Popieram całkowicie stanowisko „Mortadeli” i przytaczam In extenso jej wypowiedź z 8.11.: „ sens jest taki komisja rewizyjna odkrywa nieprawidłowości w urzędzie miasta ponieważ nie są specjalistami w zakresie badania finansów chcą powiadomić o wszystkim Rzecznika Dyscypliny Finansów, żeby to zrobić trzeba by przynajmniej by trzech z nich zagłosowało za taką uchwałą.
Co ma zrobić radny Kuć, który wie, że Błaszczak, Milewska i Ślusarczyk chcą takiej uchwały. Wystarczy pogrozić Tadkowi, którego żona pracuje na etacie woźnej w szkole podległej pod burmistrza. Radna wspiera radnego by trzymał pion i o pracę dla żony się nie martwił, be etaty są. Nie podaje gdzie. Tu już usłużni dziennikarze resztę opisali, a pieski na forach powieliły. Wiadomo nie od dziś, że kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą.
Pytanie o co nam chodzi, o sprawdzenie czy ktoś nas dy...ma na pieniądze, czy o uje.....nie tego kto się o to zapytał ? By inni już więcej nie pytali.
Tak na marginesie sprawdź na BIPe, którzy radni otrzymują i jakie dotacje z UM na prowadzenie swoich klubów sportowych (taka moda, że wszyscy mają teraz kluby), stowarzyszenia ( rekordziści ponad 300 tyś.). Na wysokość dotacji ma tylko i wyłącznie wpływ burmistrz. Warto więc z nim trzymać.”
I dodam jeszcze od siebie ,że niewarto krytykować bo można stracić i dotację i czasem wpływy a poza tym i pracę jak Pan Samulik, były Prezes PWiK, który nie chciał prowadzić inwestycji na nie miejskim terenie i za to został usunięty. A obecny prezes będzie realizował tę inwestycję za pieniądze miasta na terenie wojskowym. Na tym terenie podobno inwestuje firma budowlana aktualnego prezesa Mazovii i przewodniczącego koła PO?!
Poza tym Pan burmistrz w wywiadzie w Nowym Dzwonie z dnia 30 października mija się z prawdą, gdy twierdzi, cyt.”Nie zatrudniam krewnych i znajomych w urzędzie miasta”. Podobno pracuje tam córka jednego radnego z klubu PO, która dostała pracę choć nie miała żadnego doświadczenia?! Przykłady można by mnożyć….