6°C

24
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 8.95
PM25: 14.44 (35,42%)
PM10: 15.94 (96,25%)
Temperatura: 6.23°C
Ciśnienie: 1003.21 hPa
Wilgotność: 80.50%

Dane z 19.04.2024 20:05, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

"Prawo które nie służy narodowi to jest bezprawie"

4077 postów
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Piątek, 29 listopada 2019 21:33:59
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
WSTRZĄŚNIENIE MÓZGU - EFEKT BICIA W "MNIEJ NEWRALGICZNE CZĘŚCI CIAŁA"

Dla przypomnienia - prokurator Magdalena Kołodziej z Wawy umorzyła postępowanie wobec bandytów którzy kopali, bili, ciągnęli po asfalcie, bluzgali na 12 kobiet jakie na Marszu Niepodległości niosły transparent STOP FASZYZMOWI
Prokurator KOłodziej nawet nie przesłuchała agresorów któych można zidentyfikować. Stwierdziła że kopiąc, opluwając, rzucając petardami tylko okazywali swoje niezadowolenie. A jeśli bili to w "mniej newralgiczne części ciała"
KObiety mały liczne siniaki, powyrywane włosy, zdarte naskórki = bo ciągnięto je po asfalcie - a jedna nawet doznałą wstrząśnienia mózgu.
A prokurator mówi że bito w "mniej newralgiczne części ciałą"!
W jedną z kobiet rzucono zapaloną racą! A prokurator twierdzi że to "okazywanie niezadowolenia"!

To jedno z wielu postępowań prokuratorskich umorzonych, by chronić nacjonalistów, neofaszystów narodowców.
PiS ich potrzebuje by zastraszać społeczeństwo https://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/jak-prok...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 29 listopada 2019 22:08:33
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
" Z Kędzieraku Niemcy sami uciekli i nikt defilady nie robił bo były żniwa"

czemu mnie to nie dziwi
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 29 listopada 2019 22:10:18
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Idzie nowa fala kłamstw nt. Polski! Piszą o marszu "dziesiątek tysięcy neonazistów" i "gay-free zones"

Ostatnio znowu nasiliły się kłamliwe narracje na temat naszego kraju. Część zachodnich portali informacyjnych, a w ślad za nimi spora grupa influenserów, zaczęła rozpuszczać fake-newsy, jakoby 11 listopada po ulicach Warszawy przeszedł marsz "dziesiątek tysięcy neonazistów". Inni zaczęli sugerować, że w Polsce oficjalnie istnieją "strefy wolne od gejów". O klasyku w postaci "współodpowiedzialności za Holocaust" nawet nie wspominam. Czyżbyśmy byli w przededniu jakiejś większej, skoordynowanej akcji mającej na celu zohydzenie Polski na arenie międzynarodowej?



CJ Werleman to znany angielskojęzyczny publicysta i aktywista walczący z islamofobią, który jest związany głównie z prasą bliskowschodnią. Na Twitterze śledzi go ponad 181 tys. osób. Tydzień temu opublikował na wspomnianym medium społecznościowym zdjęcia z tegorocznego Marszu Niepodległości (m.in. fotografię dwóch mężczyzn niosących obraz "Jezu ufam tobie", fotografię dziecięcej grupy rekonstrukcyjnej w mundurach z II RP i z biało-czerwonymi opaskami na ramionach oraz zdjęcie tłumu ludzi z biało-czerwonymi flagami) opisując je następujący tekstem: "Tens of thousands of neo-Nazis take to the streets in Warsaw, Poland to protest against Muslims, Jews, and feminists". Zdanie to można tłumaczyć jako: "Dziesiątki tysięcy neonazistów na ulicach Warszawy protestuje przeciwko Muzułmanom, Żydom i feministkom". Dodatkowo CJ Werleman wpis ten opatrzył tagiem "#terrifying" (czyli: przerażające).





Kłamstwo wybrzmiewające z wpisu CJ Werlemana jest oczywiste. 11 listopada ulicami Warszawy nie przeszła grupa "kilkudziesięciu tysięcy neonazistów", którzy protestowali przeciwko Muzułmanom, Żydom i feministkom. Niestety dla wielu ludzi na świecie ten fałszywy opis będzie kreował faktyczny, w ich odczuciu, obraz współczesnej Polski.

Z narracją CJ Warlemana współgra fake-news rozpuszczany przez Guy'a Verhofstadt'a, jakoby w Polsce miały istnieć "gay-free zones" (strefy wolne od gejów). O innych kłamliwych narracjach na temat naszego kraju (z "klasycznym" już oskarżeniem Polski o "współudział w Holocauście" na czele) nawet nie wspominam.

Jakby tego było mało fałszywe obrazy na temat Polski i Polaków tworzone są także w pop-kulturze. Marcin Makowski, publicysta WP.pl i komentator polityczny, oglądał serial pt. "8 dni". Oto jego krótka notka na jego temat:



Niemiecki serial "8 dni" na HBO. Tyle zostaje Europie Zachodniej zanim uderzy meteoryt. Niemiecka rodzina ucieka przez Polskę do Rosji. Polacy:
- Biorą więcej kasy za przemyt niż ustalono
- Kradną obrączki
- Bluzgają
- Żyją w barłogu, są brudni
- Gwałcą
- Chcą zabić Niemców

Pisałem o tym już jakiś czas temu w kontekście procesów dyfamacyjnych, które dotykają nasz kraj, ale myślę, że nie zaszkodzi powtórzyć: Trwa wojna informacyjna i każdy nasz ruch, każda nasza nieprzemyślana reakcja będzie wykorzystana przeciwko nam. Trzeba narzucać innym swoje narracje/kontrnarracje, wpływać na postrzeganie świata przez innych, uwzględniając nasze interesy i nasz punkt widzenia oraz - broń Boże - nie obrażać się na tych, którzy zostali przez kłamliwe narracje zmanipulowani. Syndrom "oblężonej twierdzy" jest w tych okolicznościach najgorszym co sami sobie możemy zrobić. Jeśli teraz przegramy wojnę na "soft power", to tym bardziej przegramy ją w wersji "hard". Warto o tym pamiętać i jednocześnie mieć świadomość, że zohydzanie Polski i Polaków poprzez rozpuszczanie kłamliwych narracji może być przygotowaniem do tego drugiego rodzaju wojny.

Źródła informacji:
> CJ Werleman (Twitter.com)
> Guy Verhofstadt (Twitter.com)
> Marcin Makowski (Twitter.com)
http://niewygodne.info.pl/artykul9/Idzie-nowa-fala-klams...
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Piątek, 29 listopada 2019 22:58:48
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
marsz był dawno a są ważniejsze sprawy
Sędzia Juszczyszyn zawieszony przez prezesa SR w Olsztynie. Chodzi o nakaz ujawnienia list poparcia do KRS
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Michał Lasota wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko Pawłowi Juszczyszynowi, sędziemu Sądu Rejonowego w Olsztynie, który wezwał Kancelarię Sejmu do ujawnienia list poparcia do nowej KRS. Zdaniem Lasoty olsztyński sędzia „uchybił godności urzędu”. Tego samego dnia olsztyński sędzia został zawieszony w obowiązkach.W uzasadnieniu zastępca rzecznika dyscyplinarnego pisze, że Juszczyszyn „doprowadził do wydania bez podstawy prawnej postanowienia, którym nakazano Szefowi Kancelarii Sejmu przedstawienie oryginałów lub urzędowo poświadczonych odpisów dokumentów w postaci złożonych w Kancelarii Sejmu w związku z obwieszczeniem Marszałka Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 4 stycznia 2018 r. o rozpoczęciu procedury zgłaszania kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa wybieranych spośród sędziów”.

Zdaniem Lasoty sędzia Juszczyszyn przyznał tym samym sobie „kompetencję do oceny prawidłowości, w tym legalności, wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa, a przez to przyznając sobie kompetencję do oceny prawidłowości, w tym legalności, wykonywania przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej prerogatywy powoływania sędziów, działając na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, czym uchybił godności urzędu”.

Zawieszanie sędziego
W piątek sędzia Paweł Juszczyszyn został zawieszony ze skutkiem natychmiastowym w wykonywaniu czynności służbowych przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego. Juszczyszyn został zaiweszony na okres miesiąca, bo tylko na taki czas może zawiesić sędziego prezes sądu.

Teraz zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie będzie przekazane Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. To ona zedcydije, czy przedłuży okres zawieszenia.- Moja decyzja oznacza, że sędzia ma się powstrzymać od wszelkich czynności w sądzie rejonowym i okręgowym - wyjaśnił Nawacki.

W czasie zawieszenia przez prezesa sądu sędzia Paweł Juszczyszyn otrzyma pełne wynagrodzenie.

Opozycja: To zemsta PiS
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz podkreśliła na piątkowej konferencji prasowej, że cofnięcie delegacji odbiera jako „zemstę polityków PiS-u za wniosek, który nie wpisuje się w oczekiwania obecnej władzy”. - Wszczęcie postępowania wobec sędziego Juszczyszyna odbieram jako postępowanie noszące znamiona prześladowania niezależnego sędziego. Odbieram to jako kolejną próbę złamania sędziowskiej niezawisłości – mówiła.

Dodała, ze każdy ma prawo dostępu do list poparcia dla sędziów kandydujących do KRS. - Każdy z nas ma zagwarantowane w konstytucji prawo do informacji publicznej. O tym, że listy poparcia są informacją publiczną, przesądził już Naczelny Sąd Administracyjny. Mamy prawomocny, ostateczny wyrok, który nakazuje udostępnienie list poparcia. Działania sędziego Juszczyszyna wpisują się zarówno w orzeczenie NSA, jak i w orzeczenie TSUE – stwierdziła.

- PiS zapłaci każdą cenę za ukrycie list poparcia do "KRS". Nie wykonuje wyroku sądu, kompromituje kolejnych marszałków Sejmu, próbuje niszczyć sędziego dochodzącego prawdy. Widać, że ujawnienie tych list pokazałoby, że cała „reforma” wymiaru sprawiedliwości opiera się na oszustwie – stwierdził z kolei w mediach społecznościowych były szef MON Tomasz Siemoniak.

Odwołanie sędziego z delegacji
Sędzia Paweł Juszczyszyn orzeka w jednym z wydziałów cywilnych olsztyńskiego sądu rejonowego. Był delegowany do pełnienia obowiązków sędziego w tamtejszym sądzie okręgowym na okres od 1 września 2019 roku do 29 lutego 2020 r.. To właśnie on w wyniku wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, nakazał ujawnienie list poparcia do KRS. W poniedziałek Zbigniew Ziobro odwołał go z delegacji w Olsztynie.

- W związku z odwołaniem mnie z delegacji do Sądu Okręgowego chcę podkreślić, że prawo stron do rzetelnego procesu jest dla mnie ważniejsze od mojej sytuacji zawodowej. Sędzia nie może bać się polityków, nawet jeśli mają wpływ na jego karierę. Apeluję do koleżanek i kolegów sędziów, aby zawsze pamiętali o rocie ślubowania sędziowskiego, orzekali niezawiśle i odważnie - napisał wówczas w oświadczeniu Juszczyszyn, komentując decyzję ministra sprawiedliwości.

Zgodnie z prawem sędzia delegowany (na podstawie § 1 pkt 2–2b oraz § 2a), na czas nieokreślony, może być odwołany z delegowania lub z niego ustąpić za trzymiesięcznym uprzedzeniem. W pozostałych przypadkach delegowania sędziego, odwołanie lub ustąpienie sędziego następuje bez zachowania okresu uprzedzenia.

Wyrok TSUE
19 listopada Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że to polski Sąd Najwyższy musi ocenić niezawisłość Izby Dyscyplinarnej SN.

Wyrok jest pokłosiem skierowania do niego przez polski Sąd Najwyższy pytania o niezawisłość Izby Dyscyplinarnej SN. Jej sędziów powołuje obecnie Krajowa Rada Sądownictwa, która zdaniem naczelnego organu polskiej władzy sądowniczej nie daje rękojmi niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej (sędziów KRS wybiera obecnie Sejm).
TSUE miał określić, czy sposób utworzenia Izby Dyscyplinarnej był zgodny z prawem unijnym. Dziś uznał jednak, że to polski Sąd Najwyższy powinien zdecydować, czy Izba jest organem niezależnym i ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące przejścia sędziów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 30 listopada 2019 08:03:49
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Coraz więcej rodziców skarży barbarzyńskie praktyki norweskiego urzędu ds. dzieci do ETPC

W Norwegii dochodzi do licznych przypadków naruszania praw człowieka, szczególnie prawa do poszanowania życia rodzinnego. Europejski Trybunał Praw Człowieka wkrótce będzie orzekał w sprawie grupy rodzin z tego kraju, rozbitych przez działania urzędu do spraw dzieci - Barnevernet. Instytut Ordo Iuris przedstawił Trybunałowi opinię „przyjaciela sądu”, w której opisuje doświadczenia procesowe z walką o prawa rodziców w Polsce oraz w Norwegii, a także przedstawia międzynarodowe standardy w tym zakresie - poinformowało w komunikacie Ordo Iuris.

Coraz więcej rodziców skarży się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na nadużycia norweskiego urzędu do spraw dzieci, wskazując na złamanie ich prawa do poszanowania życia rodzinnego. W ostatnim czasie Trybunał zakomunikował rządowi Norwegii wpłynięcie 16 skarg na naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w związku z działaniami Barnevernet. Trybunał już w kilku orzeczeniach stanął po stronie rodziców, potępiając Norwegię za zbyt pochopne oddzielanie dzieci od ich biologicznych rodziców i przekazywanie ich do rodzin zastępczych.

Instytut Ordo Iuris, po uzyskaniu zgody przewodniczącego II sekcji ETPC, przekazał Trybunałowi opinię „amicus curiae”, w której opisuje system opieki społecznej w Norwegii i Polsce oraz przedstawia międzynarodowy standard w zakresie prawnej ochrony relacji między rodzicami a ich dziećmi. Instytut wskazuje, że w świetle utrwalonego orzecznictwa Trybunału w Strasburgu państwo może odebrać dziecko rodzicom tylko wtedy, jeżeli jest to jedyny możliwy sposób ochrony jego najlepiej pojętego interesu. Dotyczy to w szczególności patologicznych zachowań rodziców, stanowiących poważne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka - nadużywania alkoholu, narkomanii czy stosowania przemocy. W innych przypadkach państwo powinno korzystać z mniej restrykcyjnych środków interwencji. Nawet w razie odebrania dziecka, państwo powinno podjąć starania na rzecz odbudowania prawidłowych relacji między rodzicami a ich dzieckiem. W interesie dziecka leży bowiem wychowanie w rodzinie biologicznej, chyba że jest to niemożliwe np. z powodu braku woli poprawy postępowania ze strony samych rodziców.

„Norweski Barnevernet kieruje się przeciwstawnymi zasadami w swojej działalności, wychodząc z założenia, że więź biologiczna dziecka z rodzicami nie ma żadnego znaczenia, a jeśli hipotetycznie możliwe jest zapewnienie mu «lepszego środowiska rozwoju» w rodzinie zastępczej, to interwencja w postaci odebrania dziecka jest uzasadniona. W ocenie Instytutu Ordo Iuris taka koncepcja jest nie do pogodzenia z istniejącymi standardami międzynarodowymi” – skomentowała Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Termin rozstrzygnięcia przez Trybunał w powyższych sprawach nie jest jeszcze znany.

Źródło: IAR
https://telewizjarepublika.pl/coraz-wiecej-rodzicow-skarzy-b...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 30 listopada 2019 08:06:26
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ONZ zmierza w stronę ochrony pedofilii

Zmiana ONZ w określeniu pornografii dziecięcej utrudni z nią walkę.

Prawnik Stefano Gennarini doniósł, że Zgromadzenie Ogólne Naródów Zjednoczonych zastąpiło pojęcie “pornografii dzięcej” na “materiał seksualnie nadużywający dzieci”. Pod wpływem rezolucji zdaniem Gennariniego doprowadzi do utrudnień do oskrażeń za posiadanie treści pornograficznych uderzających w dzieci. Sprawa ta nie jest niczym nowym, bo już w przeszłości pojawiały się głosy, że takie zmiany w nazewnictwie będą miały daleko idące skutki.

Organizacja Narodów Zjednoczonych tłumaczy się, że jej działania są elementem działań zmierzających do zwalczania pornografii dziecięcej. Prawnicy w Stanach Zjednoczonych wskazali, że takie rozróżnienie umożliwia wskazywanie kryminalnych obrazków z motywami seksualnymi dotyczącymi dzieci oraz odróżnienie ich od pornografii dla dorosłych. Sam ten podział jest jednak sztuczny, bo w oparciu o niego łatwo o dojście do wniosku, że istnieje skala akceptacji. W oparciu o nią treści skierowane do dorosłych mogą być akceptowane, chociaż tak samo niszczą ludzi.

Wedle oceny Gennariniego rezolucja ONZ jest tym, co do kilku lat dzieje się w Europie. “Materiał powodujący seksualne nadużycie dzieci”, a “pornografia dziecięca” jest trudny do praktycznego zinterpretowania. Wymaga bowiem badania kontekstu w jakim się on pojawia. Nie ma tutaj jednoznacznej oceny, że jakiekolwiek przedstawienie dziecka w formie ocierającej się o ertykę jest złe. Zakłada również, że tego rodzaju materiały będą zawierały elementy czynu. Ekspert do spraw śledztw Federalnego Biura Śledczego (FBI) Kenneth V. Lanning uważa, że takie działania uderzają w dobro spraw prowadzonych ku ochronie dzieci przed takimi treściami. Wymagają bowiem obok istnienia samego materiału również dowodu, że przedstawionemu na przykład na zdjęciu dziecku stała się krzywda. Zadaje również pytanie: “Ponieważ dla niektórych ludzi myśl ‘pornografia’ nie jest ważnym problemem nie usprawiedliwia zmiany pojęcia (dzięciej pornografii) z trzydziestoletnią historią funkcjonowania jako termin prawniczy na pojęcie (obrazów seksualnie nadużywających dzieci) bez żadnej historii legislacyjnej i wymagającej przedstawienia dowodów. Dlaczego zaczyna się używanie terminu o niejasnym znaczeniu powodującym w przyszłości zdezorientowanie ludzi?”.

W oparciu o te zmiany terminologiczne w ujęciu Genariniego nasuwa się przypuszczenie, że te działania w istocie będą chroniły pedofilów. Były oskarżyciel i profesor prawa Mary Graw Leary, autor “Refining child pornograhy”, uważa że prezentacja dzieci w kontekście seksualnym “jest szkodliwa sama w sobie”. Nowy język trafił do Konwencji Lazarote jaka została przyjęta w Europie, a w Polsce podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. W ocenie Genariniego Stany Zjednoczone na gruncie prawnym lepiej niż kraje europejskie chronią dzieci w ramach dodatkowego protokołu do Konwencji Praw Dziecka w sprawie handlu dziećmi. Nakłada obowiązek całkowitego blokowania zdjęć dzieci poniżej osiemnastu lat jeśli pojawia się na nim jakikolwiek motyw seksualny. Za tym idzie obowiązek zakazu produkcji, dystrybucji a także posiadania. Z kolei Konwencja Lazarote zdaniem Genariniego nie nakłada sama w sobie kar za pornografię dziecięcą w sieci i “stworzonej lub dostarczanej za zgodą stron przez nieletnich powyżej uzgodnionego wieku”. W kontekście Polski nie jest to zbyt ścisłe, bo nasze prawo za kopiowanie, posiadanie i zapisywanie treści pornografii dziecięcej wprowadza karę do dwunastu lat więzienia, przed wprowadzenie Konwencji Lazarote było to osiem lat. Dodatkowo wprowadza karę za zachęcanie i narzucanie się z treściami erotycznymi dzieciom (tak zwany grooming).

Mirjam Heine w ramach wystąpienia TED na Uniwersytecie w Würzburg "Pedophilia Is A Natural Sexual Orientation" dowodzi, że pedofilia jest kolejną z orientacji seksualnych i jako taka występuje w naturze. Stanowisko Heine doczekało się potępienia ze strony Intenautów. Jednak na prawie dziesięć tysięcy głosów tysiąc dwieście uznawało takie stanowisko za dobre, a potępiło je osiem i pół tysiąca osób. Ukazuje, że pojawia się grunt dla akceptacji nadużyć względem dzieci. Znamienne, że zmiana stanowiska psychologów do homoseksualizmu jest wynikiem głosowania, a nie efektem badań. Tak samo dziś trwają starania, aby treści uderzające w dzieci były dzielone na szereg kategorii, aby nie zostały całkowicie wykluczone, ale pojawiały się i tym samy miały szansę na znalezienie odbiorców.


Jacek Skrzypacz
https://prawy.pl/105365-onz-zmierza-w-strone-oc...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 30 listopada 2019 08:07:33
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Syn Polki mieszkającej w Wielkiej Brytanii ma trafić do adopcji do pary gejów. Kobieta protestuje

Brytyjski sąd zdecydował, że synek Anety Zrobczyńskiej ma trafić do adopcji. Kobieta dowiedziała się od opieki społecznej, że dzieckiem ma się opiekować para homoseksualistów. Matka chłopca nie chce się na to zgodzić.

– Prosiłam o pomoc polskiego konsula, ale uznał, że to zgodne z prawem – mówi Wirtualnej Polsce kobieta.

Aneta straciła prawo do opieki nad synkiem po tym, jak zostawiła go pod opieką 13-letniej córki. Pod nieobecność matki chłopiec oparzył się gorącym naczyniem. 2 października brytyjski sąd zdecydował, że Harry, synek Anety, trafi do adopcji. Zgodę na to wyraził jego ojciec – obywatel Wielkiej Brytanii. Od pracowników opieki społecznej, którzy zajmują się adopcją, Polka dowiedziała się, że jej dziecko zostanie adoptowane przez parę homoseksualistów.

– Nie chcę się na to zgodzić. Wolałabym, żeby był wychowywany przez mamę i tatę, a nie przez dwóch ojców – mówi kobieta. Swoje wątpliwości zgłosiła opiece społecznej. Interweniowała też u polskiego konsula.

„Wielka Brytania – kraj, w którym mieszka Pani od kilkunastu lat i którego praw zobowiązana jest Pani przestrzegać, dopuszcza adopcję przez pary homoseksualne. Nie jest to niezgodne z tutejszym prawem” – napisał jej w odpowiedzi Paweł M. Nowak, polski konsul w Wielkiej Brytanii.

Więcej:
https://wiadomosci.wp.pl/syn-polki-z-wysp-ma-trafic-do-...
https://www.magnapolonia.org/syn-polki-mieszkajacej-w-wielk...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 30 listopada 2019 08:19:14
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Bloger skazany na 15 dni aresztu za informację na Facebooku

https://www.tvp.info/45567788/bloger-skazany-na-15-...
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Sobota, 30 listopada 2019 09:41:56
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie ma i nigdy nie było żadnych list poparcia dla sędziów z NeoKRS. Listę nominowanych stworzył Kaczyński, co najwyżej przy współudziale Kamińskiego i Ziobry
Członek neoKRS wpadł w histerię. Czy listy potwierdzają, że nie poparło go 25 sędziów? https://oko.press/z-ostatniej-chwili-sedzia-z-ol...
Rano rzecznik dyscyplinarny ogłosił, że Paweł Juszczyszyn – sędzia z Olsztyna, który zażądał ujawnienia list poparcia do KRS – dostał zarzuty dyscyplinarne. Kilka godzin później prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki poinformował, że sędziego zawiesił. Nawacki jest członkiem KRS, który przyznał się, że sam podpisał się na swojej liście poparcia

I RACJA KUMAK PRZEWAŻNIE POPIERA KUMAKA
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Sobota, 30 listopada 2019 09:53:09
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Poparł sam siebie, nasłał policję na pikietę w obronie sędziów
Brak wymaganej liczby podpisów na liście poparcia do nowej KRS, podpisanie się pod własną kandydaturą, niejasne okoliczności awansu na sędziego Sądu Okręgowego - to niektóre wątpliwości, jakie zgłaszane są wobec sędziego Macieja Nawackiego. To on, jako prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, zawiesił w czynnościach służbowych sędziego Pawła Juszczyszyna, który w związku z rozpatrywaną przez siebie sprawą domagał się od Kancelarii Sejmu przekazania list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Sędzia Maciej Nawacki orzekał w Sądzie Rejonowym w Olsztynie przez 12 lat - najpierw w wydziale karnym, później w gospodarczym. Gdy do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość, jego kariera przyspieszyła. W grudniu 2017 roku minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro powołał go na prezesa tego sądu. Miesiąc później został kandydatem do nowej, wybieranej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa, a następnie jednym z 15 sędziów powołanych przez posłów do Rady. Pytania o sędziego Macieja Nawackiego Wątpliwości i zastrzeżenia pod adresem sędziego Macieja Nawackiego przedstawiał między innymi serwis Konkret24 oraz magazyn "Czarno na białym". 1. Nie miał wymaganej liczby 25 podpisów poparcia środowiska sędziowskiego do nowej KRS. Według informacji udostępnionej przez Ministerstwo Sprawiedliwości, pod kandydaturą sędziego Macieja Nawackiego znalazło się początkowo 28 popisów. Wiadomo jednak, że cztery osoby wycofały poparcie, i to jeszcze zanim dokumenty trafiły do Sejmu. Faksem wysłały oświadczenia do marszałka, ale Kancelaria Sejmu uznała, że udzielonego poparcia nie można wycofać. Gdyby ówczesny marszałek Marek Kuchciński postąpił zgodnie z wolą sędziów, którzy wycofali poparcie, Nawacki miałby za mało podpisów i w ogóle nie mógłby kandydować do nowej KRS ( http://www.tvn24.pl/) https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sedzia-ma...
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Sobota, 30 listopada 2019 14:41:00
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Polscy sędziowie, jesteśmy z wami"- mówi Olga Tokarczuk. Noblistka publicznie wezwała do udziału w demonstracjach w obronie niezależności sądownictwa".
https://wyborcza.pl/7,75398,25464094,olga-tokarczu...
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Sobota, 30 listopada 2019 14:48:09
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sprawa sędziego Juszczyszyna. Rzecznik "Themis" ostro o działaniu rzecznika dyscypliny. Marek Ast: Polscy sędziowie mają przestrzegać polskich ustaw"O jeden komunikat za daleko" - w taki sposób sędzia Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia "Themis" ocenia działanie Piotra Schaba, sędziowskiego rzecznika dyscypliny, którego podwładny Michał Lasota wczoraj postawił zarzuty sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi z Olsztyna. To ten sędzia zażądał od Kancelarii Sejmu przesłania do sądu list poparcia kandydatów do KRS. Zdaniem sędziego Mazura, Piotr Schab i jego zastępcy mogli złamać prawo, próbując wpływać na decyzje sądu. - Rzecznik Schab w żadnym wypadku się w swoim komunikacie nie "zagalopował" - mówi nam poseł PiS Marek Ast. https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sprawa-sedziego...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 1 grudnia 2019 08:36:33
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
NSA zajmie się sprawą aktów urodzenia, w których rodzice są tej samej płci

https://www.magnapolonia.org/nsa-zajmie-sie-sprawa-aktow-ur...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 1 grudnia 2019 08:37:56
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kto się boi Marszu Niepodległości? Demonstracji polskiego patriotyzmu boją się ci, którzy chcą likwidacji suwerennego polskiego państwa

Dziesiąty, jubileuszowy Marsz Niepodległości, który 11 listopada przejdzie ulicami Warszawy, jak co roku wywoła skrajne emocje.
„Mieliśmy 60 tysięcy faszystów, nazistów na ulicach Warszawy. Mniej więcej 350 kilometrów od obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau” – w taki sposób opisywał dwa lata temu polski, warszawski Marsz Niepodległości belgijski polityk Guy Verhofstadt. Komu przeszkadza to, że Polacy chcą przejść dumnie przez swoją stolicę, pod biało-czerwonymi flagami? Dlaczego coś, co jest najbardziej naturalnym zachowaniem ludzi, zaczyna być przedstawiane jako dowód patologii? Pytanie „kto się boi polskiego Marszu Niepodległości” jest de facto retoryczne. Boją się go bowiem ci (to oczywiste), którym polska niepodległość przeszkadza.

Narodowa duma

Najhuczniej na świecie święto swojej niepodległości świętują 4 lipca Amerykanie. To radosne święto, podczas którego są pokazy sztucznych ogni i rodzinne pikniki. Każda forma manifestowania swojej radości z bycia niezależnym (niepodległym) jest mile widziana.

Polska ma specyficzną historię. W ostatnich 224 latach niepodlegli byliśmy ledwie 50 lat. Różnica z krajami, które zawsze były niezależne, jest widoczna gołym okiem. Tak jak syty głodnego nie zrozumie, tak ktoś będący obywatelem państwa, które nigdy nie było zniewolone czy okupowane (np. jak Wielka Brytania), nie może zrozumieć Polaków. Z polską niepodległością jest jak ze zdrowiem w słynnym poemacie Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz”: „Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie; / Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, / Kto cię stracił”.

Gdy 10 lat temu Polacy zaczęli maszerować Warszawą pod biało-czerownymi flagami, dla ówcześnie rządzących elit było to szokiem. Ponieważ w marszach – co było widać – brali udział nie tylko młodzi mężczyźni, których można było wyzwać od „faszystów”, ale też całe rodziny z dziećmi, próbowano zohydzić całą imprezę. Wśród uczestników policja umieszczała prowokatorów. Jest aż za dużo dowodów (zebranych przez uczestników i umieszczonych w Internecie) pokazujących, jak ubrani po cywilnemu policjanci atakują policję, aby wymusić reakcję. Niestety, mimo bezspornych dowodów, takie zachowania nie zostały ukarane.

Zakres ubeckich prowokacji (to właściwe słowo na to, jak to było robione) pokazała podsłuchana rozmowa szefa CBA za rządów Platformy Pawła Wojtunika i ówczesnej minister Elżbiety Bieńkowskiej. – Znaczy Bartek (Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska – red.) ma ze mną taki problem, że Bartek się nauczył zarządzać wszystkim przez telefon. Nawet jak siedzieliśmy na tej trybunie, to szef BOR-u do niego telefonem, czy śmigłowiec nie może dalej latać. No ja pierniczę. No to minister. Jak on do mnie zadzwonił, czy może śmigłowiec dalej latać czy nie. Jakbym go pierdyknął telefonem. (…) Widzisz, ale facet nauczył ich, że on dzwoni i on im rozkazuje. I tak samo poszli, spalili budkę pod ambasadą, bo minister osobiście wymyślił taką…wiesz z takiego… – opowiadał Wojtunik. Czyli że aby skompromitować pokojową demonstrację Polaków, cieszących się z rocznicy odzyskania niepodległości, spróbowano ordynarnej policyjnej prowokacji, rodem z totalitarnego państwa.

Przeszkoda dla Nowego Światowego Porządku

Dla lewicowych (lewackich) polityków tożsamość i duma narodowa to nie tylko przeżytek, ale też wróg, z którym należy walczyć. U podstaw planów ściągania do Europy imigrantów (zwanych uchodźcami) leży plan, aby narody tworzące dziś Unię Europejską straciły swoją tożsamość. Dopóki bowiem istnieje coś takiego jak „narodowa duma”, dopóty eksperymenty z tworzeniem Nowego Porządku Świata (New World Order –NWO) są skazane na niepowodzenie. – Ojczyzna to przede wszystkim naród, a potem państwo: bez narodu nie ma państwa – mawiał Roman Dmowski, twórca polskiego ruchu narodowego, jeden z ojców odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r.

Unijne elity starają się przekonać ludzi, że narodowa duma to przeszłość, że w dzisiejszym świecie nie ma ona żadnego znaczenia. To zwyczajna zawiść. Czy możemy sobie bowiem wyobrazić setki tysięcy Polaków (lub innych ludzi) maszerujących pod unijną flagą i nucących „Odę do radości” (czyli IX symfonię Beethovena)? To proste, czyste uczucie miłości i dumy z własnej ojczyzny są solą w oku lewackich elit. Najlepiej ilustrują je słowa lewackiej „artystki” (gdyby nie polityka, to nikt by o niej nie słyszał), która publicznie krzyczała „Polsko nie oddam ci, ani kropli krwi”.

Dumni Polacy

Badania socjologiczne w Polsce muszą wpędzać lewaków w depresję. Prawie wszyscy Polacy (97 proc. badanych) odczuwa dumę ze swojego pochodzenia narodowego - wynika z badań sondażowni CBOS. Pod tym względem jesteśmy prawdziwymi „mistrzami świata”. To, dlaczego to komuś przeszkadza, doskonale pokazały pierwsze lata III RP. Upadek taktyki „pedagogiki wstydu” jest podstawową przyczyną odstawienia partii gloryfikujących III RP od koryta władzy. Gdy pod wodzą Adama Michnika elity III RP zaczynały kampanię zawstydzania Polaków, większość z nas znała świat Zachodu z seriali typu „Dynastia”. Wobec wszechobecnej szarzyzny i biedy, ten świat wydawał nam się czymś wspaniałym. I przyjmowaliśmy za oczywistość, że tam prawie każdy żyje jak Alexis Carrington-Colby, a przynajmniej, że jak się trochę postara, to może tak żyć. I oczywiście, że tego chcieliśmy. Więc gdy nam mówiono, że aby być tacy jak na Zachodzie, to musimy myśleć jak rzekomo oni myślą i robić to, co oni rzekomo robią, to przyjmowaliśmy te słowa. Gdy nam mówiono, że jesteśmy gorsi, to aż trudno było w to nie wierzyć. Gdy mówiono nam, że mamy wstydzić się bycia Polakami, to część ludzi się wstydziła. Ale to się zmieniło. Zaczęliśmy wyjeżdżać. Niektórzy do pracy, niektórzy po prostu na wakacje. I zobaczyliśmy coś, czego się nie spodziewaliśmy. Zobaczyliśmy, że Francuz nie mówi po angielsku – zna swój język i to mu wystarczy. Zobaczyliśmy, że Włoch klaszcze w samolocie po lądowaniu tak jak Polacy (to podobno wstyd), a Hiszpan nosi skarpety do sandałów (jeszcze większy wstyd). Że Anglicy piją na umór, a Grecy się obijają zamiast pracować.

Ale przede wszystkim zobaczyliśmy getta imigrantów, zobaczyliśmy biedę, zobaczyliśmy, jak bardzo można doprowadzić do absurdu ideały tolerancji i poprawności politycznej. Zobaczyliśmy strach w oczach Francuzów, Anglików, Niemców i Belgów. Zobaczyliśmy, że im nic nie wolno. U nich w ich własnym domu. I przestaliśmy się wstydzić. Zaczęliśmy być dumni i ta polska duma zabija dziś marzenia europejskich lewaków o państwie Europejczyków w miejsce państw narodowych. Gdy w tym roku po raz kolejny lewactwo wyleje na uczestników warszawskiego Marszu Niepodległości kubły pomyj, pamiętajmy, że to dobrze. Słychać wycie? Znakomicie! I maszerujmy pod biało-czerwoną flagą!

https://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/21650-kto-sie-boi-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 1 grudnia 2019 21:09:49
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pięć lat więzienia dla nieposłusznych sędziów? Rząd przygotowuje ustawę „dyscyplinarną”

Projekt ustawy dyscyplinującej sędziów już wkrótce ma trafić pod głosowanie w Sejmie. To odpowiedź PiS na podważanie działań i orzeczeń sędziów wskazanych przez nową KRS.

Według ustaleń „Gazety Prawnej” w najbliższych dniach ukaże się projekt ustawy dyscyplinarnej. Ma ona uderzyć w sędziów, którzy podważają działania sędziów nowej KRS.

Projekt jest odpowiedzią PiS na wydarzenia z Olsztyna. Sędzia Paweł Juszczyszyn, zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydał orzeczenie nakazujące ujawnienie listy sędziów podpisanych pod kandydaturami do KRS.

Według informacji „Gazety Prawnej” nowe regulacje mają być wzorowane na prawie niemieckim. A to wzbudziło olbrzymie kontrowersje.

Chodzi bowiem o skopiowanie art. 339 niemieckiego kodeksu karnego. Brzmi on: „Sędzia, inny urzędnik publiczny lub arbiter, który prowadząc lub rozstrzygając sprawę prawną, wypacza bieg wymiaru sprawiedliwości na korzyść lub na szkodę strony, podlega karze pozbawienia wolności od roku do pięciu lat”.

Problem w tym, że w Polsce immunitet sędziów jest znacznie szerszy niż w Niemczech. Rodzi to obawy, czy karanie nawet pięcioletnim więzieniem sędziów, którzy np. zastosowali się do wyroków TSUE jest zgodne z konstytucją.

Źródło: Gazeta Prawna
https://nczas.com/2019/12/01/piec-lat-wiezienia-...
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Niedziela, 1 grudnia 2019 22:54:26
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tysiące na ulicach w obronie sędziów. Juszczyszyn: „Jesteśmy silni, nawet nie wiecie, jak bardzo” https://oko.press/tysiace-na-ulicach-w-obronie-s...

Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Niedziela, 1 grudnia 2019 22:57:13
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@Problem w tym, że w Polsce immunitet sędziów jest znacznie szerszy niż w Niemczech. Rodzi to obawy, czy karanie nawet pięcioletnim więzieniem sędziów, którzy np. zastosowali się do wyroków TSUE jest zgodne z konstytucją. u nas inna konstytucja i sposób wyznaczani sadzów więc nie można się usprawiedliwiać że u Niemców tak mają inna też tradycja
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Niedziela, 1 grudnia 2019 23:07:18
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
https://www.facebook.com/adamszlapka/videos/28018590631... sądy Poznań
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Niedziela, 1 grudnia 2019 23:09:34
0
+1 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
a wy czemu nie chcecie zobaczyć list poparcia sędziów- mamy prawo do informacji publicznej... czego się boicie że sami siebie poparli? no i co nie taki znowu wstyd
"Maciej Bajkowski
Wczoraj o 03:34 ·
Nie ma i nigdy nie było żadnych list poparcia dla sędziów z NeoKRS. Listę nominowanych stworzył Kaczyński, co najwyżej przy współudziale Kamińskiego i Ziobry. Dlatego jest taka sraczka wśród pisowskich czynowników po każdym zapytaniu o tę listę.

Tweeta o powyższej treści nie mogę wysłać - ciekawe dlaczego?"
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78353
kumak
Żabodukt, postów: 78353
Niedziela, 1 grudnia 2019 23:38:09
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Arek Szczurek
Wczoraj o 13:08 ·
Złodziejska ziobrowa prokuratura chce rąbnąć baner zatrzymany w Piotrkowie Trybunalskim. Prawie 3 lata temu. Dotychczas nie postawili zarzutów znieważenia A.Dudy ale baner chcą zniszczyć!


Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK