlatego trudna sytuacja Kaczyńskiego wcale nie zmniejsza poziomu zagrożenia. Nadal będą chcieli zawłaszczać wszystko, a ryzyko przegranej będzie tylko wzmagało ich brutalność.
Bo wielu z nich wie, że naprawdę przesadzili. Po raz pierwszy w najnowszej historii Polski władza tak ewidentnie łamała prawo. W PiS-ie narasta świadomość, że to nie pozostanie bezkarne.
Dlatego przestrzegam wszystkich, którzy budują optymistyczne scenariusze tylko na tych pęknięciach w obozie władzy.
My chcemy wygrać demokratyczne wybory, żeby przywrócić praworządność – ze wszystkimi tego konsekwencjami, przykrymi być może także dla nowej władzy. To, że jest się prześladowaną opozycją, nie uprawnia – po ewentualnym zwycięstwie – do odwetu.
Wiele spraw jest oczywistych, jak wybory kopertowe czy respiratory, i żeby je rozliczyć, nie trzeba będzie szukać prawnych pretekstów. Ale wyroków w żadnym wypadku nie powinna wydawać partia, tylko niezależne sądy we współpracy z niezależną prokuraturą.
Media publiczne z definicji powinny rozładowywać konflikty, perswadować, tłumaczyć, obiektywizować sytuację. Pod rządami PiS-u działają odwrotnie, są najbardziej zaangażowane w kampanię nienawiści
Jeśli przez kilka lat próbuje się wmówić opinii publicznej, że jakiś polityk jest zdrajcą, zabójcą, a niektórzy medialni funkcjonariusze PiS-u wprost wzywają, żeby „obalić mit, że Tusk jest Polakiem", to oczywiście może skłaniać niektórych do agresji
Dziś tzw. narracja może być oparta na kłamstwie i to w niczym nie umniejsza jej skuteczności, bo dla bardzo wielu ludzi prawdą jest cokolwiek, zarówno to co widzą, co słyszą, jak i to, co potwierdza ogląd, do jakiego się skłaniają.
To nie jest tak, że Polacy akceptują zło, które robi PiS. Bardzo wielu Polaków je po prostu wypiera. Na skutek pędu cywilizacyjnego ludzie zostali wyrwani ze swoich kolein. Bardzo wielu albo nie rozumie zachodzących wokół zmian, albo się ich obawia.
Ja chcę, żeby Polska miała prawdziwy Trybunał Konstytucyjny, prawdziwe media publiczne, prawdziwą służbę antykorupcyjną, nie taką do prześladowania opozycji, oraz instytut historyczny, który naprawdę dba o pamięć, a nie jest narzędziem bieżącej polityki. Może trzeba będzie większość z tych instytucji likwidować w sensie prawnym, żeby je zbudować na nowo, ale one są tak czy inaczej niezbędne
Post edytowany

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK