15°C

13
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 6.00
PM25: 7.99 (19,03%)
PM10: 8.56 (53,3%)
Temperatura: 14.65°C
Ciśnienie: 1009.36 hPa
Wilgotność: 72.85%

Dane z 03.05.2024 08:30, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Fajtłapy z partii PO-KO czyli POKO !!!!

6631 postów
Żabodukt Postów: 78420
kumak
Żabodukt, postów: 78420
Poniedziałek, 23 grudnia 2019 22:22:39
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Według sądu w KrakoCzy każdy atak, w którym pojawia się odniesienie do koloru skóry i pochodzenia, ma charakter rasistowski? Według sądu apelacyjnego w Krakowie - nie.wie określenie "czarna małpa" wobec Mulatki nie jest rasistowskie
aki wyrok zapadł właśnie w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Jest prawomocny.

Historia, której dotyczy, rozegrała się kilkanaście miesięcy temu w niewielkim Chmielniku. Późnym wieczorem z domu wyszedł Michał Z., miejscowy przedsiębiorca. Mężczyzna po drodze spotkał 30-letnią kobietę. Znał ją tylko z widzenia, nie byli znajomymi. Istotna jest inna kwestia, która później miała wpływ na ocenę całego zdarzenia. Kobieta jest Mulatką: jej matka to Polka, ojciec – Afrykanin. Kobieta jednak dobrze mówi po polsku. Oboje byli pod wpływem alkoholu. Nawiązali rozmowę, ale ta od słowa do słowa przerodziła się w sprzeczkę.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25538774,czarna...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 24 grudnia 2019 08:30:22
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
"Według sądu w Krako"

no cóż skoro "Krako tak twierdzi to trudno się nie zgodzić
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Wtorek, 24 grudnia 2019 08:31:12
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Pytania do marszałka Grodzkiego



Atmosfera korupcyjnych podejrzeń wobec marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego, staje się coraz bardziej nieznośna. Do mediów zgłaszają się kolejni byli pacjenci, którzy twierdzą, że płacili mu znaczne sumy pieniędzy za operacje przeprowadzane w szczecińskim szpitalu, którego był dyrektorem.

Niestety, nerwowe wyjaśnienia prof. Grodzkiego nie rozwiązują sprawy, ponieważ nie dotykają istoty zarzutów. Marszałek utrzymuje, że nigdy nie uzależniał przeprowadzenia operacji od zapłacenia pieniędzy oraz że nie pobierał pieniędzy za operacje w szpitalu. Tymczasem doświadczenie sięgające lat PRL wskazuje, że w polskich szpitalach powszechnie była przyjęta praktyka, w której rodzina pacjenta z własnej inicjatywy płaciła ordynatorowi lub chirurgowi za właściwy przebieg leczenia. Pacjenci oraz personel szpitala sami wiedzieli, któremu specjaliście ile należy zapłacić za opiekę. Powszechność zjawiska nie zmienia faktu, że mówimy tu o czynach będących przestępstwem.

W tej sytuacji warto, by marszałek Grodzki jednoznacznie odpowiedział na kilka konkretnych pytań:

1. W którym roku otworzył prywatną praktykę lekarską?

2. Czy przed otwarciem prywatnego gabinetu zdarzało mu się przyjmować pieniądze od pacjentów, których leczył w publicznym szpitalu?

3. Czy po otwarciu gabinetu zdarzało mu się operować w publicznym szpitalu pacjentów, których wcześniej przyjmował prywatnie?

4. Czy w ramach prywatnej praktyki lekarskiej zdarzało mu się pobierać za wizytę kwoty większe niż opłata za konsultację medyczną?

Jeżeli prof. Grodzki miałby kłopoty z odpowiedzią na drugie, trzecie lub czwarte pytanie, a dawni pacjenci podtrzymywaliby twierdzenie, że płacili mu za operacje w publicznym szpitalu, to znaczy, że nie powinien on dalej pełnić zaszczytnej funkcji Marszałka Senatu.

Możemy się godzić na to, że cenionymi specjalistami w różnych dziedzinach bywają ludzie niekoniecznie kryształowo uczciwi, zwłaszcza jeśli mowa o winach dawnych, moralnie niejednoznacznych i trudnych do udowodnienia.

Ale nie ma żadnego powodu, by jedno z najwyższych stanowisk w państwie zajmował człowiek, na którym ciążą poważne i wysoce uprawdopodobnione zarzuty natury kryminalnej i etycznej.


Opublikowano: 23 grudnia 2019, 12:41
https://www.salon24.pl/u/fisher/1007846,pytania-do-ma...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 26 grudnia 2019 19:34:09
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Spurek składa życzenia z okazji “okresu poprzedzającego Nowy Rok”

https://dzienniknarodowy.pl/spurek-sklada-zyczenia-z-okazj...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Czwartek, 26 grudnia 2019 19:37:49
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Napisała: „Ku*wa ma boleć. Do twojego końca ty ch***”. Teraz skarży się na „nienawiść z prawej strony”.

Ruda z KOD-u to jedna z barwniejszych postawi pozbawionej zdrowego rozsądku tzw. „totalnej opozycji”. Dla środowisk lewicowych to prawdziwa gwiazda, która zasłynęła chamskimi, nienawistnymi i agresywnymi akcjami. Teraz znów przypomniała o sobie. Na Twitterze opublikowała zdjęcie prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z kulami i grymasem na twarzy. Fotografię okrasiła komentarzem: Boli???? Ku_wa ma boleć!!! Niech boli jeszcze bardziej i jak najdłużej, Najlepiej do twojego końca ty ch…
Żeby było zabawnie po dwóch dniach piewca „miłości” skasowała swój wpis, by opublikować kolejny.
Skasowałam posta, w którym piszę, co myślę. Skasowała, bo zbyt wiele nienawiści ulewało się z prawej, ze wszech miar katolickiej strony. Niech mają święta, malują pierniczki i nie marnują czasu szukając epitetów pod moim adresem. I nie zapomną pójść trzeźwi na pasterkę – napisała.

Komentarzem do mądrości rudej z KOD-u nie będą słowa prof. Bogusława Wolniewicza: „Najwydatniejszą cechą lewactwa jest głupota”.

https://wprawo.pl/napisala-kuwa-ma-bolec-do-twoj...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 09:11:58
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
TYLKO U NAS! „Choroba sieroca po Tusku” LUB „Sieroty po Tusku”

I. Syndrom porzucenia

„Przywódca odszedł! Mieliście chamy złoty róg, za pół roku, za rok… ostatnie się wam jeno sznur…” – ten facebookowy wpis Marii Nurowskiej jest charakterystyczny dla tyleż nagłego, co ostrego ataku choroby sierocej, jaki dopadł kręgi opozycyjno-dziennikarsko-celebryckie po decyzji Donalda Tuska o niekandydowaniu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. „Kolejne cztery lata rządów PiSu zrujnują Polskę do końca, nie tylko materialnie, odbije się to na psychice, już nie jednostek a narodu” – lamentuje dalej pisarka, by na koniec zrelacjonować rozpaczliwe wiadomości, które otrzymuje od sympatyków: „Czytam: mam dość, idę na emigrację wewnętrzną. Czekałem na Tuska, nie ma już ratunku… wyjeżdżam za granicę, wolę mieszkać na ulicy, ale w wolnym kraju! Co mam odpowiedzieć na takie wołanie?” – pyta dramatycznie.
Z kolei Hanna Lis na Twitterze dała upust złości: „Kilka lat temu wybrał apanaże. Teraz stchórzył. Nazwijmy rzeczy po imieniu. Historia osądzi”. Hanna Lis po pewnym czasie skasowała swój post, jakby przestraszyła się własnej szczerości – bo też zdradza on kliniczne objawy syndromu porzucenia w tzw. fazie protestu: krzyk, płacz i agresję. Trzeba przy tym dodać, iż niektórzy przeczuwali, że święci się coś niedobrego – taka Dominika Wielowieyska już w lipcu usiłowała wymusić na Tusku jasną deklarację, pisząc: „A co mnie obchodzą rozterki Tuska. Ma startować!”. Całkiem niedawno na łamach „Wyborczej” Magdalena Środa podsumowała „króla Europy” z wyjątkową jak na nią przytomnością umysłu, diagnozując Tuska (miał ogłosić decyzję 2 grudnia) jako nieodpowiedzialnego narcyza i dodając: „Kokietuje, uwodzi, przeczekuje, troszcząc się o swój własny interes: gdzie będzie mu lepiej? W Europie na pewnej, lukratywnej posadzie, czy w Polsce, w walce o zaszczytne, ale niepewne miejsce prezydenta?”.

Polecamy najnowsze wydanie tygodnika Warszawska Gazeta, które znajdziecie w kioskach i salonikach prasowych całej Polski od piątku 13 grudnia.
Już dziś kupujcie i czytajcie E-WYDANIE najnowszego numeru: https://t.co/s2NqzCPxYU pic.twitter.com/ljuJK3bCPM
— Warszawska Gazeta (@WarszawskaG) December 12, 2019


Nie trzeba było czekać do 2 grudnia – już we wtorek, 5 listopada, wielka nadzieja totalnych ogłosiła swojego walkowera, zasłaniając się „bagażem niepopularnych decyzji”, jakim ma być obciążony od czasów swojego premierowania. No i słuszna jego racja, warto jednak dodać, że na wspomniane obciążenia składały się nie tylko decyzje, ale w co najmniej równej mierze zaniechania (pozostaje uzasadnione pytanie, czy nie była to „bierność zaprogramowana”, obliczona na zaspokajanie różnych mafii i grup interesu) – wszystko zwieńczone rejteradą do Brukseli na ciepłą posadkę załatwioną mu przez Angelę Merkel. Ostatecznie na decyzję Tuska wpłynąć miał zlecony przez niego prywatny sondaż, z którego wynikało, że jest „niewybieralny”, głównie ze względu na zbyt szeroki elektorat negatywny. I tylko wierny Tomasz Lis, po początkowym smuteczku, heroizuje we wstępniaku na stronach „Newsweeka” postać swego idola, pisząc: „Minione cztery lata rządów PiS to Polska bez Tuska, ale w Tusku Polska wciąż była. I wciąż było pytanie – czy kandydować na prezydenta. Czy stanąć do dramatycznego, heroicznego, a może i desperackiego boju”. Cóż, każdy przepracowuje traumę na swój sposób.



II. Białego konia sprzedam – Donald Tusk

A skoro jesteśmy przy „Newsweeku” – gdyby Tusk, jak zapowiadał, wstrzymał się z ogłoszeniem decyzji do 2 grudnia, to zbiegłaby się ona symbolicznie z okrągłą rocznicą pamiętnego numeru springerowskiego tygodnika – tego z bombastyczną okładką przedstawiającą „powrót króla” na białym koniu, opatrzoną nagłówkiem „Plan Tuska”. Wedle tamtego artykułu powrót Tuska miał być „czarnym snem” PiS-u – ale pod jednym warunkiem: opozycja musiałaby wpierw wygrać wybory parlamentarne. Słowem, cały Tusk – jeżeli ktoś tu, na miejscu, odwaliłby za niego czarną robotę i doprowadził do politycznego przesilenia, wtedy on łaskawie mógłby wrócić i dać się wybrać na prezydenta.


Tymczasem wszystko wskazuje na to, że ubieganie się o prezydenturę było dla Donalda Tuska najmniej pożądaną opcją i to z kilku powodów. Po pierwsze, jego cechy charakteru – ten gość to po prostu notoryczny leser i miglanc. Do roboty zabrał się tylko raz – gdy po zafundowanym mu przez różnych „coachów” ostrym treningu mentalnym wygrał wybory w 2007 r., a później z rozpędu również w 2011, korzystając z ówczesnej niemocy PiS-u, pogrążonego w pourazowym stresie po Smoleńsku. W międzyczasie jednak jego nieróbstwo jako premiera stało się wręcz przysłowiowe, czego symbolem był czterodniowy „tydzień pracy” – media donosiły o lotach rządowym samolotem do Gdańska już w piątkowe popołudnie i powrotach do Warszawy dopiero w poniedziałkowy wieczór lub nawet we wtorek i godzinach spędzanych z partyjnymi kolegami na „harataniu w gałę”. I ktoś taki miałby teraz wziąć się do ostrego galopu w walce o niepewną prezydenturę? Wolne żarty. Natomiast Andrzej Duda, co by o nim o nie mówić, to jednak skrzętny, krakowski pracuś – jeśli trzeba, potrafi narzucić sobie mordercze tempo i objechać całą Polskę, każdy powiat. W Tusku zaś dodatkowo do tej pory tkwi zadra po porażce ze śp. Lechem Kaczyńskim w 2005 r., co odebrał jako upokorzenie – i nie chce dorzucać kolejnej przegranej z politycznym wychowankiem Lecha Kaczyńskiego, Andrzejem Dudą.


Po drugie – Tusk na sutych, brukselskich rosołach stał się klasycznym „tłustym kotem”, któremu nie chce się już łowić myszy. Co by go czekało w Polsce? Wieczne użeranie się w tutejszym politycznym bagienku – i to nie tylko z PiS-em, ale również z własną partią pod rządami Schetyny. Musiałby też liczyć, że zdominowana przez „schetynowców” Platforma lojalnie pracowałaby w trakcie kampanii na jego sukces, co jest nader wątpliwe. Poza tym przecież jego marzeniem było załapanie się na tyleż prestiżową i lukratywną, co niewymagającą większego wysiłku posadę w Brukseli – i teraz miałby to wszystko porzucić dla mirażu prezydentury? Zresztą, dla tego obozu charakterystyczne jest podejście zwerbalizowane na taśmach z „Sowy i Przyjaciół” w rozmowie z Pawłem Grasiem przez ówczesnego szefa Orlenu Jacka Krawca, który w kontekście unijnego awansu Tuska mówił: – (…) jednak idziesz w zupełnie inną orbitę, odseparowujesz się od tego wszystkiego, od tego syfu, k…, jesteś dużym misiem, odseparowujesz się od tego folkloru, od tego syfu. Nie po to Tusk „odseparował się od syfu”, by teraz do tego krajowego „syfu” wracać. Co innego pieścić swoje ego wsłuchując się w błagania „Tusku wróć” i kokieteryjnie hamletyzować „wrócę – nie wrócę”, a co innego poddać się wyborczej weryfikacji.


Po trzecie – kasa i rodzina. Nie jest tajemnicą, że małżonka Donalda Tuska w Brukseli mogła zrealizować swoje marzenie o podróżach, z dala od polskich mediów (pamiętamy aferę z „podróżą życia” do Machu Picchu okraszoną odznaczeniem „Słońca Peru”), a i dzieciom nie uśmiechał się powrót pod ostrzał wścibskich kamer. No i zarobki – w Brukseli na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej Tusk wyciągnął w przeliczeniu niemal 8,5 mln zł, a do tego po zakończeniu kadencji przez dwa lata otrzyma w ramach „okresu przejściowego” dodatkowo 1,4 mln zł. Wynagrodzenie polskiego prezydenta do tego się nie umywa. Na dodatek czeka go stanowisko szefa Europejskiej Partii Ludowej (też przecież nie za darmo) – największej frakcji w Europarlamencie. Czyli tak jak lubi – zero obowiązków, a pieniądz leci. Doprawdy, biorąc pod uwagę powyższe, w „powrót króla” mogli wierzyć tylko ostatni frajerzy.



III. Brukselskie dolce vita

Tak naprawdę do powrotu mogło skłonić Tuska tylko jedno – gdyby Angela Merkel nawinęła go na kolano i spuściła solidne manto na goły zadek. Ale „mutter Angela” to już zachodząca gwiazda i nie ma tej samej co niegdyś siły przekonywania – a z takimi Tusk się nie liczy. Generalnie przypomina schyłkowego Kwaśniewskiego, który swojego czasu, po zakończeniu prezydentury, lansowany był na „patrona” i „odnowiciela lewicy” – co z tego wyszło, wszyscy wiemy. Donald Tusk także nieuchronnie traci swój polityczny czar, zatem pozostanie w Brukseli jest dla niego opcją najlepszą. Będzie tam w swoim żywiole, robiąc to, co najlepiej potrafi – czyli nic.

https://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/21762-tylko-u-nas-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 09:12:32
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
30 lat od startu "planu Balcerowicza". Przypominamy jego historię i przebieg

https://niezalezna.pl/303759-30-lat-od-planu-balcero...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 15:47:25
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Internauci oburzeni haniebnymi słowami Nurowskiej: "Dość tej głupoty!"; "Kto tej pani zabrania czytania i dyskusji?". KOMENTARZE

https://wpolityce.pl/polityka/479639-internauci-obu...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 15:53:59
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
„Wdowa” Diduszko pluje na Kościół i cytuje „Asz Dziennik”

„Wdowa” po cudownie zmartwychwstałym Wojciechu Diduszko znów zabrała głos. Tradycyjnie zaatakowała Kościół Katolicki. Tym razem poszło o ekologizm.

Po słowach arcybiskupa Marka Jędraszewskiego na temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą ekologizm, na duchownego wylało się morze ohydnej krytyki. Teraz do tego chóru dołączyła także warszawska radna, Agata Diduszko. Powołała się przy tym na „Asz Dziennik” – portal satyryczny, publikujący zmyślone newsy.

„Polski episkopat to zło. I udowadnia to właściwie każdą kolejną przemową swoich szefów, Jędraszewskiego i Gądeckiego. Ale jak słusznie zauważa AszDziennik bezdzietni faceci na stanowiskach po siedemdziesiątce mogą mówić co chcą, bo konsekwencje ich jadu, nie dotkną ich samych ani ich bliskich” – grzmiała Diduszko.

„Gdybym wierzyła w imaginarium biblijne, byłabym pewna, że kościół, nie tylko polski, opętał diabeł. Ale ponieważ nie wierzę, to widzę po prostu, że ta międzynarodowa instytucja systemowo promuje na najwyższe stanowiska złych i cynicznych hipokrytów (zapewne najlepiej pomnażają kapitał).
Czemu wciąż tylu ludzi w Polsce ich słucha i usprawiedliwa kolejne wykłady z mowy nienawiści i mowy absurdu???” – żaliła się.
Tak się składa, że zieloni są zazwyczaj oazą „spokoju” i „życzliwości”. W Niemczech małe zideologizowane na zielono dziewczynki śpiewają, że ich babcie są „starymi ekologicznymi świniami”. W tym samym kraju ekoterrorystyczne bojówki grożą naukowcom, którzy obalają mity związane z nadciągającą „katastrofą klimatyczną”.

Diduszko nie dostrzega także hipokryzji w jednoczesnym promowaniu weganizmu i „walce o prawa zwierząt” oraz kupowaniu drogich skórzanych pasków marek luksusowych. Nie widzi również sprzeczności pomiędzy promowaniem eko-pokojowego stylu życia i mordowaniem dzieci, które jeszcze nie zdążyły się urodzić.

Swoją drogą aż dziw bierze, że pani Diduszko nadal pozostaje niewierząca. Niedawno obchodziliśmy przecież cudowne „zmartwychwstanie„ jej męża, który miał być pierwszą ofiarą kaczyzmu podczas Ciamajdanu. Nie udało się, bowiem za szybko wstał, co nie uszło bacznym obiektywom kamer.

Źródła: Facebook/nczas.com
https://wolnosc24.pl/2019/12/28/wdowa-diduszko-pluj...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 15:54:52
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Za czyje pieniądze bawi się Rabiej? Lot za 20 tys. zł [FOTO]

Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy, dumnie obnosi się ze swoją homoorientacją. Tym razem „romantycznym” wypadem na święta singapurskimi liniami lotniczymi pochwalił się jego kochanek, Michał Cessanis.

Zdjęcie beztroskiego wiceprezydenta Warszawy z kochankiem pojawiło się na Instagramie. Paweł Rabiej i Michał Cessanis udali się w „podróż życia”.

„Ruszamy w kolejną podróż życia. Dlatego już dziś życzymy Wam wspaniałych świąt bez złych ludzi i złych myśli. Bądźcie dla siebie i róbcie sobie niespodzianki ❤️ #traveler #singaporeairlines #cessanisnawalizkach #warsawboy #polishboy #happy #smile #togetherforever #businessclass” – czytamy w opisie zdjęcia.

Panowie postanowili spędzić „romantyczne wakacje” z dala od zaściankowego ciemnogrodu. Tymczasem na Twitterze zawrzało. Padło bowiem pytanie o to, kto finansował tę eskapadę.

„Jak to jest możliwe, że wiceprezydent Warszawy leci lotem za ok. 20 tys zł. Zarobki w ratuszu nie są tak wysokie. Pytanie o źródło finansowania tak luksusowej podróży? Proszę o wyjaśnienie tej sytuacji @dabrowa_k @warszawa” – pytał parlamentarzysta Jacek Ozdoba.

Jak to jest możliwe, że wiceprezydent Warszawy leci lotem za ok. 20 tys zł. Zarobki w ratuszu nie są tak wysokie. Pytanie o źródło finansowania tak luksusowej podróży? Proszę o wyjaśnienie tej sytuacji @dabrowa_k @warszawa pic.twitter.com/PUkIywJBRO

— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) December 27, 2019

W komentarzach rozpętała się burza. Anna Maria-Żukowska podkreśliła, że „nie wie Pan, kto kupował bilety”. Ponadto Internauci zarzucali byłemu samorządowcowi, że „nie wie, co to oszczędzanie”.

Nie zabrakło też ironicznych komentarzy pod adresem wiceprezydenta Warszawy i jego kochanka. „Mają program wsparcia LGBT to korzystają”, „Pewnie jako kelner w Pruszkowie dostawał duże napiwki”, „Służbowo leci”, „Mąż mu fundnoł
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 15:57:04
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
I ona jest przedstawicielką Polaków?! Prymitywny wpis Senyszyn o Janie Pawle II. ,,Karolek święty...''

https://www.fronda.pl/a/i-ona-jest-przedstawicielka-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 20:14:27
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Stuhr musi, inaczej się udusi. Wydaje nam się, że dopada go coś, co w psychiatria określa jako kompleksem niższości

Nawet ci bardziej bystrzy politycy PO zauważyli, że wspierający ich nadaktywni celebryci przesadzili i obecnie bardziej im szkodzą niż pomagają. Bogusław Sonik (PO) w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” mówił: Trudno się od tej miłości opędzać, ale nadmiar agresywnego języka, który płynie z ich ust, psuje debatę publiczną. Ludzie naprawdę mają dość wysłuchiwania, że tu się nie da żyć, mają dość opisywania Polski, jako miejsca hekatomby wszelkich swobód i wolności. Ale to nie politycy, to celebryci potrafią naigrywać się nie tylko ze zwykłych ludzi, ale też z narodowych tragedii, jak Maciej Stuhr strojący sobie żarty o tupolewie. To były przerażające chichoty.

No, ale Maciej Stuhr jest tak zakochany w swoich żartach, że jak śpiewał jego ojciec, musi, inaczej się udusi. Tym razem na Facebooku napisał: Duma! Krystyna Pawłowicz Sędzią Trybunału Konstytucyjnego! Państwo Polskie jeszcze nigdy nie było na takim poziomie! Wzruszenie i łzy! Brawo Prezydent! Brawo Prezes! Budujmy Łuk Triumfalny! Łuk kojarzy mi się z cięciwą i strzałą. Proponuję, żeby Pani Sędzia Krystyna użyczyła swojego wizerunku i wystąpiła w roli strzały, z Marszałek Señor Macierewicz cięciwy! Polska na to zasługuje!

Coś nam się wydaje, że Stuhra coraz mocniej dopada coś, co w psychiatria określa jako kompleksem niższości. On na cel swoich złośliwości zawsze wybiera ludzi, którym co najwyżej mógłby buty czyścić.

https://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/21860-stuhr-mu...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Sobota, 28 grudnia 2019 20:31:31
+1
+1 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Opadają maski! Maria Nurowska grzmi na Facebooku: "Nie chcę Cię Takiej Polsko! Już wolalam Cię pod protektoratem Rosji"

„Nie chcę Cię Takiej Polsko!” - grzmi na Facebooku Maria Nurowska. Pisarka w rozpaczliwym tonie opisuje sytuację Polski i stwierdza, że wolała nasz kraj… pod protektoratem Rosji.

https://wpolityce.pl/polityka/479620-nurowska-wolal...

Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 29 grudnia 2019 08:48:26
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jak Bartek Arłukowicz w mieście portowym na ulicy pracował

Młodzieżówka PO rozpoczęła agitację wyborczą

Był zimny grudniowy wieczór. Z nieba siąpił kapuśniaczek, który nie byłby tak dotkliwy, gdyby nie porywisty wiatr znad Zalewu Szczecińskiego. Pogoda, o której mówi się, że psa żal w nią wygonić. W taki wieczór pracują tylko ci co naprawdę muszą. W jaskrawym, halogenowym snopie światła pod portową spelunką " U bosmana " z częstotliwością minuty pojawiała się dziwna kobieca postać. Trzeba powiedzeć wprost : niezgrabna kobieca sylwetka. Sylwetka o dziwnych, kanciastych ruchach. Znikała co chwila w " martwym polu " latarni, by za chwilę pojawić się w świetle dyndającej nad wejściem do knajpy, halogenowej lampy. Karminowy płaszcz ze skaju, z tego samego materiału damska torebka na złotym łańcuszku z aluminium. Wyglądało, że od kompletu. Wyzywający makijaż i fura rozwianych włosów a la Magda Gessler. Mimo świstu wiatru dało się słyszeć skrzypnięcie wahadłowych drzwi spelunki.

- Helloł maj frend, hał ar ju ? - kobieta w karminowym, podgumowanym płaszczu doskoczyła do mężczyzny, będącego wyraźnie pod muchą.

- Coo ?

- O widzę kolega Polak ?

- Won zdziro !

- Ależ proszę pana ! Proszę o odrobinę kultury. Czy nie zechciałby pan zapoznać

się z moją broszurką ?

- Chyba powiedziałem wyraźnie ! - mężczyzna wydawał się być niegrzeczny - takie

broszurki to ja u mojej starej oglądam za darmo. Jak chce to i codziennie.

- Ależ proszę pana ! Nie poznaje mnie pan ? Wygrałem " Agenta "

- Zaraz, zaraz ? - mężczyzna trzeźwiał na wietrze

- No, no ! Bartek, Bartek ! - ciepło, ciepło.

- Aaarłukowicz !

- Bingo ! - widzi pan, wystarczy chwilę się zastanowić

- To co, weźmie pan te materiały wyborcze PO i zapozna się z naszym programem ?

- Ale przecież pan jest wykluczony, już pana w Sejmie nie ma, to po cholere pan za nich robi robotę

- Nie jestem wykluczony, jestem teraz europosłem i pracuję na ulicy, bo wybory nowe już za moment

- To po cholerę żeś się pan za Bułgarkę przebrał ? do bułgarskiego parlamentu pan startujesz ?

- Proszę pana tak trzeba. Ruszamy z kampanią prezydencką pani Błońskiej - Kidawy, to jest kobieta, więc jak najwięcej kobiet musi za nią agitować. To jest proszę pana elementarz marketingu politycznego.

- Dobra dawaj pan tę broszurkę, zaniosę mojej. Niech się zapozna z programem, bo z programów to ona zna tylko program pralki. Może wasz ciekawszy ?

- Proszę uprzejmię... i pamiętajmy - głosujemy na panią Małgorzatę !

- Dziękuję, popraw pan makijaż bo wyglądasz pan jakbyś oko wsadził w pastę do butów.

Arłukowicz wyjął z torebki puderniczkę i spojrzał w lusterko. Rzeczywiście jedna powieka od nawietrznej spłynęła. Wyglądał fatalnie i był wściekły. Wściekły przede wszystkim na siebie, że wymyślił tak głupi slogan " Pracujmy na ulicy " Sądził, że jest dobry, że wszyscy pójdą za nim. I dodatkowo wściekły na Grzegorza za ten głupi pomysł, aby agitować w przebraniu kobiet.

- To jest elementarz marketingu politycznego - powtarzał - kobiety głosują na kobiety.

Kobiet jest ponad 50 % a więc wygrana jest już możliwa w I turze - nie trafiało do niego, że wśrod kobiet jest też nieznaczny odsetek pisówek. Zatem zwycięstwo nie wydawało się być takie oczywiste.

- Ty będziesz twarzą tej kampanii - powiedział - ty wymyśliłeś slogan, ty poprowadź.

Budka wyreklamował się już na pierwszym castingu. Założył perukę, wykonał dwa ruchy głową i peruka zjechała na podłogę.

- Ooo ! widzicie, ja nie mogę bo mam zbyt śliską głowę

- Ty w ogóle jesteś śliski chłopak - powiedział Grzegorz, co zabrzmiało dość dwuznacznie

- To może ja - zapiszczał poseł Szczerba

- Ty nie możesz, twój głos będzie się ludziom kojarzył z posłanką Jachyrą.

Zdrojewski też odpadł na pierwszym castingu, bo w peruce wyglądał jak Janosik na emeryturze. Odpadła również Kasia Lubnauer

- W tej peruce wyglądasz jak Andrzej Kopiczyński w roli Kopernika. Nie możesz agitować, to był kanonik. Jeszcze głosów pisiorom nabijesz - zdecydowanym głosem powiedział Grzegorz, który faktycznie z zawodu był historykiem.

- To może dodacie mi choć koleżankę Muchę - Bartek czuł, że zostaje sam na polu bitwy.

- Zapomnij, ona ma całkowicie inne zadanie. Ruszamy na wiosnę z nowym formatem w Tefałenie. Kabaret polityczny " Qui Pro PO " Trochę kabaretu, a pomiędzy przemycimy trochę poważnej polityki. To będzie cios dla pisiorów. Kurwizja nam naskoczy. Joaśka w fisznetach, przebrana za Lajzę Minnelli będzie śpiewać antyfaszystowskie i antypisowskie pieśni - Grzegorz promieniał, to był jego autorski pomysł, choć na normalnym kabarecie niespecjalnie się znał. Mocniejszy był w kabarecie politycznym.

Tym sposobem Bartek został sam ze swoim pomysłem, jak przysłowiowy Himilsbach, ze swoim angielskim.

Znowu zaskrzypiały drzwi w spelunce " U bosmana "

- Helloł maj frend ! hał are ju ?

- Won zdziro ! ...


https://polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2428227,Bartosz...

https://www.salon24.pl/newsroom/1008542,arlukowicz-wy...

https://www.salon24.pl/u/siukumbalala/1008815,jak-bar...
Żabodukt Postów: 78420
kumak
Żabodukt, postów: 78420
Niedziela, 29 grudnia 2019 08:54:19
-2
0 -2
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Premier Mateusz Morawiecki przyjechał w sobotę na Dolny Śląsk, gdzie snuł seniorom opowieść o naprawie systemu podatkowego, dzięki czemu państwo może się z nimi dzielić pieniędzmi.
Zapomniał wspomnieć, że środki na 13. emeryturę wcześniej miały trafić do osób z niepełnosprawnościami.
Premier Mateusz Morawiecki przyjechał w sobotę na Dolny Śląsk, gdzie snuł seniorom opowieść o naprawie systemu podatkowego, dzięki czemu państwo może się z nimi dzielić pieniędzmi. Zapomniał wspomnieć, że środki na 13. emeryturę wcześniej miały trafić do osób z niepełnosprawnościami.... https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,25549552,premi...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 29 grudnia 2019 09:02:47
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Wielka chryja o nic

https://dorzeczy.pl/opinie/124738/wielka-chryja-o-...
Żabodukt Postów: 78420
kumak
Żabodukt, postów: 78420
Niedziela, 29 grudnia 2019 09:05:17
-1
0 -1
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
2019 rok miał być rokiem nadziei, a był rokiem manipulacji wyborczych i ciągłej agresji propagandowej PiS-kłamstwa na obywateli naszej ojczyzny.
BYŁ ROKIEM REPUBLIKI BANASIOWEJ, W KTÓREJ PRAWDA, PRZYZWOITOŚĆ I MORALNOŚĆ ZOSTAŁY SPROWADZONE DO ROLI FASADY DENNEGO MUŁU.
BYŁ TO ROK POZORÓW, W KTÓRYM KŁAMSTWO I OSZUSTWO BYŁO OBOWIĄZUJĄCYM STYLEM SPRAWOWANIA WŁADZY.
BYŁ TO ROK KOMPROMITACJI PREZYDENCKIEGO URZĘDU I OKŁAMYWANIA POLAKÓW. ROK DALSZEGO DZIELENIA I SZCZUCIA WŁADZY NA OBYWATELI I CAŁE GRUPY ZAWODOWE. BYŁ ROKIEM REPRESJI WŁADZY NA WOLNYCH OBYWATELI I DZIELENIA HISTORIĄ KRWI POLEGŁYCH PATRIOTÓW.
Rok 2019 był rokiem fałszywych bohaterów, kościelnych przestępców, fanatyzmu religijnego i faszyzmu, agresji na każdą odmienność; zaangażowania wiary katolickiej do służby partyjnej PiS-u, rokiem zdrady i modlitw ciemnoty o władzę, łatwo zdobyte pieniądze i dominację nad innym człowiekiem oraz środowiskiem.
BYŁ TO ROK TOLERANCJI DLA PRZESTĘPCÓW WŁADZY, NIEWYKONYWANIA WYROKÓW SĄDOWYCH, GWAŁCICIELI KONSTYTUCJI, DEWASTACJI INSTYTUCJI PAŃSTWOWYCH, NIEUDACZNIKÓW W SŁUŻBACH SPECJALNYCH, WOJSKU I POLICJI; GRABIEŻY MAJĄTKU NARODOWEGO, ZADŁUŻANIA NA NIESPOTYKANĄ SKALĘ OBYWATELI, NISZCZENIA ŚRODOWISKA I TRUCIA SPOŁECZEŃSTWA SPALANIEM OBCYCH ŚMIECI.
BYŁ TO ROK BUTY WŁADZY I ICH ROZBITYCH LIMUZYN, ROK SKANDALI I AFER, KTÓRYCH NIKT NIE ROZLICZA, I NIKT NIE ŚCIGA.
BYŁ TO ROK UPADKU SŁUŻBY ZDROWIA, POGARDY DLA LUDZI STARYCH, CHORYCH I NIEPEŁNOSPRAWNYCH.
BYŁ TO ROK OBRZYDZANIA CIEMNOCIE PARAFIALNEJ WSPÓLNOTY EUROPEJSKIEJ.
BYŁ TO ROK ROZCZAROWAŃ WODZOWSKIMI PARTIAMI POLITYCZNYMI, ROZBICIA OPOZYCJI I UPADKU IDEI, BO LIDERZY SĄ TAK OGRANICZENI SWOIMI AMBICJAMI, TAK ZAMKNIĘCI NA WSPÓŁPRACĘ, ŻE NIE POTRAFIĄ SŁUŻYĆ DOBRU WSPÓLNEMU, RÓWNIEŻ, ALBO PRZEDE WSZYSTKIM Z TYMI, CO MAJĄ ODWAGĘ CODZIENNIE SŁUŻYĆ PRAWDZIE NA ULICACH, A NIE TYLKO NA SEJMOWYCH KORYTARZACH I W WYGODNYCH FOTELACH STUDIÓW MEDIALNYCH.
BYŁ TO ROK UPADKU PRZYZWOITOŚCI BYŁYCH PREZYDENTÓW, KTÓRZY SZKALOWALI AKTYWNYCH OPOZYCJONISTÓW, ABY WYDOBYĆ WĄTPLIWYCH MORALNIE KOLEGÓW G. SCHETYNY CZY W. CZARZASTEGO Z NIEBYTU, DLA ROZKWITU ICH PRYWATY, PARTYJNIACTWA, POGARDY DLA PRAWDY.
BYŁ TO ZMARNOWANY ROK AKTYWNOŚCI I POŚWIĘCEŃ W OBRONIE WARTOŚCI EUROPEJSKIEGO PAŃSTWA PRAWA.
Z Nowym Rokiem 2020 liczę na nowe siły do walki z tym światem fałszywych nadziei i kłamstwa.
Oby starczyło nam zdrowia i uczciwych ludzi, których nie zniszczył jeszcze walec głupoty i niemoc partyjnych miernot.
Adam Mazguła
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 29 grudnia 2019 09:09:27
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Nurowska biegnie dalej: "Tak, wolałam Polskę Ludową! Kaczyński będzie się smażył w piekle"

https://www.tysol.pl/a41587-Nurowska-biegnie-dalej-...
Mińsk Mazowiecki Postów: 50642
sailor
Mińsk Mazowiecki, postów: 50642
Niedziela, 29 grudnia 2019 09:11:23
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Po akcji polskich internautów nie gloryfikuje się postaci ubeka Franka Blaichmana, ale...

- „Jestem bardzo dumny z tego, co robiłem przez te wszystkie lata… W rzeczywistości nie mieliśmy nic do stracenia, a naszym sposobem na przetrwanie była walka”. Dowiedz się więcej o tym, jak Frank ryzykował życiem, aby poprowadzić innych Żydów w walce przeciwko nazistowskim okupantom Polski - pisało na Twitterze amerykańskie Muzeum Holocaustu rok temu po śmierci Blaichmana 27 grudnia 2018 roku, podając link do Encyklopedii Holocaustu, w której hasło "Frank Blaichman" zajmuje poczesne miejsce. Kilka miesięcy temu, po wypowiedzi na jego temat sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, miała również miejsce akcja polskich internautów, którzy starali się pokazać historyczną prawdę na temat Blaichmana.
Bandę Blaichmana z czasów II Wojny Światowej określa się często jako mającą charakter rabunkowy. Współpracowała ona z kolaboracyjnymi Armią i Gwardią Ludową. Niestety hasło w Encyklopedii nie obejmuje tych faktów, jak również nie opisuje jego powojennej służby w stalinowskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego

- „Życie Franka Blaichmana było świadectwem odporności polskiego narodu i amerykańskiego ideału, że każdy kto ma duże marzenia, może wznieść się na wyżyny – bez względu na to, od czego zaczynasz” – powiedział na konferencji prasowej w Warszawie sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Problem w tym, że Frank Blaichman podczas wojny należał do komunistycznej bandy rabunkowej. IPN prowadził wobec niego śledztwo w sprawie mordowania AK-owców, czym zresztą oprawca się szczycił. Ale na tym nie koniec. We wspomnieniach – paszkwilu na Polskę - stalinowski zbrodniarz napisał: „Drapieżczo antysemicka Armia Krajowa prowadziła niepohamowaną kampanię mającą na celu mordowanie Żydów”. Gorsze były tylko NSZ. Po 1944 r. Blaichman został ubekiem: „Moim zadaniem było wyłapywanie nazistowskich kolaborantów – Polaków”.


- pisał na naszych łamach Tadeusz Płużański

W tym roku Blaichmana nie gloryfikuje się równie głośno. Natomiast hasło "Frank Blaichman" w Encyklopedii Holocaustu nadal widnieje.

“I’m very proud of what I did all those years...The reality was we had nothing to lose, and our way to survive was to fight.” Learn more about how Frank risked his life to lead other Jews in fighting back against the Nazi occupiers of Poland: https://t.co/1V2wh776R4 https://t.co/M3c4XHObUM
— US Holocaust Museum (@HolocaustMuseum) January 29, 2019

Więzienie UB w Kielcach. Tu więziono i mordowano polskich patriotów - Niezłomnych Żołnierzy Wyklętych. Więzienie powinna zobaczyć @USAmbPoland Wszak kierował nim ów Frank Blaichman - komunistyczny zbrodniarz który okupację niemiecką przeżył dzięki Polakom. pic.twitter.com/dMASTvcoAQ
— Adam Nieznaj (@AdamNieznaj_2) February 13, 2019

1. Frank Blaichman podczas wojny należał do komunistycznej bandy rabunkowej, mordował żołnierzy AK i NSZ.
2. Po 1944 r. Blaichman został ubekiem: „Moim zadaniem było wyłapywanie nazistowskich kolaborantów – Polaków”.
3. IPN prowadził wobec niego śledztwo. #Pompeo i #wieszwięcej pic.twitter.com/eQ55SicFLh
— JędrekPolski
Żabodukt Postów: 78420
kumak
Żabodukt, postów: 78420
Niedziela, 29 grudnia 2019 10:10:45
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
‎Zbigniew Ziggy Sidorski‎ do Sympatycy Koalicji Obrońców Demokracji
57 min ·
Warszawa.. tak otoczony jest parlament kraju w którym faszyzująca, populistyczna partia sprzedajnych łajdaków na rozkaz swojego wodza-paranoika gwałci konstytucję ,Państwo prawa..prawa Europejskie. Tak wygląda targowica w wydaniu PiS .Wracamy pod jarzmo wschodu, łatwo wyprowadzili Polskę z obszaru cywilizowanej europy.
Zdrada i hańba, wykorzystali cynicznie każde zło tkwiące w tym społeczeństwie ,wykorzystali brak wiedzy , kołtuństwo, fatalny stan ducha Polskiego " kościoła " Odebrali nam chyba ostatnią szansę na normalne ,nowoczesne państwo . Ze część z nich za to zapłaci to oczywiste, ale kraj zostawią w kulturowej i ekonomicznej ruinie .


Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK