Policja w czasie akcji SMOG sieje spustoszenie wśród kierowców. Zatrzymała już ponad 11,3 tys. dowodów rejestracyjnych – ustalił dziennik.pl w Komendzie Głównej Policji. Dziś ten wynik na pewno wzrośnie.
Policja nie próżnuje podczas akcji SMOG. Od początku 2019 roku w trakcie dziesięciu jednodniowych operacji mundurowi skontrolowali już ponad 244,3 tys. samochodów jeżdżących po polskich drogach. To oznacza, że średnio co miesiąc w trakcie takiej jednej akcji od świtu do zmierzchu funkcjonariusze drogówki prześwietlali ponad 24 tys. aut. Efekty?
– Dotychczas w ramach akcji SMOG policjanci zatrzymali ponad 11,3 tys. dowodów rejestracyjnych. W tej liczbie przeszło 2,5 tys. dokumentów zatrzymano w związku z nadmierną emisją spalin – powiedział dziennik.pl podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP. – Tylko w trakcie ostatnich październikowych działań z tym dokumentem rozstało się ponad 1375 kierowców. To o 450 więcej niż we wrześniu. A te statystyki od dziś na pewno ulegną zmianie – dodał.
Dziś akcja SMOG
Właśnie w środę 20 listopada od szóstej rano w całym kraju drogówka zagęści sito kontroli i będzie prowadzić nową akcję pod kryptonimem SMOG. Mundurowi zaznaczają, że w ten sposób chcą przeciwdziałać korzystaniu z samochodów trujących środowisko naturalne. Dlatego z dróg będą eliminowane auta, których stan techniczny w oczywisty sposób, np. poprzez nadmierne zadymienie wskazuje na nieprawidłowe działanie silnika lub uszkodzenie układu wydechowego. W ruch pójdzie specjalistyczny sprzęt kontrolno-pomiarowy – dymomierze (auta z silnikiem Diesla) i analizatory spalin (jednostki benzynowe).
https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/s...