Oj Makksiorr podgrzałeś atmosferę tutaj, ale negatywnie pachniesz.. Mam nadzieję, że nie spotkam cię z tym twoim ukochanym i jedynym czworonogiem (alleluja!!!) gdy będziesz z nim omijał źle zaparkowany samochód a bokiem przejeżdzać będzie akurat grupka dzieciaków deskorolkarzy..a ja będę szła za tobą lub tobie naprzeciw, a ty wpadniesz w złość. Bo to strach!
Palanty to kierowcy, którzy parkują z premedytacją źle, albo kompletnie nie myśląc o innych, są też sytuacje, że się inaczej zaparkować nie da. A psie kupy? Cicha rzeczywiście niedługo zacznie śmierdzieć, ale cóż, przyjdzie śnieg, zakryje to i owo. A telewizora nikt jeszcze nie sprzątnął, jedynie podmieciono trochę szkło, właśnie Maksior też z myślą o innych i twoim czworonogu i jego łapkach.