To festiwal pogardy wobec gejów w narodowej telewizji" - pisze "Polityka"
A my mamy refleksję, która pewnie wielu osobom się nie spodoba.
Naszą społeczność w ostatnich dniach do czerwoności rozgrzała "afera" z tekturową cipką i happeningiem na Marszu Równości w Gdańsku. Wiele samych osób LGBT pisało, że taki happening nie powinien mieć miejsca, że naprawdę obraża "uczucia religijne". Ba! Byli nawet geje ateiści, którzy poczuli się urażeni happeningiem niejako... "w imieniu" katolików.
Napisaliśmy wtedy z kąśliwym pytaniem do tych "urażonych": czy oprócz "uczuć religijnych", mają też "uczucia gejowskie" albo "uczucia lesbijskie"? Które powinny być obrażone np. billboardami o tym, że lobby LGBT postuluje naukę masturbacji u 4-letnich dzieci.
W ciągu tych kilku dni dodatkowo:
- powołano nowego ministra edukacji, który mówił, że pary jednopłciowe mogłyby uczyć dzieci "niestandardowych zachowań seksualnych"
- zakazano Marszu Równości w Rzeszowie
- puszczono w TVP ordynarnie homofobiczny program.
I co? Reakcja naszej społeczności na te niusy ma się NIJAK do reakcji na tekturową cipkę. Owszem, są negatywne komentarze i kliknięcia "Wrrr" - ale temperatura jest generalnie letnia - w porównaniu z "gorączką" wobec tekturowej cipki (300 komentarzy pod samym jednym naszym postem!).
Więc jeszcze raz zapytamy tych, którym tamta cipka tak obraziła ich "uczucia religijne" - gdzie są Wasze "uczucia gejowskie", "uczucia lesbijskie" - gdy widzicie tak ordynarną homofobię w przestrzeni publicznej? Macie swój honor jako chrześcijanie i jako Polacy, ale jako geje i lesbijki - już nie?
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1795250,...