POLECAM MOIM ULUBIONYM PRAWACKIM POLSKIM PATRIOTOM UWAŻNE PRZECZYTANIA SŁÓW TEGO PANA
Jedyne czego żałuję z wywiadu, to tego, że wprost (nomen omen) nie powiedziałem dziennikarce, że na zdjęciach zamieszczonych w mediach, wśród osób rzucających w Parady Równości butelkami i kamieniami, rozpoznawałem swoich kolegów z treningów czy zawodów.
Nie pitolcie mi teraz, że nie ma homofobii w naszym środowisku. Jest, o czym między innymi świadczą komentarze pod moim pierwszym wpisem, w którym ogłaszałem, że biorę udział w akcji #sportprzeciwhomofobii Nie mam 15 lat i posiadam dość dobrą pamięć, żebym nie musiał wam nazwisk rzucających kamieniami przypominać... Nie piszcie, że sram we własne gniazdo, bo w mojej opinii robię dla sportów walki coś bardzo pozytywnego. Pokazuję, że można ćwiczyć sporty walki, pizgać żelastwem na siłce, mieć cięty język, ważyć więcej niż przysłowiowe 60kg, być białym heteroseksualnym facetem, mieć narzeczoną i dziecko, a jednocześnie otwarcie sprzeciwiać się homofobii. Staram się pokazać, inny od stereotypowego, obraz fightera. Gościa bez kompleksów, ale i bez uprzedzeń.
I bardzo cieszę się, że nie jestem w tym sam. W akcji biorą też udział inne opiniotwórcze osoby ze świata sportu: legenda piłki nożnej Radosław Majdan, czarny pas w BJJ i jednocześnie Mistrz Polski Smsjiujitsu, Mistrz Polski Muay Thai Kamil Siemaszko, czarny pas BJJ i wicemistrz Europy Tomasz Paszek, podwójna Mistrzyni Świata w żeglarstwie Jolanta Ogar-Hill. Inicjatywę na łamach gazety WPROST wsparli też: trzykrotny medalista IO w skokach Adam Małysz - oficjalna strona, wielokrotny rajdowy Mistrz Polski i Europy Krzysztof Hołowczyc, czy trzykrotna rekordzistka świata w pływaniu Otylia Jędrzejczak. Ale nawet jakbym miał powiedzieć, to co powiedziałem, sam bez wsparcia innych, to też bym to zrobił. Dlaczego? Bo tak myślę i nie będę się oglądał na to co środowisko sportów walki powie i udawał kogoś kim nie jestem, dla dwóch lajków więcej.
Tym którzy zarzucają mi w komentarzach, że się "sprzedałem mediom dla lansu i jestem anty Polakiem" odpowiem tak. Są w Polsce dużo prostsze metody zaistnienia w mediach, niż występowanie, wbrew przytłaczającej opinii środowiska, w roli obrońcy homoseksualistów. Można np. przyłączyć się do nagonki na "gejów i lesby" i garściami czerpać z medialnej atencji, nie ryzykując przy tym w zasadzie nic. Metod jest sporo, wystarczy spojrzeć na popularność patologii w internecie. Ci którzy znają mnie lepiej, czytali to co pisałem w przeszłości w moich felietonach i na blogu, na pewno nie są zdziwieni. Nie raz zabierałem publicznie głos w niewygodnych dla środowiska sportów walki tematach, nie bojąc się prezentować odmiennego od większości zdania. Nie narzekam na brak mediów w swoim życiu, nie muszę świecić twarzą w ryzykownej wizerunkowo kampanii po to, aby ktoś mnie zaprosił do TV. Pracuje z mediami na co dzień, mam ich dość w pracy, nie muszę ich mieć w życiu jeszcze więcej. W temacie "antypolskości" napiszę tyle. Chciałbym aby każda z osób, która do mnie pisze takie słowa, zrobiła tyle dla społeczeństwa co ja. Głupio się czuję, że muszę to pisać, ale szlag mnie trafia gdy ludzie nienawiść nazywają patriotyzmem. Patriotyzm to nie są nienawistne komentarze w sieci. To codzienna mozolna praca prospołeczna, której często nie widać. To praca w organizacjach pozarządowych, wolontariat, praca z młodzieżą i dziećmi w sporcie, dbanie o edukację i pamięć historyczną, działania pro ekologiczne, pomoc najuboższym, działania na rzecz poprawy zdrowia i kondycji intelektualnej społeczeństwa, kampanie społeczne, dbanie o poprawę sytuacji zwierząt... To jest patriotyzm, a nie szczucie na ludzi o innej orientacji.
Cieszę się też, że są kluby sportowe (z tego co mi pisaliście w komentarzach pod pierwszym skasowanym przez FB postem, jest ich całkiem sporo) w których uprzedzenia nie są normą. Widzę też zmianę, o czym wspominam w artykule, jeżeli chodzi o inny przejaw dyskryminacji - rasizm. Kiedyś w środowisku sportów walki był normą. Sam na jednej z gal wdałem się w awanturę połączoną z rękoczynami z gościem co ryczał na pół sali: "nakurwiaj asfalta!" Dziś rasizm jest czymś, co środowisko w większości zdecydowanie potępia. To cieszy i dobrze rokuje na przyszłość. Nie bójmy się zmiany na lepsze.
Idzie nowe!
https://www.wprost.pl/kraj/10200458/trener-sportow-w...