Relacje polsko-ukraińskie czyli Lachy i Chachoły

masz prawo mień swoje spostrzeżenia-Już za komuny w pewnych sprawach było na wschodzie zainteresowanie Polską. Każdy tam zna Barbarę Brylską i piosenki Anny German.We Lwowie mimo że Polaków bardzo mało większość zna język polski lub bardzo dobrze go rozumie. Dlaczego? ponieważ znajomość języka polskiego otwierała im drogę ku Zachodowi-prasie, technice modzie.Dziś dzięki internetowi trochę się to zmienia ale jakiś czas temu w wielu ukraińskich domach były polskie żurnale.
czy Ty myślisz ze sobie jaja robię z tymi szczerbatymi- to prawda ponieważ w Polsce pierwsze co sprywatyzowano w medycynie to stomatologia i większość z nas nie stać na dentystę.tam jeśli wzywasz pogotowie do chorego dziecka to przyjedzie - boją się konsekwencji- tam lekarz boi się prokuratora i normalnie idzie siedzieć.
Podam Ci przykład po rodzinie- kuzynka studiuje na UW i od roku ma kartę Polaka- Ja dobrze wiem że u niej żadnych korzeni nie ma- babcia urodzona w Hrubieszowie i wysiedlona w akcji Wisła jako rdzenna Ukrainka- skąd ma kartę-0 tato zapłacił to ma...
absolutnie nie ma lepiej u nich jak u nas-
przodujemy w tym co pisałem ale nie o wszystkim pisałem.
oni uczą się demokracji i bardzo o nią walczą- takich jaj z wyborami jak Za bugiem nie za wyjątkiem Białorusi i Rosji nie ma nigdzie- jeśli kogo to zainteresuje coś na ten temat napiszę

Ty twierdzisz ze nie ma lepiej u nich jak u nas, czyli stawiasz znak rownosci, a ja twierdze ze tam jest gorzej, ba....tam jest zle. 20 lat zacofania w stosunku do Polski to malo? Jezdzilem tam po takich zadupiach, ktorych w naszym kraju od lat juz nie ma. Ty tez widziales te biede, mizerote wiec nie stawiaj miedzy tymi dwoma panstwami znaku rownosci.

Piszesz o powszechnej znajomosci jez.polskiego przez mieszkancow Lwowa. Nie zgodze sie z tym. Znaja go obecnie jedynie ci ukraincy ktorzy zarabiaja na polakach, a dogadac to sie mozna i bez znajomosci ukrainskiego, ktory jest przesiakniety polskimi slowami do tego stopnia ze wzajemna komunikacja nie sprawia problemow. To ze za czasow komuny odsetek osob znajacych nasz jezyk liczylo sie w dziesiatkach tysiecy nie powinien nikogo dziwic. We Lwowie zostalo mnostwo polakow, a dodatkowo nowi mieszkancy przybywali z najblizszych okolic i z Polski po akcji Wisla. Pokolenie wychowane w przedwojennej Polsce uczylo sie jezyka w szkole powszechnej (dzisiejsza podstawowka), wiec ja problemu tu nie widze jesli chodzi o znajomosc jezyka. Pokolenie przedwojenne kurczy sie teraz w sposob naturalny a wraz z nim znajomosc jezyka polskiego.

Brylska i German nie interesowano sie ze wzgledu na ich narodowosc tylko dlatego ze byly piekne, utalentowane i mowily plynnie po rosyjsku. Extra towar eksportowy - to sie zawsze sprzeda.

tak bywa że niektórych życie rzuca w obce kraje.nie jestem jedyny który na jakiś czas opuścił ojczyznę.
ty chyba nie wiesz co tam za demokracja-wejdź na yutuba z hasłem- falsyfikacja.
Są rejony gdzie po ostatnich wyborach nie ma regionalnego posła ponieważ ludzie nie dali sfałszować policzenia głosów to do akcji przystąpiła milicja i sąd unieważnił wybory w rejonie tylko z jednego powodu- nie wygrał ten co obserwatorzy nadają się na szczaw.należy-przedwczoraj jednemu posłowi cofnięto mandat(5 osobowa komisja) -ponieważ bedąć posłem broni Tymoszenko przed sądem . wyobraźcie sobie że premiera za to co robił w ramach swoich kompetencji sadza się na długie lata w wiezieniu- przecież w Polsce na tej zasadzie siedzieli by z każdego po kolej rządu,
Tylko na Ukrainie poseł który zabił w wypadku innego kierowcą chodzi wolny bo okazało się że nie poseł jechał samochodem tytko milicjant który przyjechał do wypadku
Grizzly78 dziwi cię mój pomysł z emeryturą Na Ukrainie... zaraz Ci wytłumaczę-
W 1989 roku z powodu wypadku przy pracy wysłało mnie moje pastwo na rentę- ponieważ mile zarobki rzędu 350% średniej krajowej renta była bardzo wysoka,Po ponad 20 latach rozwoju demokracji i ogólnego wzrostu itd. moja zwaloryzowana renta wynosi obecnie 1600 zł więc nawet nie połowę średniej krajowej- trend się na pewno nie zmieni więc wiem że kiedy przyjdzie mi iść na emeryturę będzie bardzo niska.Nigdy już będąc specjalistą nikt mi dobrze nie zapłaci ponieważ mam rentę oraz bardzo duże ograniczenie zarobkowania.
Nie tylko ja będę na starość biedakiem.Mam upatrzoną wieś nad rzeką na Wołyniu.Kaczki kury, prosiaka i spokojne życie za polską emeryturę- tak robi już wielu Polaków i ja wcale się im nie dziwię