uważam że osoba , która dokonała tego, winna być ukarana ,ale zastanawia mnie co nią kierowało?Czy rzeczywiście zniszczyć nekropolie, na której pochowani są żołnierze radzieccy, czy według niej chciała zniszczyć pomnik postawiony obcemu najeźdźcy -kolejnemu okupantowi?
Myślę że pewnie w większości woleli by leżeć po rosyjskim krzyżem prawosławnym...pomnik pomnikiem tam jest cmentarz i to trzeba uszanować tak każe nam postępować polska i chrześcijańska tradycja.
Udział w klęsce narodowej ma też swój udział rząd i władzę II RP, liczyli tylko na zwycięstwo, nie przygotowali się do klęski to mogli zrobić a nie ufać ślepo swoim sojusznikom zachodnim,
Napoleon mówił że ranny wróg czy zabity to tylko człowiek już nie wróg
Aro
Zapewniam Cię, że ten/ci,którzy zdewastowali miejsce pochówku, uważają się za Jedynych Prawdziwych Polaków oraz Gorąco Wierzących Chrześcijan. Czyli tradycja, o której piszesz, jest zachowana...
aro
chyba żaden kraj na świecie nie poradziłby sobie z taką sytuacją w jakiej znalazła się Polska.
Francja - dużo potężniejsza i wspomagana przez Angików też długo nie powalczyła, a nie biła się przecież na dwa fronty.
Nie raz czytałem że Mińsk Mazowiecki to AK wyzwoliło.Ludzie czytają takie bzdury w w to wierzą.Tak jakby Niemcy z Mińska uciekli bo się AK przestraszyli.Niemcy wyjechali z Mińska ponieważ to miasto nie miało żadnego znaczenia w strategi walki na froncie wschodnim.
Skąd pozbierano żołnierzy wiemy,ale wymowna jest ogromna ilość nieznanych-świadczy to o tym że byli porozrywani na strzępy