Witam.
Dla "poprawności" powinienem napisać, że Mazowii, ale piłka nożna osobiście nie była moim sportem w którym się odnajdywałem sportowo.
W czasach w których kształtują się sympatie sportowe, a było to w latach 80 XX wieku w SzP nr 2 była lekka atletyka , a konkretnie dyscypliny sprintu biegowego (w reprezentacji szkoły), pod okiem prof. Danowskiego (: W czasie wolnym w tym okresie to oczywiście kolarstwo szosowe. Miałem i mam stare klasyki polskiego roweru szosowego: Huragan i Jaguar (ojciec jeździł w klubach w latach 60 )
Kibicuje wszystkim klubom i ludziom, którzy przyczyniają się do odnowienia tego pięknego sportu, kiedyś narodowego.
Obecnie jeżdżę na Benotto rocznik 85, podczas treningów.
Zapraszam wszystkich czytających na kolejny memoriał 15 sierpnia.
Pozdrawiam
Robert Ślusarczyk