gimnazjum- jakie dobre?

Do jakiego gimnazjum posłaliście swoje pociechy i czy jesteście zadowoleni z wyboru? Pytam, bo stoimy przed takim wyborem. Starsza córka chodzi do gimnazjum na Pięknej i nie za bardzo jestem zadowolona. Można sią cieszyć, że ma się najlepszych ucznów skoro tylko takich się przyjmuje. Poziom nauczania też nie jest rewelacyjny. Więc jaki wybór?

Sama chodziłam na piękną i nie jestem zadowolona z tego. Dużo ludzi z Jana Pawła jest zadowolonych. Jeśli ktoś jest nadzwyczaj wierzący to może też iść do Salezjan. Inne szkoły raczej są nie ciekawe. Po pięknej jest się jednak na wyższym poziomie, to się czuje potem w liceum, mimo wszystko.

Najgorsze jest właśnie takie gadanie, że Piękna to najlepsza szkoła w MMz razem z Salezjanami...
Na Piękną przecież biorą samych dobrych uczniów (nie jest to gim rejonowe, jak 1,2,3), Salezjanie tak samo... Wyższy poziom po pięknej? Wyskoki poziom ma się po każdej szkole, jeśli się ktoś uczy. Kilka osób z mojej byłej klasy dostało się bez problemów na piękną do LO i nie odczuli żadnych braków (poza materiałem który jest przeznaczony do LO,a na pięknej robili go już w Gim - pomijam bo dla mnie to głupota...)
Każda szkoła jest dobra. Mimo złej opinii (nie mam pojęcia dlaczego) Gimnazjum nr 1 jest bardzo dobre. Chodziłam tam, a teraz chodzi mój brat. Nauczyciele przynajmniej uczą, poświęcają uczniom czas, zostają po lekcjach gdy ktoś czegoś nie rozumie..

Przed egzaminem gimnazjalnym chodziłam w soboty do szkoły na kursy przygotowawcze z chemii, fizyki, matematyki, historii[...] zorganizowane przez nauczycieli..

Teraz jest szkoła po remoncie + sala/hala na wykończeniu, więcej kierunków (klasa sportowa, z rozsz.ang + kl. ogólna), co tydzień 2h zajęć (bezpłatnych) na basenie + zimą na lodowisku - czego więcej chcieć? :P

Ogólnie razem z moimi znajomymi nie żałujemy że tam poszliśmy - zostały miłe wspomnienia :)

Witam, proponuję by zajrzeć do danych, które po egzaminach kończących gimnazjum pokazują procentowo poziom wiedzy i umiejętności, jakie absolwenci w danym roku uzyskali. Publikowane są z reguły i w lokalnej prasie i na stronie Kuratorium.
Z tego co pamiętam, można tam również znaleźć odniesienie do lat ubiegłych dla danej szkoły, nie tylko porównanie dla danego rocznika. Oczywiście atmosfera, relacje młodzieży z nauczycielami czy stan budynków szkolnych to sprawy ważne, ale proponuję rozważenie, gdzie istnieje tendencja wzrastająca - to jest jakiś obraz szkoły, choć oczywiście możliwości uczniów też mają ogromne znaczenie.
Trudno mi natomiast zaakceptować i nie znam żadnej racjonalnej przyczyny, kiedy chodzi o przenoszenie treści programowych z liceum do gimnazjum, co ma gwarantować wysoki poziom nauczania. To wielkie nieporozumienie, nie mówiąc o tym, że jest niezgodne z prawem oświatowym i zdrowym rozsądkiem - pozdrawiam więc rozsądnych nauczycieli gimnazjów mińskich :)

ja też nie wiem skąd bierze sie taka zła opinia o GM nr 1 (Anders). Nawet jeśli poziom nauczania byłby naprawde dobry i jak mówi bubaa to dobra szkoła, to i tak przyklejona jest do niej łatka, że chodza tu same dresy i " nieudaczniki" , którzy nie dostali sie do innych "lepszych" szkół typu piekna i salezjanie. Jest też opinia, że tu tylko sie pali, piję i biję na przerwach. No i moje dziecko nie chce tu iść chociażby pod względem nauki byłaby to najlepsza szkoła w mieście. Pójść na piękną lub do Salezjan.. to dopiero " nobilitacja", choć wiekoszość tamtejszych ucznów ciągnie na korepetycjach.O co tu chodzi? Próbuje jeszcze przekonać córkę do Andersa... ale oj ciężko idzie.

Moim zdaniem powinno patrzeć się na to gdzie dalej idą absolwenci. Wiadomo, że wszędzie można się nauczyć ale myślę że lepij mieć trójki w mocnej i dobrej szkole niż piątki w słabej. Mierząc wysoko więcej osiągniemy:) Nie znam szkół w MM, ale w siedlcach gdzie chodziłam do liceum (czasy osmioklasowej podstawówki) wiadomo było że ludzie z Prusa czy Królówki dostają się na studia tam gdzie chcą a z innych szkół już w mniejszym stopniu. Z mojej 33osobowej klasy 25 osób dostało się na uczelnie które wybrali jako swój numer 1. To o czymś świadczy. Ale trzeba dziecku tłumaczyć że dostać się do wymarzonej szkoły to dopiero początek, potem trzeba sie mocno starac i dużo uczyć:) i uważać zeby nie sfiksować gdy piątkowy uczeń przynosi nagle do domu dwóje i tróje:)

@bubaa
"Najgorsze jest właśnie takie gadanie, że Piękna to najlepsza szkoła w MMz razem z Salezjanami...
Na Piękną przecież biorą samych dobrych uczniów (nie jest to gim rejonowe, jak 1,2,3), Salezjanie tak samo... "

ja skończyłam co prawda salezjańskie liceum ale gimnazjum też mają dobre. I to nie prawda, że salezjanie przyjmują najlepszych tak jak na pięknej. Tu w rekrutacji decydującą rolę odgrywa rozmowa kwalifikacyjna. Może się nie odstać osoba ze średnią 5.0 a dostać się taka z 3.75. I z tego co zauważyłam wcale nie trzeba być mocno wierzącym żeby tam chodzić. W każdym razie mogę gorąco polecić. Bardzo miło wspominam tę szkołę.

Dla mnie chore są te modlitwy i cała ta szopka. Księża... No bez przesady. Nie mój klimat.
Co do Kopernika, to osoby z Kopernika mają niski poziom. (Oczywiście zależy też od osoby).
A co do pięknej, to przystosowuje do natłoku zajęć i obowiązków. (do dziś wspominam te 60 stron ćwiczeń zadanych z dnia na dzień z chemii

@ demonika co kto lubi, ale księża to chyba w każdej szkole religii uczą no nie? :P tak samo u salezjanów. Dziwne by bylo zatrudnianie katechety jeśli są księża na miejscu xd

Patrzeć na procenty gdzie jest największa zdawalność to głupota. To zależy tylko od osoby czy chce się uczyć czy nie. Chodziłem do technikum w którym zdawalność maturalna była bardzo mała, a w mojej klasie zdali wszyscy.

demonika
"Co do Kopernika, to osoby z Kopernika mają niski poziom. (Oczywiście zależy też od osoby). "

tu zależy TYLKO od osoby, wiadomo.. na pięknej chcąc czy nie chcąc trzeba się uczyć, żeby nie wywalili ze szkoły, moja koleżanka nie dawała rady przez chodzenie na ciągłe korki... przyszła po 1roku do andersa, po skończeniu gim. ,bez problemu dostała się do LO na pięknej i do tej pory nie potrzebuje żadnych pomocy :P

givana dokładnie tak. ta 'łatka' zostaje, bo ludzie nie wiedzą, a mówią... chociaż ostatnio jak odwiedziłam starą szkołe, zobaczyłam, że jest strasznie dużo nowych twarzy (chyba zaczynają się powoli przekonywać, a nie słuchać innych). Co do dresów, to wiadomo - w każdej szkole się klku znajdzie, a co do palenia na przerwach - norma w każdej szkole. Zawsze znajdzie się banda 'szpanerów', którzy chcą pokazać jacy to już oni są 'dorośli'

@kikson może i uczą, ale na szczęście nie trafiłam na żadnego. W tym momencie, chyba by mnie wywalili za zadawanie trudnych pytań i podważanie kompetencji księdza (vel. wyłudzacza pieniędzy) i jego miejsca na świecie.

Witam.
Mam pytanie odnośnie gimnazjum nr 3 i 2 w MM.
Które wg Was jest lepsze dla uczennicy z czerwonym paskiem dodam, że rejonowym jest 3 ale słyszałam że ma złą opinię, co sadzicie ? Mieszkam tu od niedawna i nie wiem na które mamy się zdecydować.

dobre gimnazjum to gimnazjum zamknięte

Nie jestem pewna, czy na to forum zagląda dużo gimnazjalistów czy licealistów, ale jeśli chcesz znać moja opinię, to moim zdaniem jednak gorsze towarzystwo łatwiej znaleźć jest w gimn. na Siennickiej niż w tym na Budowlanej, to kwestia rejonizacji, do rejonu gimn. na Siennickiej należą niektóre cieszące się złą sławą osiedla...

Na Pięknej natomiast na pewno jest ambitniej i trudniej, a przez to snobistycznie, więc jeśli zależy Ci na w miarę normalnej atmosferze, to rozważ, czy tam się wybierać. A jeśli chodzi o szkoły salezjańskie, no cóż, już coś kiedys pisałam na tym forum w tym temacie, jednak jest to szkoła wyznaniowa, więc atmosfera też specyficzna. No i jest płatne.

Może warto by wypowiedział sie jakiś nauczyciel z LO, bo dziecinada demoniki niewiele wnosi do rozmowy (wybacz ale argumenty godne domniemanego wieku), z moich czasów mogę dodać, że bandy z SLO robiły najlepsze imprezy, a z 4 pierwszych roczników nie więcej niż 3 osoby poszły w księży/zakony. Zatem bezpodstawne są wypisywane domniemania. Śmiem nawet twierdzić, że ta szkoła wydaje z siebie porównywalną liczbę przyszłych ateistów co bogobojnych.

Nie zmienia to faktu, że ja najchętniej widziałbym swojego dzieciaka (na dzień dzisiejszy) na pięknej. Dlaczego? Dlatego że również w LO na Pięknej chciałbym gnojka widzieć później, a tu miałby swoistą ciągłość. Przynajmniej lokalizacyjną. Aczkolwiek fajnie jakby nauczyciel licealny wypowiedział jak widzi przygotowanie dzieciaków po różnych szkołach, inaczej to sobie pogdybamy.

co do gim nr 3. na mieście opinia jest kiepska, ale głoszona głównie przez tych, którzy szkoły nie znają i powtarzają zasłyszane informacje. w rzeczywistości to fajna szkoła. nauczyciele pracują z dzieciakami mimo że nie jest to łatwe zadanie. szkoła ma bardzo dobrą salę gimnastyczną, bierze udział w projektach edukacyjnych. nie sztuką jest nabrać najzdolniejszych i potem chwalić się wynikami i sukcesami w olimpiadach itd. sztuką jest zbudować relację z młodzieżą a to jest kluczem do ustrzeżenia jej przed złym towarzystwem.
co do rejonizacji i złego towarzystwa właśnie. to zamknięte koło skoro rodzice sami popadają w szaleństwo i przemeldowują dziecko tak żeby tylko mogło iść do gim nr 2. tworzy się w ten sposób podział, który jest krzywdzący dla trójki.
sama znam mnóstwo fajnych dzieciaków, które do gim nr 3 chodzą.
w każdej szkole trafiają się dzieciaki dobre i trochę mniej porządne, więc nie można generalizować.

@ demonika

niski poziom mają tylko ci, którzy generalizują na temat innych. stereotypy wszak to uproszczenie, w którym brak miejsca na głębszą analizę.

Z GM nr 1 jest właśnie taki problem że zdolniejsze dzieci się posyła na Piękną, a z pozostałych jeszcze najbogatsze można do Salezjanów.
Dla innych gimnazjów rejonowych (w Mińsku i poza nim) to jest kwestia jednostek. Dla Andersa całych grup.

jest również gimnazjum http://www.youtube.com/watch?v=aZLuGJ_sTtw&feature=youtu.be