z całym szacunkiem Pani "ciekawska"odpowiam ze napewno nie miałam styczności z Panią Anią,ale to nie usprawiedlwia Pani obelg pod adresem Pani Ani,każdy jest jaki jest,ile ludzi tyle charakterów,w obliczu tragiedi jakich Polski naród doświadcza ,niczego nas nie nauczyło ,szacunku,wyrozumiałości dla drugiego człowieka,co musiało by sie stać zeby ludzie sie szanowali i pilnowali swojego nosa,pomyśli Pani o powodzianach jaki smród "ONI" muszą wąchać,stracili dorobek całego życia,każy człowiek ma jakieś wady i zalety,napewno i u Pani by sie coś znalazło co przeszkadzało by drugiej osobie,np:ze zabardzo Pani pachnie markowymi perfumami,ludziom ciekawskim nigdy nie dogodzi, POZDRAWIAM