Mój syn chodził do trójki, obecnie jest w klasie maturalnej. Nie ukrywam, że dał się we znaki wszystkim pracownikom. Ciężki przypadek, byłem wzywany do szkoły kilka razy w miesiącu. Jednak zawsze zdawałem sobie sprawę jaki jest mój syn, uwagi na niego były słuszne. Wszyscy nauczyciele robili wszystko co w ich mocy, aby pomóc mojemu synowi i mi. Doceniam to także po latach. Odwalają tam kawał dobrej roboty. Szczerze polecam GM3. To szkoła dla wszystkich dzieci, a nie tylko tych wybranych i odsianych ze względu na średnią.A wszystkim rodzicom życzę dużo obiektywizmu co do swoich dzieci, niestety nie zawsze spełniają nasze rodzicielskie oczekiwania, tylko po co winy szukać w szkole? Niestety najczęściej jest tak, że najwięcej jadu mają ci, którzy sami nie radzą sobie ze swoimi dziećmi, a biorąc pod uwagę zajadłość niektórych forumowiczów, domyślam się tylko jakie forumowicz ma dziecko...Rodzice są od wychowywania i dziecko tak zachowuje się w szkole, bo ma na to przyzwolenie z domu. To przykre jak niesłusznie niektórzy starają się robić ferment w placówce, która na to nie zasługuje. To wszystko, szkoda mi więcej czasu na takie osoby, wolę porozmawiać z synem niż kopiować szkolny regulamin oceniania, wystarczy zweryfikować swój własny, rodzicielski...Rodzicu, zacznij od siebie, nauczyciele mają twoje dziecko kilka godzin dziennie, ty będziesz je miał całe życie. Niestety obawiam się, że moją wypowiedź podzielą jedynie rozsądni i myślący rodzice.