każdy market jest taki sam i na tych samych zasadach działa - kolorową i smaczną reklamą przyciągnąć. dlatego chociażby biedrona w ostatnim czasie zmieniła wózki sklepowe na "głębsze", żeby owy klient napchał swój wózek do pełna jak to zawsze w sobotę robi...a co za tym idzie? więcej napcha-więcej zapłaci-sklep więcej zarobi. czysty marketing.
a co do zarobków to rzeczywiście powinni tym ludziom więcej płacić. jak wszędzie zresztą...
osobiście jakoś nie lubię lidla. książkami z biedrony nie gardzę i kupuję, grisham i king za dyche, jak dla mnie spoko.