Odpowiedź na artykuł z Nowego Dzwonu

Odsniezanie to chyba Ty na jakims innym świecie żyjesz. wiadomo, że w każdym mińskim gimnazjum nie bylo zbyt dobrze pod tym wzgledem, ale w takim nasileniu to tylko w GM 1. A wiem to  uczniow z innych gimnazjów.

I tak rodzi się plotka. Zawsze najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy tak naprawdę niewiele wiedzą na dany temat. Z tego co tu czytam, młodzież lubi się wymądrzać. Zupełnie tak samo jak nasi lokalni dziennikarze.

młodzież lubi się wymądrzać ? a Pani była i uczyła się w tym gimnazjum nie?? to skąd Pani może wiedzieć jaki tam jest poziom i co tam się dzieje ? ! Plotka plotka to jest coś co ktoś usłyszy a nie widział na własne oczy. Ja widziałam bo spędziłam tam 3 lata bo teraz jestem w pierwszej liceum i jestem dość na bierząco z gimnazjum nr 1  i czy w Gimnazjum nr 1 czy w gimnazjum 3 i  2 jak ucznie się się nie będą uczyć to jasne że będą mieli słabe oceny i żadna szkoła tu nie pomoże

oooj...ale pani od polskiego nie byłaby chyba z Ciebie dumna

I Najlepiej strzelić post który nic nie wnosi do tematu.
 
kkatarzyna a na jakim Ty świecie żyjesz? Bo w latach 90(strzelam, zaraz się oburzy, żeby tylko coś napisać) chodziłaś do kopernika? Ja chodziłem do podstawówke gdzie indziej i do gimnazjum gdzie indziej. Wszędzie jest tak samo, więc nie pisz głupot, że kopernik to patologia, bo Twojego syna/córke tam przezywaja. Takie są dzieci, taka jest młodzież, taki jest świat, jeśli jeszcze tego nie zrozumiałaś, to nie mam pojęcia jak Ty funkcjonujesz

ja też chodziłem do jedynki i byłem z tego dumny.przez lata reorganizacji(powstała 5-tka motano nami z klasy do klasy ale było supwr- była bardzo zgrana paczka.był preżny zespół pana Krywiczanina, chór,pan Cichoń wyciskał z nas poty. było super grono pedagoiczne(z 2 wyjątkami).jeśli w klasie ktoś zrobił coś nie teges był piętnowany przez resztę.

Nie wiem jak jest obecnie. W latach 80' uczyłem się w SP1 i tamten czas źle wspominam. Szczególnie jednego "pedagoga".

Odsniezanie- naucz sie czytac ze zrozumieniem.... i opanuj emocje, bo widze, że strasznie to przezywasz a nie ma co.
W latach 90 to i ja chodzialm to kopernika, ale teraz jest mowa o latach wspolczesnych, czyz nie?
Po drugie nie mam syna/corki (nie wiem jak cos takiego wywnioskowales).
A po trzecie wiem co piszę. moje zdanie jest poparte relacjami wielu, naprawde wielu uczniow,wiec jak ktos tu pisze glupoty to raczej Ty.