No, dobra! To z innej beczki.
- Kupiłeś telewizor, a każą ci płacić abonament radiowo telewizyjny, pomimo że oglądasz komercyjne stacje telewizyjne.
-Kupiłeś samochód. a płacisz podatek od zakupu, ubezpieczenie, podatek drogowy, itd.
-budujesz dom ......
Niestety (a jednak ... stety!) nie mieszkamy w Grecji, z czego jestem bardzo zadowolony. I nie rozumiem ludzi, którzy z jednej strony, uchylają się od płacenia wszystkich możliwych podatków, i na dodatek którzy ciągle narzekają na: drogi, złą służbę zdrowia, marne emerytury, itp. a z drugiej strony, korzystają z tego wszystkiego i to tak jak tylko mogą. Mogę tak powiedzieć, bo to między innymi ja wyciągałem (płacąc nie małe podatki) nasz kraj z ogromnego „doła” jaki pozostał po upadku komuny. To moje dzieci i mojego pokolenia (może Twoi rówieśnicy) jako pierwsze miały Pampersy, kolorowe zachodnie zabawki i nie musiały stać w kolejkach za pasztetową na kartki. To moje dzieci jak im opowiadałem o czasach kiedy w sklepach były całkowicie puste półki, zapytały: „ i nie było nawet puszek dla kotka?”. Skąd mamy to wszystko? I ten parking?
Dobra! Niech ta złotówka będzie podatkiem! Podatkiem który pozwala mi swobodnie zaparkować w centrum miasta. Podatkiem dzięki któremu coś nowego powstanie, dla mnie i dla Was!
(I wiem, że zdania nie zaczyna się od "NO")