Wszystko wskazuje, że Augustynek, nie wiedzieć czemu zwana babcią może być chora psychicznie. Jej choroba jest jej sprawą, ale ta kobiet była kandydatką na Warszawiankę roku, ramię w ramię z tak samo mocno zaburzoną emocjonalnie, wręcz dziką z nienawiści, Martą Lempart. Augustynek dziś znów dała popis swojej prawdopodobnej choroby, bo aż się nie chce wierzyć, aby ktoś chciał płacić za jej wybryki.
Michnikowszczyzna po 30 latach dała porażające owoce. Już nie tylko dziennikarze wpadli do moralnego gnoju, ale przede wszystkim tzw. artyści, czy takie postaci jak ta na górze. Te niziny społeczne wypromowała Wyborcza, TVN, Onet, OkoPress i inne postkomuchowe tytuły.
Nie tylko zdeformowały mózgi ludziom w sprawach narodowych, ale obudziły niebywałą agresję, a jak widać, również możliwe stany chorobowe. Bo nie jest przecież normalne, aby starsza kobieta, według wszelkich źródeł archiwalnych ponoć ubecka donosicielka, zachowywała się jak człowiek, którego należy już odizolować.
https://portalwarszawski.com.pl/2022/05/08/video-przyjaciolka-...