No więc z tego co się dowiedziałem, przy Starostwie na 3-go Maja wycięto 33 drzewa. Dla mnie też zrobiło się łyso, i tak jak pisał konwas MKUA nie została zaproszona do konsultacji w sprawie tego projektu. Pewnie został zatwierdzony już dawno.
Natomiast było sporo argumentów za ich usunięciem:
- wzdłuż budynku Starostwa zacieniały północne okna poradni,
- dalej wiele z nich rosło w linii ogrodzenia z czego część pochylała się na stronę ulicy,
- zaprojektowanie miejsc postojowych pomiędzy drzewami i tak wymusiłoby wycięcie większości, ale aby cokolwiek ocalić trzeba by fachowo ocenić ich stan. A tu oczywiście zawsze u nas jest problem, bo nie bardzo wiadomo kto ma to zrobić.
ALE--- również dzięki temu, że trwa ten wątek i dyskusja nad zielenią i dzięki temu, że wielu ludzi to czyta, to w przyszłym roku po raz pierwszy od wielu lat pojawią się w naszym mieście nowe drzewa. Po raz pierwszy będzie okazja przemyśleć sprawę, zaplanować wszystko z głową, dlatego śmiało piszcie gdzie widzicie potrzebę wprowadzania zieleni.
Nie wszędzie się da, bo przez lata układano infrastrukturę podziemną w sposób dość przypadkowy. Efekt nie będzie widoczny od razu, a może nawet przez jakiś czas będziemy w małym szoku, bo część starych drzew trzeba po prostu wymienić (Wyszyńkiego, Kazikowskiego).
Co do pytania, czy kostka będzie zdejmowana pod nowe drzewa- nie widzę problemu, ale wiele nasadzeń można wykonać tam gdzie miejsce po drzewach jeszcze jest odsłonięte. Prawdziwym wyzwaniem jest/będzie ponowne wprowadzenie drzew na Piłsudskiego, bo tam pod ziemią jest straszny bałagan. Na pewno nie ma opcji, żeby była to znowu aleja, jak jeszcze w latach 90-tych, więc wstępny plan polega na zastąpieniu ilości jakością i połączeniu nielicznych nasadzeń z jakąś formą małej architektury.
Post edytowany