10°C

10
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 3.69
PM25: 6.19 (41,26%)
PM10: 6.82 (15,16%)
Temperatura: 9.71°C
Ciśnienie: 1022.67 hPa
Wilgotność: 64.56%

Dane z 08.05.2024 22:35, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Mińsk Mazowiecki Miastem LGBT

5034 postów
gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Niedziela, 30 czerwca 2019 22:51:44
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Człowiek z Vegi
Jeszcze rok temu reżyser „Botoksu” nie uważał, by polska polityka była ciekawym tematem na film. Co się zmieniło od tamtej pory?
Trzy pierwsze strony w ciągu tygodnia poświęciła najpoczytniejsza polska gazeta filmowi Patryka Vegi, którego jeszcze nie ma. Jedna czołówka była idiotyczna, druga kłamliwa, trzecia żenująca, co dobrze zdaje się oddawać to, jakich emocji możemy oczekiwać po jesiennej premierze fabuły zatytułowanej „Polityka”.
https://dorzeczy.pl/kraj/106922/Czlowiek-z-Vegi.ht...
Żabodukt Postów: 78440
kumak
Żabodukt, postów: 78440
Niedziela, 30 czerwca 2019 23:08:34
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jak by to powiedziały "Wiadomości" TVP - promujemy LGBT
Częstochowa: „Pedały won ze świętych stron!”. Warszawa: „Każde ze stworzeń to mój druh” [DWIE PARADY]
https://oko.press/czestochowa-pedaly-won-ze-swie...
Stoję tuż obok Michała z obrazem Madonny, czuję nagle uderzenie w plecy, utrzymuję równowagę, widzę że ten, który mnie pchnął, rzuca się na Michała, policja reaguje błyskawicznie, agresor na ziemi, po chwili w radiowozie. Skąd w tych ludziach ta potrzeba nakazywania innym, jak mają żyć? Skąd nienawiść tak wielka, że żeby powstrzymać ich przed biciem nas, trzeba tarcz, pałek, gazu, kajdanek?” – pisze Monika Tichy Pacyfka o swoim doświadczeniu z Marszu Równości w Częstochowie 16 czerwca.

Publikujemy jej „reportaż podwójny”: doświadczenie z Częstochowy zestawia z Paradą Równości w Warszawie 8 czerwca. Ostrzegamy czytelników i czytelniczki: opis homofobii kontr-demonstrantów jest momentami drastyczny.
gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Poniedziałek, 1 lipca 2019 00:06:22
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
W weekend Krystyna Pawłowicz w mediach społecznościowych zamieściła szereg wpisów. Dotyczyły aktualnej sytuacji politycznej.


„Podobno D. Tusk zdecydował, że prezydentem RP ma być Oleńka Dulkiewicz „Krówka”... Gdańsk już prawie niemiecki, choć »Westerplatte jeszcze się broni«. Ale Oleńka da radę” – napisała Krystyna Pawłowicz w mediach społecznościowych. „A poseł G. »Zniszczę Cię« Schetyna w kontrze, że nie, prezydentem RP ma być Rafcio »LGBT« Trzaskowski... Taki wybór” – dodała w dalszej części wpisu.

https://www.wprost.pl/kraj/10229653/krystyna-pawlowi...
Żabodukt Postów: 78440
kumak
Żabodukt, postów: 78440
Poniedziałek, 1 lipca 2019 05:38:53
-2
+2 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ewa Duszynska udostępniła link.


Karanie za odmowę świadczenia usługi narusza zasadę demokratycznego państwa prawa – orzekł Trybunał Konstytucyjny na wniosek prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. To była dla PiS sprawa z dziedziny wojny ideologicznej o jak najszersze stosowanie klauzuli sumienia.

Żydów nie obsługujemy-Jan Hartman

Takie słowa usłyszałem wiele lat temu w kiosku z kebabem w centrum Warszawy. Usłyszałem je od cudzoziemca, ale dziś wcale bym się nie zdziwił, gdyby coś takiego powiedział Polak.

W końcu na tej samej ulicy w latach 30. XX w. Żyd w stroju etnicznym nie miał żadnej szansy być obsłużony przez kogokolwiek, a za to niemalże pewność, że zostałby pobity i wygnany na Muranów, do dzielnicy żydowskiej, już wtedy nazwanej przez liberalną opinię publiczną gettem, co było nazewniczym importem z państwa kościelnego, gdzie pełni chrześcijańskich cnót i miłosierdzia papieże trzymali oznaczonych żółtymi bądź czerwonymi znakami Żydów (hitlerowcy woleli niebieskie gwiazdy Dawida).

Ale ja tym razem nie o antysemityzmie, którego nieistnienie zgodnym chórem głoszą antysemici. To tylko przykład, jakie konsekwencje może przynieść orzeczenie pisowskiego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niegodne z konstytucją karanie usługodawcy za odmowę świadczenia usługi, powołując się przy tym na wolność sumienia oraz wolność gospodarczą. Wiele już o tym napisano, ale i ja chciałbym wtrącić swoje trzy grosze, bo pewne ważne argumenty w tej dyskusji jakoś jeszcze nie wybrzmiały.

Nie ma wątpliwości co do tego, że obecne orzeczenie w praktyce unieważniające artykuł Kodeksu wykroczeń zakazujący odmawiania sprzedaży usługi przyczyni się do wzrostu liczby zachowań dyskryminacyjnych w sferze usług. To jest poza dyskusją. Być może nie od razu usłyszę „Żydów nie obsługujemy”, ale nie wykluczam tego w przyszłości, bo osoba broniąca swego postępowania przed endeckim sędzią i powołująca się na głos sumienia („Żydzi oskarżają Polaków o niepopełnione zbrodnie i działają na szkodę narodu polskiego” itp.) miałaby teraz szansę się obronić, przynajmniej w pierwszej instancji. Zobaczymy.

Za to sądzę, że już teraz usługodawcy, tacy jak drukarze czy dystrybutorzy prasy, organizatorzy imprez, zarządcy wynajmujący sale na zebrania i imprezy itd., wiedząc, że prawo daje im możliwość odmowy, będą się bali współpracować z opozycją lub podmiotami niemiłymi władzom. Skoro nie odmówili, to znaczy, że popierają opozycję. A to jest dla przedsiębiorcy funkcjonującego w ustroju autorytarnym, gdzie prokuratorzy i sędziowie są „ich”, wystarczający powód, aby umywać ręce i odmawiać kłopotliwym zleceniodawcom. Taki będzie, ja sądzę, rezultat orzeczenia TK, tym bardziej że lęk przedsiębiorców przed współpracą z opozycją istnieje już teraz i coraz bardziej się nasila.

O czym nie mówią komentatorzy? Otóż nie można w ocenie orzeczenia TK, jak również w ocenie poszczególnych przypadków odmowy świadczenia usług z pobudek światopoglądowych, religijnych czy ideowych, abstrahować od tego, jaki rodzaj usługi wchodzi w grę i komu się jej odmawia. Odmowa sprzedaży chleba komukolwiek jest faktycznie niewyobrażalna i Kodeks wykroczeń słusznie takie zachowanie penalizuje. Jednak w przypadku sprzedaży usług, których wykonanie umożliwia jakiś niemoralny proceder bądź nagłaśnianie niemoralnych czy wchodzących w kolizję z prawem treści, prawo do odmowy powinno być chronione silniej niż tylko prawem cywilnym.

Gdybym sam był drukarzem, nie wyobrażam sobie, abym w imię równego traktowania klientów poświęcał wyższe racje moralne i zgodził się np. na druk materiałów rasistowskich, obscenicznych albo nawołujących do dyskryminacji osób LGBT. Z drugiej strony odmowa druku materiałów, których intencją jest obrona takich czy innych grup (np. LGBT) przed dyskryminacją, sama w sobie jest przejawem dyskryminacji i nie mógłbym jej tolerować, gdyby przyszło mi sądzić taką sprawę jak ów przypadek drukarza Adama J. z Łodzi.

Zakaz dyskryminacji wynika wprost z konstytucji, a tym samym działalność na rzecz równego traktowania i praw osób należących do jakiejś grupy narażonej na dyskryminację zasługuje na szczególną ochronę państwa. Na taką ochronę nie zasługuje zaś działalność na rzecz jakiejś religii czy też światopoglądu, bo od nich wszystkich państwo się dystansuje (zachowuje konstytucyjną neutralność). Dlatego każdy drukarz czy właściciel sali konferencyjnej mógłby odmówić sprzedaży usługi, a tym samym współudziału organizacyjnego w imprezie o charakterze religijnym (np. katolickim lub żydowskim) bądź ideologicznym (np. faszystowskim albo komunistycznym). Gdyby prawo zmuszało komercyjną drukarnię katolicką do drukowania antykatolickich broszur, byłoby to perwersyjnie złośliwe i opresyjne; trudno sobie wyobrazić, żeby przepis prawa albo sąd miał kogokolwiek zmuszać do propagowania ateizmu albo katolicyzmu.

Jak widać, są usługi i są usługi. Są odmowy i są odmowy. Nie można wszystkiego traktować jednakowo. Żaden prosty przepis nie załatwi sprawy – od tego są sądy cywilne, żeby spory rozstrzygać. Ale żeby zmniejszyć ich liczbę i wprowadzić jakiś podstawowy porządek w tych sprawach, warto by w Kodeksie wykroczeń zastrzec, że odmowa świadczenia usług co do zasady jest możliwa w przypadku konfliktu przekonań światopoglądowych i religijnych, z wyłączeniem przypadków, gdy odmowa taka podyktowana jest tożsamością rasową, etniczną, religijną lub płciową zamawiającego daną usługę.

Samo w sobie zastrzeżenie to nie dałoby wiele, lecz przynajmniej działałoby odstraszająco na takich ludzi jak drukarz z Łodzi – byłoby ono bowiem wyraźnym sygnałem, że władze i wymiar sprawiedliwości wyczulone są na dyskryminację i jej nie sprzyjają. A przecież odmowa druku plakatów antydyskryminacyjnych środowiska LGBT w kulturę dyskryminacji się wpisuje.
Mińsk Mazowiecki Postów: 8438
Aron
Mińsk Mazowiecki , postów: 8438
Poniedziałek, 1 lipca 2019 08:34:17
+1
+3 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Taa...
gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Poniedziałek, 1 lipca 2019 11:05:11
0
+3 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@Jak widać, są usługi i są usługi. Są odmowy i są odmowy. Nie można wszystkiego traktować jednakowo.

Setno mentalności lewactwa.
Żabodukt Postów: 78440
kumak
Żabodukt, postów: 78440
Poniedziałek, 1 lipca 2019 14:41:06
-2
+2 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nie powtarzajcie i pozwalajcie powtarzać medialnych manipulacji. IKEA nie zwolniła pracownika za "cytowanie z biblii". Zwolniła go za to, że w swoim wpisie zasugerował, że gejów należy zabijać. Poznajcie fakty, które dla Was zebraliśmy i prostujcie kłamliwe wypowiedzi, wszędzie tam, gdzie to jest możliwe. https://queer.pl/news/203015/politycy-wstawiaja...
gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Poniedziałek, 1 lipca 2019 16:39:22
0
+3 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Sugestia wytworzona w twojej chorej wyobraźni
gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Poniedziałek, 1 lipca 2019 20:01:12
0
+3 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Za Tomaszem!” Petycja do koncernu IKEA o poszanowanie praw pracowników. "Ważny jest każdy głos wsparcia"

https://wpolityce.pl/polityka/452858-za-tomaszem-pe...
Żabodukt Postów: 78440
kumak
Żabodukt, postów: 78440
Poniedziałek, 1 lipca 2019 21:32:15
+1
+3 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
A po akcji za Tpmaszem polecę bojkot tylko bądźcie konsekwentni

gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Poniedziałek, 1 lipca 2019 21:55:58
0
+3 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dzięki kumak
Od jutra wracam do gotówki.
Z pozostałych firm nie korzystam.
gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Poniedziałek, 1 lipca 2019 22:03:15
0
+3 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dyrektor do spraw komunikacji korporacyjnej IKEA Retail Katarzyna Broniarek podsumowuje w oświadczeniu:

Podkreślam, nie poglądy stanowiły problem, ale sposób wyrażania swoich opinii, który wyklucza inne osoby. Podobne działania podjęlibyśmy w przypadku naruszenia godności każdej innej grupy np. katolików.


To kiedy będą te Dni solidarności z wykluczonymi katolikami?
Żabodukt Postów: 78440
kumak
Żabodukt, postów: 78440
Wtorek, 2 lipca 2019 18:41:28
-3
+1 -4
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,24945284,n...
Nie chcę udawać, że jestem chłopcem albo dziewczyną. Dlaczego transpłciowa Milo popełniła samobójstwo?
Ludzie oczekują, że osoby transpłciowe będą w sposób przerysowany odgrywać płeć, do której zmierzają. Pani psycholog notuje, co mam na sobie, czy mam pomalowane paznokcie i w jakiej pozycji siedzę. Choć sama może być w dżinsach i koszuli. Nikt jej nie odbierze licencji na kobiecość, bo nie pomalowała paznokci. A ona może mi ją odebrać.
maja Milo Mazurkiewicz napisała na Facebooku: „Mam dość. Mam dość tego, że jestem traktowana jak gówno. Mam dość ludzi (psychologów, lekarzy, terapeutów) twierdzących, że nie mogę być tym, kim jestem, bo wyglądam w nieodpowiedni sposób. Traktujących mnie, jakbym to wszystko wymyśliła. Mówiących, że powinnam przestać próbować być sobą i poczekać, aż inni zdecydują, że już mogę”.

Tydzień później 24-letnia transpłciowa Milo Mazurkiewicz skoczyła do Wisły z mostu Łazienkowskiego w Warszawie.

1. Jeden krok, żeby ból się skończył, w końcu jak jest się martwym, to się nie płacze. Nie chcę żyć na świecie, w którym ludzie nie wierzą, że nie jestem ani chłopcem, ani dziewczyną

Alex Skiba i Tash Lisiecki poznali Milo na spotkaniach Hangaru i Kokonu. Hangar to samorozwojowe spotkania dla tęczowej młodzieży, a Kokon – grupa wsparcia dla osób trans. Spotkania odbywają się w ramach poznańskiej grupy Stonewall. Nazwa nawiązuje do klubu w Nowym Jorku, w którym w 1969 roku geje, lesbijki oraz osoby trans sprzeciwili się policyjnemu nalotowi i stanęli w obronie swoich praw. Milo w grupie Stonewall była aktywistką.
Stonewall to pierwsze miejsce, do którego trafiasz, jeśli jesteś w okolicy i szukasz pomocy. – Alex krząta się przy barze. – Ale Milo na nasze spotkania od wielu miesięcy przychodziła zdołowana. Opowiadała nam o swoich przejściach z lekarzami – dodaje.

Tash siedzi przede mną, w żółtej koszulce z Pikachu. Odgarnia z czoła kolorową grzywkę.

Alex ma 18 lat, jest niebinarnym transmężczyzną. Tash jest niebinarną transkobietą. W sformułowaniach „transkobieta” i „transmężczyzna” drugi człon określa płeć odczuwaną. Niebinarność to płciowość płynna, która leży poza podziałem na kobiety i mężczyzn. Osoby niebinarne nie czują się całkiem kobietami ani całkiem mężczyznami. Siedzimy w kawiarni w centrum Poznania, a Tash i Alex opowiadają mi o zawiłym labiryncie, przez jaki w Polsce musi się przedzierać osoba transseksualna, jeśli chcą być sobą.

– W najgorszej sytuacji są właśnie osoby niebinarne. Milo też taka była. Na pewno źle czuła się w męskim ciele, ale nie postrzegała siebie jako stuprocentowej kobiety – opowiada Tash.

2. Normą powinno być bycie sobą

U wejścia do labiryntu stoi się samotnie.

Tash: – Na początku brakuje odpowiednich słów. Nie ma się języka, żeby nazwać to, co się czuje. Dlatego tak ważna jest edukacja w szkole, żeby dzieciom, które urodziły się trans, te słowa i pojęcia przekazać.

Mogłyby się na przykład dowiedzieć, że ten dyskomfort, który czują, wrażenie, że jest się nie w swoim ciele, to dysforia. Milo nazwała to dopiero, kiedy miała 22 lata. Pomogły jej internetowe fora. Wcześniej nie wiedziała, czym jest to, co czuje. Wychowała się w niewielkim Złotowie w Wielkopolsce, gdzie mówiono jej, że bycie trans jest nienormalne. Wyjechała. Chłopak, którego próbowała odgrywać, został w Złotowie
Zawsze bardziej chciałem bawić się z chłopakami, zabawy dziewczyn wydawały się zbyt nudne – opowiada Alex. – Ale bardziej świadomy zacząłem być dopiero w gimnazjum. Mieliśmy tam grupkę znajomych LGBT: geje, queer, trans, agender, aseksualni, homoromantyczni. Nie mieliśmy edukacji seksualnej w szkole, więc spotykaliśmy się sami i w tym konserwatywnym społeczeństwie próbowaliśmy odkryć siebie. Zmieniłem wtedy garderobę na męską, ale jeszcze wiele lat zajęło mi, zanim poszedłem do psychologa po diagnozę. Właśnie ją dostałem. Dostanę hormony, niedługo obniży mi się głos, pojawi zarost. W domu mówią do mnie „Alex”, chociaż mama ma problem z zaimkami. Brat, który ma 13 lat, załapał od razu, używa męskich. Ale nie przy mamie, która nie chce tego robić. Mama sporo mówi o prawach kobiet, ale nie do końca akceptuje osoby transpłciowe.
Bywa, że transmężczyzna dochodzi do takiego momentu, że ma naprawdę świetny passing… – wtrąca się Tash.

– A co to jest passing? – dopytuję.

– To, czy jest przez ludzi odbierany zgodnie z płcią, którą się czuje: dobry passing daje zarost, głos, mastektomia. Choć bywa, że nawet o takich transmężczyznach z dobrym passingiem rodzice nadal mówią przy innych: „Jestem tu z córką”. Ale żeby nie było tak mrocznie – ciągnie Tash – ja z mamą mam bardzo dobry kontakt. Jest w jakimś sensie matką dla wszystkich moich przyjaciół, którzy mają problem z akceptacją swoich rodziców.

– Ale nie ukrywajmy, w Polsce jest trudno. Transfobia jest dużym problemem w moim życiu – przyznaje Alex. – Jestem małą transosóbką, która i tak ma ciężko w życiu. A jacyś ludzie mówią mi jeszcze: zabij się. Albo: nie możesz się nazywać Polakiem. Kiedyś jeden facet próbował mnie pobić, bo zobaczył u mnie tęczowe akcesoria. Ale był na tyle pijany, że zdążyłem uciec.

–Hej, nikt nie wybiera sobie, że chce być trans! To jest ból dupy, zrozumcie! – woła Alex.
Po chwili opowiada dalej: – Myślę o sobie jako o mężczyźnie, choć dziś pojęcie płci jest dla mnie bardziej płynne niż kiedyś. Jak jest ciepło, to zakładam przewiewną sukienkę. Sukienka to przecież tylko zwyczaj kulturowy.

Tash: – Ja też, kiedy uświadomiłam sobie, że nie jestem mężczyzną, bo czułam dysforię, wywnioskowałam, że jestem kobietą. Ale tak nie musi być. Nie musisz patrzeć przez jedno albo przez drugie okienko, możesz mieć własne.

3. Samo myślenie o pójściu do lekarza, który będzie sprawdzał, czy jestem wystarczająco trans, sprawia, że chciałabym się zabić

– Ale z tą niebinarnością polscy lekarze mają największy problem – wzdycha Tash.

Żeby w Polsce skorygować płeć w metryce, w dowodzie, najpierw trzeba przejść diagnostykę medyczną, dostać zaświadczenia od psychologa, seksuologa, psychiatry, otrzymać hormony, dokonać w ciele nieodwracalnych zmian. Alex: – Do lekarza idę z nastawieniem, że chce mi bardziej przeszkodzić niż pomóc.

Tash: – Nie da się obiektywnie stwierdzić naukowo, czy ktoś jest trans. Ale specjaliści chcieliby przyłożyć test i już wiedzieć. Dlatego jesteśmy chyba najbardziej przebadanymi osobami w Polsce. W Niemczech wystarczą dwa zaświadczenia od dwóch lekarzy. W Polsce potrzebujemy mnóstwa testów. Wysyła się nas na rezonans magnetyczny, badanie kariotypu, czyli chromosomów, EKG, USG. Każdy chce czegoś innego. Mnie pani seksuolog powiedziała, że mam zrobić EEG, czyli elektroencefalograf. Za to neurolog, do którego poszłam, powiedział, że to bez sensu. Po co EEG, jak nie ma czego z tym porównać? Fale mózgowe u różnych osób są różne. Nie istnieje coś takiego jak inne fale mózgowe osoby transpłciowej. Więc odmówił skierowania. Nawet go rozumiem, ale teraz seksuolog może powiedzieć: „Ale ja chcę badania!”. I nie wypisze zaświadczenia do sądu.

Poza tym potrzebnych jest wiele, wiele wizyt u seksuologa i psychologa, którzy najczęściej stawiają nam wymagania, których nie stawiają sobie.

– Jakie?

– Męskość i kobiecość opierają na stereotypowym wyglądzie. Oczekują, że będziemy w sposób przerysowany odgrywać płeć, do której zmierzamy. Pani psycholog notuje, co mam na sobie, czy mam pomalowane paznokcie i w jakiej pozycji siedzę. Choć sama może być w dżinsach i koszuli.
gdzieś indziej Postów: 11613
michal1965
gdzieś indziej, postów: 11613
Wtorek, 2 lipca 2019 20:09:04
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dlaczego w jednych rodzinach przychodzą na świat tylko dziewczynki, a w innych sami chłopcy? Naukowcy są na tropie rozwiązania tej zagadki

Kiedy u Jenkinsów przyszła na świat córeczka, radość nie miała granic. Nie chodzi tylko o to, że Awen Gwyneth była zdrowa i silna. Rodziców i bliskich najbardziej ucieszyła jej płeć. Wcześniej bowiem przez ponad sto lat w tej walijskiej rodzinie na świat przychodzili sami chłopcy. Ostatnia dziewczynka z rodu urodziła się w 1909 roku i była ciotką dziadka Awen Gwyneth.

REKLAMA

Ta niezwykła historia, o której kilka lat temu głośno było w Wielkiej Brytanii za sprawą reportażu BBC, naprowadziła naukowców na hipotezę, że płeć dziecka zależy od wariantu genu, jaki ma przyszły tata. Tym tropem poszli naukowcy z Newcastle University i przeanalizowali historie prawie tysiąca rodzin z Ameryki Północnej i Europy, czyli ponad pół miliona osób, sięgając niekiedy aż do początków XVII w. Zauważyli niezwykłą zależność: jeśli mężczyzna miał więcej braci niż sióstr, to ma większą szansę na spłodzenie syna. Jeśli zaś miał więcej sióstr – najczęściej zostawał ojcem córki.

Uczeni uznali zatem, że w DNA mężczyzny musi znajdować się „gen ojcostwa”, który odpowiada za rodzaj powstających plemników. Jeden z jego wariantów sprawia, że w organizmie mężczyzny powstaje więcej plemników obdarzonych chromosomem X (z takich po połączeniu z komórką jajową powstanie dziewczynka), drugi sprzyja przewadze plemników z Y (z zarodka rozwinie się chłopiec), a trzeci odpowiada za równą liczbę plemników X i Y.

https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/plec-dziecka-co-d...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 3 lipca 2019 07:50:46
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Podczas gdy w „zaściankowej” Polsce marsze poparcia dla rewolucji genderowej koncentrują się zaledwie na hasłach równości i tolerancji, przyprawionych antykatolickim jadem, w bardziej postępowych społeczeństwach ideologowie ruchu homoseksualnego mogą już pozwolić sobie na pełną szczerość. „Zniszczymy wasze społeczeństwo” – zapowiadali w sobotę na paradzie w Paryżu.

Read more: http://www.pch24.pl/uczestnicy-paryskiej-parady-ro...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 3 lipca 2019 08:04:40
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Szefowa Ben&Jerry’s: Nie zrezygnujemy ze wspierania LGBT+

https://medianarodowe.com/szefowa-benjerrys-nie-zrezygnu...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Środa, 3 lipca 2019 08:05:30
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wszechpolacy wzywają do bojkotu IKEA: „Pamiętajmy gdzie nie kupować”

https://medianarodowe.com/wszechpolacy-wzywaja-do-bojkot...

Żabodukt Postów: 78440
kumak
Żabodukt, postów: 78440
Środa, 3 lipca 2019 18:51:38
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Religijni analfabeci sieją nienawiść
"Wykluczono mnie z pracy za przyznanie się do Chrystusa" - użala się homofob nienawistnik z Ikei. Najwyraźniej ma jakiegoś własnego Chrystusa i jest to zupełnie inny Chrystus niż ten, którego biografia została spisana w Nowym Testamencie."
Sprawa pana Tomasza, którego IKEA wyrzuciła z pracy za sianie nienawiści do homoseksualistów, rzuca światło na dwa problemy.

Pierwszym jest religijny analfabetyzm wielu spośród tych, którzy uważają się za chrześcijan. Pan Tomasz napisał, że homoseksualiści powinni sobie uwiązać kamień u szyi i utopić się w morzu i że powinni być ukarani śmiercią, a krew ich na nich spadnie. Dziś skarży się: „Wykluczono mnie z pracy za przyznanie się do Chrystusa”. http://wyborcza.pl/7,75968,24957360,religijni-ana...

Najwyraźniej pan Tomasz ma jakiegoś własnego Chrystusa i jest to zupełnie inny Chrystus niż ten, którego czczą chrześcijanie i którego biografia została spisana w Nowym Testamencie. Ten biblijny Jezus bowiem nigdy nie mówił, że homoseksualistów należy zabić. Takich słów w Nowym Testamencie nie ma. Owszem, są w Starym Testamencie, który jednak nie ma wiele wspólnego z Jezusem. Fundamentem chrześcijaństwa są Ewangelie, czyli cztery wersje biografii Chrystusa zawarte w Nowym Testamencie. Wiem to nawet ja, niewierzący.

Chcesz przeczytać ten artykuł?
Żabodukt Postów: 78440
kumak
Żabodukt, postów: 78440
Środa, 3 lipca 2019 22:37:35
-1
+2 -3
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Roznoszą te ulotki, roznoszą, a w przerwie wpadają na torcik Daim i kawę
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24958947,naro...
Narodowcy rozrzucają ulotki na parkingach Ikei. I namawiają do jej bojkotu

Galicja Zachodnia Postów: 284
generał
Galicja Zachodnia, postów: 284
Czwartek, 4 lipca 2019 08:17:22
-1
+1 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
To kiedy będą te Dni solidarności z wykluczonymi katolikami


Piekło jest katolickim produktem, tak jak kremówki. NIEkatolikom wstęp surowo wzbroniony. Więc jak mieliby się solidaryzować, lubić, ściskać, rozmawiać, chodzić parami (hetero)?

Zaloguj się aby uczestniczyć w dyskusji oraz uzyskać dostęp do większej ilości wątków na tym forum.

Aktualności

OK