"Francuzi, uzasadniając swoją decyzję o zerwaniu relacji, przypominają wydarzenia w ich regionie z czasów II wojny światowej. - Natychmiast zdaliśmy sobie sprawę z powagi sytuacji, mówiąc sobie, że historia lubi się powtarzać - zaznacza Martin-Chabbert. - W naszym regionie Loiret były trzy obozy koncentracyjne. Ten w Jargeau był przeznaczony dla Cyganów i homoseksualistów. Nie możemy akceptować decyzji takich jak ta, podejmowanych z lekceważeniem praw człowieka - kontynuuje doradczyni mera Saint-Jean-de-Braye.
Colette Martin-Chabbert dodaje, że koledzy z gminy Tuchów "nie zareagowali zbyt dobrze". - Byli zaskoczeni i urażeni naszą decyzją, ponieważ jej z nimi nie skonsultowaliśmy. Jakie konsultacje mieliśmy przeprowadzić? Przecież oni przegłosowali tę uchwałę. Myślę, że nie rozumieją, dlaczego nas to szokuje - mówi"
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/francuska-gmina-zrywa-pa...