5°C

13
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 4.77
PM25: 7.49 (49,96%)
PM10: 8.17 (18,16%)
Temperatura: 4.63°C
Ciśnienie: 1019.41 hPa
Wilgotność: 76.81%

Dane z 23.04.2024 10:35, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Fajtłapy z partii PO-KO czyli POKO !!!!

6631 postów
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 9 lipca 2021 17:15:05
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
nie ma jak w platformie , życie płynie jak sen złoty...
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 12 lipca 2021 09:57:43
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Spełniona obietnica Trzaskowskiego: W Warszawie powstanie „hostel LGBT”, poprowadzi go „Lambda”

Na mapie Warszawy pojawi się nowe "ciekawe" miejsce. Stolica rozstrzygnęła bowiem ogłoszony pod koniec lutego konkurs na "hostel interwencyjny dla osób LGBT+". Placówkę poprowadzi Stowarzyszenie Lambda Warszawa - ta sama, na którą hojnie łożyła poprzedniczka Rafała Trzaskowskiego, Hanna Gronkiewicz-Waltz.

https://niezalezna.pl/394684-spelniona-obietnica-trz...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Poniedziałek, 12 lipca 2021 10:00:52
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tusk kuchennymi schodami. "W taki sposób wymiany liderów praktykowała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza"



To nie pucz, to demokracja partyjna w praktyce.

Rada krajowa, taki tam współczesny komitet centralny partii, podmienił metodami kuchennymi przewodniczącego partii.

Podmienił Budkę na Tuska.

Kijek na siekierkę?

W taki sposób wymiany liderów praktykowała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza.

Edward Ochab wysłał na przeszpiegi do Władysława Gomułki towarzyszy Romana Nowaka i Franciszka Mazura.

Komitet Centralny wymienił następnie Ochaba na Gomułkę. Sam Ochab został przewodniczącym Rady Państwa; takim mniej więcej zastępcą Gomułki jak Budka u Tuska.

Gdy Gomułka zaczął być politycznie martwy i dla sprawowania władzy zbędny, promocją następcy zajęli się towarzysze Tejchma, Jaroszewicz, Kruczek i Szlachcic, a na lepszą stronę władzy przeszli też Cyrankiewicz, Kania i… Kociołek.

Komitet Centralny rezygnację Gomułki przyjął, a Edwarda Gierka jednogłośnie powołał.

Polityczny uwiąd przywództwa Gierka anonsowali pozostałym towarzyszom z Komitetu Centralnego panowie Jaruzelski i Kania. Mimo wczasów na Krymie i pogawędki z Breżniewem, Gierek podupadł na zdrowiu i trafił do kliniki w Aninie. Tam się dowiedział, że może złożyć rezygnację.

Komitet Centralny postawił zgodnie na Stanisława Kanię…

Borysa Budkę, zgodnie z art. 65 konstytucji PO, a konstytucja to konstytucja, wybrało w głosowaniu powszechnym 6481 członków PO spośród 8268 biorących udział w głosowaniu liczącej 10 816 uprawnionych członków Platformy Obywatelskiej.

Partii, która powstała, by demokracja doznała uniesienia wolnością, a aparat partyjny nie dewastował wspólnoty jej członków.

„Wielka nadzieja dla całej opozycji. To on stworzy przyszły rząd”. „Wszyscy będziemy Cie wspierać”. „Teraz najważniejszy projekt to Kidawa 2020”. „Teraz do przodu i kampania MKB”. „Będziemy dalej pracować dla Polski i Europy”. „Bardzo silny mandat”.

Budkę opiewali: Michał Szczerba, Sławomir Neumann, Sławomir Nitras, Tomasz Siemoniak, Bartłomiej Sienkiewicz.

No i Donald Tusk: „Zagłosowałem na Borysa Budkę”.

„Niech to będzie dla wszystkich słoneczny dzień”

— radował się Budka z trasy joggingu słysząc gaworzenie twórcy PO…

„Zmiana w PO jest potrzebna, dzięki młodej ekipie PO może wygrać z PiS”.

W nieco ponad rok partia zamęczyła więc Budkę a Tusk odmłodniał w Brukseli?

Kto mógł jednak przypuszczać, że w partii przedstawiającej się jako krynica demokracji i wolności 201 to jednak więcej niż 6481?

Że werdykt aparatu znaczy więcej niż powszechny werdykt członków?

Polityczne starość Tuska właśnie się rozpoczyna…

https://wpolityce.pl/polityka/558225-tusk-kuchennym...
Żabodukt Postów: 78381
kumak
Żabodukt, postów: 78381
Poniedziałek, 12 lipca 2021 20:48:38
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jak podaje RMF24.pl wiceminister Andrzej Śliwka będzie zajmował się poszukiwaniem rodzin partyjnych działaczy w państwowych spółkach. Pomożemy! Kilka nazwisk na początek, będzie więcej!Rodzina PiS na państwowym. Brat cioteczny prezesa, partner siostry premiera, zięć senatora. 42 nazwiska
a 2 dni przed wyborami OKO.press realizuje zaniechaną obietnicę PiS. Partia Kaczyńskiego zapowiadała stworzenie rejestru polityków, których krewni pracują w państwowych urzędach, agencjach i firmach. Ale nie stworzyła. Przedstawiamy short-listę: czołowych polityków PiS i ich bliskich, którzy po wyborach w 2015 roku znaleźli pracę "na państwowym"

Ten tekst powstał dzięki wpłatom ponad 7000 regularnych Darczyńców OKO.press. Dołącz i wykup Abonament na wolność słowa SPRAWDŹ >>
Walka z nepotyzmem i kolesiostwem była od powstania PiS jednym z głównych haseł tej partii. To dzięki zapowiedziom walki z „układami” Jarosławowi Kaczyńskiemu w 2001 roku udało się po latach niebytu powrócić do wielkiej polityki.

Ze zdwojoną siłą politycy PiS chcieli walczyć z nepotyzmem za rządów koalicji PO-PSL.

W 2012 roku, po doniesieniach mediów o działaczach PO, których krewni i znajomi dostawali pracę z państwowych instytucjach i agencjach, posłowie PiS proponowali wprowadzenie przepisów, które miały przyczynić się do zwalczania nepotyzmu.

Postulowali stworzenie centralnego rejestru oświadczeń, w których

politycy mieli wskazywać członków swoich rodzin, zatrudnionych w administracji rządowej, państwowych agencjach i spółkach Skarbu Państwa.

Jak zapowiadał ówczesny poseł PiS Dawid Jackiewicz, w wykazie miały znaleźć się m.in. informacje o miejscu i formie zatrudnienia tych osób oraz o „uposażeniu, premiach, nagrodach”. Wszystko miało być publikowane w internecie.

Według Jackiewicza, projekty ustaw miały zostać złożone „w najbliższych dniach”. Nie wpłynęły jednak do Sejmu ani za rządów PO-PSL, ani później, gdy władzę przejął PiS.

Partia Kaczyńskiego nie tylko nie podjęła kroków by ograniczyć nepotyzm i kolesiostwo, ale przeciwnie: za jej rządów zaczęła się w tej dziedzinie wolna amerykanka.

W całym kraju stanowiska w państwowych urzędach, instytucjach, agencjach i spółkach obsadziły tysiące działaczy PiS i ich rodzin. O kolejnych takich przypadkach opinia publiczna dowiadywała się nie z zapowiadanych publicznych rejestrów, lecz z publikacji mediów.

Niemal za każdym razem politycy PiS – bohaterowie tych publikacji – zapewniali, że nie mieli wpływu na decyzje o zatrudnieniu ich najbliższych. A władze partii przekonywały, że zostali oni zatrudnieni jedynie ze względu na kompetencje.

Na zakończenie kadencji

OKO.press zrobiło więc własną short-listę znanych polityków PiS, których bliscy w czasie ostatniej kadencji pracowali „na państwowym”.

Zaczynamy od Jarosława Kaczyńskiego, który od kilkunastu lat niezmordowanie walczy z układami i nepotyzmem. Niestety nie we własnej partii.

Jarosław Kaczyński – poseł i prezes PiS
• Brat cioteczny – Jan Maria Tomaszewski

Od stycznia 2016 roku Tomaszewski jest zatrudniony w Telewizji Polskiej SA na stanowisku doradcy zarządu. Telewizja odmówiła nam podania kwoty jego wynagrodzenia.

• Powinowaty ze strony matki (kuzyn Jana Marii Tomaszewskiego) – Konrad Tomaszewski

Po wygranej PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych, w listopadzie 2015 roku Konrad Tomaszewski został powołany przez ówczesnego ministra środowiska – Jana Szyszkę na dyrektora Lasów Państwowych. Z funkcją pożegnał się 19 stycznia 2018 roku, krótko po dymisji Szyszki.

W lutym 2018 roku ujawniliśmy, że w LP zarabiał miesięcznie 18 tys. zł, czyli więcej niż ministrowie, a nawet premier. Przez dwa lata wypłacono mu około 430 tys. zł pensji. Dodatkowo dostał w tym czasie prawie 100 tys. zł nagród.

• Syn Konrada Tomaszewskiego – Jaromir Tomaszewski

Ukończył prawo. Za pierwszych rządów PiS został zatrudniony w Banku Ochrony Środowiska (którego akcjonariuszami są Lasy Państwowe i NFOŚiGW) na stanowisku dyrektora Departamentu Sieci i Organizacji. W 2012 roku rozstał się z BOŚ i zaczął pracę w Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych Lasów Państwowych.

Po wygranej PiS w ostatnich wyborach znów trafił do BOŚ. W lutym 2016 roku został dyrektorem Pionu Operacyjnego, a od marca 2017 roku jest dyrektorem Pionu Rynku Detalicznego. Nie wiadomo, jakie wynagrodzenie otrzymuje.

Mateusz Morawiecki – premier rządu
• Partner siostry – Jarosław Broda

We wrześniu 2018 roku „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że Broda został zatrudniony w publicznym Radiu Wrocław. Wcześniej, przez kilkanaście lat, był dyrektorem we wrocławskim magistracie.

W odpowiedzi na pytania OKO.press, władze radia napisały, że Broda objął stanowisko dyrektora programowego i że zatrudniono go na podstawie umowy o pracę. A jego wynagrodzenie „kształtuje się na poziomie średnich zarobków brutto osób zatrudnionych na stanowisku dyrektorskim w spółce (…), których wysokość została podana w sprawozdaniu finansowym”.

Ze sprawozdania za 2017 wynika, że średnie wynagrodzenie na takim stanowisku wynosiło wówczas 11,9 tys. zł miesięcznie, a w 2018 roku – 11,5 tys. zł miesięcznie.

• Stryjeczna siostra – Monika Morawiecka

Na początku 2019 roku portal money.pl poinformował, że Monika Morawiecka została prezesem spółki PGE Baltica (należącej do kontrolowanej przez państwo Polskiej Grupy Energetycznej). Spółka ta ma koordynować działania związane z realizacją programu budowy morskich farm wiatrowych.

W grupie PGE Morawiecka pracowała już wcześniej, od 9 lat była szefową departamentu strategii. Jak ustaliliśmy, od jesieni 2018 roku jest też prokurentką w trzech innych spółkach należących do PGE: Elektrowni Wiatrowej Baltica-1, EWB-2 i EWB-3.

Jacek Sasin – wicepremier, poseł PiS
• Szwagierka – Angelika Konaszczuk

W lutym 2016 roku Konaszczuk została zatrudniona w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie, najpierw na stanowisku wicedyrektorki, a od 1 kwietnia 2017 – dyrektorki Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Jak wynika z odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z urzędu wojewódzkiego, średnie wynagrodzenie na stanowisku dyrektora LUW w 2018 roku wynosiło ponad 7,4 tys. zł.

Zbigniew Ziobro – minister sprawiedliwości
• Żona – Patrycja Kotecka

W marcu 2016 roku Kotecka została zatrudniona na stanowisku dyrektora marketingu w spółce Link4. To jedna z firm należących do grupy PZU. W 2016 roku prezesem PZU był Michał Krupiński, uważany za „człowieka Ziobry”.

Spółka Link4 odmówiła nam udzielenia odpowiedzi na pytania o jej wynagrodzenie, uzasadniając, że „wkraczają w sferę prywatności osoby, której dotyczą”.

• Brat – Witold Ziobro

Kolejne etapy kariery brata ministra Ziobry w spółkach z udziałem Skarbu Państwa od kilku lat opisuje „Newsweek”. W 2016 roku dziennikarze tygodnika pisali, że jest on „szarą eminencją” w PZU (na czele spółki stał wówczas Michał Krupiński). W kwietniu 2017 roku ujawnili, że dostał posadę w spółce z grupy PZU – został doradcą prezesa PZU Życie. Nie wiadomo, w jakim dokładnie okresie tam pracował i ile zarabiał.

Gdy Krupiński stracił posadę w PZU i został członkiem zarządu, a potem prezesem „zrepolonizowanego” Banku Pekao SA, Witold Ziobro także przeszedł do pracy w tej spółce. Został doradcą prezesa Banku Pekao ds. cyberbezpieczeństwa.

Biuro prasowe Pekao, odmówiło nam podania jego wynagrodzenia, twierdząc, że naraziłoby to bank na „odpowiedzialność odszkodowawczą”.

Krzysztof Tchórzewski – minister energii
• Syn – Konrad Tchórzewski

W 2016 roku „Newsweek” ujawnił, że syn ministra został dyrektorem w PZU i kieruje biurem analizy zgodności inwestycyjnej. Kilka miesięcy wcześniej „Super Express” informował, że Konrad Tchórzewski po pijanemu, z siekierą zaatakował dom sąsiadów. Miał wówczas usłyszeć zarzuty uszkodzenia mienia. Jego brat – Karol, radny sejmiku mazowieckiego, komentował wówczas: „Alkoholizm powoduje, że jest agresywny. Być może w ubiegły czwartek miał jakiś napad agresji.”

Minister zapewniał, że nie miał wpływu na zatrudnienie syna w PZU.

Syn – Mateusz Tchórzewski

W 2018 roku został członkiem rady nadzorczej spółki Lot Aircraft Maintenance Services, której udziałowcami są państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu oraz Polska Grupa Lotnicza.

Maciej Wąsik – podsekretarz stanu w KPRM, zastępca koordynatora służb specjalnych
• Żona – Romualda Wąsik

Od 2014 roku radna PiS w warszawskiej dzielnicy Praga Południe.

Niedawno portal „Wirtualna Polska” napisał, że 1 kwietna 2019 roku żona wiceministra została zatrudniona na stanowisku eksperta w Departamencie Nadzoru nad Środkami Zastępczymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wcześniej prowadziła własną działaność gospodarczą.

Dziennikarzom, którzy pytali o okoliczności przyjęcia jej do pracy, urzędnik GIS przesłał link do informacji o naborze na stanowisko, które objęła. Z informacji zamieszczonej pod linkiem wynikało, że nabór zakończono 29 marca „bez zatrudnienia kandydata/ kandydatki”. 1 kwietnia na stronie pojawiła się informacja o zatrudnieniu Romualdy Wąsik.

Po publikacji Wirtualnej Polski wiceminister tłumaczył, że jego żona ma kompetencje do pracy w GIS (bo jest z wykształcenia chemikiem i biochemikiem) i że zarabia tam 4 tys. zł miesięcznie.

Konstanty Radziwiłł – senator, b. minister zdrowia
• Zięć – Mariusz Chłopik

O Chłopiku pisaliśmy w 2016 roku, gdy zasiadał w zarządzie powołanej przez Adama Glińskiego Fundacji im. Skrzypka. Fundacja była właścicielem spółki Kongres 590, organizującej imprezę o tej samej nazwie.

Równocześnie – od marca 2016 roku Chłopik był dyrektorem biura komunikacji korporacyjnej i marketingu w państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu. ARP odmówiła podania jego wynagrodzenia, powołując się na „prywatność osoby fizycznej” i „tajemnicę przedsiębiorcy”.

Potem, od stycznia do kwietnia 2019 roku zięć Radziwiłła pełnił funkcję wicedyrektora Centrum Informacyjnego Rządu. KPRM odpowiedziała nam, że średnie wynagrodzenie miesięczne na stanowisku wicedyrektora wynosiło wówczas 9,3 tys. zł.

Obecnie Chłopik jest dyrektorem ds. marketingu sportowego w kontrolowanym przez państwo banku PKO BP. Zasiada też w radach nadzorczych Zagłębia Lubin (spółka- córka KGHM) oraz Lotos Terminale (spółka- córka Grupy Lotos). Nie wiadomo, ile zarabia.

Kazimierz Smoliński – poseł PiS, b. wiceminister infrastruktury
• Syn – Maciej Smoliński

W październiku 2017 roku trójmiejska „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że syn Kazimierza Smolińskiego, wówczas wiceministra, został kierownikiem Biura Majątku Sieciowego w spółce Energa-Operator. To jedna z trzech najważniejszych spółek kontrolowanej przez państwo grupy Energa. We władzach koncernu od początku rządów PiS zasiadają zastępy działaczy tej partii.

Maciej Smoliński wcześniej prowadził niewielkie biznesy w branży budowlanej. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami „GW” o tym, jak trafił do państwowego koncernu. Jego ojciec zapewniał, że nie miał na to żadnego wpływu.

Jak wynika z rejestru spółek, od lata 2018, przez około rok, Smoliński był również prokurentem Energi-Operator. Władze spółki odmówiły nam informacji o wynagrodzeniu Smolińskiego, powołując się na „prywatność” pracowników.

Marian Banaś – prezes NIK, b. minister finansów
• Syn – Jakub Banaś

O prywatnych biznesach, które Jakub Banaś prowadził w kamienicy ojca, a potem w kolejnej, którą kupił już sam, pisaliśmy na OKO.press tydzień temu.

Do państwowego biznesu Banaś jr. przeszedł w 2017 roku. Jak wynika z jego własnego wpisu na portalu linkedin.com, od listopada 2017 do marca 2018 roku był dyrektorem w Polskiej Grupie Zbrojeniowej i przygotowywał „bilans otwarcia oraz plan restrukturyzacji” spółki. Później – do września 2018 roku – był „doradcą” i realizował „zadania specjalne na zlecenie kierownictwa PGZ”.

We wrześniu 2018 został pełniącym obowiązki prezesa Przedsiębiorstwa Sprzętu Ochronnego „Maskpol”, wchodzącego w skład PGZ. Władze tej spółki odmówiły nam podania jego wynagrodzenia, zasłaniając się „tajemnicą przedsiębiorstwa” oraz „obowiązkiem szanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika”.

W kwietniu 2018 roku Jakub Banaś został dyrektorem i pełnomocnikiem zarządu Banku Pekao SA (przypomnijmy: prezesem jest związany ze Zbigniewem Ziobro Michał Krupiński). Nie wiadomo, jakie wynagrodzenie otrzymuje. W odpowiedzi na pytania TVN24.pl władze banku zapewniły tylko, że zatrudniając go kierowały się „potrzebami banku” i „kompetencjami kandydata”.

Mariusz Muszyński – wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, b. poseł PiS
• Żona – Anita Muszyńska

Jesienią 2018 roku „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że żona Muszyńskiego została właśnie zatrudniona w Prokuraturze Krajowej. Jako śledcza pracowała od 1994 roku, z tego od 2004 roku w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Potem przeszła w stan spoczynku. Według informacji, które uzyskała z prokuratury „Wyborcza”, „od 2016 r. [Muszyńska] ściśle współpracowała z Prokuraturą Krajową w charakterze eksperta w zakresie legislacyjnym”. A w listopadzie 2018 została zatrudniona w Departamencie Postępowania Sądowego Wydziału Skargi Nadzwyczajnej PK.

Według ustawy o prokuraturze i innych przepisów, wynagrodzenie prokuratora Prokuratury Krajowej to około 18,6 tys. zł miesięcznie.

Paweł Mucha – wiceszef kancelarii prezydenta, b. radny sejmiku zachodniopomorskiego
• Brat – Rafał Mucha

Jak wynika ze strony Rafała Muchy na portalu linkedin.com, od lutego 2016 do czerwca 2019 był on „zastępcą dyrektora oddziału, dyrektorem ekonomiczno-finansowym” Zespołu Elektrowni Dolna Odra (oddział spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna) Wcześniej zarządzał Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych w Gryfinie.

O jego karierze zrobiło się głośno w 2017 roku za sprawą posła Sławomira Nitrasa, który publicznie stwierdził, że jego awans z PUK do ZEDO „jest ściśle powiązany z karierą polityczną brata”. Rafał Mucha groził sądem i przekonywał, że ma odpowiednie kompetencje by być dyrektorem „Dolnej Odry” – ukończył bowiem prawo i ekonomię.

Z oświadczeń majątkowych, które składał jako radny powiatu gryfińskiego, wynika, że w 2016 roku zarobił w ZEDO ponad 300 tys. zł, w 2017 – blisko 519 tys. zł i prawdopodobnie podobną sumę w kolejnym roku.

W czerwcu 2019 Rafał Mucha objął mandat poselski po Joachimie Brudzińskim, który został wówczas europosłem. Z oświadczenia majątkowego, które złożył jako poseł wynika, że w ZEDO wziął od czerwca 2019 bezpłatny urlop. Do tego czasu (od stycznia) zarobił tam ponad 217 tys. zł.

Jan Zabielski – wicewojewoda podlaski
• Żona – Jadwiga Zabielska

Od września 2017 roku Zabielska pracuje w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, jest dyrektorką oddziału terenowego w Białymstoku. Jak wynika z informacji, którą uzyskaliśmy w KOWR, widełki wynagrodzenia dyrektorów oddziałów to 11-20 tys. zł miesięcznie, a średnie wynagrodzenie dyrektorów – 12,5 tys. zł miesięcznie.

Elżbieta Witek – marszałek Sejmu, b. szefowa MSWiA
• Siostra – Dorota Pietrzak

W 2016 roku „Gazeta Wyborcza” informowała, że Pietrzak została inspektorem w powiatowym biurze Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Jaworze. Miała oceniać wykorzystanie przez rolników unijnych dotacji. Jak pisała „Wyborcza”, wcześniej Pietrzak „pracowała jako salowa w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej »Jaworowy Start«”. Próbowała również sił w polityce – w 2014 roku kandydowała z listy PiS do rady powiatu jaworskiego, jednak bez powodzenia.

Według informacji, którą uzyskaliśmy w ARiMR, średnie wynagrodzenie na stanowisku inspektora agencji to ponad 3,1 tys. zł miesięcznie.

Stanisław Piotrowicz – poseł PiS
• Córka – Barbara Piotrowicz

W 2016 roku „Super Experss” ujawnił, że córka Piotrowicza, do tej pory adwokatka, 15 września 2016 roku została prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Jak podkreślali dziennikarze, stanowisko objęła bez konkursu.

Z wnioskiem o powołanie jej wystąpił do Zbigniewa Ziobry prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. „Powołał się przy tym na przepis, który mówi, że możliwe jest obsadzenie wolnego stanowiska kandydatem, który sprawował będzie urząd prokuratora po raz pierwszy w »szczególnie uzasadnionych przypadkach«, bez przeprowadzania procedury konkursowej” – pisał „SE”.

Córka posła przekonywała, że spełniła wszystkie wymogi formalne. „A dlaczego wybrano mnie? Nie wiem, może nie było innych kandydatów” – mówiła portalowi Krosno24.pl.

Według informacji, którą otrzymaliśmy z prokuratury, miesięczne wynagrodzenie Barbary Piotrowicz to około 9,8 tys. zł.

Małgorzata Wasserman – posłanka PiS
• Brat – Wojciech Wasserman

Na początku 2018 roku karierze Wojciecha Wassermana przyjrzała się „Rzeczpospolita”. Według ustaleń dziennika, brat posłanki od 2011 roku był asesorem prokuratury. W marcu 2015 został prokuratorem w Prokuraturze Rejonowej Kraków Prądnik-Biały. Zaledwie rok później awansował do Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Zgodnie z prawem, by przejść na wyższy szczebel, powinien mieć przynajmniej trzyletni staż. W jego przypadku zastosowano jednak specjalny tryb, który pozwala ominąć ten wymóg „w szczególnie uzasadnionych przypadkach, w celu zapewnienie prawidłowej realizacji ustawowych zadań prokuratury”.

Wojciech Wasserman tłumaczył, że o awans nie zabiegał i że wcześniej, przez cały okres pracy w prokuraturze miał dobre wyniki.

Według informacji, które uzyskało OKO.press, podstawowe wynagrodzenie prokuratora prokuratury okręgowej to blisko 10,7 tys. zł. Do tego dochodzą rozmaite dodatki.

Jan Szyszko – b. poseł PiS, b. minister środowiska. Zmarł 9 października 2019 roku
• Córka – Katarzyna Szyszko-Podgórska

W marcu 2017 roku ujawniliśmy, że Szyszko-Podgórska została zatrudniona jako adiunkt w Instytucie Ochrony Środowiska. To jeden z instytutów badawczych nadzorowanych przez ministra środowiska – czyli wówczas przez jej ojca.

Średnie wynagrodzenie w IOŚ na stanowisku adiunkta to ponad 7,2 tys. zł.

• Zięć – Karol Podgórski

W maju 2016 został członkiem rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Za zasiadanie w niej otrzymuje prawie 3,8 tys. zł miesięcznie. Jest także dyrektorem Lasów Miejskich w Warszawie (jednostki budżetowej miasta Warszawa) – z ponad 14 tys. zł miesięcznego wynagrodzenia.

• Córka – Patrycja Szyszko

W 2001 roku została zatrudniona w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za poprzednich rządów PiS była wicedyrektorem jednego z departamentów Funduszu. W 2007 roku, tuż przed wyborami parlamentarnymi (przegranymi przez PiS) założyła z kolegami związek zawodowy i została jego wiceprzewodniczącą – dzięki czemu władze Funduszu z nadania rządu PO-PSL, nawet gdyby chciały, nie mogły zwolnić jej z pracy. W 2016 roku pracowała na stanowisku głównego specjalisty. NFOŚiGW nie odpowiedział nam, jakie stanowisko zajmuje obecnie i ile zarabia.

• Bratanek – Piotr Szyszko

W lutym 2016 roku bratanek ministra został kierownikiem Zespołu Edukacji Leśnej i Turystyki w Nadleśnictwie Jabłonna. Z informacji, którą uzyskaliśmy w Lasach Państwowych wynika, że zatrudniono go „ze względu na wolny etat i merytoryczne przygotowanie do zajmowanego stanowiska pracy”. Zarabia ponad 8,1 tys. zł miesięcznie.

Tadeusz Cymański – poseł PiS
• Córka – Marta Cymańska

W 2018 roku „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że w listopadzie tego roku Marta Cymańska została zatrudniona w spółce Energa Obrót Gdańsk, na stanowisku głównej specjalistki ds. relacji z klientem. W rozmowie z „GW” Cymański przekonywał, że „to nie jest nepotyzm” i że gdyby to in zabiegał o stanowisko dla niej „byłaby gdzie indziej i w innym miejscu”.

Z drugiej strony przyznał, że to on namawiał ją do zmiany pracy, argumentując, że takie firmy jak jej poprzedni pracodawca „korzystają z polskiej tańszej siły roboczej”.

W 2018 roku Cymańska została również radną pomorskiego sejmiku wojewódzkiego (choć nie była znaną działaczką PiS, startowała z trzeciego miejsca). Z oświadczenia majątkowego, które złożyła jako radna, wynika że od listopada do grudnia 2018 zarobiła w Enerdze Obrót Gdańsk ponad 9,2 tys. zł.

Anna Sobecka – posłanka PiS
• Syn – Tomasz Sobecki

Od 2017 roku jest radcą prawnym Najwyższej Izby Kontroli i członkiem Kolegium NIK. Wcześniej pracował już w NIK – od 2002 roku. Decyzję o powołaniu go do kolegium NIK podjęli wspólnie ówczesny prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski i ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

• Synowa – Jolanta Sobecka

Na początku 2018 roku gazeta „Nowości Plus Dziennik Toruński” poinformowała, że synowa posłanki Sobeckiej została dyrektorem Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu (KPOR ARiMR).

Do ARiMR Jolanta Sobecka trafiła jeszcze za poprzednich rządów PiS, w grudniu 2005 roku – najpierw jako p.o. zastępcy kierownika, a potem zastępca kierownika Biura Obsługi Wniosków KPOR. Za rządów PO-PSL była wiceszefową Biura Wsparcia Inwestycyjnego.

Po wygranej PiS w ostatnich wyborach awansowała najpierw na wicedyrektorkę, a potem dyrektorkę KPOR ARiMR. Według informacji, które otrzymaliśmy z Agencji, zarabia około 9,5 tys. zł miesięcznie.

Leonard Krasulski – poseł PiS
• Syn – Piotr Krasulski

W 2017 roku Piotr Krasulski był bohaterem publikacji „Faktu”. Gazeta napisała, że został on wicedyrektorem w Oddziale Terenowym Agencji Nieruchomości Rolnych w Olsztynie (obecnie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa). Wcześniej pracował w małej miejscowości niedaleko Elbląga, w punkcie Warmińsko Mazurskiego Ośrodka Doradztwa. „Fakt” pisał, że w nowym miejscu pracy Krasulski ma do dyspozycji służbowe auto i mieszkanie.

W odpowiedzi na nasze pytania, KOWR napisał, że wynagrodzenie wicedyrektorów oddziałów to 10 do 19 tys. zł miesięcznie. Średnie wynagrodzenie dyrektorów w KOWR przekracza 11,6 tys. zł.

Izabela Kloc – posłanka PiS
Jesienią 2016 roku media ujawniły, że najbliżsi posłanki Kloc zostali zatrudnieni w państwowych agencjach, podlegających ministrowi rolnictwa. Resortem kierował wówczas Krzysztof Jurgiel, z którym posłanka od lat się przyjaźni.

• Mąż – Janusz Kloc

Wiosną 2016 roku został zatrudniony w Agencji Nieruchomości Rolnych (obecnie Krajowy Ośrodek Doradztwa Rolniczego), w biurze prezesa. KOWR nie udzielił nam informacji o jego wynagrodzeniu.

• Córka – Julia Kloc-Kondracka

Ukończyła germanistykę. Od 2014 roku jest radną sejmiku śląskiego. W międzyczasie, w grudniu 2015 roku, została zatrudniona w wydziale spraw obywatelskich Urzędu Miasta w Łaziskach Górnych. Stamtąd, po pół roku, przeszła na stanowisko specjalisty w Sekcji Administracyjno-Finansowej w katowickiego oddziału Agencji Rynku Rolnego (obecnie KOWR).

Jak wyjaśniały dziennikarzom władze ARR, córka posłanki została przyjęta w wyniku konkursu. A „w toku postępowania rekrutacyjnego zaprezentowała wymagany poziom kompetencji społecznych i merytorycznych, koniecznych do wykonywania obowiązków na tym stanowisku”.

Z oświadczeń majątkowych Kloc-Kondrackiej wynika, że w 2016 roku zarobiła w ARR prawie 27 tys. zł (przez pół roku), w 2017 – blisko 58 tys. zł, a w 2018 – ponad 55 tys. zł.

Marek Matuszewski – poseł, niegdyś PiS
Zawieszony w prawach członka PiS po ujawnieniu przez „Fakt” polityczno-biznesowego układu, który zbudował w Zgierzu i okolicach.

• Córka – Karolina Matuszewska

W 2018 roku „Fakt” napisał, że „dostała dwójkę na liście w wyborach do rady powiatu, a ma już dobrą posadę w spółce Skarbu Państwa – w PGNIG w Łodzi”. Poseł Matuszewski tłumaczył, że ona i jej brat (także wówczas kandydat na radnego) to „młodzi, inteligentni ludzie, zatwierdzeni przez struktury, od lat związani z PiS”. A córka „posiada tytuł architekta”.

Kilka miesięcy temu PGNiG odpowiedziało nam, że Karolina Matuszewska „nie jest zatrudniona” w tej spółce i odmówiło podania wynagrodzenia w okresie zatrudnienia, powołując się na ochronę danych osobowych.

• Chrześniak – Michał Banaszczyk

Były radny powiatu zgierskiego. W 2016 roku został dyrektorem w PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (Oddział Elektrociepłownia w Zgierzu). Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że w PGE i – wcześniej – w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej zarobił w 2016 roku w sumie ponad 211 tys. zł. Dziś nie jest już dyrektorem.

Iwona Arendt – posłanka PiS
• Siostra – Joanna Grykiel-Figielska

Była radną PiS w Elblągu. Latem 2016 roku została wiceprezeską Przedsiębiorstwa Usług Portowych Rezerwa, należącego do Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Najpierw zatrudniono ją na umowie o pracę, potem na kontrakcie. Wcześniej pracowała tylko jako szeregowy pracownik m.in. w instytucjach finansowych. W Rezerwie dostała do dyspozycji służbowe auto i sporą pensję. Z informacji, które otrzymaliśmy od tej spółki wynika, że zarabiała kilkanaście tys. zł miesięcznie.

Anna Kwiecień – posłanka PiS
• Córka – Katarzyna Kwiecień

We wrześniu 2017 roku została wicedyrektorką, a w marcu 2018 – dyrektorką Departamentu Wsparcia Eksportu w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa.

Jak wynika z informacji, którą otrzymaliśmy z KOWR, jego wicedyrektorzy zarabiają od 10 do 19 tys. zł miesięcznie, dyrektorzy – pomiędzy 11 a 20 tys. zł miesięcznie.

Artur Szałabawka – poseł PiS
• Szwagierka – Magdalena Jackiewicz

W lutym 2016 roku Jackiewicz została wicedyrektorką Zachodniopomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Gdy przyjmowano ją do pracy średnia pensja na stanowisku wicedyrektora wynosiła 7 tys. zł. Kilka miesięcy później – już prawie 8 tys. zł.

Katarzyna Czochara – posłanka PiS
• Córka – Joanna Czochara

Jesienią 2016 roku „Gazeta Wyborcza” donosiła, że kilka miesięcy wcześniej córka posłanki została zatrudniona w Ośrodku Hodowli Zarodowej w Głogówku, podlegającym wówczas Agencji Nieruchomości Rolnych.

Od 2018 Joanna Czochara jest też radną sejmiku opolskiego. Z jej oświadczenia majątkowego wynika, że w 2018 roku pracowała w OHZ jako specjalistka w ds. księgowo – administracyjnych. Zarobiła 41 tys. zł.

Teresa Wargocka – posłanka PiS
• Mąż – Józef Wargocki

Od lutego do października 2016 roku był wicedyrektorem Biura Administracyjno-Budżetowego w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W związku z tym, że już nie pracuje w resorcie, urzędnicy odmówili nam informacji na temat wynagrodzenia, które otrzymywał.

Grzegorz Matusiak – poseł PiS
• Syn – Nikodem Matusiak

Od stycznia 2018 roku do jesieni 2018 roku pracował w firmie JSW Ochrona. To spółka-córka Jastrzębskiej Spółki Węglowej, zajmująca się ochroną i sprzątaniem zakładów JSW. Matusiak był w niej pełnomocnikiem zarządu ds. rozwoju i organizacji; równocześnie pełnił też funkcję prokurenta.

JSW Ochrona odmówiła nam informacji o wynagrodzeniu, jakie otrzymywał, powołując się na jego „dobro osobiste” i „tajemnicę przedsiębiorstwa”.

Andrzej Stanisławek – senator PiS, b. wiceminister nauki
• Bratanek – Paweł Stanisławek

Kilka miesięcy temu „Gazeta Wyborcza” informowała, że 25 marca 2019 roku Paweł Stanisławek został zatrudniony na stanowisku dyrektora sprzedaży w spółce Pekao Leasing. Należy ona do Banku Pekao SA, „zrepolonizowanego” za rządów PiS. W rozmowie z dziennikarzem „GW” wiceminister zaprzeczył „aby miał cokolwiek wspólnego z podjęciem przez niego pracy w spółce”.

Pekao Leasing poinformowała, że Paweł Stanisławek ma doświadczenie w branży leasingowej, także na stanowiskach menadżerskich. Nie wiadomo, ile zarabia.

Ryszard Czarnecki – europoseł PiS
• Syn – Bartosz Czarnecki

W 2016 roku Nowoczesna umieściła go na swojej liście „Misiewiczów”, informując, że 26-letni wówczas syn europosła został zatrudniony jako „doradca w Polskiej Grupie Zbrojeniowej”.

Ryszard Czarnecki tłumaczył potem w mediach, że syn nie jest doradcą, tylko „młodszym specjalistą”. Przekonywał, że ma odpowiednie kompetencje, bo wcześniej pracował we francuskiej firmie zbrojeniowej i że w PGZ zarabia mniej, ale „jest patriotą i chce pracować w polskiej firmie”.

PGZ odmówiła nam odpowiedzi na pytanie o wynagrodzenie Bartosza Czarneckiego, zasłaniając się „tajemnicą przedsiębiorstwa”.

• Żona – Emilia Hermaszewska

W 2016 roku „Newsweek” ujawnił, że żona Czarneckiego została powołana do rady nadzorczej Armatury Kraków, spółki należącej do grupy PZU. Według rejestru KRS, nadal w niej zasiada.

Czarnecki przekonywał, że jego żona jest prawnikiem „z ukończoną aplikacją materialną” i obsługiwała też inne firmy. Nie umiał jednak wyjaśnić, dlaczego do Armatury trafiła po wygranej PiS w wyborach.

Jak ustaliliśmy, już po publikacji „Newsweeka”, Emilia Hermaszewska trafiła także do rady nadzorczej spółki Elmen, należącej do Polskiej Grupy Energetycznej.

Beata Gosiewska – była europosłanka PiS
• Brat – Ireneusz Jabłoński

W 2017 roku „Puls Biznesu” umieścił Jabłońskiego na liście 1000 osób związanych z PiS, które dostały pracę w państwowych instytucjach i spółkach.

Brat Gosiewskiej od 2016 roku jest bowiem członkiem zarządu Wojskowych Zakładów Elektronicznych, należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Za poprzednich rządów PiS pracował w państwowej Agencji Rynku Rolnego. Przemysław Gosiewski, który był wówczas wicepremierem, zapewniał w mediach, że to nie nepotyzm.

Spółka WZE odmówiła podania wynagrodzenia Jabłońskiego, uzasadniając, że nie podlega przepisom o dostępie do informacji publicznej. Ze sprawozdania spółki za 2018 rok wynika, że średnia wynagrodzenia dwóch członków zarządu WZE i księgowej wynosiła blisko 20,3 tys. zł.

Współpraca reasercherska: wolontariusz Marcin Borycki
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 13 lipca 2021 10:19:25
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Pieści moją łechtaczkę, gorliwie zlizując sól". Trzaskowski sponsorem erotycznych fantazji feministek

130 tys. zł z pieniędzy podatników przeznaczył niedawno prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na projekt "córy warszawskie #mojeciało" Grupy Artystycznej Teraz Poliż. "Feministyczna i queerowa praca grupy artystycznej w najbliższych miesiącach dotyczyć będzie seksu, fantazji, marzeń, bliskości" - reklamują swoje "dzieło" autorki, dodając, że jest ono oparte na ponad dwustu autentycznych fantazjach erotycznych kobiet.

https://niezalezna.pl/403189-piesci-moja-lechtaczke-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 13 lipca 2021 10:20:45
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Starsi ludzie są przyzwyczajeni do traktowania wizyt u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki.”
Joanna Mucha
Platforma Obywatelska
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 13 lipca 2021 10:55:17
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
okazuje się że taśma klejąca może być stosowana nie tylko przy wstawianiu szyby w drzwiach

Agresywna kobieta w samolocie. Personel obezwładnił ją taśmą klejącą [VIDEO]

https://nczas.com/2021/07/13/agresywna-kobieta-w...
Żabodukt Postów: 78381
kumak
Żabodukt, postów: 78381
Wtorek, 13 lipca 2021 12:34:28
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tyle kasy za lIzanie?nie wierzę
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 13 lipca 2021 12:59:21
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
PO chce to zatuszować! Byli niewygodni dla rządu – nie żyją. Mamy pełną listę!

Praktycznie każdy z nas widział film Patryka Vegi, “Służby specjalne” i pamiętają kwestię: “Dzień dobry, przyszliśmy panu zrobić samobójstwo.” Ostatnie lata okrywają się hańbą wymiaru sprawiedliwości w każdej możliwej sprawie. Do tej pory nie udało się ustalić kto, lub jaka grupa ludzi odpowiada za działania tzw “seryjnego samobójcy”.

Lista osób, które zginęły w niewyjaśnionych jak do tej pory okolicznościach jest koszmarnie długa.

Zresztą zobaczcie i oceńcie sami:

1) Generał Sławomir Petelicki – były dowódca jednostki „Grom”. Znaleziony martwy 16 czerwca 2012 roku. Ostro krytykował ustalenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych i opieszałość polskiego rządu przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy w Smoleńsku. Zmarł na skutek ran postrzałowych.

2) Andrzej Lepper – polityk Samoobrony, wicepremier w rządzie PiS – LPR – Samoobrona, znaleziony został wiszący w swoim biurze. Wbrew oficjalnej wersji lansowanej w mediach, przyjaciele Leppera twierdzą że polityk Samoobrony nie był skłonny do takiego czynu. Wreszcie poprawiał się stan ciężko chorego syna, tymczasem kochający ojciec popełnia samobójstwo? Nie zbadano faktu siedmiu śladów butów w biurze Leppera, otwartego okna pomimo obecności klimatyzatora czy dziwnego rusztowania za oknem. Faktem jest, że Lepper miał olbrzymią wiedzę. To On pierwszy mówił o Talibach lądujących w Polsce, o finansowaniu polskich partii przez obce mocarstwa i wielu innych niewygodnych faktach. Więcej już nic nie powie.

3) Róża Żarska – adwokatka Leppera – „zmarła” w lipcu 2011 r. w Moskwie.

4) Marek Papała – komendant główny policji – zamordowany 25.06.1998 r.

5) Artur Zirajewski ps. Iwan (29.01.1972 – 03.01.2010) – samobójstwo (?), płatny morderca, jeden z głównych świadków w sprawie zabójstwa komendanta głównego policji Marka Papały. Zmarł w gdańskim więzieniu, gdzie odbywał wyrok za działalność w tzw. Klubie płatnych zabójców. Według TVN24, miał on otruć się po otrzymaniu tajemniczego grypsu. Na łamach „Gazety Wyborczej” min. Krzysztof Kwiatkowski zdementował te doniesienia i powiedział, że przyczyną śmierci był „zator płucny”.

6) Pułkownik Leszek Tobiasz – były oficer WSI, główny świadek oskarżenia w tzw. aferze marszałkowej dotyczącej m.in Bronisława Komorowskiego. Po przegranych przez PiS wyborach zgłosił się do ówczesnego Marszałka Sejmu – Bronisława Komorowskiego informując o rzekomej korupcji w szeregach Komisji Weryfikacyjnej WSI co okazało się nieprawdą, ale umożliwiło działania operacyjne w stosunku do członków Komisji. W marcu 2012 miał zeznawać, ale nie zdążył bowiem zmarł kilka tygodni wcześniej. Poinformowano, że zgon nastąpił „z przyczyn naturalnych”.

7) Jacek Dębski – polityk, były minister sportu – zamordowany 12.04.2001 r.
W 2001 roku zamordowany został Stanisław F. – kelner z hotelu, w którym spotykali się członkowie mafii paliwowej z prokuratorami, politykami i oficerami służb. Oficjalnie jego śmierć uznano za samobójstwo.
W lutym 2002 roku zamordowany został Zdzisław M. – drugi kluczowy świadek w sprawie mafii paliwowej. Jego zgon również uznano za samobójstwo, a syna, który zabiegał o sekcję zwłok i rzetelne śledztwo, wsadzono na 3 miesiące do aresztu.

8) Chorąży Stefan Zielonka – szyfrant Służby Wywiadu Wojskowego, posiadający dostępy do najtajniejszych informacji wywiadu wojskowego. Znał klucze, hasła, systemy tajnej komunikacji, również NATO-wskiej, był zorientowany w kwestii polskich służb wywiadowczych za granicą. Mimo to, przez dwa tygodnie po zaginięciu jest poszukiwany jak zwykły obywatel a nie osoba mająca wiedzę o największych tajemnicach państwa. Śledztwo prowadzone jest opieszale, dopiero po dłuższym czasie następuje przeszukanie ogródków działkowych na których Zielonka często przebywał. Zaczęły się pojawiać plotki o chorobie psychicznej szyfranta, o dezercji na nawet zdradzie. W kwietniu 2010 dwóch mężczyzn znajduje rozkładające się ciało a przy nim sznur, rzeczy niezidentyfikowane przez rodzinę i doskonale zachowane dokumenty. Badania kośćca wykazały, że ciało należy do szyfranta Zielonki, badania zęba jednak wykluczyły to. Ostatecznie w czerwcu 2010 roku, poinformowano że znalezione zwłoki to zwłoki szyfranta Zielonki.

9) Grzegorz Michniewicz – dyrektor generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, członek rady nadzorczej PKN Orlen. Jego ciało znaleziono wiszące 23 grudnia 2009 roku a więc w dniu, w którym do Polski wrócił remontowany w Rosji TU – 154, który później rozbił się w Smoleńsku.

10) Jarosław Ziętara – dziennikarz śledczy, badał afery gospodarcze, wytropił aferę w PKS Śrem. Zamordowany 1 września 1992. Dopuszczono się na szczeblu kierownictwa MSW i UOP zacierania śladów prowadzących do służb specjalnych – pisze autor spisu.

11) Profesor Stefan Grocholewski – był Profesorem PP w Zakładzie Badań Operacyjnych i Sztucznej Inteligencji w Instytucie Informatyki Politechniki Poznańskiej. Wykrył manipulacje w nagraniach czarnych skrzynek z Casy, która rozbiła się w Mirosławcu. Zginął niedługo później w tajemniczych okolicznościach.

12) Marek Dulinicz – specjalista w dziedzinie archeologii średniowiecza, zastępca dyrektora Instytutu Archeologii i Etnologii PAN do spraw naukowych. Miał na czele grupy archeologów jechać do Smoleńska badać teren katastrofy. Zginął razem z żoną w wypadku samochodowym.

13) Siergiej Tretiakow – były agent rosyjskiego wywiadu, który przeszedł na stronę USA. Zmarł 13 czerwca 2010 roku. Najpierw poinformowano, że zadławił się podczas posiłku, kolejna wersja mówi o ataku serca. Włoscy dziennikarze utrzymywali, że śmierć byłego szpiega „miała związek z katastrofą smoleńską”.

14) Eugeniusz Wróbel – wiceminister transportu, wykładowca na Politechnice Śląskiej, jeden z najlepszych w Polsce znawców komputerowych systemów sterowania lotem. Eugeniusz Wróbel poddawał w wątpliwość to, czy szczątki na lotnisku Siewiernyj to wrak TU – 154, zmarł trzy dni przed ogłoszeniem raportu MAK. Oficjalnie poinformowano, że zabił Go i poćwiartował własny syn a następnie wrzucił do Zalewu Rybnickiego.

15) Dr Ryszard Kuciński – były prokurator, adwokat, radca prawny, jeden z najbliższych zaufanych współpracowników Andrzeja Leppera. Jako prawnik obsługiwał spółki, w których zasiadali ludzie związani ze służbami specjalnymi lub byli funkcjonariusze służb. To właśnie u Ryszarda Kucińskiego, Andrzej Lepper zdeponował dowody obciążające ważne osoby w państwie, które chciał ujawnić. Sam Kuciński twierdził, że gdyby ujawnił te dokumenty wiele karier „wyleciałoby w powietrze”. Zmarł w szpitalu.

Wiesław Podgórski – był doradcą Andrzeja Leppera ds. kultury i dziedzictwa narodowego w czasie, gdy ten był ministrem rolnictwa. Odpowiadał za budowę na polach Grunwaldu pomnika upamiętniającego bitwę pod Grunwaldem, co wzbudzało wiele kontrowersji. Pod koniec czerwca 2011 roku popełnił samobójstwo.

17) Dariusz Szpinieta – ekspert i prezes spółki lotniczej Ad Astra Executive Charter SA. Zawodowy pilot, instruktor pilotażu, wielki miłośnik lotnictwa. Kilkakrotnie wypowiadał się w mediach na temat katastrofy smoleńskiej, mówiąc że lot TU – 154 był lotem wojskowym. Szpinieta zawiadomił również prokuraturę o podejrzeniu korupcji w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. W roku 2011, został znaleziony martwy w łazience, podczas wakacji w Indiach, choć jego towarzysze twierdzili, że przed powieszeniem był w dobrym humorze.

18) Jerzy Pronobis – był prezesem spółki Club&Travel, zajmującej się rozprowadzaniem biletów na Euro2012 w Polsce i na Ukrainie. Pojawiały się głosy, że dystrybucja biletów na Mistrzostwa Europy przebiegała w atmosferze korupcji i układów. Oficjalnie podaje się, że Pronobis popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg.

19) Jerzy Urbanowicz – był m.in pracownikiem kontrwywiadu, gdzie zajmował się kryptografią i teleinformatyką. W 2012 r. został sekretarzem komitetu organizacyjnego konferencji poświęconej badaniom katastrofy polskiego Tu-154M w Smoleńsku metodami nauk ścisłych. Był też m.in członkiem Rady Naukowej Instytutu Polska Racja Stanu im. Lecha Kaczyńskiego. Urbanowicz był również współautorem raportu, mówiącego że PKW korzysta z rosyjskich serwerów, a co za tym idzie, że służby rosyjskie mogą wpływać na wyniki wyborów w Polsce. Naukowiec chorował na serce, zmarł dzień po ujawnieniu raportu.

20) Krzysztof Knyż – operator Faktów, który razem z Wiktorem Baterem był na miejscu katastrofy. Zmarł w Moskwie na sepsę.

21) Dr inż. Włodzimierz Abramowicz (1952-2012) – Jeden z najlepszych na świecie specjalistów od zagadnień kontaktowych, czyli zderzenia obiektów takich jak samoloty, statki, samochody, z którego dokonań i programów zderzeniowych korzystały dziesiątki firm na świecie. Dokładnie ktoś taki (np we współpracy ze śp ministrem Wróblem), kto powinien wyjaśnić nam, co się stało w Smoleńsku. I chciał wyjaśnić.
Abramowicz chciał zweryfikować wyniki prac prof Biniendy, wykorzystując inny program. Nie zdążył – śmierć w III RP ma zawsze „perfect timing”. Zmarł nagle, jak wielu innych, szczególnie po 10/04. Czy ktoś wie jak? W sieci (podobnie jak w przypadku red Knyża) – poza nekrologiem i skromnym wpisem na stronie „Instytutu pojazdów” – cisza. Wybitny naukowiec, lat 50, znika z powierzchni ziemi. Dlaczego brak nawet zdjęć?

22) Bp. Mieczyslaw Cieślar – duchowny, był przewodniczącym Kolegium Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji luteran przez SB. Twierdził że już po katastrofie TU – 154 otrzymał sms-a od jednego z pasażerów – ks. Adama Pilcha. Zginął w wypadku samochodowym.

23) Dariusz Ratajczak – doktor historii na Uniwersytecie w Opolu zaszczuty, szykanowany i ochrzczony mianem antysemity, za przytoczenie w swojej książce cytatów ludzi kwestionujących Zbrodnię Oświęcimską. Wyrzucony z uczelni, bez szans na znalezienie nowej pracy, utrzymywał się ze zmywania naczyń i palenia w kotłach c.o. Znaleziony został martwy w samochodzie stojącym na parkingu przed supermarketem. Oficjalnie mówiło się, że samochód stał tam prawie dwa tygodnie. Wielce prawdopodobne jest jednak to, że auto zostało podrzucone dużo później.

24) Anatol Lawina (10.07.1940 – 16.09.2006) – pobicie przez nieznanych sprawców, bezpośredni przełożony Falzmanna, były dyrektor Zespołu Analiz Systemowych w Najwyższej Izbie Kontroli

25) Michał Falzmann – kontroler NIK-u, badający sprawę FOZZ – umiera „na serce” 18.07.1991 r.

26) Walerian Pańko – prezes NIK i szef Felzmanna – ginie wkrótce po nim w tajemniczym wypadku samochodowym 7.10.1991 r.
Z jego sejfu zniknęły ważne dokumenty w sprawie FOZZ. Śledztwo wykazało, że samochód rozpadł się w wyniku wybuchu bomby umieszczonej pod autem. Jednak trzej policjanci, którzy jako pierwsi byli na miejscu wypadku, utonęli kilka miesięcy później podczas weekendowego wypoczynku (wszyscy trzej świetnie pływali). Oficjalnie podano że śmierć Pańki była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.
Jego kierowca został… skazany na więzienie i wkrótce… również zmarł.

W 1991 r. roku został zastrzelony Andrzej S. – były oficer kontrwywiadu wojskowego PRL, który pracował w firmie handlującej bronią. S. chciał się zwolnić, gdy kazano mu nielegalnie sprzedawać broń do innych krajów.

27) Piotr Jaroszewicz – premier PRL – zamordowany 01.09.1992 r. wraz z żoną.

28) Jacek Sz. – oskarżony w sprawie FOZZ – umarł w 1993 r.
W 1997 roku w tajemniczym wypadku zginął były poseł Tadeusz Kowalczyk, który dużo wiedział o związkach polityków i mafii.

29) Marek Karp – był założycielem Ośrodka Studiów Wschodnich, który zajmował się analizami sytuacji politycznej i ekonomicznej w krajach byłego bloku sowieckiego. „Oni za mną chodzą, śledzą mnie nawet tutaj, w szpitalu, ja stąd nie wyjdę żywy, za dużo wiem o wszystkim” – mówił do swojego przyjaciela na kilka dni przed śmiercią. Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich leczył się z urazów po wypadku samochodowym, który wydarzył się 28 sierpnia 2004 r. w pobliżu Białej Podlaskiej. Trafił do szpitala, gdzie według oficjalnej wersji „zmarł z powodu powikłań powypadkowych”. Prokuratura sprawę umorzyła, lecz prawdziwe okoliczności wypadku nie zostały wyjaśnione do dziś. Przed śmiercią badał sprawę przejmowania polskiego sektora energetycznego przez rosyjskie spółki kontrolowane przez KGB i GRU. Podobno była to zaplanowana i zrealizowana w najdrobniejszych szczegółach egzekucja, dokonana dla zabezpieczenia paliwowych i energetycznych interesów rosyjskich służb specjalnych.

30) Daniel Podrzycki – kandydat na prezydenta w 2005 r. Zmarł podczas kampanii wyborczej w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku drogowym. W latach 90. współpracował z gen. Tadeuszem Wileckim i Andrzejem Lepperem. W 1997 wraz z A. Lepperem, W. Bojarskim i W. Michałowskim podpisał zawiadomienie do prokuratury w związku z nadużyciami podczas podpisywania kontraktu na budowę rurociągu Jamalskiego.

31) Jan Budziński – w 1991 doznał zawału serca (?), kierowca służbowej lancii którą jechali Pańko i Zaporowski Dwaj policjanci, którzy pierwsi przyjechali na miejsce wypadku również zmarli. Przyczyną zgonu było utonięcie (na rybach).

32) Janusz Zaporowski – dyrektor Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu – zmarł 07.10.1991.
W przeciągu kilku miesięcy od wypadku zmarł zarówno kierowca Lancii, jak i policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku.

33) Ireneusz Sekuła – poseł na Sejm – samobójstwo, 3-krotnie strzelił sobie w brzuch 29.04.2000 r.
„O godz. 5.17 Sekuła trafia na izbę przyjęć szpitala MON przy Szaserów. Jest przytomny. Choć nikt go o to nie pyta, mówi lekarzowi, że sam się postrzelił. „To było dziwne” – powie później policjantom lekarz.

34) Andrzej Struglik – W 1991 r. roku został zastrzelony były oficer kontrwywiadu wojskowego PRL, który pracował w firmie handlującej bronią. Struglik chciał się zwolnić, gdy kazano mu nielegalnie sprzedawać broń do innych krajów.

35) Tadeusz Kowalczyk – W 1997 roku w tajemniczym wypadku zginął były poseł, który dużo wiedział o związkach polityków i mafii.

36) Stanisław Faltynowski – W 2001 roku zamordowany został kelner z hotelu, w którym spotykali się członkowie mafii paliwowej z prokuratorami, politykami i oficerami służb. Oficjalnie jego śmierć uznano za samobójstwo.

37) Zdzisław Majka – w lutym 2002 roku zamordowany został drugi kluczowy świadek w sprawie mafii paliwowej. Jego zgon również uznano za samobójstwo, a syna który zabiegał o sekcję zwłok i rzetelne śledztwo, wsadzono na 3 miesiące do aresztu.

38) Jeremiasz Barański ps. Baranina – 07.05.2003 – samobójstwo w więzieniu, przestępca, jeden z przywódców gangu pruszkowskiego .

39) Marian Goliński – zginął w „wypadku drogowym”, zjechał na drugi tor wprost na tira o rosyjskich rejestracjach.

40) Stanisław Skalski – 12.11.2004 – pobicie przez nieznanych sprawców, pilot, generał brygady WP, as myśliwski okresu II wojny światowej, po 1989 polityk, współzałożyciel partii Przymierze Samoobrona.

41) Szymon Zalewski – 29.11.2004 – samobójstwo (?), ochroniarz BOR i kierowca Zbigniewa Sobotki (poseł SLD skazany w tzw. aferze starachowickiej; ułaskawiony przez Aleksandra Kwaśniewskiego).

42) Lech Grobelny (18.06.1949 – 28.03.2007) – zamordowany, założyciel Bezpiecznej Kasy Oszczędności

43) Barbara Blida (zm. 25 kwietnia 2007 r.) – Posłanka popełniła samobójstwo w trakcie akcji ABW w jej domu. Przyczyną śmierci był postrzał w klatkę piersiowa. Kobieta była podejrzewana o pomocnictwo w przekazaniu łapówki w śledztwie związanym z tzw. Mafią węglową.

44) Remigiusz Muś – technik pokładowy JAK-a 40, który wylądował w Smoleńsku tuż przed TU – 154. Otwarcie mówił, że słyszał przez radio, jak kontrolerzy lotów zezwolili załodze prezydenckiego samolotu zejść na 50 metrów. Prokuratura od razu poinformowała, że było to samobójstwo.

Za każdym razem słyszeliśmy, że to były samobójstwa. Każde praktycznie w piątek, by sekcję zwłok można było zrobić dopiero w poniedziałek.
https://wlocie.pl/wiadomosci/po-chce-to-zatuszow...
Żabodukt Postów: 78381
kumak
Żabodukt, postów: 78381
Wtorek, 13 lipca 2021 20:27:05
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
@PO chce to zatuszować-szósty rok pis u władzy i żadna powyższych spraw nie wyjaśniona.CO ma PO TUSZOWAC JAK sporo spraw nie za ich kadencji
Żabodukt Postów: 78381
kumak
Żabodukt, postów: 78381
Wtorek, 13 lipca 2021 20:28:10
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Afera e-mailowa. Wyciekły wiadomości Morawieckiego dotyczące Białorusi. "To dla nas polityczne złoto"
"Z całym szacunkiem dla walki Białorusinów to też jest polityczne złoto dla nas" - napisał Mateusz Morawiecki w mailu, który rzekomo wyciekł ze skrzynki Michała Dworczyka. To dalszy ciąg afery e-mailowej. Przeciek wskazuje m.in., w jaki sposób premier chciał wykorzystać sytuację na Białorusi do wewnętrznej polityki.W jednym z maili Morawiecki przedstawia pomysł zaproszenia ówczesnego sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo na szczyt w sprawie Białorusi
Premier wskazuje również dwa aspekty tej sytuacji korzystne dla władzy
To m.in. kwestia opozycji i Donalda Tuska, ale także konflikt z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry
Jedną z zaproponowanych przez premiera roboczych nazw wsparcia dla Białorusi miał być "Plan premiera Mateusza Morawieckiego dla Białorusi"
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Do sieci wyciekły maile Mateusza Morawieckiego dotyczące sytuacji na Białorusi. W wiadomości m.in. do wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego, rzecznika rządu Piotra Mullera i szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka szef rządu dopytywał w sierpniu 2020 r. o pogłębione analizy, w których opisana miała być sytuacja reżimu w Mińsku. Morawiecki wymienił kilka zagadnień, które go interesują (pisownia oryginalna):zielone ludziki

białoruskie ludziki

Sytuacja GOSPODARCZA

kto stoi za panią Ciechanowska? (tu premierowi chodziło o Swietłanę Cichanouską - red.)

Co na to wszystko Amerykanie?

Czy jest to robota Putina

Co mówią nasze służby specjalne?"

W innym mailu Morawiecki przedstawia pomysł zaproszenia ówczesnego sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo na "mini szczyt V4, B3+ Ukraina nt. Białorusi w Warszawie". "To by było wow" - pisze premier i dodaje kilka zdań dalej, że takie spotkanie "z całym szacunkiem dla walki Białorusinów to też jest polityczne złoto dla nas". Premier wskazuje również dwa aspekty tej sytuacji korzystne dla władzy:

"1. Wewnętrznie a/ Opozycja i Tusk bezradni b/ tematy solpol (Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry - red.) /// prowokacje - zamrożone

2. Europejsko -> gdzie ta solidarność europejska? Gdzie troska o wartości demokratyczne i prawa człowieka"

Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku toczyła się batalia o mechanizm powiązania wypłaty eurofunduszy z praworządnością. Właśnie wtedy ziobryści krytykowali rząd za działania na tym polu. Konflikt był na tyle intensywny, że w przestrzeni publicznej pojawiły się informacje nawet o potrzebie przeprowadzenia przyspieszonych wyborów. Maile pokazują, że premier chciał wykorzystać sytuację na Białorusi do uporania się z politycznym przeciwnikiem.

Pracownicy Morawieckiego w odpowiedzi na jego propozycje wspierają pomysł premiera, a po wymianie kolejnych maili opracowują plan Solidarni z Białorusią (jedną z roboczych nazw miał być "Plan premiera Mateusza Morawieckiego dla Białorusi"). Wśród głównych punktów planu pojawia się m.in. wsparcie dla represjonowanych czy program stypendialny dla studentów i naukowców, a także ułatwienia przy wjeździe na teren RP czy pomoc niezależnym mediom m.in. Bielsatowi, Karcie97, Radiu Racja. Ponadto pojawił się pomysł na sejmową uchwałę oraz informację Morawieckiego na forum Sejmu na temat programu. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/afer...
Żabodukt Postów: 78381
kumak
Żabodukt, postów: 78381
Wtorek, 13 lipca 2021 20:55:34
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
A dzisiaj mamy 13ty lipca....
Post edytowany
Żabodukt Postów: 78381
kumak
Żabodukt, postów: 78381
Piątek, 16 lipca 2021 07:54:53
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ZROBILIŚMY WIELKI KROK…!

Od pamiętnej daty 10.04.2010 r. Kaczyński ciągle powtarzał o wielkim kroku. Ten wielki krok stał się na tyle nudny, co śmieszny, tym bardziej, że wypowiadał go notoryczny niezaradny oszust i kłamca. Najpierw co miesiąc podczas miesięcznych jakby cyklicznie i ustawowo, aż do wygranych wyborów 2015 roku, wykrzykiwane z ust tego oszusta były słowa: „ robimy wielki krok do prawdy smoleńskiej…”, w domyśle o zamachu smoleńskim. Przez 6 lat rządzenia już nie ma prawdy o zamachu, nie ma miesięcznic, nie ma też okrzyków o wielkim kroku ku tej prawdzie! Nikt nie oczekuje na tą prawdę! Po wyborach były okrzyki o „wielkim kroku” ku sprawiedliwości i zniszczono TK oraz sądy powszechne. Później były „wielkie kroki” ku demokracji, a podeptano konstytucję i unijne prawo. Przed ostatnimi wyborami ponownie z ust tego oszusta słychać było o „wielkim kroku”, tym razem ku dobrobycie i zgodzie narodowej na wzór Irlandii. Teraz wyskoczył z „Nowym ładem”. Spodziewałem się zupełnie czegoś przeciwnego. Zrobiliśmy wielki krok ku powszechnemu kłamstwu i oszustwu, ku niszczeniu trójpodziału władzy, ku skonfliktowaniu Polski ze światem i Europą. Nie ma ani dobrobytu, ani tym bardziej zgody narodowej! Ten człowiek ma we krwi dzielenie, mącenie i szerzenie nienawiści. ŚWITA MU W GŁOWIE TYLKO SAMODZIERŻAWIE JEDNEGO I NIEZARADNEGO FAJTŁAPY!
Żabodukt Postów: 78381
kumak
Żabodukt, postów: 78381
Piątek, 16 lipca 2021 07:58:01
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Zamknięto konto na Telegramie z mailami Dworczyka. Przez film z posłanką PiS i półnagimi mężczyznami?
tokfm.pl/PAP
16.07.2021 06:53
Zamknięto konto w serwisie Telegram, na którym umieszczano maile ministra Michała Dworczyka. Kilkanaście godzin wcześniej ukazał się tam film z posłanką PiS i dwoma półnagimi mężczyznami - informuje "Gazeta Wyborcza" https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,27334854,zamkni...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 16 lipca 2021 09:13:08
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
„W życiu tak naprawdę najważniejsza nie jest władza, tylko miłość.”
Donald Tusk
Platforma Obywatelska
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 16 lipca 2021 09:17:08
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Afera wyborcza

Jesienią 2014 roku odbyły się w Polsce wybory samorządowe. Sondaże przedwyborcze wskazywały, że wybory może wygrać Platforma Obywatelska lub Prawo i Sprawiedliwość z niewielką przewagą. Trzecie miejsce w sondażach zajmowało PSL z wynikiem mniejszym niż 10% poparcia. Wybory odbyły się 16 listopada 2014 roku i już w czasie ich trwania wskazywano na wiele nieprawidłowości. W wielu lokalach urny wyborcze okazały się za małe i karty wyborcze wrzucano do prowizorycznych urn zrobionych ze sklejonych kartonów. W jednym z lokali dodatkową urnę przygotowano z kosza na śmieci.

Jeszcze w trakcie trwania wyborów Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło oficjalne zawiadomienie do PKW w sprawie nieprawidłowości w całym kraju, które miały polegać na braku w niektórych komisjach wyborczych kart do głosowania z listami PiS. Także SLD zgłosiło zawiadomienie o podejrzeniach nieprawidłowości

Podane wieczorem sondaże exit polls, czyli te z badania wykonywanego przy wyjściu z lokalu wyborczego wskazywały, że Prawo i Sprawiedliwość uzyskało wynik 31,5%, Platforma Obywatelska 27,3%, PSL 17%, a SLD 8,8%. Po zamknięciu lokali wyborczych i ręcznym przeliczeniu przez komisje wyborcze głosów okazało się, że jest problem w wprowadzeniem danych do systemu PKW.

Około północy zaczęły dochodzić do mediów głosy o niedziałającym systemie. PKW, która miała podać pierwsze cząstkowe wyniki o godzinie 2:15 przełożyło swoją konferencję na godzinę 03:00. Na tej konferencji podano, że pierwsze wyniki zostaną ogłoszone o godzinie 06:00, pełne oficjalne wyniki zapowiedziano na środę, czyli trzy dni po wyborach. Wiadomo już było, że awaria systemu komputerowego jest znacznie poważniejsza niż przewidywano, niektóre komisje wyborcze zawiesiły swoją pracę do popołudnia.

Okazało się, że przed wyborami przeprowadzano testy systemu informatycznego Platforma Wyborcza 2.0, które zakończyły się niepomyślnie. PKW przeprowadziła na system informatyczny dwa przetargi. W przetargu wystąpiły dwie firmy, które jednak uznały, że terminy wymagane przez PKW są nierealne, a warunki zamówienia są wewnętrznie sprzeczne. Ostatecznie zaskarżyły przetarg. PKW unieważniła przetarg w styczniu 2014 roku i rozpisała nowy na obsługę tylko wyborów samorządowych. Nowy przetarg ogłoszono w lipcu 2014 roku, 4 miesiące przed wyborami! Do tego przetargu przystąpiła tylko jedna firma, która zobowiązała się zbudować cały system w czasie, którym inne firmy potrzebowały na samo jego testowanie.

PKW podkreśliła, że usterka informatyczna „to nie jest kwestia, która mogłaby wpłynąć na wynik wyborów, to jest kwestia, która wpłynęła na przepływ informacji o tym, jakie były wyniki w obwodowych komisjach wyborczych i jakie są oficjalne wyniki”. Tymczasem w internecie krążył link do „Kalkulatora Wyborczego”, systemu liczenia głosów, gdzie każdy mógł wejść i wpisać co tylko chciał. Jeden z ekspertów na antenie TVP Kielce mówił o tym, jak jeden z jego znajomych w ramach eksperymentu dopisał swojego szefa jako kandydata na burmistrza i wstawił go do drugiej tury. Podczas zliczania głosów w wyborach samorządowych na prezydenta Szczecina system PKW wskazał jako zwycięzcę Krzysztofa Woźniaka, którego w ogóle nie było na kartach do głosowania.

Internauci odczytali też kto program przygotowywał, okazało się, że jedną z osób była pewna pani Agnieszka, która pierwszy raz pracowała przy programie, ponieważ dotychczas zajmowała się stronami internetowymi. System wykonała firma Nabino z Łodzi. Doszło również do włamania na serwery PKW. Zostały wykradzione dane pracowników Państwowej Komisji Wyborczej i Krajowego Biura Wyborczego. Wśród nich były hasła i klucze.

Obiecany przez PKW termin podania całościowych wyników wyborów nie został dotrzymany i 3 dni po wyborach wciąż nie były znane ich wyniki. Ciekawe były reakcje Platformy Obywatelskiej, partii rządzącej, która próbowała przekonać społeczeństwo, że nic się nie stało. Kiedy w październiku 2012 roku odbyły się wybory parlamentarne na Ukrainie, a pięć dni po ich zakończeniu nie było jeszcze wyników do prezydenta Janukowycza zadzwonił zaniepokojony Bronisław Komorowski, który wskazywał na zagrożenie demokracji i na standardy dalekie od europejskich.
Tymczasem media ujawniały kolejne nieprawidłowości, które miały miejsce podczas głosowania. Przykładowo w Elblągu wyborcom wydawano karty, na których ktoś już zaznaczył krzyżykiem oddany głos. Policja w tym mieście interweniowała w kilku obwodowych komisjach wyborczych gdzie rażąco naruszono zasady głosowania. W kilku elbląskich komisjach nie można było doliczyć się głosów, bo w urnie wyborczej znalazło się dużo więcej kart z oddanymi głosami, aniżeli podpisów na listach wyborców. Źle zaplombowano urny wyborcze, a w jednej wcale nie było plomb.

W kilku komisjach ich członkowie agitowali za głosowaniem na kandydatów danego komitetu. Około 25-30% oddanych głosów w każdej obwodowej komisji w Elblągu uznano za nieważne. Członkowie komisji wyborczych alarmowali, że oddane do urzędów głosy są przechowywane w nieprawidłowy sposób. Na warszawskiej Pradze Południe leżały one w workach, na zewnątrz pod drzwiami urzędu, gdzie każdy miał do nich dostęp.

Podobne sytuacje zdarzały się w całej Polsce, a ich liczba była niepokojąco wysoka. Z cząstkowych wyników wyborów wynikało, że nienaturalnie wręcz wysoka jest liczba oddanych głosów nieważnych. W powiecie malborskim i nowodworskim ponad jedna piąta głosów do sejmiku wojewódzkiego była nieważna. W Lubaniu nieważnych głosów oddanych w wyborach do Rady Powiatu Lubańskiego było około 1260, czyli blisko 17% wszystkich wrzuconych do urn kart. W powiecie wejherowskim oddano około 40% głosów nieważnych.

Masowo napływały też sygnały od wyborców, którzy oddali głos na danego kandydata, a w wynikach miał on zero głosów. O jednym z takich przypadków poinformował też Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania warszawskiego, który oddał z żoną głos na kandydatkę, która w końcowych wynikach w jego komisji wyborczej nie otrzymała żadnego głosu. W jednej z dolnośląskich miejscowości 5-osobowa rodzina głosowała na konkretnego kandydata z Ruchu Narodowego, a na końcowym wykazie widniał oddany na niego jeden głos.

We wtorek wieczorem PKW opublikowała cząstkowe wyniki do do sejmików wojewódzkich. Wynikało z nich, że PSL zdobyło w 80% obwodów 49,9% poparcia. Jednak zastępca przewodniczącego Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Kielcach poinformował, że nie wie skąd takie wyniki, ponieważ WKW w Kielcach nie wysłała jeszcze żadnego protokołu. W Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Katowicach przyjęła błędny protokół z wyborów do Sejmiku Województwa Śląskiego, który zawierał zawyżoną o ponad 132 tysiące liczbę głosów ważnych. Protokół ten został uchylony 22 listopada 2014 roku.

W związku z ogromnym chaosem i brakiem oficjalnych wyników wyborów, 20 listopada pod siedzibą PKW odbył się protest organizowany przez Nową Prawicę, Ruch Narodowy oraz Solidarnych 2010. Po proteście do budynku PKW weszła cześć demonstrantów, którzy rozpoczęli okupację budynku żądając dymisji członków PKW. Jednym z nich był znany reżyser i późniejszy kandydat na prezydenta Polski Grzegorz Braun. Protestujący zostali usunięci z budynku siłą przez policjantów. Wśród zatrzymanych znalazło się kilku dziennikarzy, którzy przeprowadzali relację z protestu. Mimo okazywanej legitymacji prasowej został zatrzymany i postawiony przed sądem Jan Pawlicki dziennikarz Telewizji Republika.
21 listopada 2014 roku, w związku z pięciodniowym opóźnieniem w podaniu wyników, do dymisji podał się przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Stefan Jaworski. Wcześniej uczynił to także sekretarz PKW i szef KBW Kazimierz Czaplicki, a dymisję zapowiedziało także sześciu kolejnych sędziów.

Wyniki wyborów zostały ogłoszone 22 listopada 2014 roku. Najwięcej głosów w wyborach do sejmików w skali kraju zdobyło Prawo i Sprawiedliwość – 26,85%, PO – 26,36%, PSL – 23,68%, a SLD – 8,78%. Podczas konferencji PKW doszło do pomyłki przy ogłaszaniu podziału mandatów między komitety. Błędnie przypisano PSL dwa mandaty, które ostatecznie przypadły PiS. Uwagę komentatorów zwrócił niezwykle wysoki wynik PSL, które w przedwyborczych sondażach miało zaledwie 7% poparcia, w sondażach exit polls 17% a w oficjalnych wynikach ponad 23%. Wystąpiła obawa, że w chaosie powstałym podczas liczenia głosów, przy niepokojąco wysokiej liczbie nieprawidłowości wynik wyborów mógł zostać zafałszowany. Zgłoszono ponad 1800 protestów wyborczych, czyli zdecydowanie więcej niż w poprzednich wyborach. W niektórych miejscach sądy okręgowe zdecydowały o powtórzeniu głosowania.

Po czterech miesiącach od wyborów samorządowych PKW otrzymała brakujące protokoły z Warszawy i podała szczegółowe informacje o wynikach głosowania. W wyborach wzięło udział około 14,5 mln wyborców, którzy oddali ponad 5 mln głosów nieważnych we wszystkich czterech głosowaniach na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, do sejmików województw, rad powiatów i rad gmin.

Liczba głosów nieważnych w wyborach samorządowych 2014 roku:

– do sejmików wojewódzkich – 2 525 210 (17,47%)
– do rad powiatów – 1 726 304 (16,67%)
– do rad gmin – 774 484 (5,23%), w tym:
– do rad miast na prawach powiatu – 304 038 (7,5%)
– do rad małych gmin – 437 298 (4,32%)
– do dzielnic Warszawy – 33 148 (5,24%)
– wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast – 305 229 (2,12%)

W całych wyborach liczba głosów nieważnych wyniosła 5 331 227 (9,76%).
http://www.grzechy-platformy.org/afery/afera-wyborcza/
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Piątek, 16 lipca 2021 09:18:06
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
2014 11 21 PKW - Zatrzymanie Jana Pawlickiego i próba interwencji Marty Jeżewskiej
Post edytowany
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 17 lipca 2021 08:27:06
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Gęś "gwiazdą" na konferencji Budki. "Przyszła zapisać się do PO i zrezygnowała?"

https://www.tysol.pl/a68826-Ges-gwiazda-na-konferen...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 17 lipca 2021 08:28:52
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wrócił. Król Europy, wybawiciel opozycji, obrońca salonu w końcu powrócił. Donald Tusk, którego politycy PO postrzegają niemal jak pół-Boga, zdecydował się przenieść z mitycznej Brukseli do spowitego złem tenkraju. Cel jest jeden: odzyskać Polskę. Komu i po co? To się dopiero wymyśli.

https://www.tysol.pl/a68728-Felieton-TS-Karol-Gac-P...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 18 lipca 2021 07:38:23
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Otrzymasz 500+ jeżeli się zaszczepisz? Taki pomysł przedstawił dziś w Polsat NEWS poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Lenz. Jego zdaniem, osobom, które się nie zaszczepiły, powinna być wstrzymywana wypłata świadczeń.

https://wpolityce.pl/polityka/559045-otrzymasz-500-...

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK