zgadzam się – dwa zła
kogo popieracie w tym konflikcie?
Chcesz zachorować na dżumę czy cholerę? Może lepiej zostać zdrowym?
Czy koniecznie musimy kogoś w tym konflikcie popierać? Nie możemy zachować neutralności lub w miarę możliwości trzymać się z boku? Ewentualnie grać na dwa fronty i jakby to nie zabrzmiało źle, spróbować może coś ugrać. Ja nie popieram nikogo. Dwóch bandytów wzięło się za łby. Sama wojna osłabia zarówno Rosję jak i Ukrainę i to w jakiejś perspektywie może być w interesie Polski, w myśl zasady: "gdzie dwóch się bije.....". Tylko żebyśmy potrafili to odpowiednio wykorzystać. Na tą chwilę wpier__lamy się bez sensu pomiędzy wódkę a zakąskę nic nie zyskując.
A gdyby tak RoSSja napadła nie na Ukrainę a na Polskę? Polska jako jedyny kraj UE graniczy z oboma stronami. Jak zachowaliby się Ukraińcy? Wystąpiliby przeciwko RoSSji? Mam pewne obawy. Raczej upomnieliby się o Przemyśl, jak już słychać takie głosy z tzw."prawego sektora"?
Kumaka rozumiem – ma swoje osobiste powody. Ale Ty Sharex dlaczego opowiadasz się jednoznacznie za Ukrainą? Co nam jako krajowi da opowiedzenie się w tej awanturze po jednej ze stron? W imię czego? Jesteś za to skłonny zapłacić mniejszymi zarobkami czy nawet utratą miejsca pracy? Albo może poszedłbyś w kamasze aby walczyć i być może umierać za Donbas?
Dlaczego właśnie My-Polacy mamy się angażować w ten konflikt? Popełniać jakieś zbiorowe samobójstwo?
Sharex piszesz także, że zawsze trzeba się opowiadać po którejś ze stron. A gdyby przyszło Ci żyć w 1939 i stanąłbyś przed dylematem co wybrać: Hitlera czy Stalina to co byś wybrał?
Dasz radę odpowiedzieć mi na te pytania?
Dla niewtajemniczonych....
Piszesz, że neobanderowcy to nie jest siła zagrażająca dziś Polsce. Dziś nie. Wiesz co będzie jutro? Hitlera w latach 20 i na początku lat 30 XX wieku także lekceważono. Dziesięć lat później Europa płonęła.
Większość z tych banderowców to dziadki po 60. Kiedyś to całkowicie wymrze.
spoko, rośnie nowe pokolenie, dziadki miały dzieci a potem wnuki
ZADZIWIAJĄCE JEST że kolega .......bla bla bla ...... Świętą Inkwizycję
tam gdzie zaczyna brakować argumentów to pojawiają się żenujące kumakowe wstawki o kościele, równie dobrze mógłbym napisać: chcecie wojny z ruskimi głosujcie na PiS oni tam także ochoczo jeżdżą wspierać Ukraińców, ostatnio była niejaka Gosiewska i fotografowała się ze zbrodniarzami (batalion Ajdar). I nie jest to ruska propaganda a oskarżenia pochodzą z raportu Amnesty International.
Naprawdę [popierasz] RoSSję i Putina.....
Odpowiedź na to pytanie jest chyba oczywista. Ale jakbyś miał wątpliwości to Ci napiszę – NIE.
Biadolicie nad ruskimi agentami w internecie a jak przychodzi co do czego to popieracie ruskich agentów jako patronów naszych mińskich ulic. Bo trzeba parę złotych zapłacić za wymianę dowodu etc. Skoro więc żal tych paru złotych to czy jesteście gotowi na większe poświęcenie?
Dla mnie kumak to szczyty hipokryzji. Co roku lata pod pomnik czerwonoarmistów i fotografuje się z ruSSkimi towarzyszami broni a w necie piszę używając Caps Lock "ruscy agenci". Ciekawe co na temat tego wszystkiego myślą Twoi roSSyjscy koledzy z materiałów które publikujesz? Popierają Putina czy nie? Dla mnie czerwonoarmista obecnie od tego z połowy XX wieku mentalnie nie różni się niczym.
czym się różni terroryzm we Francji od tego na wchodzie?
WŁAŚNIE. Tu dochodzimy w mojej ocenie do sedna sprawy i dlaczego ja uważam, że nie powinniśmy wyrywać się przed szereg. Przynajmniej do czasu jak kraje zachodu jednoznacznie opowiedzą się przeciwko Rosji. A do ewentualnego konfliktu jeśli wybuchnie, lepiej przystąpić NA KOŃCU. Straty będą mniejsze.
Niby Europa wprowadziła sankcje ale czy one tak naprawdę są dotkliwe dla Putina? Czy to nie jest jakieś pozorowane działanie? Dopiero USA i spadek cen ropy są czymś co może doprowadzić do upadku Putina. Ale Putin przyparty do muru może być nieobliczalny, wiedzą o tym także na zachodzie.
W Austrii już słychać biadolenie, że turyści z Rosji nie dojechali w Alpy z powodu wysokiego kursu euro i są same straty. Oznacza to spore problemy finansowe. Europejczycy nie chcą umierać za Ukrainę – chcą mieć pełne portfele. Wolą mieć małżeństwa gejowskie, zalegalizowaną marihuanę i święty spokój. Teraz jest wielki krzyk i lament bo islamiści zamiast korzystać z dobrodziejstw zachodniej cywilizacji chcą wprowadzić szariat.
Przywódcy europejscy wolą paradować w marszach w miarę bezpiecznym Paryżu niż wystawić łeb poza granice UE. Tu Kumak ma rację robi się wielkie halo z powodu śmierci 12 osób w Paryżu a pewnie tyle samo dziennie ginie na wschodzie Ukrainie.
Kraje zachodu mają swoje islamskie problemy. Nie będą dodatkowo dążyć do konfrontacji z ruskimi o jakiś Donbas czy jakiś Krym. Tak pewnie myślą: Niech go sobie Putin bierze ten Krym i Donbas bylebyśmy mieli tylko spokój u siebie. Może spróbują wygasić czy załagodzić konflikt ale w mojej ocenie nic ponad to. Kiedyś w końcu po cichu może nawet zaakceptują aneksję Krymu i Donbasu. Skłonią albo zaszantażują Ukraińców, że jak chcą do UE to niech też sobie odpuszczą te utracone tereny. Na osłodę wprowadzą im ruch bezwizowy i zachodni politycy będą chodzić w glorii obrońców pokoju. Tak samo jak w 1938 oddali Hitlerowi tzw. kraj Sudecki. Później Jałta. Była jedna może być i druga. Bez Polski przy stole. Już teraz zostaliśmy wypchnięci od stołu rokowań pomimo naszego zaangażowania. Nawet Ukraina woli aby jej interesy reprezentowały bogate Niemcy a nie Polska. Co będzie potem? Oni się dogadają a My za nasz upór zapłacimy największymi w Europie cenami za ropę i gaz, embargiem na nasze towary oraz upadkiem wielu firm i stratą miejsc pracy. Pomachamy szabelką w imię szczytnych ideałów a gospodarka nasza zdechnie. Tego chcecie?
=========================
014. Obrzynanie warg.